Decyzja o zawieszeniu rozgrywek piłkarskich do 26 kwietnia ze względu na koronawirus, każe postawić pytanie, czy sezon w niższych klasach rozgrywkowych w ogóle zostanie dokończony? Najciężej jest w IV i V lidze, gdzie trzeba byłoby grać dwukrotnie więcej niż pierwotnie założono na dwa ostatnie miesiące rywalizacji. - Będziemy myśleli na różnymi rozwiązaniami. PZPN wskazał takie, które mówi, że pod uwagę będzie brana ostatnia pełna kolejka. W tym momencie musielibyśmy cofnąć się do jesieni - tłumaczy Agnieszka Matuszewska, dyrektor biura Pomorskiego ZPN.
30 kwietnia 2024
(10 opinii)
27 kwietnia 2024
(6 opinii)
uznać klasyfikację z rundy jesiennej z awansami i spadkami
31%
dograć sezon, nawet jeśli byłyby dwa mecze w tygodniu
32%
inne (zaproponuj w komentarzu)
4%
Przesunięcie mistrzostw Europy w piłce nożnej na 2021 rok dało nadzieję na dokończenie sezonu ekstraklasy oraz europejskich pucharów. Najświeższe ustalenia Polskiego Związku Piłki Nożnej mówią, że rozgrywki w naszym kraju zostaną wznowione najwcześniej 27 kwietnia. Taki scenariusz oznacza, że w pomorskim okręgu przygotowują się na najgorszy scenariusz.
- Mieliśmy przygotowane warianty na dzień 29 marca, które pierwotnie zakładało powrót rozgrywek. W piątek zaskoczyła nas decyzja PZPN i w przyszłym tygodniu planowane jest spotkanie zarządu, na którym będziemy myśleli nad różnymi rozwiązaniami. Życie pokaże jednak, czy będą w stanie do zrealizowania, bo coraz gorzej to wygląda - tłumaczy Agnieszka Matuszewska, dyrektor biura Pomorskiego ZPN.Wiosenne rozgrywki na niższych szczeblach zostały
wznowione jedynie w IV lidze, ale i tak częściowo, bo derbowe spotkanie rezerw
Arki Gdynia z
Lechią Gdańsk, które zaplanowane było na 8 marca, nie odbyło się ze względów bezpieczeństwa na wniosek policji. W tym samym terminie wystartowała również
Centralna Liga Juniorów. W kolejnych tygodniach sukcesywnie miały być inauguracyjne mecze w: V lidze oraz A i B klasie, ale zostały zawieszone przez pandemię koronawirusa.
Okrojona inauguracja IV ligi
Pierwotna data wznowienia rozgrywek (29 marca) pozwalała jeszcze wierzyć, że drużyny w spokoju dokończą sezon. Pomorski Związek Piłki Nożnej w porę zareagował i stworzył terminarz, w którym udało się znaleźć nowy terminy dla jednego, dwóch czy trzech spotkań. Konieczność wprowadzenia kolejnych modyfikacji zmieniła decyzja o zawieszeniu meczów do 26 kwietnia, tylko czy ma to sens?
O ile, np. dokończenie sezonu w B klasie nie byłoby problematyczne, bowiem w każdej grupie znajduje się od 10 do 13 zespołów, tak
większy pojawia się już w IV i V lidze. Zakładając, że zawieszenie nie ulegnie przedłużeniu, w tej pierwszej
do rozegrania zostanie 9 kolejek do 22 czerwca, a jeszcze jest 7 wcześniejszych, które miały odbyć się do końca kwietnia. Z kolei w V lidze, koniec sezonu przewidziany był na 14 czerwca.
Musimy pamiętać jeszcze o dodatkowych meczach barażowych między dwoma szczeblami, które były zaplanowane na ostatni weekend czerwca.
Reforma zasady awansów i spadków w niższych ligach piłkarskich
ze względu na przepisy, w których zawarte są m.in. deklaracje piłkarzy-amatorów i ich ubezpieczenia, wygasające z końcem czerwca.
- Jeżeli liga miałaby być przedłużona, to wymagałoby to regulacji i ciągnęło za sobą konieczność zmiany uchwały lub specuchwały do uchwały o zmianie przynależności klubowej. Żadne regulaminy nie przewidywały tak czarnego scenariusza, bo sezon miał zakończyć się 30 czerwca - dodaje dyrektor biura Pomorskiego ZPN. Wydaje się więc, że prawdopodobnie zostaje tylko jedno rozwiązanie.
- Nie chciałabym wspominać o anulowaniu sezonu. Są inne możliwości, np. Polski Związek Piłki Nożnej wskazał rozwiązanie, które mówi, że pod uwagę będzie brana ostatnia pełna kolejka. W tym momencie musielibyśmy cofnąć się do jesieni - podsumowuje Matuszewska.Wobec powyższego, w IV lidze: Arka II Gdynia zakończyłaby sezon na 2., Lechia II Gdańsk na 6., Gedania II na 12., a Jaguar Gdańsk na 16. miejscu, które nie daje gwarancji utrzymania.
Tabele i wyniki niższych lig w okręgu pomorskim
Z kolei w V lidze, Sopocka Akademia Piłkarska jest na 3., a
Bałtyk II Gdynia na 5. miejscu. W A-klasie jest jest 6 drużyn i do ligi niżej spadłby jedynie Portowiec Gdańsk, który zimę spędził na ostatnim miejscu w 2. gdańskiej grupie. W B klasie pewne awansu mogłyby być rezerwy Jaguara, które znalazły się przed Pomorzaninem Gdynia i Moreną Gdańsk.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
