• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokom Trefl - Ostrowiecka Astoria

Krystian Gojtowski
21 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Najprawdopodobniej bez Kebu Stewarta, amerykańskiego banity, koszykarze Prokomu Trefla Sopot przystąpią do dzisiejszego spotkania z Ostromeckiem Astorią Bydgoszcz w 7. kolejce Ery Basket Ligi (18.00).

W siedzibie klubu przy ulicy Armii Krajowej pracuje się teraz nocami. Ze względu na różnicę czasową w Polsce i USA Jacek Jakubowski, dyrektor klubu nieustannie rozmawia z agentem Kebu Stewarta, a także jego prawnikami, późnowieczorową porą. Sopocki klub w konflikcie z najlepiej zbierającym zawodnikiem EBL (śr. 12,8 zbiórki w meczu, do tego ponad 16 punktów) reprezentuje Kancelaria Prawnicza Kopczyński z Gdyni. - Jest kilka wariantów wyjścia z sytuacji. Rozważamy różne możliwości - mówi dyrektor.

Chociaż nikt tego głośno nie powie, wiele wskazuje na to, że Stewart odmówił gry z Cholet Basket, reagując na propozycję Prokomu Trefla. Ponoć działacze zaoferowali kilku zawodnikom (w tym Stewartowi) przesunięcie terminu płatności ich pensji na koniec listopada. Do tego czasu gracze mieli otrzymać 40 procent należności. Podobno wszyscy przystali na to rozwiązanie, z wyjątkiem Amerykanina.

Lider ekstraklasy zagra z beniaminkiem EBL dzisiaj, bo już w niedzielę wylatuje do Grecji na mecz z Ionikosem Nea Filadelfia w Pucharze ULEB. Przypomnijmy, że gra tam Joe McNaull, inny Amerykanin, który odmówił gry w Sopocie.

Mecz z "Astą" zapowiada się o tyle ciekawie, że jeszcze kilka miesięcy temu ten zespół rywalizował z Basketem Kwidzyn i Vikigiem Rumia w... drugiej lidze. Łaskawość PZKosz., PLK oraz zasobna kieszeń pozwoliły drużynie z miasta nad Brdą powrócić do ekstraklasy. - Pomysł z dziką kartą jest dobry. Na meczach ligowych jest średnio pięć tysięcy ludzi. Jeśli jest ośrodek, który potrafi ludziom zapewnić taką rozrywkę, to dlaczego mu nie pomóc? - pyta Aleksander Krutikow, białoruski coach, od 7 lat pracujący w Bydgoszczy (z przerwą na przygodę z Czarnymi Słupsk).

Z pięciu spotkań "Asta" wygrała tylko dwa, jednak potencjał tego zespołu jest ogromny. Widać to było chociażby w wygranym meczu ze Stalą Ostrów Wlkp. (88:82), czy pechowo przegranym spotkaniu z Anwilem Włocławek (73:76). Takie nazwiska jak: Aleksander Kul, Paweł Wiekera, Andriej Kriwonos, Rusłan Bajdakow, Grzegorz Arabas czy Wojciech Majchrzak, mówią kibicom koszykówki bardzo wiele. Gwiazdą ligi powoli staje się malutki Dante Swanson. Dla tego 22-latka, po grze w NCAA jest to pierwszy sezon poza USA, a już zdobywa 22,2 punktu w meczu. To najlepszy wynik w EBL. - To nie on ciągnie zespół, jednak trudno mieć pretensje do faceta, który trafia 60 procent rzutów. A poza tym rzuca z głową, a nie przez tyłek - ocenia mikrusa Krutikow. Ponadto w "Aście" występują doskonale znani nam Tomasz Rospara (początek gry Trefla w ekstraklasie) oraz Jacek Krzykała. "Krzykacz" grał u nas jeszcze kilka miesięcy temu. - Nie jestem typem osobnika, który przyjeżdża do byłego klubu, by coś tam udowadniać. Wychodzę z założenia, że takie jest życie i nasz zawód - ocenia rozgrywający.

- Ciekawe czy zagra Stewart. Jeśli nie, to bardzo źle. Widziałem mecz Prokomu z Cholet w telewizji. Zespół z Sopotu bez Amerykanina gra szybciej, to mnie niepokoi - zauważa coach.

W Sopocie gra Filip Dylewicz. Wszyscy uważają go za rodowitego sopocianina, ale tak nie jest. "Dylu" urodził się i przez 17 lat mieszkał w Bydgoszczy. Z tej okazji tamtejsi dziennikarze zapytali skrzydłowego, jak ograć Prokom. - Rzucać z dystansu - zdradził. - Zdradzasz tajemnice swego zespołu? - zapytaliśmy Filipa. - Nic z tych rzeczy. To była zmyłka. Musimy się jednak mieć na baczności, bo potencjał tej drużyny jest bardzo duży - dodaje.

Na treningach Dylewicz zastępuje w podokoszowej walce Stewarta. Przepychanie się z misiowatym Gintarasem Einikisem kosztuje go sporo sił. - No, masuję się z tym "Grubasem". To oczywiście żarty. Ja go nazywam "Grubasem", bo on woła na mnie "Uszaty". Musi być trochę luzu - wyznaje śmiejąc się skrzydłowy, który był jednym z najlepszych zawodników meczu z Cholet Bakset.
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Zobacz także

Opinie (2)

  • Prokom - Astoria 93:64

    • 0 0

  • Prokom zwolnił Kebu Stewarta

    Władze koszykarskiego wicemistrza Polski Prokomu Trefla Sopot zdecydowały się na rozwiązanie kontraktu, za porozumieniem stron, z amerykańskim środkowym Kebu Stewartem, który odmówił gry we wtorkowym meczu Pucharu ULEB przeciwko Cholet.

    Prokom szuka następcy Stewarta, który na razie mógłby zagrać tylko w spotkaniach pucharowych, bowiem w rozgrywkach Ery Basket Ligi transfery będzie można zawierać dopiero od 1 stycznia 2004 roku. Do klubu z Sopotu wpłynęło ponad pięć ofert zawodników grających na tej pozycji.

    Przyczyną rezygnacji z usług Amerykanina były - jak głosi oficjalny komunikat - rozbieżności w interpretacji postanowień kontraktu. Kebu Omar Stewart nie zagrał we wtorkowym meczu, wygranym przez Prokom 86:65, z powodu opóźnień w wypłacie pieniędzy. Władze klubu poinformowały wcześniej wszystkich graczy o przesunięciu terminu płatności. Stewart był pierwszym centrem zespołu Prokomu, który ma teraz tylko jednego środkowego 34- letniego Litwina Ginatarasa Einikisa.

    - Szkoda, że straciliśmy tak dobrego zawodnika, ale nie mogliśmy z Kebu dojść do porozumienia. Naprawdę trudno mi rozgryźć tego koszykarza jako człowieka - powiedział prezes zarządu sopockiego klubu Kazimierz Wierzbicki. - Zostały już uregulowane wszystkie należności wobec Amerykanina. Szukamy jego następcy, ale ostateczne decyzje o tym, czy zatrudnimy zawodnika, który na razie wystąpi tylko w grudniowych spotkaniach pucharowych, jeszcze nie zapadły - dodał Wierzbicki.

    interia.pl

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga
M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek
2 Trefl Sopot
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
4 King Szczecin
5 Legia Warszawa
6 Śląsk Wrocław
7 MKS Dąbrowa Górnicza
8 PGE Spójnia Stargard
9 Polski Cukier Start Lublin
10 Dziki Warszawa
11 Icon Sea Czarni Słupsk
12 Arriva Polski Cukier Toruń
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
14 Tauron GTK Gliwice
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.
  • Ćwierćfinały (do trzech wygranych, dwa pierwsze mecze u wyżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • TREFL SOPOT - MKS Dąbrowa Górnicza 97:78 oraz 82:81
  • Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70 oraz 98:84
  • King Szczecin - Legia Warszawa 85:80 oraz 80:77
  • Arged BM Stal Ostrów - Śląsk Wrocław 76:85 oraz 81:64
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 9-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z Orlen Basket Ligi: Muszynianka Domelo Sokół Łańcut

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek 2
PGE Spójnia Stargard 0
King Szczecin 2
Legia Warszawa 0
TREFL SOPOT 2
MKS Dąbrowa Górnicza 0
Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 1
Śląsk Wrocław 1

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane