Chińskie przysłowie-przekleństwo mówi: obyś żył w ciekawych czasach. Nie wiemy, czy ktoś tego lata rzucił klątwę na Trefla SSA i zespół koszykarzy, ale jasno widać, że był to jeden z najbardziej nerwowych i niepewnych (czytaj: ciekawych) okresów przygotowań zespołu do sezonu. Sezonu Era Basket Ligi, bo tak brzmi nazwa ekstraklasy po tym, jak sponsorem tytularnym rozgrywek została Polska Telefonia Cyfrowa.
Zaczęło się dobrze, bo od szybkiego podpisania nowej umowy ze słoweńskim snajperem,
Goranem Jagodnikiem i pozyskania
Jacka Winnickiego, drugiego trenera, przez wiele lat związanego ze Śląskiem Wrocław. Potem już królowała niepewność. Bardzo długo, bo aż do końca sierpnia - mimo prowadzenia rozmów z potencjalnymi kandydatami do gry w Prokomie - działacze nie wiedzieli, jakimi środkami dysponują. Prokom Software S.A. dał wreszcie sopockiej koszykówce zielone światło.
- Budżet jest mniejszy o 25 procent w porównaniu ze środkami, jakimi dysponowalismy w ubiegłym roku - ogłosił
Tadeusz Szelągowski, prezes klubu. Oznacza to, że ma do dyspozycji około 12 - 13 milionów złotych.
Do Sopotu zaczęto ściągać kolejnych graczy. W porównaniu z poprzednim sezonem w kadrze pozostało zaledwie trzech zawodników (plus Filip Dylewicz, który pół sezonu spędził na wypożyczeniu do klubu z Pruszkowa). Nowi to sprawdzona gwardia. Treningi w hali przy ulicy Goyki podjął duet
Tomas Pacesas - Andrzej Pluta, który grając w Anwilu Włocławek napsuł nam tyle krwi w meczach finałowych play off ubiegłego sezonu. 30-letni Serb
Miroslav Radosević osiągnął poziom przyzwoitości, poniżej którego nie powinien schodzić. W porównaniu z Josipem Vrankoviciem więcej dogrywa, szuka partnerów na boisku. Na szczęście do kosza też trafi.
- Słyszałem o tym klubie wiele dobrego. Skład jest przyzwoity, możemy powalczyć o mistrzostwo Polski - mówił Serb.
Wrócił
Filip Dylewicz. To już dojrzały zawodnik.
- Minęły czasy, kiedy zwracano się do mnie "Młody". Jestem pełnoprawnym zawodnikiem tej drużyny i wierzę, że będzie to dla mnie przełomowy sezon - twierdził "Dylu". Sezon dla niego rozpoczął się jednak pechowo. Do wtorku będzie nosił gips na dłoni lewej ręki. Podczas Turnieju o Puchar Prezydenta Sopotu skrzydłowemu odnowiła się kontuzja kciuka (odprysk kości), której nabawił się podczas meczu z Albą Berlin. Mimo usztywnienia, zawodnik kontynuuje treningi.
Poszukiwania środkowego, a raczej środkowych, to osobny rozdział. Zaczęło się od rejterady Joe McNaulla, o czym informowaliśmy jako pierwsi. "Józek" w ostatnim wywiadzie przed wyjazdem do greckiego Ionikosu NF Egnatia Bank Nea Filadelfia (rywal grupowy Prokomu w Pucharze ULEB) stwierdził, że nie był w Polsce - po tylu latach gry - darzony takim szacunkiem, na jaki zasłużył. Jego punkt widzenia - jego prawo. Prawdziwą bombą było jednak domaganie się zerwania ważnej umowy z sopockim klubem z powodu rzekomych zaległości finansowych. FIBA, o którą oparła się sprawą, uznała racje Prokomu. McNaull, za pośrednictwem swego agenta, sam wykupił kontrakt, by uzyskać list czystości.
Sopoccy działacze stanęli więc przed trudnym zadaniem pozyskania dwóch doświdczonych centrów. W tym sezonie - jak mówi prezes Szelągowski - postawiono na racjonalizację wydatków, dzięki czemu udało się uniknąć takich "min", jak
Michaił Michajłow, Chris Burgess, czy
Troy Ostler. Całe trio trenowało z Prokomem, jednak kłopoty zdrowotne graczy i niezrozumienie oczekiwań sprawiły, że drogi klubu oraz zawodników się rozeszły. Chociaż nie do końca. Burgess, jeśli tylko wyleczy kontuzjowany staw skokowy, wciąż ma szansę na grę w Prokomie. Ostler, bardziej silny skrzydłowy aniżeli center, być może załatwił sobie angaż w Sopocie na przyszy rok. Na razie pod koszem mamy nieco zaspanego, 34-letniego
Gintarasa Einikisa. Wielce utytułowany Litwin pamięta niewypał, jakim zakończyła się jego gra w Idei Śląsku Wrocław. Mimo to postanowił jeszcze raz spróbować sił w polskiej ekstraklasie.
- To był najgorszy okres w mojej karierze, ale łatwo się nie zrażam - mówi "Gitara".
- Nie chcę porównywać zysków i strat. Powiem tylko, że ci, którzy przyszli, zrekompensowali ubytki - ocenił
Eugeniusz Kijewski, coach Prokomu.
Prócz zmiennika dla Einikisa, działacze poszukują rozgrywającego. Tomas Pacesas młodzieniaszkiem już nie jest i nie udźwignie ciężaru gry przez 40 minut, a
Tomasz Świętoński to melodia przyszłości. Wychowanek Spójni Stargard Szczeciński nie jest jedynym reprezentantem młodego pokolenia w Prokomie. "Kijek" zaskoczył nas, sięgając do drużyny juniorów po
Piotra Morenia i
Mariusza Redka.
- Takie czasy - tłumaczył coach. Brano pod uwagę także podpisanie wieloletniego kontraktu z 17-letniem Uzbekiem
Jewgienijem Szutrowem, jednak ten na tle rówieśników nie wyróżniał się w znaczący sposób.
Po zaliczeniu zgrupowań w Zakopanem i Kołobrzegu, sopocianie rozegrali 9 spotkań sparingowych, z których przegrali tylko jedno. Z Polonią Warbud Warszawa w finale turnieju o Puchar Prezydenta Sopotu. Cenne są dwa sukcesy z Albą w podberlińskiej miejscowości Lindow oraz wygrana z Ideą Śląskiem Wrocław w finale Mazovia Cup.
O co więc w tym sezonie będzie walczył Prokom? Czy w tym składzie, bez drugiego rozgrywającego i centra oraz z kontuzjowanym
Draganem Markoviciem (skręcony staw skokowy w meczu z Ideą wyklucza Serba z gry na 3 tygodnie), będzie z równym powodzeniem walczył na arenie krajowej, i międzynarodowej?
- Naszym priorytetem jest walka w polskiej ekstraklasie. W ULEB Cup postaramy się wyjść z grupy - mówi prezes Szelągowski.
Jest duża szansa na to, że w tym sezonie koszykarzy Prokomu będziemy mogli częściej oglądać na ekranach telewizorów aniżeli przed rokiem. TVP zapewnia, że będzie przekazywać bezpośrednie relacje ze spotkań Era Basket Ligi, w planach jest też utworzenie magazynu koszykarskiego. Tego, kto będzie pokazywał mecze sopocian w ULEB Cup, jeszcze nie wiemy. Trwają negocjacje, między innymi z Polsatem. Ci, którzy będą chcieli zobaczyć Prokom na żywo, zapłacą niewiele więcej aniżeli w poprzednim sezonie. Na mecze sezonu zasadniczego EBL wejściówki będą kosztować 19 i 27 złotych, a na mecze pucharowe - 25 i 30. Sezon w Sopocie rusza w najbliższą sobotę. Prokom zagra z Czarnymi Słupsk o 15.00.
Kadra Prokomu Trefla
5. Piotr Moreń - 6.09.1984 202/89 silny skrzydłowy
Wychowanek Prokomu Trefla Gdynia. W poprzednim sezonie występował w trzeciej lidze (195 pkt. w 14 meczach - średnio 13,9) oraz w rozgrywkach juniorów starszych (195 pkt. w 11 meczach - śr. 17,7). Z zespołem juniorów starszych grał w półfinale mistrzostw Polski. Reprezentant Polski juniorów.
6. Tomasz Świętoński - 4.04.1984 186/82 rozgrywający
Wychowanek Spójni Stargard Szczeciński. Z zespołem tym zdobył w ubiegłym sezonie mistrzostwo Polski juniorów starszych. Członek młodzieżowej reprezentacji kraju. W ekstraklasie gra od dwóch lat. Wiele wskazuje na to, że będzie pojętnym uczniem Tomasa Pacesasa.
7. Tomas Masiulis (LIT) - 19.09.1975 206/100 silny skrzydłowy
Mistrz świata i Europy do lat 22 w latach 1996-97. W barwach Żalgirisu Kowno mistrz Litwy w latach 1996, 1998, 1999-2001, mistrz Euroligi w 1999 roku. W swym drugim sezonie w Sopocie "Masa" będzie wiodącą postacią zespołu. Będzie miał motywację do jeszcze lepszej gry, bo po piętach depcze mu Filip Dylewicz.
8. Filip Dylewicz - 25.01.1980 202/108 silny skrzydłowy
Najdłuższy stażem gracz Prokomu. Wychowanek Astorii Bydgoszcz, w Sopocie gra od sześciu lat. W barwach Prokomu Trefla mistrz Polski juniorów i juniorów starszych. Członek kadry narodowej seniorów. Najpewniej będzie to jego przełomowy sezon w karierze i to nie tylko dzięki efektownym wsadom.
9. Dragan Marković (MAC/SER) - 24.04.1974 200/106 skrzydłowy
W ubiegłym sezonie zdobył dla Prokomu 697 punktów, czyli 12 procent dorobku drużyny. Był trzecim strzlecem zespołu, w którym gra od 2001 roku. Wcześniej przez trzy lata występował w Partizanie Belgrad. Nowy sezon zaczął pechowo, od poważnego skręcenia stawu skokowego. Gdy wróci, znów zapewne będziemy oglądać jego trójki.
10. Andrzej Pluta - 26.04.1974 183/85 rzucający obrońca/rozgrywający
Jeden z najlepszych snajperów w historii PLK. W ostatnich pięciu sezonach zawsze trafiał więcej niż 50 procent rzutów za dwa punkty i więcej niż 40 procent za trzy. Wcześniej grał w Bobrach Bytom, Pogoni Ruda Śląska, Czarnych Słupsk, MKS Pruszków i Anwilu Włocławek. To jego pierwszy sezon w Sopocie, a już dorobił się kapitańskiej opaski. Możemy być pewni, że u nas nie zapomni swych strzeleckich umiejętności.
11. Mariusz Redek - 10.10.1983 202/98 silny skrzydłowy
Wychowanek Prokomu Trefla Gdynia. W poprzednim sezonie, w rozgrywkach o wejście do drugiej ligi zdobył 238 "oczek" (śr. 15,9), a wśród juniorów starszych 208 (śr. 20,1). Jako junior starszy grał z Prokomem w półfinale MP.
12. Goran Jagodnik (SLO) - 23.05.1974 203/106 skrzydłowy/silny skrzydłowy
Najlepszy strzelec Prokomu w ubiegłym sezonie. "Jagoda" zdobył aż 1073 punkty, czyli 18,6 procent wszystkich punktów zespołu. Wielokrotny reprezentant Słowenii. Przed przyjściem do Prokomu grał między innymi w Turk Telekomie Ankara i Lokomotiwie Mineralne Wody. Szczęście, że został. Zespół powinien być ustawiany pod niego, bo rękę do rzutu ma niesamowitą. Jego piętą achillesową są często łapane faule.
13. Miroslav Radosević (SER) - 6.02.1973 195/90 rzucający obrońca
Wielokrotny reprezentant Jugosławii, z którą zdobył mistrzostwo Europy w 1997 roku. W 2000 roku sięgnął po Puchar Jugosławii, w tym samym roku grał w Meczu Gwiazd YUBA Liga. Ma za sobą występy w Boracu Cacak, Partizanie Belgrad, Turk Telekomie Ankara i Roseto Basket. Ma zastąpić Josipa Vrankovicia. Zapewne uczyni to, bo potencjał ma ogromny. Nie będzie jednak efektownie zdobywał punktów, jak to czynił "Joke". "Miro" umie rzucić, ale i dostrzega partnerów.
14. Ginataras Einikis (LIT) - 30.09.1969 208/125 środkowy Brązowy medalista olimpijski z 1996 i 2000 roku. Mistrz Litwy w latach 1991, 1993, 1995 i 2003. Grał w Żalgirisie Kowno, Awtodorożniku Saratow, CSKA Moskwa, Idei Śląsku Wrocław oraz greckim Near East. Ma swoje lata, to widać. Gdy będzie miał godnego zmiennika, górę powinno brać jego cwaniactwo i międzynarodowe doświadczenie.
15. Tomas Pacesas (LIT) - 11.11.1971 190/88 rozgrywający/rzucający obrońca
Brązowy medalista olimpijski z 1996 roku. Chłopak złoto. W ostatnich trzech latach zdobywał tytuły mistrzowskie z Uralem Great Perm (z tą drużyną także mistrzostwo NEBL), Ideą Śląskiem i Anwilem Włocławek. Wcześniej grał też w Alicie Alytus, Maccabi Rishon Le Zion i Legii Warszawa. Prawdziwy przywódca drużyny. Umiejętnie reguluje tempo akcji zespołu, kiedy trzeba - krzyknie. Potrafi zachować zimną krew, chociaż zdarzy się odpowiedzieć mu na prowokację rywala.
W rubrykach: numer, data urodzenia, wzrost/waga, pozycja.Prezes klubu:
Tadeusz Szelągowski. Dyrektor do spraw sportowych:
Wojciech Pietkiewicz. Dyrektor do spraw marketingu:
Jacek Jakubowski. Pierwszy trener:
Eugeniusz Kijewski. Drugi trener:
Jacek Winnicki. Trener przygotowania motorycznego:
Mirosław Cygan. Lekarz:
Paweł Cieśla. Trener odnowy biologicznej:
Aleksander Walda.Eugeniusz Kijewski - 25.06.1955 r. trener
Od 1969 roku zawodnik Warty, od 1978 r. przez 12 lat w Lechu Poznań, później także w gdańskiej Spójni. Jeden z najwybitniejszych reprezentantów Polski (w kadrze w latach 1981 - 88). W trenerskiej karierze prowadził Lecha, reprezentację Polski, Anwil i od czterech lat Prokom. W 1999 roku z reprezentacją wywalczył na mistrzostwach Europy w Barcelonie 7. miejsce, z Anwilem i Prokomem (dwukrotnie) zdobywał tytuły wicemistrzowskie. Sukcesy w Sopocie uzupełniają: brązowy medal MP, dwa Puchary Polski, finał Pucharu Europy, dwa ćwierćfinały Pucharu Koraca. "Kijek" dysponuje potencjalnie słabszą kadrą aniżeli 12 miesięcy wcześniej, jednak i tak oczekiwania są spore. Kto wie, czy właśnie teraz nie przyszedł czas na złoto?
Terminarz rundy zasadniczej PLK.
1. kolejka - 11.10.2203 (rewanż: 12. kolejka - 10.01.2004). Prokom Trefl Sopot - Czarni Słupsk, AZS Gaz Ziemny Koszalin - Anwil Włocławek, Gipsar Stal Ostrów Wlkp. - Idea Śląsk Wrocław, Spójnia Stargard Szczeciński - Start Lublin, Polonia Warszawa - Detal-Met Noteć Inowrocław, Start Astoria Bydgoszcz - pauza.
2. kolejka - 18.10.2003 (13. kolejka - 17.01.2004).
Noteć - Prokom, Anwil - Czarni, Start - Polonia, Idea - Spójnia, AZS- Astoria, Stal - pauza.
3. kolejka - 25.10.2003 (14. kolejka - 31.01.2004).
Prokom - Start, Astoria - Anwil, Stal - AZS, Polonia - Idea, Czarni - Noteć, Spójnia - pauza.
4. kolejka - 2.11.2003 (15. kolejka - 7.02.2004).
Idea - Prokom, Anwil - Noteć, Start - Czarni, AZS - Spójnia, Astoria - Stal, Polonia - pauza.
5. kolejka - 8.11.2003 (16. kolejka - 14.02.204).
Stal - Anwil, Spójnia - Astoria, Polonia - AZS, Czarni - Idea, Noteć - Start,
Prokom - pauza.
6. kolejka - 15.11.2003 (17. kolejka - 21.02.2004).
AZS - Prokom, Anwil - Start, Idea - Noteć, Astoria - Polonia, Stal - Spójnia, Czarni - pauza.
7. kolejka - 22.11.203 (18. kolejka - 25.02.2004).
Prokom - Astoria, Spójnia - Anwil, Polonia - Stal, Czarni - AZS, Start - Idea, Noteć - pauza.
8. kolejka - 6.12.2003 (19. kolejka - 28.02.204).
Stal - Prokom, Anwil - Idea, AZS - Noteć, Astoria - Czarni, Spójnia - Polonia, Start - pauza.
9. kolejka - 13.12.2003 (20. kolejka - 6.03.2004).
Prokom - Spójnia, Polonia - Anwil, Czarni - Stal, Noteć - Astoria, Start - AZS, Idea - pauza.
10. kolejka - 20.12.203 (21. kolejka - 13.03.2004).
Polonia - Prokom, AZS - Idea, Astoria - Start, Stal - Noteć, Spójnia - Czarni, Anwil - pauza.
11. kolejka - 3.01.2004 (22. kolejka - 16.03.2004).
Prokom - Anwil, Czarni - Polonia, Noteć - Spójnia, Start - Stal, Idea - Astoria, AZS - pauza.