Przez dwie kwarty koszykarze Prokomu Trefla dawali młodzieżowcom Spójni Stargard Szczeciński szanse na uzyskanie honorowego rezultatu w Sopocie. Później żarty się skończyły i wicemistrz Polski rozbił u siebie zespół Mieczysława Majora 102:53 (20:15, 17:16, 34:13, 31:9) w 10. kolejce Era Basket Ligi. To najwyższe zwycięstwo Prokomu w historii występów w ekstraklasie. Co z tego, skoro Nigeryjczyka Olumide Oyedeji wciąż nie ma.
PROKOM: Pacesas 17 (3/4 za dwa, 3/8 za trzy, 5 asyst), Pluta 19 (5/6 za dwa, 3/5 za trzy, 3 przechwyty), Jagodnik 20 (7/8 za dwa, 1/1 za trzy, 3/3 z wolnych, 7 zbiórek, 5 asyst, 3 przechwyty), Masiulis 15 (4/8 za dwa, 2/2 za trzy, 12 zbiórek), Einikis 14 (6/9 za dwa) - Conlan 3 (9asyst, 4 straty), Dylewicz 10 (4/5 za dwa, 7 zbiórek), Marković 2, Moreń 2.
SPÓJNIA: Mazur 12 (6 strat), Nizioł 7 (3 asysty), Soczewski 7, Morkowski 9, Sudowski 3 - Piechucki 13 (2/6 za dwa, 3/8 za trzy), Hrycaniuk 2 (7 zbiórek), Baszak, Szagdaj.
Prokom początkowo chciał wygrać to spotkanie na stojąco. Przez dwie kwarty niewierzący we własne szczęście goście (czytaj: zlekceważenie przez rywala) trochę sobie pochulali. Najbardziej chciał się pokazać w Sopocie mikry Kamil Piechucki, który nie ukrywa, że w przyszłości zamierza pójść śladami
Tomasza Świętońskiego. To po jego trafieniach stargardzianie prowadzili nawet 27:26 i 29:28. W trzeciej i czwartej kwarcie gospodarze ukarali rywali za zbyt odważną postawę. Sopocianie osiągnęli bardzo szybko 30 punktów przewagi i... zaczęła się zabawa. Bywało, że Travis Conlan wyprowadzając kontratak posyłał loba nad tablicę Spójni, by
Goran Jagodnik lub Filip Dylewicz zakończyli akcję wsadem. Modna była także inna wersja kontrataku. Biegnący sam na sam z koszem rywali Conlan zatrzymywał akcję na linii 6,25 m, podawał do Andrzeja Pluty, a ten trafiał za trzy punkty.
- Obawiałem się, że Prokom pojedzie z nami na rekord. Moi zawodnicy nie podjęli męskiej walki. O to mam do nich największe pretensje - biadolił po spotkaniu
Mieczysław Major, coach zespołu przyjezdnych.
Zwyciężając różnicą 49 punktów sopocianie poprawili swoje najlepsze dokonanie w historii występów w ekstraklasie (23. września 2001 roku pokonali Noteć Inowrocław 110:68). Rekordem pucharowym jest 51-punktowe zwycięstwo nad niemieckim Oberwart Gunners (106:55) w meczu rundy preeliminacyjnej Pucharu Koraca.
Dzisiaj ma zapaść decyzja w sprawie
Olumide Oydeji. Nigeryjczyk ma oferty z zespołów grających w Eurolidze i zaczął kręcić nosem.
PROKOM - SPÓJNIA.Rzuty za dwa (celne/oddane): 32/45 - 13/32.
Rzuty za trzy: 9/19 - 7/22.
Rzuty wolne: 11/18 - 6/12.
Zbiórki (atak/obrona): 8/28 - 4/16.
Asysty: 30 - 10.
Faule: 12 - 18.
Straty: 12 - 20.
Przechwyty: 12 - 7.
Bloki: 5 - 2.
10. kolejka.Prokom Trefl Sopot - Spójnia Stargard Szcz. 102:53 (20:15, 17:16, 34:13, 31:9), Detal-Met Noteć Inowrocław - Ostromecko Astoria Bydgoszcz 86:80 (14:16, 21:21, 14:23, 37:20), Polonia Warbud Warszawa - Anwil Włocławek 84:95 (24:23, 18:27, 25:24, 17:21), Start Lublin - AZS Gaz Ziemny Koszalin 80:84 (21:20, 15:23, 13:19, 31:22).