- 1 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (103 opinie)
- 2 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (55 opinii)
- 3 Trefl mistrzem Polski juniorów młodszych (3 opinie)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (20 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (46 opinii)
- 6 Lechia: Mocny gong, wielka złość (121 opinii)
Nowi ludzie przy Olimpijskiej.
- Pośpiech jest wskazany wyłącznie przy łapaniu pcheł, ale nasza sytuacja, niestety, zmusza do pośpiechu - mówił trener gdynian, którego asystentem - już oficjalnie - został Dariusz Fornalak! - Zespół zdradza niedostatki mentalne, organizacyjne i osobowe. Trzeba temu zaradzić, nawet ryzykując, bo za kilkanaście dni może być za późno. Święte słowa, w sobotę arkowcy zagrają u siebie z Włókniarzem, cztery dni później pojadą do Bełchatowa i w następną sobotę będą gościć Ceramikę.
Sześć może nawet siedem punktów w ciągu tygodnia, to absolutne minimum dla ostatniej obecnie drużyny w II lidze. Pisarski o tym wie. Szuka więc graczy, którzy mogą mu pomóc. Szostak (29.01.1976) ostatnio grał w Niemczech, dokąd wyjechał po sezonie 1998/99. Wtedy właśnie przeżył gorycz degradacji z drugoligowym JKP Jelenia Góra, w którym występował m.in. u boku Alberta Połubińskiego oraz młodziutkiego Arkadiusza Sojki (gościł przy Olimpijskiej w ubiegłym tygodniu).
- Jestem zawodnikiem ofensywnym, najlepiej czuję się w ataku - mówił Szostak, który przyjechał z rodzinnego Lubina. - Latem byłem na testach w Lechu Poznań, ale nawet nie wiem, z jakich powodów nie zmieściłem się w szerokiej kadrze. Gra w Gdyni byłaby dla mnie szansą powrotu, pokazania się, aczkolwiek - jeśli miałbym podpisać jakąś umowę - liczyłbym na dobre warunki. Z małżonką oczekujemy właśnie pierwszego dziecka.
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - trener Pisarski mówił z uśmiechem na temat spekulacji dotyczących 31-letniego Kołaczyka. - Ręczę, że to zawodnik, który potrafi grać, jednak nie mogę gwarantować, iż jest w pełni zdrowy. Na gwałt potrzeba piłkarza do drugiej linii i, choć naprawdę trudno w tej chwili o wartościowy transfer, liczę, że mogę sprawić sporą niespodziankę ściągając tu jeszcze innego zawodnika...
W poprzednim sezonie Kołaczyk rozegrał 30 spotkań w barwach Tłoków. To bardzo dużo, biorąc pod uwagę niezwykłego pecha (do kontuzji), który towarzyszy temu zawodnikowi w długiej karierze. Debiutował przecież w zespole wielkiego Górnika Zabrze nie mając 17 lat! Obecne rozgrywki też rozpoczął w Gorzycach. Jeśli mają przyjść nowi, ktoś musi odejść ze starych. Słowo stary jest jednak nieodpowiednie, ponieważ jako pierwsi odejdą Dariusz Zawadzki i Karol Piątek.
- To naturalne, że ci młodzi piłkarze muszą grać, a nie grają, co przyznaję z żalem - mówi Pisarski. - Nie grają, bo jeszcze nie są w stanie pociągnąć całego zespołu. Położenie Arki jest ściśle określone i wymaga zdecydowanych ruchów. Musimy ryzykować i szukać nowych rozwiązań.
W treningu uczestniczyli, oczywiście, dwaj nowi, ochrzczeni już arkowcy. Sławomir Kułyk i Albert Połubiński, pełni optymizmu i znajdujący się pod wrażeniem masy sportowych atrakcji, jakie oferuje Trójmiasto.
- Mecz w Nowym Dworze utwierdził mnie w przekonaniu, że Arka nie odstaje od czołówki pod względem taktycznym bądź fizycznym - opowiadał napastnik przybyły z Polkowic. - Straciliśmy bramki w strasznie głupich okolicznościach. Myślę, że całej drużynie potrzeba więcej wiary.
- Potrzeba nam zwycięstwa, aby zespół przełamał się, uwierzył w siebie - dopowiedział Połubiński. - Strata do bezpiecznego miejsca w tabeli jest niewielka i naprawdę nie ma powodu do paniki. Szkopuł w tym, abyśmy poradzili sobie z presją kibiców i mediów.
star.
Kluby sportowe
Opinie (8)
-
2001-10-15 22:55
Kołaczyk może być niezły a Szostak to wielka niewiadoma.
- 0 0
-
2001-10-15 23:17
jeszcze napadzior
dobrze, ze pan Pisarski stara sie o nowych zawodnikow. Tylko ytanie: jak byl Mietek kasy nie bylo na zawodnikow a teraz jest. Skad sie ona wziela ?
- 0 0
-
2001-10-16 18:02
Dobre pytanie Pacior. Skad sie wziela teraz kasa? Chociaz teraz to jest chyba najmniej istotne. Zmiany byly potrzebne i dobrze ze sie cos w koncu ruszylo. Mysle ze teraz powino byc juz lepiej. Z otymizmem patrze w przyszlosc i mam nadzieje ze zespol w meczu z Wlokniazrem pokarze sie z dobrej strnoy.
- 0 0
-
2001-10-16 19:46
Dlatego wszyscy niech przyjdą na mecz a napewno nie pożałują,szykuje sie zwycięstwo Arki a więc wszyscy muszą być.
- 0 0
-
2001-10-16 20:28
gramy dalej
jednak uwazam, ze stac nas kogos lepszego.Miaszkiewicz by sie przydal. No i nie wybacze tego, ze Bugaja nie kupilismy oraz Rosiaka, ktory strzela w 3 lidze jak na zawolanie. Jednak pamietajmy jedno: T Y L K O A R K A G D Y N I A ! ! ! !
- 0 0
-
2001-10-17 17:37
Mam nadzieje, ze spadniecie
Powinienem wam zyczyc dobrze, ale jakos nie potrafie. Nie zaslugujecie na II lige ... choc tak naprawde chyba zadna druzyna z Wybrzeza na to nie zasluguje. Wy nie macie nawet wlasnego stadionu. Tego nie zmieni wysmiewanie sie z Baltyku, bo to wam zaorali gorke. Bez ludzi z sercem nie osiga sie niczego...
- 0 0
-
2001-10-17 21:38
A czy wy macie swoj stadion? tez nie ten stadion jest miejski zrobiony typowo pod Arke.
- 0 0
-
2001-10-17 23:25
co ty jebiesz Maxior, to jest stadion Bałtyku od zawsze, miejski jest San Siro ale nie powiesz ze to nie jest stadio Interu czy Milanu prawda ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.