- 1 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (102 opinie)
- 2 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (55 opinii)
- 3 Trefl mistrzem Polski juniorów młodszych (3 opinie)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (20 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (46 opinii)
- 6 Lechia: Mocny gong, wielka złość (121 opinii)
Koszykarki Riviery nie dogoniły Wisły
VBW Arka Gdynia
Riviera Gdynia przegrała z Wisłą Can-Pack Kraków 51:65 (7:21, 16:15, 14:21, 14:8), doznając drugiej z rzędu porażki we własnej hali. Podopieczne Vadima Czeczuro szanse na zwycięstwo pogrzebały już w bardzo słabej pierwszej kwarcie i na koniec nie pomogła im nawet świetna dyspozycja strzelecka Dominiki Miłoszewskiej w ostatniej partii. Drużynę gości do wygranej prowadziły Jantel Lavender i była koszykarka gdyńskiego klubu Erin Phillips, która popisała się double-double.
RIVIERA: Misiuk 13 (3x3, 7zb.), Matsko 8 (1x3), Wilson 5 (9 zb.), Johnson 4 (6 as.), Małaszewska 0 - Miłoszewska 11 (1x3), Jakubiuk 4, Szymczak-Górzyńska 4, Baryło 2.
WISŁA CAN-PACK: Lavender 20 (9 zb.), Phillips 15 (2x3, 11 zb.), Żurowska 4, Ouvina 3 (1x3), Szott-Hejmej 2 - Tamane 11 (5 zb.), Krężel 9 (3x3), Pawlak 1, Jujka 0.
Kibice oceniają
Typowanie wyników
Jak typowano
4% | 18 typowań | RIVIERA Gdynia | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
96% | 424 typowania | Wisła Can Pack Kraków |
Wynik spotkania otworzyły byłe zawodniczki gdyńskiego zespołu: Justyna Żurowska i Erin Philips. Australijka miała nawet szansę na akcję dwa plus jeden po faulu Danielle Wilson, ale nie wykorzystała rzutu wolnego. Dopiero w trzeciej minucie gry punkty zapisały po swojej stronie gospodynie, gdy zza łuku celny rzut oddała Małgorzata Misiuk, która chwilę później powtórzyła to doprowadzając do remisu 6:6.
Po jednym celnym rzucie wolnym Wilson w 6. minucie gry gdynianki objęły nawet prowadzenie 7:6, ale... to był koniec jeśli chodzi o ich dorobek w pierwszej kwarcie. Riviera trafiła tylko 2 z 16 rzutów z gry! Pozostałą część tej partii krakowianki wygrały 15:0, z czego 5 punktów zdobyła Phillips.
Druga kwarta, podobnie jak poprzednia, rozpoczęła się dla gdynianek pomyślnie. Podopieczne Vadima Czeczuro poprawiły skuteczność i - głównie za sprawą Wilson - zbudowały serię 10:4, a o przerwę poprosił trener przyjezdnych Stefan Svitek. Po niej sporo problemów sprawiła gdyniankom Jantel Lavender. Amerykańska środkowa w ciągu 30 sekund była dwukrotnie faulowana pod koszem i wykorzystała wszystkie cztery rzuty osobiste. Akcją dwa plus jeden odpowiedziała jednak Krystyna Matsko.
Szybką kontrę po niecelnym rzucie Dominiki Miłoszowskiej wymierzyła jednak gdyniankom Philips, która trafiła zza łuku. Australijka na minutę przed przerwą miała już na koncie 10 punktów i 7 zbiórek. Po chwili 2 punkty dorzuciła Lavender (34:20), a o przerwę poprosił tym razem trener Czeczuro. Znów zapunktowała jednak Lavender, ale równo z syreną rzut za 3 punkty, dający zwycięstwo w kwarcie oddała Matsko. Na przerwę gdynianki zeszły przy rezultacie 23:36.
W trzeciej kwarcie ponownie lepsze były przyjezdne. Rzuty wolne bezbłędnie egzekwowała Lavender, która jeśli nie byłą faulowana, również odnajdywała drogę do kosza. W 27 minucie wiślaczki prowadziły już 55:31, ale dzięki serii 6:0 gdynianki zdołały nieco zniwelować stratę. Na 10 minut przed końcem gry przegrywały jednak różnicą 20 punktów, co oznaczało, że niespodzianki na koniec nie będzie.
Niezrażone tym gospodynie od razu przystąpiły do ataków. 5 punktów z rzędu zdobyła Miłoszewska, a po przechwycie i podaniu Johnson celny rzut z wyskoku dołożyła Joanna Szymczak-Górzyńska. W ten sposób gdynianki w ciągu dwóch minut zdobyły tyle samo punktów, co przez całą pierwszą kwartę.
O czas poprosił trener Svitek, ale jego podopieczne nie potrafiły zatrzymać Miłoszewskiej. 19-letnia skrzydłowa rzucała jak w transie i w ciągu 4 minut zdobyła 9 punktów, a Riviera notowała serię 11:0! Przerwała ją Zane Tamane (59:48 dla Wisły), po czym o przerwę poprosił Czeczuro. Niestety, dwa kolejne rzuty Miłoszewskiej nie sięgnęły celu.
Dwie "trójki" trafiła za to Katarzyna Krężel, na co raz tym samym odpowiedziała Misiuk. Choć krakowianki najwyraźniej usatysfakcjonowane wynikiem po 30 minutach, zagrały zdecydowanie najsłabszą kwartę, nie roztrwoniły wysokiej przewagi zapisując na swoim koncie szóste zwycięstwo z rzędu i zyskując miano jedynej niepokonanej drużyny w Basket Lidze Kobiet. To dlatego, że niespodziewanej porażki na własnym parkiecie doznało CCC Polkowice.
- Nie możemy grać tak, że pierwszą odsłonę wygrywamy 21:7, a już w czwartej sami zdobywamy zaledwie 8 punktów. Choć mieliśmy już w pewnym momencie przewagę 24 pkt i cały mecz mogliśmy wygrać różnicą 30, to pozwoliliśmy gdyniankom na zdobycie 11 punktów z rzędu. Tak nie może być - powiedział po spotkaniu trener Wisły Can-Pack, Stefan Sitek.
- Wisła jest świetnym zespołem, jednak dwie wygrane przez nas kwarty pokazały, że możemy walczyć z każdym, nawet z tymi najsilniejszymi zespołami. Myślę, że w kolejnych meczach będziemy grać jeszcze lepiej i odniesiemy tak ważne dla nas zwycięstwa - skomentowała mecz bohaterka ostatniej kwarty Dominka Miłoszewska.
Tabela po 6 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wisła Can-Pack Kraków | 6 | 6 | 0 | 436:327 | 12 |
2 | Energa Toruń | 6 | 5 | 1 | 442:361 | 11 |
3 | CCC Polkowice | 6 | 5 | 1 | 384:315 | 11 |
4 | King Wilki Morskie Szczecin | 6 | 4 | 2 | 408:364 | 10 |
5 | Artego Bydgoszcz | 6 | 4 | 2 | 420:392 | 10 |
6 | Basket ROW Rybnik | 6 | 4 | 2 | 390:401 | 10 |
7 | KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. | 6 | 1 | 5 | 423:440 | 7 |
8 | Riviera Gdynia | 6 | 1 | 5 | 353:411 | 7 |
9 | MKS MOS Konin | 6 | 0 | 6 | 297:439 | 6 |
10 | Widzew Łódź | 6 | 0 | 6 | 348:451 | 6 |
Wyniki 6 kolejki
- RIVIERA GDYNIA - Wisła Can-Pack Kraków 51:65 (7:21, 16:15, 14:21, 14:8)
- MKS MOS Konin - King Wilki Morskie Szczecin 45:74 (12:27, 16:10, 5:19, 12:18)
- Artego Bydgoszcz - Widzew Łódź 69:64 (25:10, 12:20, 16:15, 16:19)
- CCC Polkowice - Basket ROW Rybnik 47:56 (12:13, 19:6, 9:19, 7:18)
- Energa Toruń - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 74:66 (18:24, 21:19, 23:10, 12:13)
Kluby sportowe
Opinie (11)
-
2013-10-27 18:18
tradycyjnie przespana I kwarta
w niej łomot a potem całkiem znośnie
gdzie jest trener?- 15 3
-
2013-10-27 18:36
ból głowy
coraz większy ból głowy i znikąd znikąd pomocy
- 14 5
-
2013-10-27 18:57
Wisla - MASAKRA!
Gdzie zabrnęła nasza koszykówka? CCC - katastrofa!
- 17 1
-
2013-10-27 21:06
cienizna
Nie dogoniły i nie dogonią nikogo jezeli nie nastapia zmiany.Trener potrzebny od zaraz.
- 6 11
-
2013-10-28 08:42
Sport&Show&Biznes
Mietek rządził na parkietach Europy a teraz mizeria bo kasy brak.I nic po rozwoju młodych /Jakubiuk i Miłoszewska/ bo jak się wybiją to pójdą tam gdzie płacą rynkowo-czyli oczywiście lepiej jak w BI.
- 4 1
-
2013-10-28 09:55
Ania i Dominika! (3)
Wielkie brawa dziewczyny! Dominika to chyba mecz życia zagrała :) a Ania jak zwykle wzorowo z obronie, jako jedyna niestety
- 9 1
-
2013-10-28 11:34
Miłoszewska odpaliła za późno??
A kto ją na ławce tyle trzymał? Sama się nie przykuła :) Mi tam się ewidentnie wydaje, że Sówka jakoś tak pospała za długo. Jak się obudziła, to już troszku za późno było...
- 7 1
-
2013-10-28 13:58
(1)
Przyłączam się do opinii na temat Ani i Dominiki. Było wiadomo, że nie wygrają z Wisłą, ale i tak starały się walczyć, nawet emocje były takie, że siedzący obok mnie kibic potraktował mnie parokrotnie łokciem w żebra :-) Małgorzata też swoje pograła i pokazała po raz kolejny, że funkcja kapitana drużyny jest w odpowiednich rękach.
P.S. może następnym razem nie ma sensu sponsorować autokaru sic.- 4 2
-
2013-10-28 14:27
Przyłączam się do powyższego
od sówki do Małgorzaty i kapitana! Naprzód! :)
- 3 0
-
2013-10-28 11:40
... nie dogoniły Wisły (1)
A komu wydawało się, że Gdynia dogoni Wisłę ? Przecież w tym sezonie Riviera będzie walczyć o utrzymanie się w lidze. W Gdyni nie ma pieniędzy i nie będzie na coś więcej.
- 8 1
-
2013-10-28 15:34
realizm jest dla starych ludzi
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.