- 1 Trefl w finale po 12 latach, świetny Schenk (18 opinii) LIVE!
- 2 Na ile Arka oddaliła sie od ekstraklasy? (276 opinii)
- 3 Bez oblań w Lechii. Czas na chłodną analizę (27 opinii)
- 4 Żużlowiec przeprasza. 2 mecze w 1 dzień (130 opinii)
- 5 Transfer Trefla. Siatkarz wraca po 12 latach (7 opinii)
- 6 11 goli i TLG praktycznie już w A klasie (12 opinii)
24-latek był świetnie zapowiadającym się motocyklistą. W zeszłym sezonie zdobył wicemistrzostwo Polski w rajdach motocyklowych w klasie Honda 125. Obecny sezon rozpoczął w klasie Suzuki GS500. W pierwszych trzech eliminacjach dwa razy zwyciężył i raz ukończył wyścig na drugim miejscu. Wielu fachowców uznawało go za wybitnego kierowcę. Około godziny 22 wracał do domu, do którego niestety nie dojechał... Zginał w wypadku.
Prywatnie Paweł był zawsze pogodnym i uśmiechniętym człowiekiem. Miał mnóstwo przyjaciół i znajomych. Straciliśmy wielkiego człowieka, wspaniałego przyjaciela i kolegę, wyśmienitego sportowca...
|
Opinie (75)
-
2005-06-27 22:08
Sonet z "Anioła Śmierci"
Wszystko więc przeszło, wszystko przeminęło
i nigdy, nigdy, nigdy nie powstanie;
wszystko w grobowe runęło otchłanie,
na wieki wieków, na wieczność runęło...
Milącze, ciche, straszne śmierci dzieło...
Niczymże szczeście? niczymże kochanie?
Niczym ból?... Niczym!... W głuchym oceanie
ileż okrętów bez śladów zginęło...
Trzy siostr były, trzy siosrty, jak Psyche
przeczyste, jasne, trwożliwe i ciche:
Wiara, Nadzieja, Miłość ich imiona....
Z tych dwie umarły, a trzecia nad nimi
w niemej boleści, z rękoma zwisłymi
Miłość, stanęła jak słup odrętwiona
K.Przerwa-Tetmajer- 0 0
-
2005-06-27 22:30
wraz ze śmiercią naszych najbliższych, umiera cząstka nas
Drodzy Najbliźsi Pawła i Przyjaciele proszę przyjąć najszczrsze kondolencje- 0 0
-
2005-06-27 23:25
...
Spieszmy się
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
ks.Twardowski- 0 0
-
2005-06-28 23:42
nie znałem go długo ale wystaczyła jedna eliminacja na torze poznan aby wzbudził sympatie, co nastepnie przerodziło sie w kolezenstwo...niestety na tym sie skonczyło...był super kumplem i swietnym sportowcem.
Nigdy Cię nie zapomnie!!!! i mam nadzieje ze sie kiedys jeszcze spotkamy ;(
- 0 0
-
2009-12-30 19:19
Pracowalem z Pawlem w Warszawie. Dobry byl z niego czlowiek.
Swiec Panie nad jego dusza.
Do zobaczenia Pawel
m- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.