- 1 Arka w finale baraży z Motorem (70 opinii) LIVE!
- 2 Baraże Arki. Do trzech razy sztuka? (211 opinii)
- 3 Jastrzębowski o potrzebach Lechii (53 opinie)
- 4 Jedzie na igrzyska. Jego "uroda ścina z nóg" (40 opinii)
- 5 Koszykarze po złoto po 16 latach (21 opinii) LIVE!
- 6 Arka. List otwarty. "Fajtłapy dekady" (294 opinie)
Porażka Lotosu
19 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat)
VBW Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie VBW Gdynia
VBW Gdynia przeprowadza rewolucję. Odeszło 7 koszykarek, kiedy wzmocnienia?
LOTOS: Powell 14, Mizrachi 5, Troina 5, Wodopianowa 9, Melvin 19 - Pawlak, Sytniak, Cupryś 8.
AZS: Krupska-Tyszkiewicz 14, Pantelejewa 25, Gonciarz-Ciecierska 8, Trafimowa 12, Toma 4 - Kaniowska, Pamuła, Terzić 11.
Już z trudem wygrany mecz ligowy 6 grudnia 67:62 sugerował, że gdynianki czeka w stolicy Wielkopolski trudna przeprawa. Stopień trudności wzrósł tym bardziej, że na to spotkanie nie pojechały: Małgorzata Dydek (leczy zapalenie stawu łokciowego) i przemęczona Agnieszka Bibrzycka (weźmie udział w sesjach nagraniowych dwóch programów telewizyjnych). Z kolei Chasity Melvin wróciła do Polski z USA, gdzie przechodziła obowiązkowe dla zawodniczek WNBA badania lekarskie, dopiero wczoraj wieczorem. Dodajmy do tego fakt, że Lotos dojechał na mecz na godzinę przed jego rozpoczęciem. Mimo to aż przez trzy kwarty nasz zespół prowadził. Od 33 minuty rozpoczął się prawdziwy festiwal pudeł mistrzyń Polski. Przykładowo Natalia Wodopianowa trafiła 2 z 11 rzutów za dwa punkty, Melvin miała 5/17, Elaine Powell 5/14, zaś Limor Mizrachi 1/5. Z drugiej strony na gdyńskim koszu wyżywała się w kontrataku Olga Pantelejewa. "Panti" trafiła aż 11 z 18 rzutów za dwa punkty. Byliśmy bardzo osłabieni. Brak Dydek i Bibrzyckiej był dla nas olbrzymim uszczerbkiem. Mimo to ich absencja nas nie tłumaczy. Pozostałe zawodniczki powinny pokazać, że Lotos to także one mówi trener gdyńskiego teamu. W moim zespole było wyraźnie widać przemęczenie. Dobrze, że do meczu z Francuzkami z Provance w ćwierćfinale Euroligi jest jeszcze trochę czasu. Wierzę, że do tej pory dziewczyny odpoczną, a usterki usuniemy dodaje szkoleniowiec.