Nie udało się podtrzymać zwycięskiej passy koszykarkom
Gedanii Gdańsk. W niedzielnym spotkaniu gdańszczanki przegrały na własnym parkiecie po dramatycznym meczu z vice-liderem 1 ligi Unią Probasket Swarzędz 57:66 (7:18, 25:12, 9:18, 16:18), mimo iż na minutę do końca to gospodynie bliższe były wygranej.
Przez pierwsze 10 minut zajmujące drugą pozycję w tabeli 1 ligi koszykarki ze Swarzędza kontrolowały przebieg spotkania. W zespole Gedanii mnożyły się błędy i straty. Na początku drugiej odsłony gra się wyrównała. W 15 minucie przy stanie 15:25 zespół do walki poderwała
Karolina Szlachta oddając celny rzut za 3 punkty. Gdańszczanki zaczęły kryć "pressingiem". Od tego momentu rywalki miały kłopoty z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy. Po akcjach
Agnieszki Saidowskiej,
Aleksandry Chojnowskiej ( 3 pkt. ) i
Szlachty ( przechwyt + rzut) gdańszczanki po raz pierwszy wyszły na prowadzenie- 30:29. Zdenerwowany trener Unii
Zbigniew Grześczyk poprosił o czas. Po 20 minutach Gedania prowadziła 32:30.
Po przerwie przy stanie 36:35 dla Gedanii trafia
Katarzyna Rezler, następnie trzy kolejne akcje Unii kończą się celnym rzutem za 3 punkty ( ponownie Rezler oraz
Anna Talarczyk i
Aleksandra Kośmider ), a na tablicy widnieje wynik 46:36 dla przyjezdnych. W międzyczasie kontuzji kolana doznała trzecia obecnie strzelczyni 1 ligi
Agnieszka Saidowska. Po 3 kwartach Unia prowadziła 48:41.
W 32 minucie
Lubow Szwecowa dwukrotnie trafia za 3. Gedania przegrywa już tylko 49:50. Kolejne punkty dla Unii i przy stanie 49:54 o czas prosi
Aleksander Sewierow. Za 2 rzuca Chojnowska , a z linii rzutów osobistych nie myli się
Ewa Bukowska. Na 3 minuty do końca punktuje
Katarzyna Szura, w rewanżu trafieniem odpowiada
Wioletta Lewandowska, która w ubiegłym sezonie wybrana została MVP 1 ligi. Na minutę i 8 sekund po rzucie z trudnej pozycji 2 punkty zdobywa Szlachta - 57:56 dla gdańszczanek. Koszykarki ze Swarzędza pudłują , w zamieszaniu pod koszem piłkę z rąk gdańszczanek wyrywa
Magdalena Parzymies i mimo faulu
Ewy Zaorskiej zdobywa punkty. Po przerwie dla trenera Sewierowa Magdalena Parzymies nie myli się podczas wykonywania rzutu wolnego. Zaorska nie trafia dwukrotnie za 3, kontra Unii i punkty z fulem Rezler definitywnie rozstrzygają losy spotkania.
Wiele wskazuje na to, iż gdańszczanki po długich poszukiwaniach znalazły sponsora. Podczas dzisiejszego spotkania na koszulkach koszykarek Gedanii widniało logo dwugwiazdkowego
Hotelu Dal. Jak powiedział trener Sewierow pozwoli to klubowi na spokojne dokończenie sezonu, w którym celem jest zajęcie miejsca w środku tabeli. Za tydzień mecz w Warszawie z tamtejszym
SMS-em, a za dwa tygodnie Gedania podejmie we własnej hali ostatni w tabeli
AZS Wrocław.
Punkty zdobywały :
Dla
Gedanii : Szwecowa 22, Szlachta 10, Saidowska 6, Chojnowska 5, Bukowska i Zaorska po 4, Kowalska i Szura po 3
Dla
Unii : Rezler 15, Lewandowska 12, Słomińska 10, Parzymies 9, Talarczyk 7, Kośmider 6, Przybylak 5, Jarkowska 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
