• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwszy mecz o Final Four Euroligi dla Olympiakosu

Krzysztof Klinkosz
23 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Doskonały mecz na inaugurację rywalizacji o awans do Final Four Euroligi rozegrali koszykarze Asseco Prokomu. Gdynianie "przysnęli" w trzeciej kwarcie wyjazdowego spotkania z Olympiakosem Pireus, choć otworzyli ją wynikiem 5:0 i ostatecznie musieli pogodzić się z minimalną porażką 79:83 (19:18, 20:17, 15:25, 25:23). W czwartek, również w Grecji odbędzie się drugi pojedynek. Rywalizacja trwać będzie do trzech zwycięstw.



OLYMPIAKOS Kleiza 26, Teodosić 21, Childress 13, Pann 5, Schortsanitis 2 - Bourousis 6, Mavrokeflidis 4, Papaloukas 3, Vujcić 2, Halperin 0, Beverley 1.

ASSECO PROKOM: Woods 23, Ewing 13, Logan 11, harrington 0, Łapeta 0 - Burrell 14, Varda 12, Hrycaniuk 5, Jagla 0.

Kibice oceniają



Mistrzowie Polski rozpoczęli kapitalnie od punktów Roniego Burrella i Qyntela Woodsa i prowadzenia 6:0. w 4 minucie kapitalną akcją po asyście Lorinzy Harringtona popisał się Woods dynamicznie wchodząc pod kosz, po chwili piłka wykręciła się z kosza po rzucie Greków a w odpowiedzi David Logan trafił zza linii 6,25 (11:0 w 4 min.).

Dopiero w 4 minucie gospodarze zdobyli pierwsze punkty po rzutach wolnych Josha Childressa. Za moment pierwsze punkty z gry zdobył Linas Kleiza ale natychmiast "trójką" odpowiedział Burrell (14:4 dla mistrzów Polski w 6 min.).

Gospodarze zaczęli modyfikować skład tak aby sprostać strefowej obronie ekipy z Gdyni. To przyniosło efekty i wicemistrzowie Grecji zniwelowali znaczną część strat (14:10 w 8 min.). Trener Tomas Pacesas wziął czas i gdynianie znów zaczęli trafiać (16:10 po punktach Woodsa).

Niestety gdynianie za szybko stracili koncentrację z początków kwarty, gospodarze doszli ich najpierw na 2 (16:14) a później nawet na 1 punkt (17:16). Po stracie Burrella w 10 minucie punkty zdobył Kleiza i gospodarze po raz pierwszy wyszli na prowadzenie (18:16).

W ostatnich sekundach pierwszej kwarty punkty dające Asseco Prokomowi prowadzenie po 10 min. (19:18) zdobył Ratko Varda.

Na początku drugiej kwarty prowadzenie obejmowała raz jedna, raz druga druzyna. Gdynianie znów zaczęli grać uważniej w defensywie i szkoda że rozkojarzyli się w końcówce pierwszej kwarty gdzie roztrwonili wyraźną przewagę (25:24 dla Asseco Prokomu w 13 min.).

W 15 min. kapitalnym blokiem popisał się Ewing, za chwilę błąd techniczny na rywalu wymusił Jan Hendrik Jagla. Gdynianie zagrali ten fragment meczu po profesorsku. Prowadzili w połowie 2 kwarty 27:26.

W 17 minucie gdynianie znów wymusili błąd u gospodarzy, dogrywali 4 sekundy i w ostatniej chwili za 3 trafił Logan (32:26). Po punktach Woodsa było 35:30 dla Asseco Prokomu, jednak za moment przypomniał o sobie Kleiza i samodzielnie doprowadził do wyrównania (35:35).

Ostatnia minuta pierwszej połowy należała jednak do zespołu z Polski. Najpierw dwa wolne wykorzystał Woods a na 0,7 sek. przed końcem trafił Burrell, ustalając wynik do przerwy na 39:35 dla mistrzów Polski.

Po 20 minutach gry gdynianie byli minimalnie skuteczniejsi od gospodarzy zarówno w rzutach z gry jak i w rzutach wolnych, nieznacznie wygrali też tablice. 12 punktów zdobył Burrell zaś 10 Woods. Dla gospodarze 14 "oczek" zdobył Kleiza.

Gdynianie dobrze rozpoczęli trzecią kwartę, po punktach Vardy i Woodsa prowadzili już 43:35, niestety w ciągu kilkudziesięciu sekund popełnili trzy straty i zespół z Grecji doprowadził do stanu 43:42.

W 23 min. Scoonie Penn wyprowadził Greków na prowadzenie 44:43, za chwilę kolejne punkty dołożył Kleiza. Gdynianie na moment wyrównali, jednak znów skuteczniejsi byli koszykarze Olympiakosu.

W 26 min. gospodarze prowadzili 50:45. Za moment gdynian "trójką" obudził Ewing, zniwelowali nawet straty do 1 punktu 52:51 jednak na ich nieszczęście gospodarze zaliczyli niezwykle skuteczne 10 minut i po "trójce" Teodosicia w 28 minucie odzyskali wyraźniejszą przewagę (58:51). Ostatecznie po 30 minutach prowadzili gospodarze 60:54.

Na początku ostatniej kwarty po wolnych Ewinga było już tylko 65:60 dla gospodarzy, którzy jednak niemal natychmiast odpowiedzieli "trójką" i zrobiło się 68:60. Olympiakos kontrolował swoją przewagę na poziomie 5, 7 punktów i nie pozwalał już graczom z Gdyni zbliżyć się na mniejszy dystans.

Niestety obrona strefowa gości w drugiej połowie już tak dobzre nie działała zwłaszcza, że gospodarze zaczęli trafiać z dystansu. gdynianie zbyt łatwo "puszczali" szybkie kontry gospodarzy, po których gracze Olympiakosu z reguły bez przeszkód trafiali do gdyńskiego kosza. W 38 minucie Grecy prowadzili 77:69.

W końcówce meczu jeszcze raz zerwali się do walki mistrzowie Polski. Po "trójce" Logana w ostatniej minucie było tylko 80:78 dla Olympiakosu. Niestety obydwa wolne na kilkanaście sekund przed końcem meczu trafił Teodosić i gdynianie musieli pogodzić się z niewielką porażką, ostatecznie ulegli Grekom 79:83.

Grecy zatem nie okazali się tak groźnym zespołem jakby wskazywał na to ich euroligowy bilans - trzynaście wygranych u siebie z rzędu! W czwartek w meczu numer dwa, jeśli gdynianie zagrają przez 40 minut tak jak przez 20 w dniu dzisiejszym, mogą przyjechać do Gdyni z remisem w 1-1, a to by oznaczało, że w hali przy ul. Górskiego na pewno odbyłyby się dwa pojedynki. Wynik najbliższego spotkania można oczywiście obstawiać w naszym typerze.

We wtorek rozegrano również trzy inne mecze w ćwierćfinałowych parach. Do niespodzianki doszło w Tel Awiwie, gdzie faworyzowani gospodarze przegrali z Partizanem Belgrad 77:85 i to nawet mimo wysoko wygranej pierwszej kwarty (27:12, 19:20, 20:26, 11:27). CSKA Moskwa pokonało Caja Laboral 86:63 (24:19, 25:10, 21:15, 16:19). FC Barcelona wygrała zaś z Realem Madryt 68:61 (19:17, 18:19, 14:15, 17:10).

Opinie (211) ponad 20 zablokowanych

  • JACEK M. DUMA MZKS

    • 1 5

  • Chociaż raz wygrać

    Mam nadzieję, że uda się chociaż raz wygrać z Pireusem.

    • 4 1

  • co? (1)

    Logan przestań żuć gumę przy hymnie pajacu !

    • 7 1

    • JAKA GUMA ?

      On nie żuje gumy tylko nieśmiało próbuje śpiewać...

      • 5 1

  • Kocham Gdańsk, bardzo lubię Sopot

    ... a a dziadek i babcia w 1945 z za Buga bez butów przyszli i teraz jestem z Gdańszczanin Gdańska

    • 5 1

  • Obiektywnie na smutno (4)

    Niezależnie od wyniku, jedni znajdą powód, żeby jechać na asseco, inni bluzgają Trefla, gdańszanie jadą gdynian, gdynianie wyzywają spocian i gdańszczan itp itd. Jaki morał z tego?? Ano morał z tego taki, że p.Szczurek, p.Pacesas wraz z włodarzami klubu asseco, swoją arogancją, bezmyślnością i glupotą skłócili całe koszykarskie trójmiejskie środowisko!!! Naginanie prawdy, brak poszanowania dla historii i tradycji, brak poszanowania dla opinii lokalnej społeczności oraz olewanie kibiców z Gdańska i Sopotu (agresywna polityka marketingowa, pozycjonowanie na rynku jako zespół gdyński a nie trójmiejski itp) - dzięki temu taki jest efekt, że zamiast mieć doping całego Trójmiasta, są podziały, niesnaski, wzajemna antypatia i bluzgi. Sorry, dalej uważam, że Woods jest super zawodnikiem, dalej szanuję Logana i walczaka Burrela, lubie Jaglę i pozostałych i życzę im jak najlepiej - oni nie mają nic wspólnego z tym całym zamieszaniem. Ale nie jestem w stanie kibicować zespołowi, którego decydenci w dupie mieli Sopot i Gdańsk, którzy zabrali nam mozliwość do przeżywania sportowych emocji, którzy skłocili nas i wprowadzili to cholerne zamieszanie. Jak zespół był z Sopotu, każdy był mile widziany - z Gdyni, z Sopotu, z Gdańska i okolic 3 miasta, było to ogniwo łączące fanów koszykówki w Trójmieście. Teraz są tylko podziały... Wielu ludzi po prostu asseco tego nigdy nie wybaczy. Pozdro dla ludzi rozumiejących prawdziwe realia!

    • 4 6

    • "pozycjonowanie na rynku jako zespół gdyński a nie trójmiejski" (1)

      a co w tym dziwnego? zespół jest przecież z Gdyni. Jak jesteście tacy mądrzy to może niech Gdańsk da przykład i "wypozycjonuje na rynku" hokeistów i żużlowców jako zespoły trójmiejskie a nie gdańskie. Wszyscy będziemy chodzić na żużel i hokej, będzie doping całego trójmiasta, a nie jak teraz Gdańsk sieje ferment i "pozycjonuje" te zespoły jako gdańskie olewając kibiców i lokalne społeczności z Gdyni i Wejherowa.

      • 1 3

      • nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi - chodziło mi o to, że Prokom Trefl Sopot był zespołem trójmiejskim, a nie tylko opockim, teraz asseco jest gdyńskie, nie trójmiejskie, a więc podziały a nie jedność. Wielu kibicom z Gdańska na pewno ciężko będzie dopingować zespół gdyński, a nie trójmiejski

        I piszę raz jeszcze - nie jestem z Gdańska

        • 2 0

    • (1)

      wytlumacz mi dlaczego sponsor z gdyni miał płacić na promocje sopotu , nie dostając ni w zamian ? dlaczego zespół miał grac w miernych warunkach ?

      • 2 1

      • już Ci tłumaczę odpowiadając pytaniem na Twoje pytanie - to dlaczego LOTOS - sponsor z Gdańska/Warszawy ma płacić za promocję Gdyni??
        Po drugie - czy ktoś zmuszał Prokom do współpracy z Sopotem? Mogli przecież od razu założyć nowy klub pod egidą Gdyni i nie byloby problemu.

        Odnośnie miernych warunkow - skoro tyle czekali na halę, jeszcze jeden rok by ich nie zbawił, a przeniesliby się do lepszej, większej i nowoczesniejszej hali na granicy Sopotu i Gdańska, nie powodując rozłamy wśród kibiców.

        PS. I nie jestem z Gdańska, żeby nie było, że gdańszczanie atakują Gdynię...

        • 2 0

  • Pytanie o patriotyzm (6)

    Często poruszany temat kibicowania polskiemu zespołowi, a to dość ciekawa kwestia. To są rozgrywki klubowe a nie reprezentacja, choć owszem przyznaję, że lepiej, żeby w Eurolidze grał jakikolwiek zespół polski, niz żaden. Ale mam pytanie do kibiców Asseco - i nie jest to prowokacja tylko ciekawość. Znacie taki klub Anwil, prawda? Nikt ich nie lubi, kibice chamy i prostaki, bluzgaja na meczach, sa niekulturali itp. Nikt nigdy ich w 3mieście nie lubił, a mecze pomiędzy Anwilem i Prokomem Treflem Sopot zawsze były zaciętę, czesto były to mega widowiska sportowe, jak na polskie warunki oczywiście. Ale do meritum - załóżmy teoretycznie, że to Anwil jest w czołowej ósemce Euroligi. I pytanie - czy mimo niechęci w PLK, nagle w Eurolidze jest wielka przemiana i cała Polska dopinguje Anwil??? Śląskowi kibicowałem w Eurolidze, ale myslę, że z Anwilem miałbym problem :)
    Jestem ciekaw Waszych opinii :)

    • 6 0

    • tez miałbym problem ale bardziej bym kibicował Ketchupom - lepszy wróg "znany niz nieznany "

      • 3 1

    • KIBICOWAŁ BYM ANWILOWI

      Jak Turów grał w Pucharze ULEB, też im kibicowałem

      • 2 0

    • Oczywiscie, że kibicowalbym , i cieszył się jak graliby tak jak wczoraj nasz Prokom :-))

      • 2 0

    • Zawodnicy (drużyna) reprezentującą Polsce to jedno.
      Kibice to drugie.
      Jeśli Anwil grałby w Pucharach, nie patrzyłabym na ich kibiców, tylko na drużynę.
      Oczywiście kibicowałabym im i chciałabym, żeby osiągnęli jak najwięcej na europejskich parkietach.

      • 2 0

    • (1)

      Ja bym zdecydowanie im kibicowała! To, że kibice nie potrafią się zachować nie znaczy, że nie mam wspierać polskiego zespołu grającega w tak prestiżowych rozgrywkach . : )

      • 1 0

      • dziękuję Wam za kulturalne odpowiedzi :-)

        moja ciekawość została zaspokojona :)

        • 1 0

  • odnosnie dopingowania polskich zespołów (3)

    przenieśmy Wisłę Kraków do Lublina, Arkę Gdynia do Warszawy, Lecha Poznań do Gdańska, FC Barcelonę do Madrytu, CSKA do Paryża, AZS Koszalin do Wrocławia, Czarnych Słupsk do Bydgoszczy.... i wtedy powiedzcie tym kibicom, aby dopingowali "swoje" klubu w "nowych" miastach, bo przecież solidarność narodowa jest najważniejsza... i proszę, nie mówcie mi, że miasto, w którym gra klub, nie ma żadnego znaczenia, bo dla ludzi związanych z klubem ma ogromne znaczenie!

    • 7 6

    • NIECH JEDNA Z DRUZYN Z POLSKI DOJDZIE PLAY OFF / 1/4 LIGI MISTZRÓW

      a bede imj kibicował. Asseco odniosło historyczny sukces niech jakakolwiek inna druzyna z polski to zrobi a bede im kibicował.....

      • 3 4

    • ja się nie dziwie (1)

      Ja się nie dziwie że drużyna została przeniesiona. Pełna hala była tylko na finałach, wiem bo chodziłem. Do Gdańska nikt drużyny nie przeniesie bo to pewny spadek. Przykład? proszę: zasłużone kluby spadają- AZS AWF Gdańsk piłkarki ręczne piłkarze jeszcze walczą, Gedania Gdańsk (Żukowo), Lotos Gdańsk, koszykówki praktycznie nie ma. A dlaczego tak się dzieje? Bo jesli juz Budyń inwestuje w sport to tylko w taki, z którego pozyska głosy czyli Lechia Gdańsk i PGE Arena!

      • 2 1

      • nie pisz takich rzeczy, że pełna hala była tylko na finałach. Mecze z czołówką też były wypełnione, a tylko ze słabym rywalem frekwencja była przeciętna. Obecnie w Gdyni na lidze tez jakoś kompletu nie widziałem nawet na meczach choćby ze średniakami (jak było z Anwilem to nie wiem, bo nie byłem, więc sie nie wypowiadam)

        • 1 1

  • Transmisja

    W Dworku Mitro mecz Asseco Prokom Gdynia kontra Olympiacos Pireus

    Czwartek, 25 Marca 2010
    godzina 20:00
    Dworek Mitro Chylonia ul. Chylońska 55
    Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców na wspólne kibicowanie naszej drużynie
    wszelkie info na temat transmisji pod numerem 58 671 08 95

    • 3 2

  • MAŁO BRAKOWAŁO (4)

    Moim zdaniem zabrakło trochę szczęścia. Jagla nic nie rzucił, brakowało trójek Zamojskiego i Seweryna i kilku podań do dobrze ustawionego Hrycaniuka. Jak Kleizy się nie upilnuje to cały wysiłek w obronie na nic. Centrów z greckiego klubu udało się upilnować, ze skutecznością też źle nie było. Obu jutro Prokom miał więcej szczęścia. A co do barw klubu to PROKOM jest żółto-niebieski w PLK. W EUROLIDZE jest przede wszystkim biało-czerwony. Przed meczem nikt hymnu ARKI nie śpiewał tylko Mazurka Dąbrowskiego.

    • 8 3

    • (2)

      Wie może ktoś czemu Zamoj nie grał? już drugi mecz nie ma go w składzie.

      co do barw podpisuje sie pod tym :)
      i masz racje Harry.

      Ludzie jeśli Prokom gra w Eurolidze, nie patrzcie, że oni są z Gdyni, jakie mają barwy klubowe itp.
      Oni reprezentują nas, Polskę na terenie międzynarodowym.
      Każdy, nawet ten który ich nienawidzi, powinien choć w głębi serca troche życzyć im dobrze.

      • 4 1

      • w PLK też nie grał może ma jakąś kontuzję

        • 1 1

      • SŁYSZAŁEM ŻE ZOSTAŁ OJCEM

        PODOBNO ZOSTAŁ OJCEM MOŻE ZROBIŁ SOBIE TROCHĘ WOLNEGO Z TEJ OKAZJI. POZDRAWIAM WSZYSTKICH KIBICÓW BASKETU

        • 0 0

    • amen

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga
M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek
2 Trefl Sopot
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
4 King Szczecin
5 Legia Warszawa
6 Śląsk Wrocław
7 MKS Dąbrowa Górnicza
8 PGE Spójnia Stargard
9 Polski Cukier Start Lublin
10 Dziki Warszawa
11 Icon Sea Czarni Słupsk
12 Arriva Polski Cukier Toruń
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
14 Tauron GTK Gliwice
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.
  • Ćwierćfinały (do trzech wygranych, dwa pierwsze mecze u wyżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • TREFL SOPOT - MKS Dąbrowa Górnicza 97:78 oraz 82:81, 84:92
  • Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70 oraz 98:84, 82:86
  • King Szczecin - Legia Warszawa 85:80 oraz 80:77, 88:90
  • Arged BM Stal Ostrów - Śląsk Wrocław 76:85 oraz 81:64, 97:102
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 9-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z Orlen Basket Ligi: Muszynianka Domelo Sokół Łańcut

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek 2
PGE Spójnia Stargard 1
King Szczecin 2
Legia Warszawa 1
TREFL SOPOT 2
MKS Dąbrowa Górnicza 1
Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 1
Śląsk Wrocław 2

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Najczęściej czytane