- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (165 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (87 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Narobili apetytu
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
PROKOM TREFL: Gurović 25 (3), Wagner 10, Van den Spiegel 6, Best 2, Masiulis 2 oraz Slanina 10, Harissis 9 (1), Wołkowyski 3 (1), Dylewicz 2, Roszyk 0.
CSKA: Smodis 18 (2), Siskauskas 13 (2), Savrasenko 8, Langdon 7 (1), Holden 6 oraz Zissis 15 (2), Andersen 10 (2), Papaloukas 8 (1), Goree 3 (1), Paszutin 0, Szwed 0, Zabelin 0.
Jordi Bertomeu lubi odwiedzać Trójmiasto. Poprzednio gościł przed wakacjami, gdy Prokom grał z Barceloną. Teraz szef Euroligi nobilitował sopocian powierzając im mecz inauguracyjny. Poinformował jednocześnie, że na stronie internetowej federacji uruchomiona została... telewizja. Są w niej trzy pakiety - wszystkie mecze, wybrany mecz z każdej kolejki bądź wszystkie mecze wybranej drużyny. Ponadto w internetowej akademii wykładów udzielać będzie Ettore Messina. Póki co w poniedziałkowy wieczór szkoleniowiec CSKA dał lekcję mistrzom Polski na parkiecie.
Pierwsze punkty sezonu 2007/08 zapisano amerykańskiemu obrońcy z rosyjskim paszportem, Jonowi Robertowi Holdenowi. Prokom opanował nerwy po trzech minutach. Z wyniku 2:4 gospodarze wyszli na 9:4! Najpierw punktował wolnymi i "trójką" Milan Gurovic, a w połowie kwarty trafił Thomas van den Spiegel, były środkowy CSKA. Gdy swoje zdobycze dołożył Dajuan Wagner, a kolejny raz zza linii 6,25 nie zawiódł Gurovic mistrzowie Polski odskoczyli na 16:9!
Losy meczu odmienił Nikolaos Zisis. Grecji rozgrywający dwoma rzutami za dwa ustalił wynik inauguracyjnej kwarty, a drugą otworzył sześcioma punktami z rzędu! W 11. minucie wyrównał Gurovic (trzecia "trójka"), ale wynik 19:19 okazał się ostatnim stanem równowagi tego dnia. Blisko było jeszcze przy 30:32. CSKA niezwykle skutecznie zagrało w trzech ostatnich minutach przed przerwą. Ten okres wygrało aż 13:2, a w całej kwarcie zdobyło dwa razy więcej punktów od gospodarzy! Pierwszą połowę sopocianie przegrali 32:45. W ofensywie nie mogliśmy mieć zastrzeżeń tylko do Gurovica, który już wówczas miał na koncie 15 punktów, gdy wszyscy jego koledzy razem wzięci tylko dwa więcej.
Po przerwie nikt nie miał wątpliwości, która ekipa w ostatnich latach odnosiła sukcesy na kontynencie, a która może na razie o nich marzyć. Poczynaniami gości świetnie dyrygował najdroższy koszykarz Europy Theodoros Papaloukas. Na sześć minut przed końcem gry przewaga CSKA wzrosła do 80:54.
Trenerski dwugłos:
Eugeniusz Kijewski: - Rozpoczęliśmy odważnie, ale gdy CSKA zdobyło przewagę, to już kontrrolowało grę. Z tak klasowym zespołem nie można popełniać tylu błędów. Za mało do gry wnieśli zmiennicy.
Ettore Messina: - Obawiałem się nieco tego spotkania, Prokom z reguły dobrze zaczyna grę w Eurolidze. Jesteśmy też zaszczyceni, że mogliśmy grać w meczu otwarcia sezonu. Cieszę się, że mój zespół, gdy przegrywał, nie stracił głowy. Każdy coś wniósł do tego zwycięstwa, każdy miał dobry moment w meczu.
Kluby sportowe
Opinie (10) 1 zablokowana
-
2007-10-22 23:20
Wołek do domu Harissis tez. Moze wtedy cos jeszcze z tego bedzie
- 0 0
-
2007-10-22 23:23
ale, ale....
pierwsza kwarta niczego sobie byla....
- 0 0
-
2007-10-23 00:57
do kosza
kosza do kosza
i tyle w temacie- 0 0
-
2007-10-23 09:42
Kibice
Prokom jest dobry na polską lige ale na lige eropejską musi sie bardziej przygotować i będzie dobrze.PROKOM PROKOM!!!!!!Do następnego meczu.
- 0 0
-
2007-10-23 09:53
Ilu było kibiców z Moskwy?
dopingowali?
- 0 0
-
2007-10-23 11:30
obiektywny
Brak kondycji i siły .
Prokom to nie zsspół tylko zlepek i co się okazuje wcale nie wyjatkowych graczy.
Best- zero obrony
Wagner-zero przegladu i solowe kiepskie zagrania
Van den spiegel- to nie jest rasowy center
Gurović-Ma facet jaja do gry ale trochę star.
Haryssis-Na słabego przeciwnika jeszcze wystarczy(polska liga)
Wołkowyski-Poza wyglądem koszykarza w tej chwili nic ciekawego.
Dylewicz-zawsze popieram polskich graczy którzy są związani z klubem a nie "wielkich przyjezdnych "po których nic nie zostaje tylko "przeciąg w portfelu"
cska gdyby tylko chcieli to by wygrali lekko 40 oczek.- 0 0
-
2007-10-23 17:54
OBIEKTYWNY
Idz dalej bawić sięswoim pisorkie.
TO było CSSKA a Prokom na taki zespół ma za krótką ławę i za słabą, tam siada topowy zawodnik i na jego miejsce wchodzi drugi topowy zawodnik a my mamy tylko pierwszą piątkę topową co było widać w pierwszych 2 kwartach potem brakło sił i zmienników. gdy się biega po sali z kumplami to co innego niż mecz z przeciwnikiem siły szybko uciekają bo grasz na 100%- 0 0
-
2007-10-23 21:29
wiecej pierwszych kwart
i bedzie dobrze!!!;-)
nie tak latwo grac cska, to jakby reprezentacja Polski zagrala w pilke z Chealse itp;-)))- 0 0
-
2007-10-23 21:44
patrząc z boku i analizując fakty, to Prokom przegrał wysoko (19pkt) grając u siebie i teraz bedzie trzeba wygrywać na wyjazdach, wiec bylbym ostrozny z optymizmem
- 0 0
-
2007-10-23 22:15
Fotorelacja
Zapraszam do obejrzenia fotorelacji z tego spotkania
http://www.3ct-phototeam.pl/SimpleNews/9986/index.html- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.