Siedem klas ujęto w programie żeglarskich regat o Puchar Prezydenta Gdyni. Natomiast wszystko to, co najlepsze w windsurfingu, łącznie z olimpijskim Mistralem, zobaczyć będzie można w ramach rywalizacji o Puchar Prezydenta Sopotu. Początek zmagań w czwartek. Gdynia startuje o 10.00, a Sopot dwie godziny później.
- Z wyjątkiem 49-er, Tornado i deskarzy powinniśmy zgromadzić na starcie wszystkich najlepszych w kraju w klasach olimpijskich. Akces deklarował Mateusz Kusznierewicz. Wczoraj rozmawiałem z jego ojcem, który podtrzymał, że zawodnik wybiera się do Gdyni. Jednak, jak to z mistrzem, dopóki nie przyjedzie, dopóty nie ma nic pewnego. Podobnie jest z Maćkiem Grabowskim. Zawodnika YKP Gdynia chcielibyśmy zobaczyć na wodzie, tym bardziej, że wystawimy wszystko, co mamy najlepszego, czyli aż 10 załóg. Może najlepszy polski żeglarz w klasie Laser na te kilka dni oderwie się od studiowania? - mówi
Jerzy Sawicki, komandor ds. sportowych YKP.
Największe nadzieje gospodarze pokładają w załogach klasy 470:
Rafale Sawickim i
Pawle Nowakowskim oraz
Marcie Petrasz i
Gabrieli Brzósce. Pierwsi spróbują wreszcie pokonać Tomasza Stańczyka i Tomasza Jakubiaka, a panie sprawdzą, w jakiej dyspozycji jest mistrzyni Polski,
Katarzyna Tylińska (wszyscy Baza Mrągowo), która ma stawić się w Gdyni z nową załogantką.
W klasie Europa zabaczymy dwie odwieczne rywalki:
Monikę Bronicką (AZS UWM Olsztyn) i
Weronikę Glinkiewicz (Posnania). Z kolei w Finie stawią się bracia Wacław i
Rafał Szukielowie z Olsztyna. Poza klasami olimpijskimi odbędzie się rywalizacja w klasach 420, OK'Dinghy i Laser Radial. Nie zobaczymy Pawła Kacprowskiego i Pawła Kuźmickiego. Będąca w bardzo dobrej formie załoga AZS AWF Gdańsk rozpoczyna właśnie na Hawajach rywalizację w mistrzostwach świata w klasie 49-er.
- Na starcie stanie cała kadra olimpijska. Umiejętności Polaków sprawdzi reprezentacja... Tajlandii. Skąd tak egzotyczni goście? Trenerem tego kraju jest sopocianin Maciej Dziemiańczuk - mówi
Piotr Hlavaty, komandor SKŻ Hestia Sopot.
Przy ul. Bitwy pod Płowcami formę lidera klasyfikacji Pucharu Świata,
Przemysława Miarczyńskiego, przeegzaminuje
Piotr Myszka (AZS AWF), a u pań intrygująco zapowiada się walka
Anny Graczyk, Anny Gałeckiej (SKŻ Hestia),
Marzeny Okońskiej (AZS AWF) i
Agaty Brygoły (Baza).
Zarówno w Gdyni, jak i Sopocie, w ciągu czterodniowej rywalizacji planuje się rozegranie ponad 10 wyścigów. Gdynianie mają dobre prognozy, zaś w perle Bałtyku mogą być kłopoty z wiatrem.
- Zapowiada się typowo żeglarska pogoda, z wiatrem średnim o sile 4-5 stopni w skali Beauforta - mówi Sawicki.
- Dla nas prognozy są złe. Jednak z rozegraniem trzech regulaminowych wyścigów nie powinno być kłopotów - dodaje Hlavaty.
