• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sport Talent. Bartosz Mońko poszedł w ślady siostry koszykarki, marzy o grze w NBA

Mikołaj Pachniewski
5 września 2023, godz. 06:00 
Opinie (10)
  • Bartosz Mońko ma 17 lat i wierzy w to, że zagra kiedyś w NBA.

W koszykówkę wciągnęła go starsza siostra, ma już na koncie worek medali i jest czołowym zawodnikiem w Polsce w swojej kategorii wiekowej. Przedstawiamy historię rzucającego Bartosza Mońko, który jest kolejnym bohaterem cyklu Sport Talent. Poprzednio pisaliśmy o Sarze Święcickiej, a 19 września zaprezentujemy kajakarkę Zofię Maczkowską.



Bartosz Mońko ma 17 lat i pochodzi z Ełku. Od 4 lat mieszka jednak, uczy się i trenuje w Gdyni. Na co dzień jest zawodnikiem GAK Gdynia, gdzie jego trenerami są: Nikola Avramovic, Artur Dajos oraz Marcel Babiński. Co ciekawe, koszykówką "zaraziła" go starsza siostra, Aleksandra Mońko, która obecnie jest zawodniczką Ślęzy Wrocław.

- Początkowo w pierwszej klasie podstawówki uczęszczałem dodatkowo na piłkę nożną, ale ciężko było mi pogodzić czasowo dwie dyscypliny i ostatecznie wybrałem koszykówkę. Wydawała mi się o wiele bardziej ciekawa. Pierwszym moim trenerem był Edward Traskowski, który włożył wiele serca i zdrowia w wychowanie nas i postawienie pierwszych kroków w koszykówce - wspomina Bartek, który gra jako rzucający.
Oprócz swojej starszej siostry, 17-latek stara się naśladować Kobe'go Bryanta, który już od dzieciństwa jest idolem naszego bohatera.

- Zaimponował mi swoim charakterem oraz mentalnością. Potrafił opanować swoje emocje i pokonać przeciwnika swoim stoicyzmem, a także pewnością siebie. Był zawodnikiem zawziętym i zawsze dbał o dobro drużyny i o to aby stawała się coraz lepsza i silniejsza - wylicza.
Gdynianin należy do czołowych zawodników w Polsce w swojej kategorii wiekowej. Nic dziwnego, że regularnie jest powoływany do reprezentacji Polski. To właśnie udział w mistrzostwach Europy z kadrą U16 zalicza do swoich największych sukcesów. To jednak nie koniec.

- Moimi dotychczasowymi największymi sukcesami są 3 złote medale Mistrzostwach Polski, które zdobyłem w kategorii U15 oraz dwukrotnie w U17, a także srebrny medal OOM z kadrą Pomorza - dodaje.


By móc osiągać takie sukcesy niezbędne są godziny spędzone na treningach, a także wylane hektolitry potu. Bartek trenuje zarówno przed zajęciami w szkole, jak i po nich.

- Na treningi poświęcam około 15 godzin w ciągu tygodnia. Do tego dochodzą mecze, które odbywają się w każdy weekend lub czasami w środku tygodnia z racji tego, że występujemy w różnych kategoriach wiekowych. W tym sezonie będzie to zarówno 2. liga oraz rozgrywki U19 - wyjaśnia.


Pogodzenie takiej liczby treningów i meczów ligowych ze szkołą nie należy do najłatwiejszych. W wolnym czasie, którego nie ma wiele, Bartek ogląda oraz grać w Darta i Bilard. Od czasu do czasu ogląda także mecze piłki nożnej.

- Nie jest to łatwe ale jakoś udaje mi się to wszystko pogodzić. Zazwyczaj późno wracam z treningów i nie zawsze mam siłę do wieczornego "zakuwania", lecz jak tylko znajdę chwile wolnego staram się nadrobić wszelkie zaległości. Dużą pomocą dla nas uczniów w PSLO są wyrozumiali i bardzo pomocni nauczyciele - tłumaczy Bartek.
Przeczytaj o innym koszykarzu, którego przedstawialiśmy w cyklu Sport Talent Przeczytaj o innym koszykarzu, którego przedstawialiśmy w cyklu Sport Talent

Rzucający wymienia wiele czynników, które podobają mu się w koszykówce. Najważniejsze są dla niego: możliwość doskonalenia się i poszerzanie umiejętności techniki rzutów czy zwodów, by ograć przeciwnika i zdobyć punkty dla drużyny, a także atmosfera wewnątrz zespołu.

- Tę dyscyplinę wyróżnia jej specyfika czyli nieszablonowość i tempo gry. Jest bardzo widowiskowa i dostarcza wielu emocji czy to zawodnikom, czy kibicom. Dzięki niej można także zdobyć wiele wspomnień. Moje najlepsze to te, kiedy odbieraliśmy wspólnie z drużyną puchary oraz medale Mistrzostw Polski, na które latami pracujemy i ciężko trenujemy oraz występ przeciwko najlepszym drużynom Europy z orzełkiem na piersi - mówi koszykarz.


Jednocześnie dodaje, że najtrudniejszym czynnikiem w koszykówce jest kontrola emocji, zwłaszcza tych negatywnych. Bartek zawsze może jednak liczyć na wsparcie rodziny.

- Od małego mi kibicują i są fanami numer 1. Oczywiście, wspomagają mnie finansowo, ponieważ z racji mojego młodego wieku nie jestem jeszcze samodzielny w tej kwestii. Ponadto przyjeżdżają na wszystkie najważniejsze wydarzenia i dopingują z trybun najgłośniej, jak tylko mogą lub oglądają mecze przez internet, jeśli nie mogą się zjawić - tłumaczy 17-latek.


Samo trenowanie koszykówki nie wymaga dużych nakładów finansowych. Stroje treningowe najczęściej zapewniają kluby. Zawodnicy muszą jednak zakupić sobie specjalne obuwie.

- Kwoty obuwia są zależne od modelu. Przeważnie są to kwoty od 300 do 800 zł. Kwestia wymiany zależy od eksploatacji i użytkowania takiego obuwia - wyjaśnia Bartek.
Obecnie młody koszykarz zmaga się z lekkim urazem, dlatego jego najbliższym celem jest powrót do pełni zdrowia, by znów walczyć o najwyższe laury w kategoriach młodzieżowych. Zawodnik GAK Gdynia nie przestaje także marzyć o grze w NBA. 17-latek nie ogranicza się tylko do planów związanych z karierą koszykarską. Bardzo ważne dla niego będzie także zdobycie wykształcenia wyższego.

- Chcę wspólnie z drużyna zająć jak najwyższe miejsce w lidze oraz spróbować powtórzyć sukces z minionego sezonu. A moim największym marzeniem to chyba, tak jak u większości koszykarzy, zagranie w najlepszej lidze świata, NBA - kończy.

Cykl Trojmiasto.pl Sport Talent



Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.

W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.

Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.

Kontakt mailowy: sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Sport Talent".

Opinie (10)

Wszystkie opinie

  • (1)

    Niech jak najszybciej jedzie do USA,jak chce się przebić do NBA ma max 2,3 lata.

    • 1 5

    • Powiedział ktoś kto się zna na wszystkim

      Czyli niczym

      • 2 0

  • kolejny jak mgr Drewniak?

    • 1 2

  • gd (1)

    Jaki wzrost ma ten zawodnik? Ze zdjęc max 190 - na nba .. za niski ...

    • 1 6

    • lol

      w nba masz masę dobrych zawodników z 185, Donovan Mitchell czy Trae Young choćby. 188 ma Stephen Curry. 183 ma Chris Paul

      • 1 2

  • Ileż to ja podobnych talentów widziałem przez ostatnich naście lat

    Większość osiągnęła co najwyżej I ligę, kilku ekstraklasę...życzę każdemu z nich dobrze ale realia profesjonalnego sportu są dość brutalne

    • 7 2

  • Opinia wyróżniona

    warto mieć marzenia, skoro marzy o NBA, to niech tak się stanie

    ale przykład Olka pokazuje, że nawet jak się jest wieżą, to na NBA to zdecydowanie za mało

    • 6 1

  • jaki on gdynianin?

    Jeżeli chłopak urodził się w Ełku ,to nie może panie redaktorze być gdynianinem !!!Aktualnie jest mieszkańcem Gdyni a to nie to samo.

    • 4 3

  • i bardzo dobrze

    • 1 0

  • ...

    Artykuł napisany na kolanie, gdzie błędy stylistyczne, składnia i ogół zapisu... dają wiele do życzenia...
    A Młody, niech się pnie jak najwyżej! Zdrowia!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane