• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokom Trefl - Idea Śląsk 1-1

Krystian Gojtowski
10 maja 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Koszykarze Prokomu Trefla Sopot wykonali we Wrocławiu plan minimum. Po czwartkowej porażce z Ideą Śląskiem 59:76 (18:11, 11:27, 21:15, 9:23), w sobotę wicemistrzowie Polski wygrali w Hali Ludowej 79:67 (27:21, 20:18, 18:16, 14:12). Po dwóch meczach finałowych Era Basket Ligi jest 1-1. Gospodarzem dwóch kolejnych będzie zespół Eugeniusza Kijewskiego.

PROKOM: Pacesas 6, Pluta 9, Jagodnik 13 (3/8 za dwa punkty, 2/2 za trzy, 10 zbiórek, 3 straty), Masiulis 9 (4 asysty, 9 zbiórek, 5 fauli), Einikis 11 (3/7 za dwa, 5/6 z wolnych) - Maskoliunas 1, Miller 18 (8/11 za dwa), Marković 3, Dylewicz 9 (3/7 za dwa, 9 zbiórek).
IDEA: Greer 15 (5/8 za dwa, 1/5 za trzy, 4 asysty, 3 przechwyty), Tein (0/4 za dwa, 0/5 za trzy, 6 zbiórek, 6 asyst), Ignerski 6 (2/5 za dwa, 0/3 za trzy), Hyży 9 (5 zbiórek), Wójcik 17 (5/8 za dwa, 7/7 z wolnych, 5 zbiórek) - Kościuk, Skibniewski, Zieliński 7, Randle 10 (4/6 za dwa).

Mimo że sopocianom ze Ideą zawsze dobrze się grało, mało kto przypuszczał, że po czwartkowej porażce Prokom zdoła się podnieść w tak efektowny sposób. Tym bardziej, że wiadomo było, iż nie zagra Dusan Jelić. Staw skokowy Serba wyglądał jeszcze gorzej aniżeli przed pierwszym meczem. Znakomicie zastąpił go Filip Dylewicz, walczący jak nigdy, zwłaszcza na atakowanej tablicy (to na nim Adam Wójcik złapał trzy z czterech fauli). Gwiazdorem sobotniego popołudnia w wypełnionej po brzegi Hali Ludowej był Mark Miller. Rozegrał swój mecz sezonu. Niemal każde jego wejście kończyło się punktami Prokomu. Najlepszy zawodnik niemieckiej Bundesligi sprzed trzech lat dał show przede wszystkim w drugiej połowie. Wcześniej, w pierwszej kwarcie, goście z Sopotu prowadzili już 23:12 po rzutach wolnych wykorzystanych przez Gintarasa Einikisa. Fani Śląska przecierali oczy ze zdziwienia. Ich zespół był zupełnie bezradny. Taki obrót zdarzeń był dla nich tym bardziej zaskaujący, że po sześciu punktach jak zwykle podminowanego Radosława Hyżego gospodarze prowadzili 6:5 (czwarta minuta). Jeszcze wtedy nie wiedzieli, że jest to jedyne prowadzenie ich pupili w tym spotkaniu. Z krótkimi przerwami przez całe spotkanie Eugeniusz Kijewski grał strefą. Dla nieskutecznych z dystansu wrocławian była to zabójcza broń. Gwoli sprawiedliwości, gdyby nie punkty Adama Wójcika, to emocje w tym spotkaniu skończyłyby się już po pierwszych 10 minutach. "Wójt" trzymał wynik indywidualnymi akcjami, od czasu do czasu przestawiając Filipa Dylewicza. Gospodarze z niecierpliwością czekali na punktowe otwarcie Lynna Greera, który do przerwy zdobył zaledwie cztery "oczka". Mimo jego 15 punktów, nie doczekali się do końca meczu (Amerykanin aż w 18 meczach sezonu przekroczył granicę 20 pkt). Pierwszą Śląska, a swą jedyną trójkę w meczu, zaliczył w 23 minucie (50:47 dla Prokomu). Wtedy było najwięcej emocji. Niesiony dopingiem Śląsk dwukrotnie doszedł naszą drużynę na remis. Było 52:52 (wolny Ryana Randle'a) i 54:54 (kolejna podkoszowa przepychanka "Rondla"). Prokom szybko uspokoił sytuację i jeszcze na pięć sekund przed zakończeniem trzeciej kwarty miał znów 10 "oczek" (65:55) zapasu. Zespół Mulego Katzurina, który na bezradność swych zawodników reagował pukaniem się po głowie, próbował ratować sytuację trzypunktowymi rzutami, ale w tym względzie pobił rekord indolencji rzutowej (niespełna 10 procent skuteczności). Rywale, nie dość, że nie trafiali, to nie potrafili zebrać piłki, która najczęściej padała łupem tercetu: Masiulis - Jagodnik - Dylewicz.

PROKOM - IDEA.
Rzuty za dwa punkty (celne/oddane); 23/43 - 20/41.
Rzuty za trzy: 5/15 - 2/19.
Rzuty wolne: 18/30 - 21/32.
Zbiórki (atak/obrona): 14/26 - 10/17.
Asysty: 13 - 13.
Faule: 28 - 19.
Straty: 9 - 5.
Przechwyty: 2 - 6.
Bloki: 3 - 1.


Finał dopiero się zaczyna
Eugeniusz Kijewski, trener Prokomu:
- W czwartek przegraliśmy, bo za szybko rzucaliśmy z nieprzygotowanych pozycji. Dzisiaj tego nie było. W ataku zagraliśmy mądrze. Udało nam się zatrzymać kontratak Śląska, co jest bardzo mocną stroną tej drużyny.
Muli Katzurin, coach Idei Śląska: - Przede wszystkim zabrakło nam skuteczności w rzutach za trzy punkty i zbiórek. Finał dopiero się zaczyna.
Andrzej Pluta, kapitan Prokomu: - Boisko jest teraz po naszej stronie, jednak w finałowych meczach ten atut traci znaczenie. Z drugiej strony, uważam, że jeśli w kolejnych spotkaniach zagramy tak jak w sobotę, to powinno być dobrze. Dużym osłabieniem rywali jest brak kontuzjowanego Dominika Tomczyka. Ale to nie nasz problem.
Adam Wójcik, skrzydłowy Idei: - Rywale wykorzystywali nasze niecelne rzuty z dystansu. Trzy razy po takich rzutach wyprowadzali szybkie kontry. Do tego słabo zagraliśmy pod tablicami. Widać, że Prokom ma dłuższą ławkę. W Sopocie mają więcej zawodników wysokich i obwodowych.
Lynn Greer, obrońca Idei: - Miałem dzisiaj słabszy dzień. Czasami tak jest, a przecież ja nie jestem maszyną. Prokom do zwycięstwa poprowadził Mark Miller.
Goran Jagodnik, skrzydłowy Prokomu: - Wygraliśmy dzięki dużej skuteczności w ataku oraz agresywnej grze na tablicach. Następne mecze gramy u siebie, jednak to nic nie oznacza. Wszystkie będą bardzo trudne.
Mark Miller, obrońca Prokomu: - Oczywiście cieszę ze swych punktów, ale zdecydowanie jeszcze bardziej z wygranej zespołu. To jest najważniejsze. Starałem się pomóc jak tylko mogłem, tym bardziej, że w czwartek nie zagrałem dobrze.


W pierwszym meczu o trzecie miejsce Anwil Włocławek rozgromił na własnym boisku Polonię Warbud Warszawa 108:84 (21:24, 24:24, 37:14, 26:22). Drużyny walczą do dwóch zwycięstw.
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Opinie

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga
M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek
2 Trefl Sopot
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
4 King Szczecin
5 Legia Warszawa
6 Śląsk Wrocław
7 MKS Dąbrowa Górnicza
8 PGE Spójnia Stargard
9 Polski Cukier Start Lublin
10 Dziki Warszawa
11 Icon Sea Czarni Słupsk
12 Arriva Polski Cukier Toruń
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
14 Tauron GTK Gliwice
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.
  • Ćwierćfinały (do trzech wygranych, dwa pierwsze mecze u wyżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • TREFL SOPOT - MKS Dąbrowa Górnicza 97:78 oraz 82:81
  • Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70 oraz 98:84
  • King Szczecin - Legia Warszawa 85:80 oraz 80:77
  • Arged BM Stal Ostrów - Śląsk Wrocław 76:85 oraz 81:64
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 9-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z Orlen Basket Ligi: Muszynianka Domelo Sokół Łańcut

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek 2
PGE Spójnia Stargard 0
King Szczecin 2
Legia Warszawa 0
TREFL SOPOT 2
MKS Dąbrowa Górnicza 0
Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 1
Śląsk Wrocław 1

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane