• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozstrzygnął tie-break

jag.
7 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Trefl Gdańsk

Po siatką Trefla od lewej: Serafin, Kadziewicz, Bednaruk. Po siatką Trefla od lewej: Serafin, Kadziewicz, Bednaruk.

W czwartej kolejce PlusLigi w Gdańsku zmierzyły się drużyny, które w tym sezonie jeszcze nie wygrały. Szczęście uśmiechnęło się do siatkarzy Trefla. Gospodarze rozpoczęli z jedną zmianą w podstawowym składzie. Na środku bloku kapitana zespołu, Jarosława Stancelewskiego zastąpił Dariusz Szulik. Miejscowi wygrali po tie-breaku z Delectą Bydgoszcz 3:2 (15:25, 25:16, 26:24, 22:25, 15:13). Najlepszym graczem meczu uznano Wojciecha Serafina.



Typowanie wyników

7 listopada 2008, godz. 18:00
2 pkt.
TREFL Gdańsk
Delecta Bydgoszcz

Jak typowano

94% 135 typowań TREFL Gdańsk
5% 7 typowań Delecta Bydgoszcz

Twoje dane



TREFL: Bednaruk, Janić, Szulik, Winnik, Serafin, Kadziewicz, Samardzić (libero) oraz Kruk, Suski, Skorij, Stancelewski.

Kibice oceniają

DELECTA: Lipiński, Sopko, Kokociński, Janczak, Pieczonka, Cerven, Dębiec (libero) oraz Krzywiecki, Kaczmarek, Nowak.

Sędziowie: Soból, Twardowski (obaj Radom). Widzów: 1600.

Po raz pierwszy w tym sezonie akademicka hala nie zapełniła się do ostatniego miejsca. Najwięcej wolnych krzeseł było w sektorze... VIP-ów oraz tuż przy drzwiach wyjściowych. Gardeł nie szczędził jak zwykle dobrze zorganizowany Klub Kibica.

Początek gry po popisy pojedynczych zawodników. Dzięki atakom i serwisowi Bojana Janica gospodarze objęli prowadzenie 5:2. Ale po chwili atakujący gości miał jeszcze lepszą serię. Krzysztof Janczak poprowadził Delectę do przewagi 7:5. Jednak Szulik też nie chciał być statystą na parkiecie. Środkowy popisał się pojedynczym blokiem, a po asie serwisowym sprowadził zespoły na pierwszą przerwę techniczną przy prowadzeniu miejscowych 8:7.

Niestety, gdy siatkarze wrócili na parkiet, gdańszczanie mieli coraz większe problemy z przyjęciem zagrywki, a gdy do tego dołożyły się problemy z trafieniem w boisku przy zbiciach Wojciecha Winnika było już bardzo źle. Wojciech Kasza prosił o przerwy przy 9:11 i 12:18, przy 10:15 wprowadził na rozegranie Łukasza Kruka, a przy 13:20 w ataku zameldował się Dawid Suski. Nic to nie dało. Pierwszy set został sromotnie przegrany! Męki miejscowych zakończył przy drugiej piłki setowej Martin Sopko.

Drugą część gry gdańszczanie rozpoczęli w składzie z pierwszego seta, ale i od strat, gdyż zaczęli psuć zagrywki. Przegrywali 0:2, 1:4 i 4:6. Co prawda przy tym ostatnim rezultacie Łukasz Kadziewicz pokazał, że można skutecznie serwować, gdyż zdobył bezpośrednio punkt, ale przy pierwszej przerwie technicznej było 8:6 dla gości, gdyż miejscowych "kiwnął" bydgoski rozgrywający, niegdyś reprezentant Polski, Piotr Lipiński.

60 sekund przerwy diametralnie odmieniło oblicze drużyny. Pewnie zagrywał Janić, a goście prześcigali się w błędach. Źle przyjmowali oraz dotknęli siatki. Tym samym Trefl zdobył pięć punktów z rzędu! Gdy ze skrzydeł zaczęli ataki kończyć Winnik i Wojciech Serafin przewaga urosła do 14:10. Potem kilka akcji została zagranych przez środkowego Szulika. Gdy zrobiło się 19:13, o przerwę poprosił Rostislav Chudik, szkoleniowiec gości. Były też zmiany w bydgoskich szeregach, ale nie wybiły one już z uderzenia Trefla. Znów efektownie zbijał Szulik.

Na początku trzeciego seta praktycznie pierwszą dobrą piłkę do ataku dostał Kadziewicz. Gdy popisał się też blokiem, Trefl uciekł na 5:3. Dwa niekorzystne gwizdki zdenerwowały Janicia, ale na 8:7 Serb uderzył z taką złością i tak mocno, że broniona piłka przez bydgoszczan przeszła na drugą stronę boiska, ale aż za linię końcową.

Po przerwie technicznej n a zagrywce wszedł Sopko, a jego "bomby" były zbyt trudne dla miejscowych. Po piątym z rzędu punkcie dla Delecty, trener Kasza prosił o przerwę, a po szóstym Dmitrij Skorij wszedł po raz pierwszy w tym sezonie na przyjęcie. Na inaugurację Rosjanin grał jako libero. Słowak wyrzucił piłkę w aut dopiero przy 8:14!

Nowym impulsem w gdańskim szeregach były udane zagrania Kadziewicza. Gdy po dwóch kolejnych punktach Łukasza w ataku pomylili się też Stanisław Pieczonka i Janczak, strata stopniała do 13:15. Chudik wziął czas, ale nie wybił z uderzenia Winnika, który nadal bił z zagrywki jak z armaty. Druga przerwa techniczna nastąpiła już przy prowadzeniu Trefla 16:15!

Od 20:20 była totalna nerwówka. Przy 22:22 na parkiet wszedł Marcin Nowak, najwyższy siatkarz w lidze (215 cm). Pierwszą piłkę setową miała Delecta po tym, gdy Janczak zablokował Serafina. Po kolejny ataku Kadziewicza goście wyskoczyli do góry z radości, licząc że sędziowie pokażą aut, ale oni uznali, iż piłka była w boisku. Przy 25:24 nie było już żadnych wątpliwości. Popularny "Kadziu" kapitalnie zablokował Michala Cervena. W ostatniej akcji seta goście pomylili się na siatce. Znów w końcówce doskonale zagrywał Winnik.

Czwarty set rozpoczął się od dwóch punktów gości. Jednak gdy na siatce ponownie zaczął rządzić Kadziewicz, a w polu zagrywki Winnik Trefl objął prowadzenie 6:3. Gdy przewaga gdańszczan utrzymywała się przy 11:8 na parkiet wszedł Nowak oraz doszło do zmiany bydgoskich rozgrywających. Przy zagrywce tego pierwszego Delecta wyrównała na 12:12, a po chwili objęła jednopunktowe prowadzenie.

Po zablokowaniu Winnika i ucieczce gości na dwa "oczka (16:18) była przerwa na żądanie gdańskiego trenera. Nerwy i błędy pojawiły się po obu stronach. Gospodarze dogonili remis na 20:20, a stan równowagi był jeszcze przy 22:22. Następnie z atakiem przebił się Sopko, Janić został zablokowany, a w ostatniej akcji, w której bydgoszczanie atakowali w aut, sędziowie dopatrzyli się błędu gospodarzy przy siatce. Tym samym Delecta zdobyła pierwszy punkt w tym sezonie.

"Kochani tylko zwycięstwo" - skandowała do miejscowych publiczność. Niestety, set rozpoczął się od żółtej kartki dla Janicia, który miał "do pogadania" z arbitrem. W siatkówce to strata punktu. Gospodarze pierwsze prowadzenie (3:2) objęli po dwóch błędach rywali (zepsuta zagrywka Cervena, zbicie w aut Sopki). Ten ostatni zrehabilitował się asem na 6:5 na korzyść Delecty. Wówczas też pierwszy czas w tie-breaku wziął Kasza. Nie pomogło. Zmiana stron nastąpiło przy 6:8. Przy siódmym punkcie ewidentnie pomylili się sędziowie, którzy nie zauważyli ataku bydgoszczan w siatkę, a potem Janić, który nie trafił zbiciem w boisko, pretensje mógł mieć tylko do siebie.

Gdy gdańszczanie stanęli twarzą w stronę zegara zaczęły im się udawać kapitalne bloki. To dzięki nim osiągnęli przewagę 10:9, a trener gości prosił o czas. Przy 12:10 dla gospodarzy, po kolejnej akcji Winnika (zagrywka) i Kadziewicza (atak piłki przechodzącej) szkoleniowiec Delecty interweniował jeszcze raz. Tym razem wybił z rytmu gdańszczan, ale tylko na chwilę. Nowak i Sopko wyrównali na 12:12.

Atak Serafina i autowe zbicie Sopki dały miejscowym piłkę meczową. Serafin wpakował ją przy zagrywce w siatkę. Jednak na atak Kadziewicza nie było już mocnych. Trefl zwycięski po raz pierwszy!

Tabela po 4 kolejkach

Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
Drużyny M Z P Sety Pkt.
1 Zaksa Kędzierzyn-Koźle 4 4 0 12:5 11
2 Asseco Resovia Rzeszów 4 3 1 11:3 10
3 Jastrzębski Węgiel 4 4 0 12:5 10
4 PGE Skra Bełchatów 4 3 1 11:5 10
5 AZS UWM Olsztyn 4 3 1 10:4 9
6 Trefl Gdańsk 4 1 3 7:11 3
7 J.W.Construction OSRAM AZS Warszawa 4 1 3 6:11 3
8 Domex Tytan AZS Częstochowa 4 1 3 5:11 3
9 Delecta Bydgoszcz 4 0 4 4:12 1
10 Jadar Radom 4 0 4 1:12 0
Tabela wprowadzona: 2008-11-10


Pozostałe wyniki 4. kolejki: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jadar Radom 3:1 (25:20, 25:17, 21:25, 36:34), Construction OSRAM AZS Politechnika Warszawa - Asseco Resovia 0:3 (25:27, 19:25, 27:29), Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 2:3 (25:22, 19:25, 18:25, 25:22, 8:15), Domex Tytan AZS Częstochowa - AZS Olsztyn 0:3 (20:25, 19:25, 18:25).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (37) 1 zablokowana

  • :) (3)

    "UWAGA NA BILETY !! (1)

    radzę sprawdzać miejsca na biletach, niestety trafiły mi się miejsca w sektorze klubu kibica, co oznacza że płacisz 25 zł od osoby, ale żeby widzieć mecz musisz stać, natomiast mecz super, gratulacje dla zawodników za pierwsze zwycięstwo"

    Jesli nienalezysz do KK to jestem Ciekawa jakim cudem posiadasz bilet na ten sektor. A jesli nalezysz to jestes idiota, poniewaz u nas panuje zasada, ze kazdy siada tam gdzie chce.

    Jezeli komus nie podoba sie gra naszych siatkarzy to niech sam pogra. ;/ Albo nie przychodzi na mecze. Denerwuje mnie, gdy ktos kto zazwyczaj nie ma pojecia o sporcie pisze glupoty. :/

    A codo meczu. Mam nadzieje, ze to poczatek dobrej passy :)

    • 0 0

    • bilety c.d. (2)

      nie należę do klubu kibica a jednak sprzedano mi w kasie taki bilet, dlatego radzę uważać jak się kupuje

      • 0 0

      • Pissed (1)

        Co nie zmienia faktu, że jesteś idotą skoro nie domyśliłeś sie, że w sektorze KK ludzie nie siedzą. :] Może gdybyś był na poprzednich meczach to to nie umknęłoby twej uwadze. I trzeba było MYŚLEĆ podczas kupowania biletu a nie marudzić po fakcie. Myślenie aż tak bardzo nie boli, choć widze, że nie w tym przypadku.

        Nie pozdrawiam,

        • 0 0

        • na bilecie nie jest napisane "sektor KK", tylko sektor A2, którego połowa jest przeznaczona dla normalnych kibiców, gdybym chciał sobie postać to kupiłbym bilet za 8 zł, a druga sprawa czy to jest normalne przyjęte w klubie kibica wyzywać kogoś od idiotów ? sami sobie wystawiacie nienajlepsze świadectwo

          • 0 0

  • nigdy nie mów nigdy... bo jeśli chciałbyś wiedzieć Polacy są uwarzani za jednych z lepszych w hokeju na trawie więc się nie wymądrzaj sknerusie. zapomniałeś jeszcze o piłce ręcznej,a pare lat w stecz kobieca koszykówka nie miała równych no i chyba nie zauważasz, że p.siatkowa jest na jednym z najwyższch poziomów w Polsce... przez takich jak Ty sport leży w Polsce, bo pewnie jak będziesz miał dzieci to nie poślesz ich na jakąś dyscyplinę żeby zasilił reprezentację jeśli będzie dość dobre, a będziesz wolał żeby ze znajomymi usiadł przed tv lub na dworze i żeby nic nie robił ze swoim życiem. Morał mój jest taki: sport jest potrzebny nie dla takich jak Ty (nawet jeśli nie osiągamy najwyższych miejsc w światowym rankingu) ale dla dzieci żeby one mając ideały sportowców szły dobrą drogą. bo sport uczy, wychowuje, zwiększa dyscyplinę.

    • 0 0

  • DAĆ KASE

    na takie dyscypliny jak hokej kosz rugby tylko debil da kase Polacy w tych dyscyplinach nigdy na świecie nie zaistnieją

    • 0 0

  • ?????

    dlaczego niektore komentarze sie wogole nie pojawiaja??

    • 0 0

  • przerażona wypowiedziami

    ale głupie wypowiedzi zastałam na tej stronce... jak możecie pisać słowa typu "daj kasę na koszykówkę..., hokej,... itp." wstyd!!! nawet jeśli będą przegrywać i ktoś daje na to full siana to co Wam do tego - jak chcesz oglądać hokej, koszykówkę to idź na ten mecz a nie udawaj że jesteś sercem i utożsamiasz się ze zwycięstwami gdańskiego Trefla, nikt Cię do tego nie zmusza!!! PALANCIE!!! Można się tylko cieszyć że są tacy ludzie, którzy łożą tyle na sport mimo że mają rodzinę, wnuków, którzy też nie obraziliby się na przypływ gotówki... mogliby tylko płacić na czas, bo chyba są spore zaległości w wypłatach!!!

    • 0 0

  • To układ

    Jest jakiś układ między prezesem a trenerem, bo niemożliwe żeby Wierzbicki nie widział co sie dzieje! Brak jakiejś koncepcji gry, fatelne prowadzenie zespołu i co widać gołym okiem zespół żle przygotowany do rozgrywek!

    • 0 0

  • ha ha

    prosze Cie nie wymagaj za duzo od tego trenereczka jakie zmiany taktyczne w koncowce seta lub meczu???? skad ten czlowiek moze to wiedziec przeciez w ksiazkach o tym nie pisza a doswiadczenia ZERO!!!!
    takie nazwiska taka kasa a z Bydgoszcza tylko 3:2 dni kaszanki sa juz policzone chyba ze znowu bedzie sie usprawiedliwal przed prezesem

    • 0 0

  • Nareszcie

    Wygrana bardzo cieszy, jej poziom nieco mniej.Mogło być z powodzeniem 3:1, ale przy stanie 23:22 w czwartym secie dla Delecty trener Trefla nie miał już żadnego czasu, a przerwać passę przeciwnika zmianą (np.Kocik za Winnika w drugiej linii,atakujacy przeciez nie odbiera zagrywki), uważał to widocznie za zbyt wielkie ryzyko (w tym wypadku bylo naprawdę niewielkie),mogło to odwrócić obraz gry i jeden punkt więcej zostałby w Treflu. Ze środkowymi w ataku było tym razem nieco lepiej chociaż rozegrania w takie tempo jak to robią rozgrywający Trefla są wręcz archaiczne. Mimo wszystko jednak gratulacje i oby to byl przełom, bo moje krytyczne oceny wynikają nie ze złośliwosci, ale może dotrą tam gdzie trzeba i z kazdym następnym meczem będzie coraz lepiej. Szczególnie wielkie brawa dla Serafina, który rozegrał doskonały mecz we wszystkich elementach gry (atak,przyjęcie, blok i obrona).

    • 0 0

  • Dziekujemy ;-) (1)

    Dziekujemy chłopaki za wygraną ;-) teraz to już tylko z górki xD xD

    a negatywnymi opiniami sie nie przejmujcie... ludzie piszący takie rzeczy nie mają za grosz pojęcia o sporcie... brak im również kultury osobistej... prawdziwi kibice zawsze będą z Wami i tego się trzymajcie ;)))) w Olsztynie będziemy z Wami ;D do zobaczenia ;D:D:D

    • 0 0

    • Ba, że będziemy :D Nas by miało nie być? :D

      • 0 0

  • UWAGA NA BILETY !! (6)

    radzę sprawdzać miejsca na biletach, niestety trafiły mi się miejsca w sektorze klubu kibica, co oznacza że płacisz 25 zł od osoby, ale żeby widzieć mecz musisz stać, natomiast mecz super, gratulacje dla zawodników za pierwsze zwycięstwo

    • 0 0

    • (5)

      Polecam spojrzec na rozkład hali jak sie kupuje bilet. Wszędzie jest zaznaczone, że A2 to sektor klubu kibica. Chyba nikt nie jest na tyle "nieoświecony" żeby sądzić, iż klub kibica kibicuje na siedząco... To śmieszne.

      • 0 0

      • (4)

        tak się składa że tylko połowa A2 jest dla klubu kibica, zresztą pani w kasie nie powinna sprzedać takiego biletu komuś spoza klubu

        • 0 0

        • (2)

          caly setor a2 jest klubu kibica i mozemy robic tam co nam sie podoba... a jak chcemy to mamy tez caly a1.

          • 0 0

          • 'jak chcemy' ... (1)

            ty to wezcie cala hale niech dla was zarezerwuja bo jestescie najlepsi ;d
            smiesznie

            • 0 0

            • Śmiesznie nie śmiesznie, ale fajnie by było, gdyby chociaż w połowie każdy z hali dopingował jak my, bo to naprawdę pomaga :/

              • 0 0

        • No sorry, ale jak ja kupuję bilet na mecz to liczę się z tym, że ze względu na mnie nikt siedział nie będzie... Trochę powagi i wyczucia dla ludzi, którzy znają się na tym co robią i świetnie, że to robią!
          Ale z tego wynika, że skoro narzeka się co chwila na klub, to i na KK trzeba.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ostatnie wyniki

Bogdanka LUK Lublin
64% TREFL Gdańsk
36% Bogdanka LUK Lublin
Bogdanka LUK Lublin
18 kwietnia 2024, godz. 20:30
72% Bogdanka LUK Lublin
28% TREFL Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Renata Koczyńska 34 64 67.6%
2 Radosław Dymkowski 35 63 71.4%
3 Ada Bert 35 63 68.6%
4 Katarzyna Ziembicka 35 63 68.6%
5 Wojteks 23 35 63 65.7%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane