- 1 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge (29 opinii)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (55 opinii)
- 3 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (14 opinii)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (65 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (4 opinie)
- 6 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (72 opinie)
Mirosławowi Draganowi dziękujemy
Arka Gdynia
Poniedziałek upłynął przy ul. Olimpijskiej na różnorodnych konsultacjach. Prezes Milewski rozmawiał z trenerem, kluczowymi zawodnikami oraz odbył posiedzenie Rady Nadzorczej. We wtorek o godzinie 8.00 rano stosowne dokumenty zostały podpisane. Arka rozwiązała kontrakt z trenerem Draganem. Było to możliwe dzięki dobrej woli szkoleniowca. W myśl przepisów PZPN miał prawo pozostawać on na utrzymaniu gdyńskiego klubu aż do końca sezonu.
- Szanuję i cenię trenera Dragana. Uważam, że posunął on nasz klub do przodu. Żył tym co się u nas dzieje, nie uciekał piętnaście minut po treningu do domu, jak to mieli w zwyczaju na przykład trenerzy Kusto i Mandrysz. Szkoda tylko, że w ekstraklasie był w grze nazbyt zachowawczy. Uznaliśmy, że drużynie są potrzebne nowe motywacje - mówi Jacek Milewski, który jeszcze dzisiaj udał się do Warszawy. Czyżby tam szukał następców Dragana?
- Nic nie powiem. W podobnej sytuacji jak my jest jeszcze kilka klubów i pewnie rywalizujemy o tych samych trenerów. Już jestem po rozmowach z dwoma kandydatami - zdradził nam prezes Arki.
Mirosław Dragan przejdzie do historii Arki jako trener, który po 23 latach przywrócił klub do ekstraklasy. Za pewien czas zapomnimy mu, że w I lidze nie potrafił wygrać, a po pięciu remisach przyszły cztery porażki. W pamięci pozostanie 18 wygranych, 10 remisów i 6 przegranych, które wraz z bilansem bramkowym 44:23 złożyły się w sezonie 2004/05 na trzecie miejsce w II lidze i na upragniony awans.
- Spadł ze mnie ciężar. Czuję ulgę, ale niedosyt jednocześnie. Liczyłem, że w tej ekstraklasie pójdzie nam dużo lepiej. Może powinienem latem naciskać na pieniądze na transfery, ale jestem cywilizowanych człowiekiem i uwierzyłem, że takie są właśnie możliwości klubu. To chyba był mój najwięszy błąd. Nie wierzę, aby w najbliższych tygodniach ten zespół zaczął grać dużo lepiej. Dlatego przyjął propozycje rozwiązania kontraktu - przyznaje Drgana.
Szkoleniowiec, który już wczoraj wrócił do Lubina, do żony, córki i syna nie ma pomysłu na to, kto miałby zostać jego następcą.
- Mnie nikt o to nie pytał. Nie wiem, czy klub chce postawić na młodego szkoleniowca, czy też na kogoś - kto jest długo w branży. Do mnie pocierają różne nazwiska: Nawałka, Żurek, Lenczyk, Lorens... - wylicza Dragan.
Prezes Milewski nie chce spieszyć się z wyborem. I trudno mu się dziwić. Do następnego meczu, z Amica Wronki jest blisko dwa tygodnie, a przecież w klubie na ternera, który w ekstraklasie pracował z wielkopolskimi klubami.
- Nazwisko trenera najwcześniej podam jutro wieczorem. Na razie zajęcia prowadzić będzie Wojciech Wąsikiewicz - zapewnia szef żółto-niebieskich.
Wąsikiewicz był trenerem Arki w dwóch ostatnich kolejkach sezonu 2003/04, a następnie przeprowadził drużynę pomyślnie przez baraż o utrzymanie w II lidze ze Śląskiem Wrocław. Następnie oddał szkoleniową pałeczkę Draganowi, a sam został dyrektorem sportowym Arki. Teraz wydaje się wierzyć w możliwości tych piłkarzy, którzy są.
- Jesteśmy w takiej sytuacji jak skoczek wzwyż. Ma potencjał na dwa metry, a nie radzi sobie ze 199 centymetrami. Jestem przekonany, że gdy wreszcie to skoczy, to potem stać go będzie na dużo więcej. Nie przegrywamy przecież po 0:5 czy 0:6. Ta drużyna potrafi grać w piłkę. Problem jest w psychice. Dla mnie ekstraklasa byłaby wyzwaniem. Mam stosowne uprawienia, nie tylko pierwszą klasę trenerską, ale licencję UEFA pro. Jestem do dyspozycji klubu - zapewnia Wąsikiewicz, który wczoraj prowadził zajęcia z piłkarzami.
Wsród trenujących nową osobą był Kelechi Tempe Omeonu. To 23-letni napastnik z Nigerii, który w poprzednim sezonie zagrał w ekstraklasie w jednym meczu w Wiśle Kraków.
Kluby sportowe
Opinie (44)
-
2005-10-04 14:44
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! CZEKAMY W 2 - GIEJ LIDZE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TAK TO JEST PANOWIE JESLI KUPUIJE SIE WSZYSTKO W 2- GIEJ LIDZE ABY AWANSOWAC NA SILE :).
POTEM ZLEPIA SIE ZESPOL DREWNIAKOW ZA DARMO :)
CIESZE SIE ZE WAM NIE IDZIE I MAM NADZIEJE ZE BEDZIE TAK DALEJ :) ZMIANA TRENERA NIC WAM NIE DA ....
JESTESCIE POPROSTU BEZNADZIEJNI W OGOLE SZKODA O WAS PISAC.
FRAJERZY BEDA BATY W TYM SEZONIE A ZEBY COS KUPIC W 1-WSZEJ?
JESTESCIE ZA CIENKIE BOLKI! POZA TYM PAN JANEK NIE POZWOLI.
DO ZOBACZENIA NA DERBACH DREWNIAKI
TYLKO LECHIA!!!!!!!!!- 0 0
-
2005-10-04 15:19
ty gdańszczanin
oderwałeś sie od loda prałata i szczekasz gdański kundlu? nie bedzie zadnych derbów w 2 lidze bo Arka nie spada, a lechia leci do 3 z waszym treneiro bez licencji. tylko tym razem nie bedzie załatwiania awansu przy zielonym stoliku i mam nadzieję ze tam zgnijecie.
- 0 0
-
2005-10-04 15:21
winni powinni odejść
za obecna sytuacje odpowiada w 50% prezes Milewski za brak zakupów przed sezonem, po 25% Dragan i Wąsikiewicz
- 0 0
-
2005-10-04 15:39
JA BYM JESZCZE TOMASZEWSKIEGO DODAŁ
To on swoimi bluzgami w okresie przygotowawczym załatwił Arkę, kiedy nie wiadomo było czy bedziemy grać w I lidze.
- 0 0
-
2005-10-04 17:24
NO I STAŁO SIĘ....
to co miało się stać,pisałem że będzie działo się u was bardzo dużo,a to jest ten początek ale nie koniec zwolnień personalnych,jeszcze jest kilka nazwisk do odstrzału panów działaczy i zawodników,którym niechce się działać i grać w Gdyni,a i odejście Dragana spowoduje inną mętalność wśród zawodników,pamiętając o tym że niektórzy z nich to czysto draganowcy.
- 0 0
-
2005-10-04 17:29
JAC TY SIE WYPOWIADAJ NA TEMAT LECHII BO WY MACIE TEZ CIEPLO BARAZE TO MAX CO MOZECIE OSIAGNAC!!!
- 0 0
-
2005-10-04 17:41
Jac
To ja widze mocherowe berety,że wam bardzo zależy na utrzymaniu ARKI! W Zamian za to dostajesz odznake wzorowego pachołka
Gdyńskiej ARKI! trener będzie prosto z Holandii! jest kilka opcji,czyli Rene vanden DUCZE,Erik Wande s****,pier luigi! Dalej nic nie wymyśle bo się tak nawaliłem,że ledwo na oczy widze!- 0 0
-
2005-10-04 17:50
Teraz kolej na prezesa Milewskiego. Powinien odejśc a na jego miejsce zatrudnic kogos kto zna sie na piłce.
- 0 0
-
2005-10-04 20:12
Mirek dziekujemy zapisałes sie w historii gdyńskiej Arki na zawsze ale Twój czas dobiegł końca...powodzenia.
Arka Gdynia - Urodzeni by zwyciezać- 0 0
-
2005-10-04 22:07
A po wygranym meczu krzykniemy: precz skomunom
i szybko pod Brygidę, wyżebramy grubą flotę na Arizonę i Popularne, a za resztę zamówimy nowe moherowe berety z Heniem J i jego kumplem Andrzejem L. z Samejbrony, a na to wszystko Rudolf
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.