- 1 Arka na derby po wygraną i awans (50 opinii)
- 2 Momoa spotkał się z Michalczewskim (56 opinii)
- 3 Lechia dostała licencję, ale i karę (95 opinii)
- 4 Neptun gotowy już na derby. A ty? (98 opinii)
- 5 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (47 opinii) LIVE!
- 6 Trener Trefla o Śląsku: Krok dalej LIVE!
Ricardinho mógł skończyć jak Nwaogu
Ricardinho wrócił z Bełchatowa jako piłkarz, którego gol zapewnił Lechii remis. Brazylijczyk podszedł do rzutu karnego, z którego zdobył bramkę, wbrew zaleceniom trenera! To już druga tego typu samowolka tej jesieni w trójmiejskiej piłce. We wrześniu dopuścił się jej Charles Nwaougu. Napastnik Arki przestrzelił z jedenastu metrów, gdynianie przegrali, a klub rozwiązał kontrakt z Nigeryjczykiem.
ZOBACZ JAK NASI CZYTELNICY OCENIAJĄ GRĘ RICARDINHO OD POCZĄTKU SEZONU
Etatowym egzekutorem jedenastek w Lechii jest Abdou Razack Traore. W ostatniej kolejce strzelił gola właśnie w takiej sytuacji Widzewowi Łódź (przeczytaj relację z tego spotkania). Jednak do Bełchatowa nie pojechał z uwagi na uraz kręgosłupa. Pod nieobecność reprezentanta Burkina Faso do wykonywania karnych Bogusław Kaczmarek wyznaczył Piotra Wiśniewskiego, który jedenastkę wykorzystał choćby w poprzednim sezonie, strzelając gola Górnikowi na PGE Arenie. Drugi w kolejce był Piotr Brożek.
Zobacz kto strzelał karne dla Lechii w ekstraklasie
Plany szkoleniowca przekreślił Ricardinho. Brazylijczyk za nic miał namowy Deleu, który wyraźniej starał się nakłonić rodaka do respektowania przedmeczowych ustaleń. 24-latek samowolnie podszedł do karnego, łamiąc przy okazji niepisaną zasadę, że piłkarz faulowany nie strzela.
Ricardinho zmylił Adama Stachowiaka. Bramkarz GKS rzucił się w lewą stronę, a piłka wpadła do siatki przy słupku z drugiej strony bramki. Tym samym Brazylijczyk zapisał na koncie piątego gola w ekstraklasie, zapewnił Lechii remis w sobotę, ale czy uniknie kary?
- Ricardinho zachował się niewłaściwie. Decyzję odnośnie zaistniałej sytuacji podejmie sztab trenerski, ale i drużyna. Trzeba dokładnie przeanalizować zachowanie także innych zawodników, czy na przykład Wiśniewski był zdecydowany na strzał - mówi Bogusław Kaczmarek, trener Lechii.
PRZECZYTAJ RELACJE Z MECZU GKS - LECHIA ORAZ WYSTAW OCENY WSZYSTKIM GDAŃSKIM PIŁKARZOM I TRENEROWI
Doskonale pamiętamy podobną sytuację z Arki, która nie zakończyła się happy endem dla strzelca. 1 września gdynianie grali w I lidze z Zawiszą Bydgoszcz. W doliczonym czasie gry goście prowadzili 1:0, ale kończyli mecz w "ósemkę", a w dodatku po faulu Łukasza Skrzyńskiego na Charlsie Nwaogu był karny dla żółto-niebieskich.
Do strzelania był wyznaczony Brazylijczyk Marcus. Jednak Nwaogu nie chciał oddać piłki. Sam ustawił ją na jedenastym metrze i strzelił. Zmylił bramkarza, wycelował w prawy dolny róg bramki Zawiszy, ale posłał piłkę obok słupka! Arka przegrała 0:1. Po meczu Nigeryjczyk płakał jak dziecko.
"Mogę tylko przeprosić za to co zrobił Nwaogu. Krzyczałem, aby strzelał Marcus. Jednak nikt nie był w stanie zabrać piłki Charliemu. Nawet nie wiem, co ma teraz po powiedzenia, gdyż nie słuchałem go, a sam krzyczałem. Takie rzeczy nie mogą się zdarzyć" - tłumaczył ówczesny trener gdynian, Petr Nemec.
PRZECZYTAJ RELACJĘ Z MECZU ARKA - ZAWISZA 0:1
Trzy dni od niefortunnego strzału Nwaogu stracił angaż w Arce, który miał obowiązywać do 30 czerwca 2013 roku. Jako że w Polsce okno transferowe zamknięto z końcem sierpnia, napastnik pozostał bez pracy. Gdynianie wkrótce potem zwolnione miejsce obsadzili Piotrem Kuklisem. Szkoleniowiec starał się tłumaczyć, że Nigeryjczyk został zwolniony nie tylko za karnego, ale z powodu tego, iż już wcześniej zawodził.
Gdy wówczas zapytaliśmy, czy klub postąpił słusznie wymierzając tak surową karę Nwaogu, aż 65 procent biorących udział w sondzie odpowiedziało, że tak, gdyż "zespół nie potrzebuje zawodnika, który podważa autorytet trenera".
ZOBACZ WYNIKI SONDY
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (58) 6 zablokowanych
-
2012-11-25 21:32
zwołać lokalną komisję śledczą.......... w Maxie
- 6 0
-
2012-11-25 12:36
(3)
Bełchatów był lepszy
- 9 10
-
2012-11-25 19:30
i co z tego, że był (2)
w meczu był wynik 1:1
- 1 1
-
2012-11-25 20:24
(1)
znowu karny z kapelusza was uratował:)
- 0 5
-
2012-11-25 21:16
z kapelusza to jest ta cała arka
- 5 0
-
2012-11-25 17:58
Dać ostrzeżenie. (1)
Uzasadnić w języku portugalskim aby zrozumiał o co chodzi.
- 9 1
-
2012-11-25 18:01
PS
Zwrócić uwagę trenerowi,że nie przygotował właśćiwie drużyny do meczu, byli mało skoncentrowani, nie mieli koncepcji w ataku, a gdyby mieli to i tak Rasiak wszystko spieprzył.
- 7 0
-
2012-11-25 16:38
A MOZE ZWOLAC PLENUM KC
ktore bedzie decydowac kto strzelac ma karnego - gość jest .. zdecydowany ... pewny swego i strzela i o to tylko wlasnie chodzi - przestancie bajdurzyc o sztabie itp pitoly, banialuki...
- 6 2
-
2012-11-25 14:59
wkurzycie mnie jak go ukarzecie!
przecież ani Wiśnia ani Brożek się wcale nie kwapili do strzelania!!!!!!
- 17 3
-
2012-11-25 13:26
BRAWO RYSIEK (1)
Jesteś kozak !!!
- 21 2
-
2012-11-25 14:57
Turbo kozak
- 7 1
-
2012-11-25 12:48
Zle zmiany (2)
Nie komentujac tego co zrobil zawodnik ja pod lupe wzialbym zmiany jakich dokonal trener a moze nie zmiany a wyjsciowy sklad. Smiech na sali tak kiepsko grajacego Naszego zespolu dawno nie widzialem. Cholera dalby szanse od poczatku zagrac mlodym chociazby Kacprzyckiemu. Gdzie Rasiak na szpice jak to zobaczylem to tylko smiech na usta sie wdzieral, Z takimi zespolami trzeba wygrywac !!! Remisu nie mozna traktowac jak zwyciestwa !! Porazka trenera...nieumiejetny dobr skladu !!!
- 12 5
-
2012-11-25 14:56
i tak i nie
- 2 0
-
2012-11-25 12:56
tylko
zauważ ilu zawodników jest kontuzjowanych,no i niestety młodzi grając cały mecz są niestety osłabieniem drużyny,nadają się tylko na zmiany...na razie przynajmniej!
- 8 0
-
2012-11-25 14:31
rysiek i razak to trzon druzyny
dobrze chlop zrobil sam wywalczyl i sam strzelil.chwala mu za to
- 21 2
-
2012-11-25 14:25
BOBO powinien zebrać druzynę i ogłosić ze kazdy moze kwestionowac wybór strzelca a podchodzic do karnego. Ale jesli tego karnego nie strzeli to jego premia z zamrażalki idzie na druzyne.
- 17 1
-
2012-11-25 13:54
Jeśli Kaczmarek wyznacza Wiśnię do strzelania karnych to znaczy, że Kaczmarek nie ma formy. Wszyscy widzimy jak Wiśnia gra oraz jak celnie strzela do bramki o celnych podaniach nie wspomnę. Gdyby Ricardinho nie strzeli by to była jego wina i wtedy należałoby go rozliczyć. Co by było gdyby nie strzelił będący bez formy Wiśnia, to oczywiste, że wszyscy obwiniali by Kaczmarka, że podjął tak pochopną decyzję. Ricadinho zdobył bramkę i to w sposób inteligentny więc chwała jemu za to czego niestety ale jak do tej pory Wiśniewskiemu brakuje. Wiśnia niech się weźmie do roboty i się wykaże w pierwszej kolejności zdobywaniem bramek z gry.
- 13 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.