Andrija Cirić w roli centra, a wokół czterech rozgrywających - tak wyglądał zespół koszykarzy Prokomu Trefla Sopot w końcowych fragmentach spotkania z Platinum Wisłą Kraków. Już ten fakt pokazuje, jak jednostronny był to mecz. Mistrzowie Polski wygrali 101:71 (33:15, 21:25, 23:11, 24:20) w 13. kolejce Era Basket Ligi, po raz drugi w sezonie przekraczając granicę 100 punktów.
PROKOM: Pacesas 6 (5 zbiórek, 7 asyst, 5 przechwytów), Maskoliunas 9 (3/5 za 3, 3 asysty, 4 przechwyty), Jagodnik 23 (6/9 za 2, 3/3 za 3, 2/2 z wolnych, 4 przechwyty), Masiulis 9 (4 zbiórki, 3 asysty, 3 bloki), Wójcik 20 (8/10 za 2, 4 asysty, 2 bloki) - Nemeth 5 (4 asysty), Świętoński 5, Miller 14 (6/9 za 2, 4 zbiórki, 3 asysty, 6 strat), Cirić 10 (7 zbiórek), Redek.
PLATINUM: Bielak (3 asysty), Anderson 10 (2/10 za 2, 5 zbiórek, 3 asysty), Tuljković 7 (11 zbiórek, 5 strat), Żurawski 18 (7/10 za 2, 4/6 z wolnych, 9 zbiórek), Ansley 16 (6/16 za 2, 0/6 za 3, 13 zbiórek, 4 straty) - Suski 5, Sulowski 15 (4/6 za 3).
Goście z Krakowa nie mogli liczyć na pomoc Pawła Szcześniaka, rozgrywajacego reprezentacji Polski, który w meczu z Anwilem Włocławek nabawił się kontuzji ścięgna Achillesa, oraz Jacka Olejniczaka (nie pasował trenerowi Bogusławowi Zającowi do koncepcji). Mimo to
Michael Ansley, były gracz zespołu z Sopotu, był przed grą optymistą.
- Zagramy coś nowego. Takiej Wisły jeszcze nie widzieliście - zapowiadał "Baby Face". Rzeczywiście, nie widzieliśmy. Już pierwsza kwarta, wygrana przez Prokom 18 punktami, pokazała na czym ma polegać tajna broń krakusów.
- Nie można wygrać meczu, nie wierząc w sukces. Wyszliśmy zdenerwowani, przestraszeni, spięci - wyjaśnił po meczu
Wojciech Żurawski, najlepszy zawodnik gości.
Sopocianie robili na boisku to, na co tylko mieli ochotę. Przy tak nierównych siłach naszym graczom uchodziły płazem najbardziej niefortunne zagrania. W drugiej kwarcie na boisku grali
Tomas Pacesas, Mark Miller i
Istvan Nemeth. Nieważne, kto był rozgrywającym, a kto skrzydłowym, bo i tak sopocianie ruszali się dwa razy szybciej od rywali. Do przerwy nasz zespół miał aż 78-procentową skuteczność w rzutach za trzy punkty, a sam Pacesas - 7 asyst. Cały zespół gości uzbierał końcowych podań ledwie 5.
Po błagalnych okrzykach publiki, na końcowe minuty Kijewski wreszcie wpuścił na boisko duet
Tomasz Świętoński - Mariusz Redek. Wiele wskazuje na to, że były to ostatnie minuty tych zawodników w tym sezonie w barwach Prokomu. Obaj mają zostać wypożyczeni. Najprawdopodobniej do Noteci Inowrocław. Klub z Sopotu w dalszym ciągu szuka centra. Najprawdopodniej będzie to Amerykanin. Wielu widziałoby tu
Priesta Lauderdale'a (Łukoil Academic Sofia), jednak grał już w ULEB Cup...
PROKOM - PLATINUM.Rzuty za dwa punkty (celne/oddane): 26/40 - 19/46.
Rzuty za trzy: 12/26 - 6/22.
Rzuty wolne: 13/17 - 15/21.
Zbiórki (atak/obrona): 6/20 - 21/20.
Asysty: 29 - 9.
Faule: 18 - 16.
Straty: 12 - 23.
Przechwyty: 19 - 6.
Bloki: 3 - 1.
Era Basket Liga
W 13. kolejce Era Basket Ligi nie brakowało niespodzianek. Jest nią przegrana warszawskiej Polonii w Słupsku z Czarnymi 64:74. To już trzecia nieoczekiwana porażka "Czarnych Koszul" w ciągu tygodnia. Wcześniej zespół Wojciecha Kamińskiego przegrywał z AZS Koszalin i Polpharmą Starogard Gdański. Zaskakująco zakończył się także mecz we Wrocławiu, gdzie Deichmann Śląsk Wrocław uległ Astorii Bydgoszcz 77:83. W przypadku porażki Wojciech Krajewski mógł się pożegnać z posadą trenera "Asty".
Władze PLK negocjują z Polsatem przejęcie od TVP praw do pokazywania ligowych spotkań.
13. kolejka.
Noteć Inowrocław - AZS Gaz Ziemny Koszalin 98:78 (28:17, 18:18, 23:26, 29:17); Brown 31 - Sroka 16,
Czarni Słupsk - Polonia Warbud Warszawa 74:64 (15:13, 16:14, 22:18, 21:19); Seweryn 15, Majchrzak 15, Koszarek 27,
Deichmann Śląsk Wrocław - Astoria Bydgoszcz 77:83 (24:24, 13:11, 21:23, 19:25); Zieliński 21 - Harrington 26,
Anwil Włocławek - Gipsar Stal Ostrów Wielkopolski 88:68 (19:24, 22:12, 27:21, 20:11); Kadziulis 19 - Karlikanovas 22,
Prokom Trefl Sopot - Platinum Wisła Kraków 101:71, Polpharma Starogard Gdański - Turów Zgorzelec 83:65.
Krystian Gojtowski
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
