Richard Lugo, do 24 listopada ubiegłego roku koszykarz Idei Śląska Wrocław, będzie środkowym Prokomu Trefla Sopot. 30-letni Wenezuelczyk (208 cm) nikogo nie musi zastępować w drużynie wicemistrzów Polski, gdyż Joe McNaull wciąż leczy uraz stawu skokowego.
O zatrudnieniu
Lugo ,który zaskarbił sobie sympatię wrocławskich kibiców ambicją, pisaliśmy tuż po wyrzuceniu go z Idei. Sprawa przybrała korzystny obrót dla najlepiej zbierającego zawodnika wrześniowych mistrzostw świata w Indianapolis po przedłużającej się nieobecności McNaulla.
- Czas uciekał, a my pozostawaliśmy z jednym środkowym - mówi
Tadeusz Szelągowski, prezes Trefla SSA, mając na myśli fakt, że 31 stycznia kończy się okres transferowy.
- Nie mieliśmy wielkiego wyboru. Największą zaletą Lugo jest waleczność i chęć gry u nas - dodaje
Eugeniusz Kijewski, coach Prokomu. Wenezuelczyk ma dotrzeć do Sopotu we wtorek. Nie wystąpi w Final Four Grupy Północnej Pucharu Europy. Pierwszym sprawdzianem będzie dla niego turniej w Koszalinie (Spójnia, Czarni i miejscowy AZS). W lidze Lugo zadebiutuje w pojedynku z Anwilem Włocławek.
Kryst.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
