Szybkie auta i piękne kobiety zobaczyć będzie można na Skwerze Kościuszki w Gdyni i na Starym Mieście w Gdańsku. Właśnie tutaj planowana jest meta nietypowego rajdu "Rage - Race 2008". Nietypowego, bo startują w nim osoby znane z pierwszych stron gazet.
- Zaczynamy w Warszawie i kończymy w Gdańsku, ale część z tej imprezy odbędzie się w Gdyni - mówi Maciej Pytlik, koordynator projektu "Rage - Race 2008". - Zapraszamy 19 lipca, ok. godz. 16., przed Akwarium Gdyńskim.
Nie jest to tania impreza. Każda z dwuosobowych załóg musiała wyłożyć, bagatela, 7 tys. zł. Można więc spodziewać się prawdziwych fajerwerków. Główną ideą rajdu jest dobra zabawa i... filantropia. Pieniądze pozyskane m.in. z licytacji i wpisowego trafią do Fundacji Marka Kamińskiego.
Uczestnikami "Rage - Race 2008" są osoby znane oraz takie, których dochody są zdecydowanie powyżej przeciętnej. W tym roku wystartuje m.in. Przemysław Saleta i Jerzy Dziewulski. Ten ostatni, specjalnie na Rage Race 2008 przygotował jedno z najszybszych aut na świecie, czyli Ultima GTR. Dodajmy, że samochód osiąga 100 km/h w 2,5 s. Auto rozpędza się do 170 km/h w ciągu zaledwie 8 s.
- Trasa tegorocznego rajdu wiedzie przez Warszawę, Wrocław, Międzyzdroje i kończy się w Gdańsku - opowiada Maciej Pytlik. - Większość samochodów startujących w rajdzie osiąga 300-400 km/h. Staramy się jednak jeździć fair i zgodnie z przepisami. Wszędzie współpracujemy z policją.
To ważne tym bardziej, że w tych zawodach wcale nie liczy się szybkość. W każdym mieście zawodnicy mają do wykonania jakieś zadanie, za które zdobywają punkty.
- To przeróżne zadania - tłumaczy koordynator. - Przykładowo w miejscowości "N" należy dowiedzieć się, jak brzmiało nazwisko kierowcy, jeżdżącego autobusem miejskim w 1972 roku. W Gdyni przeprowadzony zostanie konkurs dla publiczności.
- Zaczynamy w Warszawie i kończymy w Gdańsku, ale część z tej imprezy odbędzie się w Gdyni - mówi Maciej Pytlik, koordynator projektu "Rage - Race 2008". - Zapraszamy 19 lipca, ok. godz. 16., przed Akwarium Gdyńskim.
Nie jest to tania impreza. Każda z dwuosobowych załóg musiała wyłożyć, bagatela, 7 tys. zł. Można więc spodziewać się prawdziwych fajerwerków. Główną ideą rajdu jest dobra zabawa i... filantropia. Pieniądze pozyskane m.in. z licytacji i wpisowego trafią do Fundacji Marka Kamińskiego.
Uczestnikami "Rage - Race 2008" są osoby znane oraz takie, których dochody są zdecydowanie powyżej przeciętnej. W tym roku wystartuje m.in. Przemysław Saleta i Jerzy Dziewulski. Ten ostatni, specjalnie na Rage Race 2008 przygotował jedno z najszybszych aut na świecie, czyli Ultima GTR. Dodajmy, że samochód osiąga 100 km/h w 2,5 s. Auto rozpędza się do 170 km/h w ciągu zaledwie 8 s.
- Trasa tegorocznego rajdu wiedzie przez Warszawę, Wrocław, Międzyzdroje i kończy się w Gdańsku - opowiada Maciej Pytlik. - Większość samochodów startujących w rajdzie osiąga 300-400 km/h. Staramy się jednak jeździć fair i zgodnie z przepisami. Wszędzie współpracujemy z policją.
To ważne tym bardziej, że w tych zawodach wcale nie liczy się szybkość. W każdym mieście zawodnicy mają do wykonania jakieś zadanie, za które zdobywają punkty.
- To przeróżne zadania - tłumaczy koordynator. - Przykładowo w miejscowości "N" należy dowiedzieć się, jak brzmiało nazwisko kierowcy, jeżdżącego autobusem miejskim w 1972 roku. W Gdyni przeprowadzony zostanie konkurs dla publiczności.