- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (136 opinii) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (70 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (104 opinie) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (3 opinie)
Szlaga sprezentował gola w ostatniej minucie
Arka Gdynia
Piłkarze Arki zremisowali z Gryfem Wejherowo 1:1 (0:0) w drugim już tego lata sparingowym spotkaniu z beniaminkiem II ligi. Gospodarzom zwycięstwo uciekło w ostatniej minucie, gdy fatalny błąd popełnił Maciej Szlaga. Najbliższy oficjalny mecz gdynianie rozegrają dopiero 19 sierpnia, gdy u siebie w I lidze ugoszczą Bogdankę Łęczna
.Bramki:
Rzuchowski 66 - Krzemiński 90
ARKA: Szromnik (46 Szlaga)- Tadrowski, Sobieraj, Wallace (46 Brodziński), Dettlaff - Jędrzejowski (62 Brzuzy), Rzuchowski, Pruchnik (65 Czoska), Radzewicz - Szwoch (62 Formella) - Marcus (46 Nwaogu)
GRYF: Ferra (46 Duda) - Kostuch, Kowalski, Kochanek, Warcholak - Stefanowicz (64 Krzemiński), Kołc (64 Szymański), Felisiak, Gicewicz - Fidziukiewicz, Siemaszko (77 Szlas).
Obie drużyny w poprzednim sezonie rewelacyjnie poczynały sobie w Pucharze Polski. Arka doszła do półfinału, a Gryf do ćwierćfinału. Obie zostały wyeliminowane przez późniejszego triumfatora rozgrywek - Legię Warszawa. Jednak w bieżącej edycji wejherowianie nie przebrnęli przez szczebel wojewódzki, przegrywając w finale z Kaszubią Kościerzyna. Natomiast żółto-niebiescy w pierwszej rundzie przegrali z Olimpią Elbląg 0:1 (czytaj więcej).
Dlatego ekipy zdecydowały się dzisiaj sparować się ze sobą w Gdyni, gdyż w ten weekend zarządzono przerwę w rozgrywkach ligowych na mecze 1/16 finału Pucharu Polski. Była to już druga gra tych zespołów w okresie letnim. Przed niewiele ponad miesiącem na Narodowym Stadionie Rugby Arka wygrała 3:1. Wówczas gole strzelali Kamil Król i Milos Gibala, którym nawet te trafienia nie dały przedłużenia testów z żółto-niebieskimi (przeczytaj relację z lipcowego sparingu).
Dzisiaj Petr Nemec też eksperymentował i zdecydował się zmienić "11" w porównaniu z wygranym meczem na inaugurację I ligi (przeczytaj o zwycięstwie nad Wartą Poznań). W większości roszady zostały wymuszone przyczynami losowymi. Z uwagi na urazy nie zagrali: kapitan drużyny, Tomasz Jarzębowski, Maciej Górski i Damian Krajanowski, a Piotr Tomasik dostał wolne ze względów rodzinnych.
Dzięki temu w "11" mogli przypomnieć się: Patryk Jędrzejowski, który wrócił po kontuzji kolana oraz Wallace. Brazylijczyk nie przepracował okresu przygotowawczego, gdyż wyjeżdżał na testy do Piasta Gliwice i Widzewa Łódź, co sprawiło, że stracił miejsce w podstawowym składzie na rzecz Bartosza Brodzińskiego.
Od początku spotkania Arka uzyskała przewagę nad beniaminkiem II ligi, który sezon rozpoczął od remisu z Jarotą Jarocin 2:2. Jednak gospodarzom brakowało skuteczności. Niecelnie w dogodnych sytuacjach strzelali: Mateusz Szwoch oraz dwukrotnie Marcus. Niewiele brakowało również do tego, aby Brazylijczyk został strzelcem gola, gdy piłkę... w niego kopnął Wiesław Ferra. Odbita od napastnika Arki futbolówka nieznacznie minęła słupek.
Wejherowską defensywę udało się miejscowym sforsować dopiero w 66. minucie. Wówczas celnym uderzeniem z dystansu popisał się pozyskany latem Michał Rzuchowski, który nadal czeka na oficjalny debiut w Arce. W sparingu 19-latek pokazał, że zasługuje, aby być pierwszym zmiennikiem defensywnych pomocników żółto-niebieskich: Jarzębowskiego i Radosława Pruchnika.
Niestety, po zdobyciu prowadzenia, jak to często bywa w meczach ligowych, Arka cofnęła się i starała się szukać drugiego gola po kontrach. Jednak jak to w oficjalnych meczach również się zdarza, zamiast podwyższenia wyniku doszło to straty prowadzenia.
Gryf, który przed przerwą Michała Szromnika zatrudnił tylko dobrym strzałem Jarosława Felisiaka, w końcówce meczu skorzystał z zaproszenia do atakowania. Maciej Szlaga, który pojawił się po przerwie między słupkami gdyńskiej bramki, z trudem bronił już uderzenia Łukasza Krzemińskiego i Marcina Warcholaka.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się wygraną gdynian, golkiperowi Arki przydarzył się fatalny błąd, a może... szkoda zrobiło mu się byłych kolegów, gdyż przed rokiem do Arki przeniósł się on właśnie z Wejherowo, gdzie w dodatku był kapitanem drużyny. Szlaga wyszedł zza "16", ale nie przejął piłki. Z prezentu skorzystał były arkowiec - Krzemiński, który posłał futbolówkę do siatki.
Dotychczasowe letnie sparingi Arki:
Bilans: 3 zwycięstwa, 3 remisy, 3 porażki, bramki 12:9
29 czerwca (Wronki) Lech Poznań 0:0 - przeczytaj relację
7 lipca (Gdynia) - Gryf Wejherowo 3:1
Bramki dla Arki: Kamil Król 2, Milos Gibala - przeczytaj relację
11 lipca (Gniewino): Amkar Perm (Rosja) 1:3
Marcin Radzewicz - przeczytaj relację
12 lipca (Gdynia): Bytovia 0:1 (0:1)
gra przerwana w 53. minucie - przeczytaj relację
14 lipca (Gdynia): Stomil Olsztyn 1:1 (0:0)
Mateusz Szwoch - przeczytaj relację
18 lipca (Gdynia): Gwardia Koszalin 3:0 (1:0)
Mateusz Szwoch, Piotr Tomasik, Marcin Radzewicz - przeczytaj relację
21 lipca (Gdynia): Olimpia Elbląg 2:0 (1:0)
Piotr Tomasik, Paweł Brzuzy - przeczytaj relację
25 lipca (Gniewino): Piast Gliwice 1:2 (1:0)
Mateusz Szwoch - przeczytaj relację
Kluby sportowe
Opinie (74) ponad 20 zablokowanych
-
2012-08-11 13:16
(2)
a ja tak niestety ale tak. tak jak Lechici wyprowadzili się np, na Oksywie tak Śledzie na Orunię
- 1 4
-
2012-08-11 13:23
nie lechici tylko Lechisci (1)
- 5 1
-
2012-08-13 05:25
Lechiści czyli fani Lecha Poznań
- 0 0
-
2012-08-11 14:25
ARKA GDYNIA MORENA
- 4 9
-
2012-08-11 19:07
do rezerw
Szlaga pokazał swoje umiejętności w poprzednich meczach, najsłabszy zawodnik w drużynie.
- 3 2
-
2012-08-12 13:45
Rzeczywistość (2)
Jestem Arkowcem i niestety wiem , jestem pewien, że nasz klub nistety skazany jest na przeciętność. Układ właścicielski zabija możliwości rozwoju. Ingerencja polityczna "słońca Bulwaru" czyli pana Szczurka w zmiany kadrowe odbije się znów czkawką. Prawdziwi Kibice patrzą na te wydarzenia ze szczególną troską. Kilku idiotów zorganizowało durny bojkot i do czego doprowadzili . A jestem tez pewien, że nas normalnych Kibiców jest zdecydowana wiekszośc nich tych oszołomów z rzekomej górki. Górka była tylko jedna ta na Ejsmonda !!! Z szacunku dla tego miejsca powini nie używac tej nazwy bo nas ośmieszają tzn tych, którzy tam zajmowali miejsca a Faraon z Panasiukiem kierowali dopingiem !!!! Niestety rzeczywistośc jest smutna ale na zawszebędę z moim Klubem na zawsze do ostatniego dnia !!!!!!!
- 3 2
-
2012-08-12 21:24
taka prawda - ponad 90 % z obecnej "górki" to na prawdziwej na Ejsmonda nigdy nie było !!!
no chyba że się przejść z psem na spacer w obecnych czasach...
- 1 0
-
2012-08-12 23:09
Ludzi ktorzy teraz sa najbardziej oddani klubowi dzieki ktorym Arka jeszcze istnieje nazywasz idiotami?
Szacunek należy się zarówno tym którzy działali kiedyś, jak i obecnym że mieli odwagę i wygrali, bo gdyby nie bojkot to w Arce dalej byłby osoby pokroju Czyzniewskiego czy Nowaków!
- 0 0
-
2012-08-12 13:59
jestem z gdyni kibicuję Lechii
Lechijko naprzód !
- 2 2
-
2012-08-12 15:52
jajacek
wielki klub,wielki przeciwnik,wielki pojedynek,wielki wynik malego klubu hahahaha wszystko na odwrot jak w gdansku,uczyc sie sledzie od lepszych
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.