- 1 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (38 opinii)
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (112 opinii)
- 3 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (72 opinie) LIVE!
- 4 Lechia do Rzeszowa po awans (8 opinii) LIVE!
- 5 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (10 opinii)
- 6 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (108 opinii)
MKS Dąbrowa Górnicza - KGS Arka Gdynia 107:86. Osłabieni koszykarze znów bez szans
20 kwietnia 2024
(23 opinie)Polscy koszykarze słabsi od Węgrów. Epizod Marcela Ponitki
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Węgry pokonały Polskę 64:57 (12:14, 20:18, 24:12, 8:13) w meczu czwartej kolejki eliminacji mistrzostw świata 2019 koszykarzy. Mimo porażki biało-czerwoni są już praktycznie pewni awansu do kolejnej fazy kwalifikacji. Marcel Ponitka na boisku spędził zaledwie pięć sekund.
Marcel Ponitka w meczowym składzie pierwszej reprezentacji Polski znalazł się po raz drugi w karierze. Przed trzema dniami zadebiutował w biało-czerwonych barwach, spędzając na boisku dziesięć minut i zdobywając pięć punktów.
POLSKA POKONAŁA KOSOWO. UDANY DEBIUT PONITKI
24 listopada 2017 r.: Polska - Węgry 70:60
26 listopada 2017 r.: Litwa - Polska 75:55
23 lutego 2018 r.: Polska - Kosowo 90:62
26 lutego 2018 r.: Węgry - Polska 64:57
28 czerwca 2018 r.: Polska - Litwa
1 lipca 2018 r.: Kosowo - Polska
Drugi mecz 4. kolejki Grupy C
Litwa - Kosowo 106:50
TABELA GRUPY C
kolejno: mecze, punkty, punkty zdobyte-stracone
1. Litwa 4 8 360:241
2. POLSKA 4 6 272:261
3. Węgry 4 6 283:283
4. Kosowo 4 4 249:379
Spotkanie z Węgrami rozgrywający Asseco Gdynia zgodnie z przewidywaniami oglądał głównie z perspektywy ławki rezerwowych. Pojawił się na boisku tylko raz, na pięć sekund przed końcem pierwszej kwarty. Jego głównym zadaniem było przerwanie akcji Węgrów faulem przed oddaniem rzutu i ta sztuka mu się udała.
Przez pozostały czas na boisku przebywało dwóch dużo bardziej doświadczonych rozgrywających - Łukasz Koszarek i Kamil Łączyński. Trudno się dziwić, bowiem Polacy do ostatnich sekund walczyli o zwycięstwo lub przynajmniej o jak najmniejszą stratę do Węgrów. Nie był to więc właściwy czas na eksperymenty. Biało-czerwoni rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 7:0, ale szybko dali się dogonić. Do przerwy remisowali 32:32, ale kiepska trzecia kwarta, przegrana różnicą 12 punktów, pozbawiła ich szans na zwycięstwo. Reprezentacja Polski zagrała bardzo nieskutecznie, w całym meczu trafiając 38 proc. rzutów za dwa i zaledwie 19 proc. za trzy.
Porażka różnicą siedmiu oczek oznacza, że przy równej liczbie punktów w końcowej tabeli to Polska będzie sklasyfikowana wyżej od Węgier. W listopadzie w Bydgoszczy podopieczni Mike'a Taylora wygrali bowiem w pierwszym bezpośrednim meczu 70:60, co dało im dodatni bilans małych punktów w dwumeczu.
Obie reprezentacje legitymują się obecnie bilansem dwóch zwycięstw i dwóch porażek i mają praktycznie zapewniony awans do kolejnej fazy eliminacji. Promocję uzyskają bowiem trzy najlepsze drużyny z każdej z grup, a już czwartej przegranej w trwających kwalifikacjach doznało Kosowo. Porażka z Węgrami może się jednak okazać istotna, bo wyniki tej fazy będą wliczane do klasyfikacji drugiego etapu. W nim utworzone zostaną cztery sześciozespołowe grupy, z których promocję do mistrzostw świata uzyskają po trzy drużyny.
Reprezentacja Polski we wtorek wróci do Warszawy. Ponitka szybko powinien dołączyć do klubowych kolegów, którzy przygotowują się w Gdyni do kolejnego meczu Energa Basket Ligi. W niedzielę o 18 Asseco zagra w Gliwicach z tamtejszym GTK.
Typowanie wyników
Jak typowano
13% | 48 typowań | GTK Gliwice | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
86% | 307 typowań | ASSECO Gdynia |
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2018-02-26 23:40
Jeśi chodzi o awans do MŚ to chyba nikt kto się zna na tym sporcie nie robi sobie nadziei.
Kadra jaka jest i jak gra - każdy widzi. Rozgrywający z poprzedniej epoki i o parametrach pigmejów jak na koszykówkę. No i w sumie może z pół centra w drużynie. Mowa o Karnowskim, bo możecie się nim zachwycać ale on swoim stylem gry zrobiłby furorę w latach 70-tych a nie dziś gdy potrzeba centrów silnych,dynamicznych, zwinnych. Reszta pozycji powiedzmy ujdzie w tłoku. Ale na tych dwóch pozycjach mamy tak ogromne braki i słabości, że nie ma szans na powazną rywalizację miedzynarodową.
- 4 0
-
2018-02-27 00:36
takiej kaszany dawno nie oglądałem. legia gra lepiej. Taylor na Madagaskar!
- 3 0
-
2018-02-27 09:00
z gliwicami to może byc ostatni mecz jaki wygramy w tym sezonie ale i to będzie cieżkie
- 0 0
-
2018-02-27 15:06
(1)
Mało sobie oczu nie wydrapałem jak oglądałem wczorajszy mecz. Ktoś kto wmówił Karnowskiemu że jest z niego koszykarz to był niezły jajcarz. Koleś nie istnieje w obronie i kompromituje się w ataku. Co do zaciągu z Zastalu (Stelmetu ?)-panom dziekujemy. Koszarek ,Adam Hrycaniuk powinni dać sobie spokój. Zastanawia mnie kult Koszarka- facet prezentuje się beznadziejnie, ale forowany jest do bólu.
Tomek Gielo, Wojciechowski ,Grucha -wszyscy zrobili krok do tyłu. Co robi jeszcze jako trener M.Taylor? Kto podpisał z nim kontrakt przed ME na 2 lata?????????????? Przez 4 lata jego "rządów" dostajemy baty od prawie wszystkich. Jasne punkty- Mateusz Ponitka i wszystko jasne.- 4 0
-
2018-02-28 10:00
uważam podobnie. Koszarka naprawdę źle się ogląda.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.