- 1 Określono budżet Lechii na kolejny sezon (108 opinii)
- 2 Arka już buduje skład na 2023/24 (35 opinii)
- 3 Hit III ligi na Polsat Plus Arenie Gdańsk (36 opinii)
- 4 Tabak podjął decyzję. Znany los trenera (9 opinii)
- 5 Żużlowcy w kratkę, Jensen w GP (141 opinii)
- 6 Kiedy Lechia wróci do ekstraklasy? (144 opinie)
Puchar Koraca: Prokom Trefl - Brno 105:60!
24 października 2001 (artykuł sprzed 21 lat)
Najnowszy artykuł o klubie Suzuki Arka Gdynia
Suzuki Arka bez trenera koszykarzy. Gdynia organizatorem mistrzostw Europy U-20
Koszykarze Prokomu Trefl Sopot nie mieli najmniejszych kłopotów z awansem do fazy grupowej Pucharu Koraca. Awans sopocianie przyklepali w rewanżowym meczu z czeskim BC BVV Brno, po raz drugi odnosząc efektowne zwycięstwo, tym razem u siebie 105:60.Prokom Trefl Sopot - BC BVV Brno 105:60 (15:11, 33:20, 31:11, 26:18)
Sędziował: Jarotski (Białoruś), Dovidavicius (Litwa).
Widzów: 1500.
Skład Prokomu: Milicić 13, Vranković 14, Ansley 12, Maskoliunas 5, McNaull 16 - Blumczyński 6, Marković 6, Wilczek 4, Szybilski 18, Jankowski 11.
Sopocianie nie pozostawili gościom z Czech cienia szans na pożeganianie się z honorem z Pucharem Koraca. Problemy były jedynie na początku, kiedy to po rzucie grającego z opaską na głowie rozgrywającego Jana Pavlika goście prowadzili 6:3. Do ósmej minuty trwała walka na poważnie. Z każdą chwilą miejscowi osiągali coraz wyraźniejszą przewagę. Po zbiórkach Joe McNaulla, Piotra Szybilskiego lub Michaela Ansleya Igor Milicić wyprowadzał w ekspresowym tempie kontrę. Czteropunktową przewagę na zakończenie pierwszej odsłony gospodarze wywalczyli dzięki skutecznie wykonywanym rzutom wolnym przez Szybilskiego.
W drugiej kwarcie rozpoczął się koncert gry Prokomu. Brylowali zwłaszcza "Bilu" i Vranković, chociaż wszystkim sopocianom należą się słowa pochwały. W obronie nasz zespół grał równie dobrze. Defensywa była tak szczelna, że kilkakrotnie Pavlik nie potrafił przez pięć regulaminowych sekund wprowadzić z autu piłki do gry. W 14 min, po trzypunktowych rzutach Dragana Markovicia oraz Szybliskiego, Prokom odskoczył na 36:23. Od tego momentu na parkiecie hali 100-lecia Sopotu rozpoczęła się koszykarska samba, a sztukmistrzem efektownych zagrań był Milicić. Setny punkt skutecznie wykonanym rzutem wolnym na 21 sekund przed końcem spotkania zdobył McNaull. Warto odnotować pierwszy w tym sezonie występ Daniela Blumczyńskiego.
Powiedzieli po meczu:
Eugeniusz Kijewski, trener Prokomu: - Rywal był bardzo ambitny i za to należy Czechów pochwalić. Nasz potencjał był jednak zbyt duży. Po części ten mecz stanowił dla nas przygotowanie do derbowego spotkania z Brokiem Czarni Słupsk.
Miroslav Pospisil, trener BVV: - Spodziewałem się w Sopocie trudnej przeprawy. Nie myślałem jednak, że z rozgrywkami pożegnamy się w tak kiepskim stylu. Przyjechaliśmy tutaj zbierać doświadczenie. Prokom jest jednym z najlepszych zespołów w Europie, od którego moi zawodnicy mogli się wiele nauczyć.
W rewanżowym spotkaniu drugiej rundy Pucharu Koraca Blachy Pruszyński Pruszków wygrały z KK Kaposvar tylko 98:93 (17:26, 29:22, 34:19, 18:26). Pierwszy mecz wygrali Węgrzy aż 96:81 i to oni awansowali do dalszych rozgrywek.
W rewanżowym meczu drugiej rundy eliminacyjnej Pucharu Ronchetti koszykarki BSE ESMA Budapeszt pokonały Meblotap Leclerc AZS Lublin 84:62 (23:7, 25:24, 21:17, 15:14). Pierwszy mecz 61:61. Do fazy grupowej awansował BSE. Na tym samym etapie Toya Ślęza Wrocław uległa na wyjeździe USK Blex Praga 64:68 (12:24, 19:21, 16:9, 17:14) i odpadła z rywalizacji. W pierwszym spotkaniu wrocławianki zremisowały z Czeszkami 66:66.
Ekstraklasa koszykarek: SMS PZKosz. Warszawa - Quay POSiR Poznań 86:70 (19:14, 26:18, 18:12, 23:26).
Krystian Gojtowski
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2001-10-25 19:31
Nowa era!!!
Cała polska w cieniu TREFLA!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.