- 1 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (210 opinii) LIVE!
- 2 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (53 opinie) LIVE!
- 3 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (136 opinii) LIVE!
- 4 Trefl poznał pierwszego rywala w play-off (14 opinii)
- 5 Porażka koszykarzy Arki na koniec sezonu (6 opinii)
- 6 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (26 opinii)
Męki w "Olivii"
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
PROKOM TREFL: Wójcik 22, Dalmau 17, Besok 11, Slanina 11, Hukic 5, Atkins 5, Dylewicz 1, Masiulis, Andersen, Hamilton, Pacesas.
RHEINENERGIE: Nadjfeji 16, McElroy 14, Gortat 12, Mallet 11, Green 8, Strasser, Talts, Grunheid.
Niemiłosiernie w czwartek męczyli się w "Olivii" mistrzowie Polski. Przed przerwą gospodarze mieli olbrzymie problemy na tablicach. W zbiórkach przegrywali 8:18! Naszych środkowych w cień odsunął koloński center... Marcin Gortat. Mierzący 214 centymetrów koszykarz zdobył inauguracyjny punkt tego spotkania, a w pierwszej połowie miał już pięć zbiórek, a po przerwie dołożył jeszcze osiem!. Prokom Trefl pogubił się zaraz na początku. Po pięciu minutach przegrywał już 4:11. Wówczas o pierwszą przerwę poprosił Eugeniusz Kijewski. Na niewiele się zdało. Inauguracyjna kwarta została przegrana różnicą 8 punktów, a potem było jeszcze gorzej. Goście odskakiwali bowiem na 31:20 i 38:27. Publiczność domagała się wejścia Filipa Dylewicza, ale szkoleniowiec sprawdzał jeszcze inne koncepcje, a może nie chciał słyszeć skandowania trybun... Dopiero pięć punktów Donatasa Slaniny w ostatnich sekundach pierwszej połowy, pozwoliło sopocianom wygrać drugą kwartę i zejść odpoczywać przy wyniku 33:40.
Po zmianie stron nadal doskonale grał Adam Wójcik, wspomagany przez jak zwykle nonaszalanckiego, ale i skutecznego Christiana Dalmau. Ten duet w dużej mierze w ciągu trzech minut sprowadził wynik do 39:40. Niemcy wzięli "czas", ale nie wybili Prokomu z uderzenia. Po kolejnym rzucie Dalmau sopocianie po raz pierwszy tego dnia osiągnąli przewagę 43:42. W trzeciej kwarcie przeciwnicy zdołali zdobyć tylko dziewięć punktów. Tym samym w ostatnie dziesięć minut wchodziliśmy przy prowadzeniu gospodarzy 53:49. W 35. minucie po akcji 2+1 Wójcika sopocianie uciekli na 63:57, potem mieli osiem punktów w zapasie (67:59), a w samej końcówce wynik poprawił jeszcze Slanina.
Kluby sportowe
Opinie (9)
-
2007-01-18 22:52
dobra robota!!
brawo!!, trzymam kciuki aby sie udalo :->
- 0 0
-
2007-01-19 02:22
bo to są cieniasy,tylkot rafili na jeszcze większych cieniasów
Ale za dwa tygodnie wpadnie Bolonia i przetrzepie Kijkowi d***** równo i oby nie awansowali do top16 bo choć bym sobie obejrzał jakieś mecze,to jednak wolę nie ogladać kolejnych kompromitacji tych pseudokoszykarzy(Dylewicz,Hukić,Pacesas,Andersen,Masa,Hamilton)
Szacunek dla Slaniny,Oławy ,Besoka i Atkinsa bo oni ciągną ten wózek,czasami Dalamau ma dzień jak dziś i pomoże,ale reszta razem z trenerem na czele to dno i metr mułu..- 0 0
-
2007-01-19 10:25
Pseudo...
to Ty czlowieku byles kolarskim amatorem...wiecej pokory chlopaku zwiacym sie "Dera",im to jedynie i to raczej bez szans mozesz pilki podawac...znawca basket-u sie znalazl?
- 0 0
-
2007-01-19 10:32
ale wygrali...
wygrali i to jest ważne!!!
- 0 0
-
2007-01-19 12:37
Kijek do dymisji
TO JEST FAKT I Z TYM TERENEREM NIE MA PRZYSZŁOŚCI
- 0 0
-
2007-01-19 13:21
cicho !! najwazniejsze ze wygrali i mój mąz wrócił z meczu zadowolony!!a i mnie póżniej zadowolił :)
- 0 0
-
2007-01-19 14:36
PROKOM TREFL SOPOT BRAWOOOOOO!!!
Jesteście super trzymać tak dalej
- 0 0
-
2007-01-19 21:49
zal za dupe sciska jak sie oglada takie mecze. egoista dalmau bawiacy sie w streetballa, zdezorientowany hukic ktory do tej pory nie ma wlasnego miejsca w zespole, andersen i besok ktorzy jak sami sobie akcji nei zrobia to nie rzuca, masiulis robiacy za murzyna w obronie i broniacy wyniku ale bez pomyslu ustawienia na atak, pacesas tak wolny ze jeszze troche iz aczalby grac dotylu, dylewicz masta blasta co potrafi kroki i fuale robic oraz glupio sie usmiechac. powiedzmy sobie wprost to nie jst druzyna, nie wiedza co kiedy i jak grac. a dlaczego to wszystko sie dzieje? bo rysiu nie wyleje na pysk swego kolegi gienka, ktorego ta cala zabawa przerosla juz kilka lat temu. tylko nie wiem czy miec nadzieje ze awansuja ipograja z dobrymid ruzynami, cy ze przegraja w swoim stalym stylu i moze jednak gienek poleci.... i jeszcze ten wodzirej, coraz ciezej byc kibicem
- 0 0
-
2007-01-20 10:30
zabierzcie dalmau z sopotu
to typowy egoista, ktory rozbija druzyne... jak siedzi na lawce przez mecz, to odrazu prokom gra zespolowa koszykowke. Jak tylko wejdzie ten ignorant, odrazu indywidualna popisowa. Nikt nie wie jak z nim mozna gra, a jesli podaje to akcje (zazwyczaj konczace sie wejsciem pod kosz) koncza sie odrazu rzutem... rozgrywajacy (za ktorego sie zapewne sie uwaza) jest do duzej D... nie ujmuje mu indywidualnych umiejetnosci, ale to nie ten sport... niech sobie skoczy na skocznie...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.