- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (23 opinie)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (59 opinii)
- 3 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge (42 opinie)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (69 opinii)
- 5 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (72 opinie)
- 6 21 maja Trefl przedstawi nowego trenera (6 opinii)
Sukces zrodził się na tablicach
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Asseco Prokom pozostało w grze o TOP-16 Euroligi. Mistrzowie Polski odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w pucharowych rozgrywkach. W Gdyni okazali się lepsi od Armani Jeans Mediolan 88:83 (16:25, 27:14, 21:21, 24:23). Można powiedzieć, że na włoską drużynę podopieczni Tomasa Pacesasa mają patent, gdyż wygrali czwarty z pięciu meczów
.ASSECO PROKOM: Logan 23 (4x3), Ewing 12 (1), Hrycaniuk 7, Burrell 5 (1), Szczotka 0 oraz Jagla 16 (2), Sow 15, Woods 5, Brazelton 5 (1).
ARMANI: Finley 25 (3), Petravicius 20, Acker 18 (1), Maciulis 11 (1), Mancinelli 6 oraz Hall 3 (1), Mordente 0, Rocca 0, Viggiano 0.
Kibice oceniają
Trener Pacesas dość nietypowo rozpoczął mecz, desygnując do gry w wyjściowej piątce Piotra Szczotkę i Adama Hrycaniuka. Manewr ten nie powiódł się. Długo żadna z ekip nie mogła zdobyć punktów, a później do kosza trafiali tylko koszykarze z Mediolanu. Rozpoczął dwoma wolnymi Marius Petravicius, kolejne trafienia dołożyli jego koledzy z drużyny i po 3 minutach gry było 6:0 dla AJ Mediolan.
Dopiero w 4. minucie gdynianie zdobyli pierwsze punkty. "Trójkę" trafił David Logan. Niestety, szybko odpowiedział Petravicius, bez żadnego problemu trafiając spod kosza (3:8). Gdynianie w pewnym momencie przegrywali już 5:11.
W 7. minucie miejscowi zdołali wyciągnąć na 11:11 po rzucie za trzy Ronalda Burrella. Rywale odpowiedzieli jednak pięcioma punktami z rzędu, a pierwszą kwartę niemal równo z kończącą ją syreną zamknął rzutem za trzy Michael Hall i było 16:25.
Na drugą kwartę wyszedł już zupełnie inny gdyński zespół, walczący z zacięciem w obronie i przeprowadzający dokładne kontry. Przewaga ekipy z Mediolanu szybko topniała aż w 13. minucie po "trójce" Logana gospodarze wyszli na prowadzenie 27:26.
Prowadzenie trwało krótko, bo już za chwilę AJ Mediolan zdobyło kolejne punkty. Gdynian dzieliła od rywali różnica co najwyżej jednego celnego rzutu, aż w 17 minucie po "trójce" Logana gospodarze najpierw wyrównali na 32:32, a za chwilę po punktach Hrycaniuka znów wyszli na prowadzenie 34:33.
W 19 minucie po punktach Qyntela Woodsa było już 38:33. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się przy prowadzeniu gdynian 43:39. W końcówce drugiej kwarty dwa rzuty wolne podyktowano za przewinienie techniczne Pacesasa, który nazbyt żywiołowo reagował, zdaniem sędziów, na wydarzenia na parkiecie. W 23. minucie był już remis 45:45.
Takie akcje jak w trzeciej kwarcie w wykonaniu gdynian chciałoby się oglądać cały czas. Najpierw Jan Hendrik Jagla bez problemu zebrał piłkę z atakowanej tablicy i zdobył bez trudu dwa punkty. Za chwilę Niemiec zablokował podanie rywali, podał daleko w przód do Tyrona Brazeltona a ten bez problemu zdobył kolejne punkty. w 27 minucie gospodarze prowadzili 53:49.
Z dość dyskusyjną decyzją sędziego mieliśmy do czynienia w 27. Dwa przewinienia techniczne otrzymał w ciągu kilkunastu sekund Woods i ten najważniejszy gracz Asseco Prokomu usiadł na ławce z 5 przewinieniami!
Włosi, m.in. dzięki trzem celnym wolnym z czterech podyktowanych za przewinienia Woodsa w 28 minucie wyszli na prowadzenie 55:54.
Zawodnicy jednej i drugiej ekipy nie oszczędzali sobie złośliwych fauli, po przewinieniach technicznych Woodsa, sędzia odgwizdał to samo "w wykonaniu" gości z Włoch. Gdynianie wykorzystali 3 z 4 wolnych, a w ostatnich sekundach trzeciej kwarty wyszli na prowadzenie 64:60.
Gdynianie bardzo dobrze rozpoczęli ostatnią odsłonę, po punktach Brazeltona w 32 minucie prowadzili 72:64. Prowadzenie gdynian jeszcze nieznacznie wzrosło (79:69) w 35 minucie a ekipie z Mediolanu zaczęło się wyraźnie śpieszyć, próbowali gonić gospodarzy rzutami za trzy punkty ale bezskutecznie. Popełniali też proste błędy techniczne przy wyprowadzaniu akcji. W 36 minucie było 79:71 dla Asseco Prokomu.
W ostatniej kwarcie na parkiecie karty rozdawali najwyżsi w zespole gdyńskim - Jagla i Pape Sow dzięki ich współpracy gospodarze utrzymywali bezpieczny dystans punktowy nad rywalami.
Armani nie dawało jednak za wygraną, Włosi na nieco ponad minutę przed końcem doprowadzili do stanu 81:79 dla Asseco Prokomu, gdynianie odpowiedzieli punktami Logana i na 50 sekund przed końcem było 83:74 dla Asseco Prokomu.
Po dwóch wolnych Jagli gdynianie wyszli na prowadzenie 85:79. Do końca meczu zostało 28 sekund, kiedy za pięć fauli "spadł" Sow. Koszykarze z Mediolanu trafili jednak tylko jeden rzut wolny a po wznowieniu gry Maciulis natychmiast faulował.
Gdynianie wykorzystali tylko jednego wolnego, a za chwilę Morris Finley trafił za trzy i było 86:83 dla gdynian. Gospodarze za chwilę nie pomylili się przy wolnych objęli prowadzenie 88:83 i takim też rezultatem zakończyło się to spotkanie.
- O naszym zwycięstwie zadecydowała wygrana na tablicach. Dobrych zbiórek zabrakło w meczu z Niemcami. Pracowaliśmy nad poprawieniem tego elementu gry przez ostatnie dwa tygodnie - powiedział po meczu trener Asseco Prokomu Tomas Pacesas.
W drugim środowym meczu grupy D Euroligi koszykarzy Chimki Moskwa pokonały EWE Baskets Oldenburg 77:72, Real Madryt - Panathinaikos Ateny 80:70.
Tabela Grupy D
kolejno: - miejsce, drużyna, mecze, zwycięstwa porażki, bilans, punkty
1. Real Madryt 3 2 1 255:226 5
2. Panathinaikos Ateny 3 2 1 246:213 5
3. Chimki Moskwa 3 2 1 227:254 5
3. EWE Oldenburg 3 1 2 239:237 4
4. Armani Mediolan 3 1 2 229:233 4
5. Asseco Prokom Gdynia 3 1 2 241:264 4
Kluby sportowe
Opinie (126) ponad 20 zablokowanych
-
2009-11-05 10:18
czy Trytko ma szanse zadebiutować w EUROLIDZE??? (4)
ponoć Ława będzie tańczył z popmonami,bo na twarz na którą nie potrzeba zakładać maski-ma symbolizować nowy produkt Skody-YETI
- 6 5
-
2009-11-05 10:29
Nieprawda to Buzała przeszedł pomyślnie casting i będzie tańczył z pomponami. (2)
- 4 2
-
2009-11-05 11:45
ważne żeby podtrzymał tradycje i w najbliższych derbach strzelił wam gola (jak to czyni już od dawna)
- 2 1
-
2009-11-05 10:44
w buzi
- 0 1
-
2009-11-05 11:39
no cóż, twarzy Buzały nikt nie przebije. Ona jest taka inna ....
- 1 2
-
2009-11-05 10:12
only kosz! (1)
koszykówka!koszykówka!!!!
mam dość pustego stadionu,nędznej gry,przenosze się by nie cierpieć po przegranych derbach 0-3- 8 3
-
2009-11-05 11:41
ja tez , mam dość tej hołoty, tych mord opitych Arizoną, tej presji i lubieżnego spojrzenia prałata, moich kumpli z obolałym odbytem, Kurskiego i bananów. Dośc uciekania z sektora rodzinnego kiedy przyjeżdża Lech. Ide na kosza !
- 2 2
-
2009-11-04 21:55
(1)
szczurek team prowadzi 7 znow kupili ale mokro na sali na dach nie starczylo.
kupczyki zlodzieje j...* ktynie- 4 11
-
2009-11-05 10:36
mokro to masz w gaciach szczylu
- 2 1
-
2009-11-04 20:43
Po 3 przegrana raczej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)
Zaczenala sie zanada hehe
- 4 13
-
2009-11-05 10:21
Chuck a ja Ciebie miałem za normalnego.
- 1 0
-
2009-11-04 21:04
Ile naszych na hali ? (3)
- 7 14
-
2009-11-04 21:21
ok. 50 - ciu... (2)
- 4 6
-
2009-11-04 21:27
naszych żurków pod wpływem wódy z tego co widać to 3 osoby które wyprowadziła właśnie ochrona... (1)
- 5 2
-
2009-11-05 09:56
widziałeś, bo pewnie stałeś pod halą, bo cię na bilet nie stać
- 1 3
-
2009-11-05 09:40
hej sledzie koszykarskie
Pusccie doping z magnetofonu:D na obiekcie stare dziadki wsuwaja czekoladki:D
Bez honoru! bez tradycji!!!!
Tylko Trefl:)- 8 9
-
2009-11-04 21:37
dlaczego w hali pada śnieg ???? (2)
czyżby to jakieś konfetti pzrygotowane przez Szczurka?
- 10 14
-
2009-11-05 09:25
Witamy w gronie fanów Asseco Prokom Gdynia. Zapisz się do klubu kibica.
- 1 6
-
2009-11-04 21:40
może łupież ?
- 4 4
-
2009-11-04 20:31
ale bida (2)
Arka Gdynia znowu przegra
- 20 25
-
2009-11-05 09:22
W totka też nie graj. Szkoda pieniędzy.
- 4 2
-
2009-11-04 22:23
haha
glupio ci?
- 8 4
-
2009-11-04 23:38
heh widać grały tam w sumie trzy zespoły~~~a który wygrał??~~ (1)
"Dopiero w 4 minucie gdynianie zdobyli pierwsze punkty...."
...Sopocianie w pewnym momencie przegrywali już 5:11.."- 2 3
-
2009-11-05 09:20
jak zawsze zespół Rumii
gratulacje:)
- 0 1
-
2009-11-04 23:05
a jak sie czuje Sopocianin (1)
Jacek.K
- 8 2
-
2009-11-05 09:18
dziękuję dobrze, a u Ciebie wszyscy w domu?
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.