- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (110 opinii)
- 2 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (243 opinie) LIVE!
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (79 opinii)
- 4 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (47 opinii)
Asseco wciąż nie omijają problemy
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Kolejny młody koszykarz, dla którego gra w Asseco miała być drzwiami do seniorskiej kariery, zmaga się z urazem. Tym razem jest to Przemysław Żołnierewicz. Jego problemem jest kolano. Niewykluczone jednak, że już w kolejnym meczu ligowym będzie on mógł zadebiutować w barwach gdyńskiej drużyny.
18-letni Przemysław Żołnierewicz jest najmłodszym koszykarzem w składzie Asseco na sezon 2013/2014. Po raz pierwszy ma on styczność z seniorską koszykówką. W minionych rozgrywkach został mistrzem Polski juniorów U-18 razem z GTK Gdynia. Do tego otrzymał nagrodę dla najwartościowszego koszykarza turnieju finałowego. A następnie, jako perspektywiczny gracz, znalazł zatrudnienie w Asseco.
Oczywiście, aby przeskoczyć na poziom seniora wciąż czeka go mnóstwo pracy. Fizycznie Żołnierewicz nie wygląda jednak najgorzej, co sprawia, że to przejście może być mniej bolesne. Tym większe było zdziwienie, gdy w końcówce meczu z AZS Koszalin, gdy wynik był już przesądzony, na boisku zamiast niego pojawił się także niedoświadczony Daniel Grujić. Okazuje się jednak, że 18-latek ma problemy z kolanem. Uraz uaktywnił mu się podczas turnieju przedsezonowego we Włocławku. Od tego momentu narzeka on na bóle. Staw jest oczywiście leczony, ale w niedzielę Żołnierewicz pojawiłby się na boisku tylko w nagłym przypadku, gdyż trenerzy nie chcieli narażać go na pogłębienie urazu.
W Asseco to już drugi przypadek kontuzji młodego gracza przed sezonem. Najpierw znacznie groźniejszego urazu doznał Jarosław Zyskowski, który miał stanowić jedną z głównych opcji w ataku. Skrzydłowy zerwał więzadła krzyżowe w kolanie (podczas pierwszego sparingu) i nie zagra do końca obecnych rozgrywek.
GDYNIANIE STRACILI JEDNEGO ZAWODNIKA
Wracając do Żołnierewicza, to mecz z AZS wydawał się idealną okazją do tego, aby po raz pierwszy zasmakować seniorskiej koszykówki. Goście pokazali, że nie są zgranym zespołem. Amerykanie starali się grać indywidualnie, a Polacy rzucać za trzy punkty. Natomiast Asseco zaprezentowało prostą, aczkolwiek skuteczną koszykówkę.
- O zwycięstwie zadecydowała jedna rzecz. Asseco bardziej na nim zależało. Na początku starcia staraliśmy się konsekwentnie grać pod kosz i to nam wychodziło. Później jakoś tego zaprzestaliśmy. Mam nieco pretensji do swoich liderów, gdyż nie zagrali w tym meczu na 100 proc. A Asseco ma wyrównany skład i to także było ich siłą - uważa trener AZS Zoran Sretenović.
ASSECO NIESPODZIEWANIE POKONAŁO AZS
Drużyna z Koszalina miała przewagę fizyczną nad Asseco. Przyjezdni nie potrafili jednak wykorzystać tego atutu. Uwidacznia się to chociażby w statystyce zbiórek - 33:25 dla gdynian.
- To pokazuje, że po prostu byliśmy bardziej waleczni - uważa Piotr Szczotka, który miał 8 zbiórek.
- Był to początek ligi, a goście przyjechali do nas jako pewny, aczkolwiek niezgrany faworyt. Na nich ciążyła presja zwycięstwa. Na szczęście podziałało to na niekorzyść gości - dodaje kapitan Asseco.
W następnym meczu Tauron Basket Ligi jego zespół zmierzy się z jeszcze silniejszym rywalem, jakim wydaje się być Anwil Włocławek. Być może na Kujawach swój debiut w Asseco zaliczy Żołnierewicz.
Kluby sportowe
Opinie (4) 1 zablokowana
-
2013-10-14 20:04
wzmocnienia wskazane
zespól ładnie się pokazał
i tak trzymać- 24 3
-
2013-10-14 20:32
(2)
Daniel Grujc jest wychowankiem K.S. MEDUZA GDANSK -
- 10 2
-
2013-10-14 23:09
jony (1)
Daniel Grujic to typowy swing man, dodatkowo moze robic za boksera , jego hobby:) pozdro Daniel od pani sedziny;)
- 3 3
-
2013-10-15 09:09
sędzina to żona sędziego,
a Tobie pewnie chodziło o sędzię.
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.