Gdański Ośrodek Sportu zamierza przeznaczyć ok. 300 tys. zł na odtworzenie systemu kołowrotków na stadionie przy ul. Traugutta 29 
. Inwestycję tłumaczy organizowanymi tam imprezami masowymi. Problem w tym, że od 2011 r., a więc momentu wyprowadzki piłkarzy Lechii do Letnicy, na obiekcie we Wrzeszczu odbyły się... dwie tego typu imprezy.
tak, obiekt musi być wyposażony w taki system, by można było tam organizować duże imprezy
23%
trudno powiedzieć, władze GOS-u powinny to jeszcze przeanalizować
18%
nie, te środki powinny zostać przeznaczone na inne cele
59%
O planach inwestycyjnych poinformował w minionym tygodniu radnych miasta zastępca dyrektora ds. technicznych GOS
Janusz Podraska. Wśród planowanych inwestycji wymienił m.in. remont tunelu między boiskami przy Traugutta oraz właśnie wymianę systemu kołowrotków, przez które na mecze i inne imprezy masowe (powyżej 999 osób) wchodzą na stadion kibice.
- Musimy wymienić system, bo poprzedni został zniszczony w czasie burzy - tłumaczył radnym Janusz Podraska. - Bez tego nie możemy organizować na obiekcie imprez masowych. Mamy na to przewidziane ok. 280 tys. zł.Imprez masowych nie ma, więc po co kołowrotki?
Problem w tym, że odkąd w 2011 r. piłkarze Lechii swoje mecze ligowe zaczęli rozgrywać na obiekcie w Letnicy, stadion przy Traugutta 29 stał się dla nich głównie bazą treningową i miejscem rozgrywania meczów sparingowych, na które wstęp jest wolny. Kibice na obiekt wchodzą swobodnie przez otwarte na oścież bramy, a kołowrotki do kontroli i liczenia widzów są wówczas nieczynne.
Od wyprowadzki biało-zielonych, a więc w ciągu ostatnich siedmiu lat, przy Traugutta odbyły się zaledwie dwie imprezy masowe, podczas których taki system może, ale nie musi być wykorzystany.
W połowie lipca 2014 r. był to
sparing z Panathinaikosem Ateny, a następnie
mecz rugbistów Polska - Mołdawia z listopada 2017 r. Co ciekawe, w tym drugim przypadku od ponad roku system już nie działał, bo w maju 2016 r. został uszkodzony przez uderzenie pioruna.
Pieniądze z polisy ubezpieczeniowej
- Wskazane mecze były biletowane. Planowane działanie nie jest nową inwestycją. Dotyczy konieczności odtworzenia systemu kontroli dostępu, uszkodzonego w wyniku uderzenia pioruna w maju 2016 roku. Środki na ten cel pochodzą z polisy ubezpieczeniowej - wskazuje Grzegorz Pawelec, rzecznik prasowy Gdańskiego Ośrodka Sportu.Po co więc urzędnicy chcą wydać ponad ćwierć miliona złotych na system przy Traugutta, skoro i tak można tam organizować imprezę masową (np. międzynarodowy mecz rugbistów) bez sprawnych kołowrotków? Odzyskane z polisy pieniądze zarządca mógłby przeznaczyć np. na zakup 700 nowych piłek, jakimi rozgrywane będą mecze podczas zbliżających się Mistrzostw Świata w Rosji, albo doposażyć wszystkie plaże w mieście w 70 nowych wiosłowych łodzi ratowniczych.
- W kwestii organizacji imprez masowych wielokrotnie zwracały się do nas różne kluby, m.in. Bytovia czy Chojniczanka, które były zainteresowane możliwością rozgrywania swoich meczów na stadionie przy ul. Traugutta 29. Deklarowaliśmy taką możliwość stosownymi promesami. Również Lechia Gdańsk prowadziła z nami rozmowy nad możliwością rozgrywania tutaj wybranych meczów, np. sparingowych czy też spotkań w ramach rozgrywek pucharu Polski - tłumaczy Pawelec.Jak dodaje, miasto nie wyklucza też możliwości aplikowania o organizację imprez rangi międzynarodowej, dla których kompleks sportowy przy ul. Traugutta 29 byłby bazą sportową.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
