• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poprowadziła Szejerka

jag.
4 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Marta Szejerka poprowadziła Łączpol do zwycięstwa Marta Szejerka poprowadziła Łączpol do zwycięstwa
Marta Szejerka kapitalnymi bramkami oraz asystami poprowadziła po przerwie piłkarki ręczne Łączpolu do zwycięstwa na własnym parkiecie w trójmiejskich derbach nad Dableksem AZS AWFiS 27:20 (8:9). Przed ostatnią kolejką gdynianki mają tyle samo punktów co trzeci zespół w tabeli, a gdańszczanki mimo tego niepowodzenie nie powinny mieć problemów z zapewnieniem sobie numeru jeden do play off.

ŁĄCZPOL: Szywierska - Sulżycka 2, Andrzejewska 2, Szejerka 5, Stachowska 4, Piewcewicz, Wasak 2, Całużyńska 3, Szott 3, Zagrodzka, Aleksandrowicz 6.

DABLEX: Sadowska - Chudzik 1, Musiał 2, Serwa 3, Naumienko 3, Koniuszaniec, Wilamowska 3, Szwed 2, Wojtas 6, Mielczewska.

Sędziowali: Baum (Warszawa) i Góralczyk (Świętochłowice).

W Rumi na każdym kroku czuło się, że jest to najważniejszy mecz przedostatniej kolejki sezonu zasadniczego. Była bezpośrednia transmisja telewizyjna, komplet widzów na trybunach, niektórzy nawet z bojowymi transparentami na cześć swoich ulubienic oraz najlepsza polska para sędziowska, która sędziowała żeński finał olimpijski w Atenach i została też zaproszona na igrzyska do Pekinu. Trójmiejskie piłkarki doskonale znały rozstrzygnięcia na innych parkietach. Wynikało z nich, że derby mają wielkie znaczenie dla Łączpolu, bo ewentualne zwycięstwo przybliży podopieczne Grzegorza Gościńskiego do pierwszej "4" play off, a mniejsze dla Dableksu, gdy w ostatniej kolejce na wentyl bezpieczeństwa w postaci meczu u siebie z outsiderem. I szczególnie po przerwie było widać, że bardziej zdeterminowaną drużyną w dążeniu do wygranej są gospodynie.

Do 19. minut był to bardzo wyrównany mecz. Żadna z drużyn nie prowadziła wyżej niż jedna bramka. Była nawet regularność. Korzystny wynik dla Łączpolu był przy nieparzystych bramkach (1:0, 3:2, 5:4), a akademiczki miały przewagę przy parzystych (2:1, 4:3, 6:5). Z tą zasadą zerwała dopiero Alina Wojtas rzucając na 7:6. W 25. minucie z karnego poprawiła Olena Naumienko i było 8:6. Do ostatniej minuty, kiedy trafiła Wioleta Serwa, ustalając wynik pierwszej połowy, tylko te dwie wcześniej wspomniane szczypiornistki punktowały dla gdańszczanek. Gospodynie w ofensywie miały więcej zawodniczek, ale ewidentnie brakowało im szczęścia. Przed przerwą siedem razy obijały słupki i poprzeczki bramki rywalek. Inna sprawa, że golkiperki Małgorzata Sadowska, a przede wszystkim Sołomija Szywierska były tego dnia czołowymi postaciami meczu.

Od razu po zmianie stron Wojtas zdobyła swoją szóstą i... ostatnią tego dnia bramkę. A że akademiczki odcięte zostały od swojej ulubionej gry kontrą, to do głosu doszły gdynianki. Kapitalnie do gry wprowadziła sie Marta Szejerka. Rozgrywająca rzucała z podłoża i odchylenia, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie 13:11. Ponadto potrafiła uruchomić Monikę Stachowską. Kołowa, która przed przerwą zdołała jedną bramkę, teraz w krótkim czasie wpakowała piłkę trzy razy do siatki. Potem punktowała inna obrotowa, Anna Szott.

- Ten mecz był dla mnie wyjątkowy. Wraz z koleżankami robiłyśmy wszystko, aby udowodnić trenerowi AZS, że nie jesteśmy takim słabym zespołem, jak o nas myśli. W sukces uwierzyłyśmy po dziesięciu minutach drugiej połowy. Wcześniej w pamięci miałyśmy mecz w Gdańsku. Wtedy po wyrównanej pierwszej połowie przegrałyśmy dziewięcioma bramkami - mówiła popularna "Stacha", która w poprzednim sezonie grała w Dableksie AZS AWFiS.

Czym było bliżej końca gry, tym pojedynek coraz bardziej robił się jednostronny. Na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem Szejerka poprawiła na 19:14, a karny Kamili Całużyńskiej pięć minut później przyniósł wynik 21:15. Najwyższą przewagę Łączpol miał w 56. minucie. Trafienie Szott przyniosło rezultat 26:18!

W ostatniej kolejce, aby obronić czwarte miejsce Łączpol nie może przegrać w Jeleniej Górze. Możliwy jest też awans na trzecią pozycję, ale trzeba zdobyć o punkt więcej w ostatniej kolejce od Zagłębia, bo z lubiniankami nasza drużyna na gorszy bilans bezpośrednich meczów.

Dablex gości u siebie Łącznościowca Szczecin i jeśli wygra, do play off przystąpi z pierwszego miejsca.

[tabela]
jag.

Opinie (51) 2 zablokowane

  • GREG

    Kochaniutki...a wyobraź sobie ( jeśli potrafisz ) , że byłem jak na każdym meczu Łączpolu.
    Ile was było ? : http://sport.frank.pl/zdjecia/9982/slides/IMG_6122.html
    każdy może sam zobaczyć.
    No tak zapomniałem wspomnieć o zimnych ogniach - i kto tu piknik uprawiał ?

    • 0 0

  • Greg - ja miałem na myśli kibiców AZS ( tak dla jasności ) .

    • 0 0

  • Brawo Dziewczyny, brawo kibice Arki !!!!

    Szanowny kibicu z Gdańsku,rozumiem Twój żal po przegranym meczu,ale postaraj się byc obiektywny.Nie pamiętam w historii Sportu żeby ktoś "odpuszczał" Derby!!!! Chyba byliśmy na dwóch
    różnych meczach,nie zauważyłeś rozpaczliwych gestów trenera Cieplińskiego ,oraz sportowej złości,bezradności w oczach Waszych piłkarek!!! Nasze kibicowanie nazwałeś "piknikowe"! a jak nazwac
    Wasze poczynania? "Kawa na ławę"Ile już lat gracie w Ekstraklasie?
    ile lat jesteście w tej samej hali w tym samym miejscu?Ile razy byliście na podium Mistrzostw Polski?,pytań może byc dużo więcej!!!
    Szacunek dla tych kilku kibiców z Gdańska(jeden z bębnem,jeden z planszami,pięciu lub sześciu krzyczało)czy to jednak wszystko na tak duże Miasto,i na tak wielkie sukcesy Waszej Drużyny?Nie oszukujmy się,tak samo wygląda kibicowanie w hali AZS-u.Jeśli nie wierzysz to usiądż po drugiej stronie boiska!Ocenisz nas za kilka lat i mam nadzieję,że zrobisz to obiektywnie!!! Dziewczyny grałyście z pełnym poświęceniem, ambitnie i za to serdecznie Wam dziękuje.Szacunek dla kibiców Arki(TAG) niedługo będziemy grac blisko Waszej kochanej" Areczki"i może pokochacie nasze Dziewczyny!!!!!!

    • 0 0

  • Zwycięstwo Łączpolu pewne i zasłużone nie ma o czym dyskutować!
    Dziewczyny z Gdańska oddają już drugi mecz w podobny sposób, pierwszy był w Koszalinie. Pierwsza połowa ok, a w drugiej wyraźnie widac brakuje energii. Dziewczyny z Gdyni dwa razy szybsze od Gdańszczanek, i dwa razy bardziej zaangażowane w grę.
    Mam nadzieję, że to chwilowy kryzys, bo jeżeli nie to przygoda w pley off-ach zakończy się na Piotrkowie Trybunalskim!
    Na szczęście jeszcze tylko formalność ze Szczecinem i długa przerwa, więc będzie czas, żeby poukładać wszystkie sprawy i mam nadzieje, że gra będzie taka jak w pierwszych meczach rundy rewanżowej.
    Pozdrawiam.

    • 0 0

  • jak azs zosanie mistrzem polski to ladny poziom ma taliga polska,azs powinien boronic sie przed spadkiem,jak to sie stalo ze takie miernoty sa na pierwszym miejscu,PANIE CIEPLINSKI KATASTROFALNA GRA TO JESZCZE MALO POWIEDZIANE

    • 0 0

  • do semena

    SE MEN od jestem se men?A moze se naucz pisać...spuść powietrze to bedzie Ci łatwiej i nie udawaj trenera bo Ci to nie wychodzi!

    • 0 0

  • Wilk syty i Owca cała

    seman ty Patafianie!!! A jaka liga w tym kraju ma poziom? Może pilkarzy nożnych co? Jedynie Siatkarze i może Żużlowcy, ale to inna bajka. Poziom może nie jest rewelacyjny, ale kibicować można chociażby za trud jaki te Dziewczyny wkładają na treningach. Każdemu Sportowcowi należy się szacunek za pracę jaką wykonuje, ale skąd ty to możesz wiedzieć, skoro jedyny wysiłek jaki w życiu miałeś to bieg do autobusu i to jeszcze nie udany...Co do rezultatu to wielki gratulacje dla Niewiastek z Gdyni za sportową złość i udaną próbę utarcia nosa Trenerowi Cieplińskiemu. A Wy Kobitki z Gdńska i Pan Panie Trenerze nie załamujcie się, bo z dwumeczu i tak macie korzystniejszy rezultat i to Wy wiedziecie prym nie tylko na Pomorzu, ale i w kraju, choć może Trener liczył na lepszy bilans. Życzę i Azsowi i Łączpolowi medali na zakończenie sezonu-3city Górą!!! Pozdrawiam

    • 0 0

  • DO LIDEREK

    OD LIDERA EKSTRA KLASY WYMAGA SIE CZEGOS CHYBA,I DLA TEGO JESTEM ZAZENOWANY POZIOMEM TEGO ZESPOLU,TAK JAK WIEKSZOSC KIBICOW

    • 0 0

  • Ja również życzę medalu tak Łączpolowi jak AZS-owi, ale gwoli ścisłości : tradycja derbów mówi, że kto wygrywa ostatni mecz ten "rządzi" i dlatego to Łączpol do kolejnego meczu derbowego "rządzi" w Trójmieście.

    • 0 0

  • jak ogladalem to wydawalo mi sie ze jestem na spotkaniu druzyn ze szkoly podstawowej,jaki to lider papierowy,hmmm a zreszta jaki lider taka liga i jak azs zdobedzie mistrza polski to bedzie nr roku he he

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane