- 1 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (420 opinii)
- 2 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (153 opinie)
- 3 Lechia - Arka 2:1. Bohater Mena (527 opinii) LIVE!
- 4 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (116 opinii)
- 5 Żużel. Najgorszy start i przeciętnie w Anglii (138 opinii)
- 6 Koszykarze awansowali na igrzyska (11 opinii)
Sędziowie przyznali dwa punkty, których nie było
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Asseco Prokomu są moralnymi zwycięzcami meczu o Superpuchar Polski - dowodzi gdyński klub, wskazując na to, że sędziowie przyznali ich rywalom dwa punkty, których faktycznie nie było! Jako dowód przedstawia materiał filmowy, który prezentujemy poniżej. Mistrzowie Polski domagają się przyznania im trofeum lub rozegrania spotkania z Polpharmą jeszcze raz. Przypomnijmy, że 3 października w Starogardzie Gdańskim gospodarze wygrali na parkiecie tylko 79:78
.Gdyński klub zaprosił dziś po południu dziennikarzy do swojej siedziby. Tomas Pacesa, trener mistrzów Polski zaprezentował nagranie z transmisji, którą z meczu o Superpuchar Polski przeprowadziła stacja TVP Sport. Zaprezentowano fragment gry z w 4 minuty i 56 sekundy tego spotkania, które załączamy także w naszym artykule.
Widać na nim wyraźnie, że Jeremy Simmons nie trafia piłką do kosza i jest faulowany. Na tablicy jest wynik 10:8 dla gospodarzy. Przewinienie wyłapują sędziowie. Koszykarze ustawiają się na boisku w przekonaniu, że koszykarz Polpharmy Starogard Gdański wykonywać będzie dwa rzuty wolne.
Tymczasem następuje korekta wyniku na 12:8, a po nieudanym rzucie Simmonsa z wolnego i zbiórce Piotra Szczotki wyraźniej zdumionemu zawodnikowi Asseco Prokomu sędziowie nakazują kontynuować grę.
-To niewybaczalny błąd. Zaliczono punkty, których nie było, które w sposób ewidentny wypaczyły wynik spotkania. Gdyby odjąć te punkty Polpharmie to my wygrywamy ten mecz. Dlatego w najgorszym wypadku oczekiwać będziemy powtórki spotkania. Wcześniej nie reagowaliśmy, bo nie było na to czasu. Od razu po meczu w Starogardzie ruszyliśmy na turniej do St. Petersburga - wyjaśnia trener Pacesas.
Dzisiaj po południu gdyński klub wystosował do PLK oficjalny protest. Czytamy w nim m.in.:
Dodanie zespołowi gospodarzy w tej sytuacji 2 punktów w sposób kardynalny wypaczyło rezultat spotkania, co przy ostatecznym wyniku meczu 79:78 zasadniczo zmienia jego końcowy wynik na korzyść zespołu Asseco Prokom Gdynia. W sytuacji, gdyby odjąć 2 niesłusznie zaliczone punkty zwycięzcą meczu i zdobywcą Superpucharu Polski powinien być zespół Asseco Prokom Gdynia.
Stwierdzamy, że praca sędziów spotkania - panów Grzegorza Ziemblickiego, Marka Ćmikiewicza oraz Dariusza Zapolskiego, była karygodna. Żądamy wyciągnięcia najdalej idących konsekwencji, a sam fakt zaistnienia takiej sytuacji uważamy za niewyobrażalny błąd. Ponadto uważamy, że podczas całego meczu praca sędziów stolikowych budziła daleko idące kontrowersje.
Powołując się na punkt 6.12. Regulaminu Rozgrywek PLK obowiązującego w sezonie 2011/2012 o brzmieniu: "W przypadkach kontrowersyjnych nie przewidzianych w Oficjalnych Przepisach Gry w Koszykówkę, decyzję co do zweryfikowania meczu bądź jego powtórzenia w całości lub fragmencie podejmuje PLK. W szczególności dotyczy to sytuacji, w których podczas meczu wynik w protokole lub na tablicy wyników nie odpowiadał stanowi rzeczywistemu, a błąd nie został naprawiony" żądamy zweryfikowania wyniku meczu na korzyść zespołu Asseco Prokom Gdynia i orzeczenia zdobycia Superpucharu przez nasz zespół, lub rozegrania meczu o Superpuchar ponownie.
Uważamy, że sytuacja, jaka zaistniała w tym meczu, czyli ewidentny błąd zaliczenia punktów w opisanej wcześniej sytuacji, w pełni wyczerpuje przesłanki zacytowanego powyżej punktu Regulaminu Rozgrywek.
Zobacz relację LIVE którą przeprowadziliśmy z tego spotkania LIVE!
Kluby sportowe
Opinie (141) 8 zablokowanych
-
2011-10-13 18:37
Ciekawe doprawdy (1)
Oczywiście pomyłka jest i to nie podlega dyskusji..Ale zespół, który prosi włodarzy TBL o zwolnienie z rozgrywek z uwagi na brak czasu bo ma inne ligi rosyjską oraz Euroligę nagle znajduje czas na powtórkę przegranego meczu....Błazenada
- 35 6
-
2011-10-13 19:05
Sam jesteś błazen jeśli nie dostrzegasz subtelnej różnicy.
- 3 18
-
2011-10-13 16:21
Jedno pytanko (4)
Czemu OD RAZU nikt nie zareagowal?? Ani zawodnicy,ani kadra trenerska?? Gdynianie sami zaczeli rozgrywac,wiec wyglada jakby im to nie przeszkadzalo(zakladam,ze na poczatku meczu naprawde im to nie robilo)Rozmumiem zlosc,ale juz jest tak jakby grubo po fakcie.Nie pierwsza taka sytuacja i nie ostatnia
- 53 12
-
2011-10-13 16:36
(2)
Czy Ty jesteś ślepy? Szczotka chciał oddać piłkę sędziemu, bo wszyscy łącznie z zawodnikami Polpharmy czekali na drugi rzut wolny, ale kazali grać, to co miał zrobić? Poza tym on akurat dopiero wszedł po zmianie i mógł nie jarzyć co się stało w poprzedniej akcji.
- 10 6
-
2011-10-13 16:53
:) (1)
Nikt nie podszedl do stolika protestowac,chyba nie mysleli ze to Polpharma bedzie walczyc o ich punkty?Czemu nikt ze sztabu trenerskiego nie zareagowal? Czemu protest nie zostal zlozony od razu po meczu?(wymowka,ze nie mieli czasu jest dosc zalosna)Po prostu zignorowali ta sytuacje,bo mysleli ze wygrana jest w kieszeni a tu psikus.A i nie slepy,tylko slepa. I nie,nie jestem.
- 15 7
-
2011-10-13 19:00
A teraz nie ignorują, bo się okazało, że te punkty przeważyły szalę zwycięstwa. Mnie to nie dziwi. Ale wymówka faktycznie jest żałosna i przez nią protest może być odrzucony. Na ich miejscu trzymałbym się wersji, że dopiero teraz się o tym dowiedzieli (ktoś im pokazał), a wcześniej nie zorientowali się w oszustwie. Jak nie wiedzieli, to nie mogli protestować. Miłego wieczoru, Angie.
- 0 6
-
2011-10-13 17:17
odp
tak w czasie gry zawodnicy kontroluja co sedziowie na tablice punktowa wpisują
- 5 1
-
2011-10-13 16:06
Dać im od razu tytuł miszcza NBA (3)
Rysio wszystko kupi!
- 100 44
-
2011-10-13 18:23
Tak czy inaczej tych pkt nie bylo... (1)
Narazie to APG jest tu poszkodowane.
- 9 10
-
2011-10-13 18:52
To jest fakt. Ale nienawiść przesłania ludziom fakty i tu znajdziesz na to dowody.
- 5 5
-
2011-10-13 16:20
Jasne, ten film też pewnie kupił. Puknij się.
- 16 15
-
2011-10-13 16:37
Trefl Sopot (2)
A jak sprawa Trefla Sopot, który żądał powtórzenia meczy z Turowem?
- 30 3
-
2011-10-13 16:54
(1)
spróbujcie za rok
- 2 6
-
2011-10-13 18:36
Chodzi mi o informację. Wyników nie zamierzam podważać. Problem co do zasady jest podobny - pomyłka sędziów.
- 6 0
-
2011-10-13 18:19
2 tygodnie
jak tacy madrzy, to czemu od razu nie prostestowali? 2 tygodnie ogladali ten mecz na video?
- 21 1
-
2011-10-13 17:25
Od razu do NBA na mistrza śledzie
- 16 6
-
2011-10-13 17:24
Ten protest nawet nie będzie nawet rozpatrzony
Ten protest nawet nie będzie rozpatrzony, bo nie spełnia warunków formalnych. Nie jest zgodny z regulaminem PLK (nie wpisano tego zdarzenia do protokołu, nie uzasadniono protestu w ciągu następnych 48 godzin i nie wpłacono kaucji 3000 zł). Błąd sędziego jest wpisany w przebieg meczu.Szkoda bić piany i się niezdrowo podniecać. http://media.plk.pl/dokumenty/REGULAMIN_ROZGRYWEK_PLK_2011_2012.pdfRozdział 4- PROTESTNadmieniam, że od meczu o Superpuchar minęło 480 godzin, więc jedno zero za dużo!I tyle w temacie...
- 33 3
-
2011-10-13 17:19
Faktycznie ewidentna sprawa - w/g mnie powinno się spuścić zasłonę milosierdzia ,sędziów zawiesić ,(i tak ich nie lubię...) pogratulować Starogardowi i nigdy więcej nie dopuscić do podobnej sytuacji.
- 22 4
-
2011-10-13 16:18
przegrali ale wygrali
ale tak ma zostac, tylko dlaczego ?
- 7 9
-
2011-10-13 16:09
a co śledziostwu za różnica wieszają pod sufitem szmaty z mistrzostwami ktorych nie zdobyli to sobie i powieszą za superpuchar. I jeszcze będą o moralności mowić, buhahahahaha
- 73 44
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.