- 1 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (94 opinie)
- 2 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (104 opinie)
- 3 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (10 opinii)
- 4 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (16 opinii)
- 5 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (10 opinii) LIVE!
- 6 Trefl gotowy na Europę. Bilety na play-off (13 opinii)
Trefl do dwóch zwycięstw z Polpharmą
Trefl Sopot
Jako, że Pomorze potęgą koszykarską jest i basta w sobotę oprócz rywalizacji o złoty medal rozpocznie się również w naszym regionie rywalizacja o brąz. O miejsce na najniższym stopniu podium rywalizować będą Polpharma Starogard Gdański i Trefl Sopot. W rywalizacji do dwóch zwycięstw "Kociewskie Diabły" dysponować będą przewagą parkietu.
To chyba największa niespodzianka tegorocznych rozgrywek, dla kibiców koszykówki na Pomorzu takie niespodzianki mogłyby zdarzać się co roku. Któż bowiem stawiał, na początku sezonu, że w czołowej czwórce ligi znajdą się ekipy ze Starogardu Gdańskiego i Sopotu.
W rywalizacji o brąz zapowiadają się niesamowite emocje. Wydaje się bowiem, że ekipy walczące o trzecie miejsce stanowią o wiele bardziej wyrównaną parę niż zespoły walczące o złoty medal. Obie zresztą są równo "pokrzywdzone przez los" w postaci kontuzji swoich podstawowych graczy.
Pierwszy mecz o brąz zaplanowano na sobotę, na godz. 18.00. Drugi mecz zaplanowano na wtorek w Sopocie również o 18.00, a ewentualne trzecie, decydujące spotkanie odbędzie się w piątek 28 maja w Starogardzie Gdańskim także o godzinie 18.00.
Podobnie jak w rywalizacji o najwyższe laury zestawiliśmy obydwie ekipy rywalizujące o brązowe krążki na poszczególnych pozycjach.
Pozycja nr 1 (rozgrywający)
Polpharma przez cały sezon grała praktycznie jednym "klasycznym" rozgrywającym. Brody Angley (26 m., 27,29 min., 7,3 pkt., 4,2 zb., 3,1 as.) Amerykanin jednak w decydującej fazie sezonu doznał kontuzji i przeciwko Treflowi nie zagra. Trener "Farmaceutów" Milija Bogicević zapewne desygnuje do gry na tej pozycji bądź Tony'ego Weedena (33 m., 27,39 min., 15, 9 pkt. 2,7 zb., 2,2 as.) bądź Łukasza Wiśniewskiego (33 m., 22,51 min., 8,6 pkt., 2,7 zb., 2,2 as.) obaj jednak rozgrywającymi nie są. Weeden może być koszykarzem, którzy potrafi trafić nawet i 10 "trójek" w meczu ma jednak zbyt "gorącą głowę", która przeszkadza mu w dobrej grze.
Na tej pozycji Trefl ma zdecydowana przewagę. Cliff Hawkins (33 m., 29, 19., 10,6 pkt., 3,2 zb., 3,8 as.) potrafi bardzo dobrze kierować poczynaniami zespołu, kreować grę a kiedy trzeba potrafi celnie rzucić. Niestety Amerykanin nie ma wartościowego zmiennika, Georgi Tsintsadze jest kontuzjowany. Na "jedynce" mógłby zagrać i Iwo Kitzinger ale to nie jego pozycja.
Pozycja nr 2 (rzucający obrońca)
To rzeczywista pozycja i Weedena, i Wiśniewskiego w Polpharmie, na tym miejscu może też występować Piotr Dąbrowski (34 m., 15,25 min., 2,8 pkt., 2,6 zb., 0,5 as.).
To z kolei właściwe, wydawałoby się, miejsce dla Kitzingera (33 m., 26,27 min., 11,7 pkt., 3,4 ab. 2,5 as.) na tej pozycji gra również Gintaras Kadziulis (31 m., 23,20 min., 10,5 pkt., 2,3 zb. 2,2 as.). Jeśli Litwin z Sopotu i Amerykanin ze Starogardu pokażą pełnię swoich umiejętności mogą być gwiazdami spotkań o brąz.
Pozycja nr 3 (niski skrzydłowy)
W Polpharmie na tej pozycji gra Łukasz Majewski (34 m., 31,28 min., 8,2 pkt., 5,3 zb.) z kolei drugi niski skrzydłowy Damian Kulig jest kontuzjowany. Na tej pozycji Trefl wydaje się mieć przewagę w postaci Lawrancea Kinnarda (33 m., 29,35 min, 11,0 pkt., 7,3 zb.), którego w razie potrzeby zastąpić może Marcin Stefański (29 m., 26,21 min., 6,9 pkt., 5,5 zb.), który bardzo dobrze wywiązuje się z zadań defensywnych.
Pozycja nr 4 (silny skrzydłowy)
Tu Polpharma ma jedną z gwiazd ligi - Patricka Okafora (34 m., 31,41 min., 17,5 pkt., 7,1 zb.), który jest w stanie niemal samodzielnie wygrać mecz. Nigeryjczyk dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, jest silny, nie boi się walczyć pod koszem z często teoretycznie silniejszymi przeciwnikami. Często gra również jako center.
W ekipie sopockiej z kolei "czwórką" jest Michał Hlebowicki (18 m., 21,21 min., 7,8 pkt., 4,2 zb.), który jednak z powodu kontuzji Kuzminskasa gra jako "piątka". Na tej pozycji grają więc Łukasz Ratajczak (32 m., 10,25 min., 3,7 pkt. 1,8 zb.), bądź Paweł Kowalczuk (25 m., 11, 31, 2,2 pkt., 2,1 zb.)
Pozycja nr 5 (center)
Polpharma ma na tej pozycji Urosa Mirkovicia (34 m., 19,43 min., 7,9 pkt., 4,6 zb.) często wspomaganego przez Okafora. Trefl to przede wszystkim Saulius Kuzminskas (26 m., 28,09 min., 13,08 pkt., 7,9 zb.) jednak Litwin nabawił się kontuzji i nie wiadomo czy w meczach o brąz zagra a jeśli tak to w jakiej będzie dyspozycji.
W sezonie zasadniczym obydwie ekipy wygrywały mecze wyjazdowe.
12 grudnia 2009 - Trefl Sopot - Polpharma Starogard Gdański57:61 (12:16, 19:17, 7:15, 19:13).
TREFL: Stefański 9, Kinnard 9, Hawkins 6, Kuzminskas 5, Kitzinger 4 - Malesa 9, Kadziulis 8, Kowalczuk 5, Ratajczak 2.
POLPHARMA: Ochońko 10, Okafor 10, Majewski 9, Weeden 8, Mirković 5 - Kulig 9, Angley 5, Dąbrowski 3, Trivunović 2.
27 marca 2010 Polpharma Starogard Gdański - Trefl Sopot 78:79 (22:26, 24:13, 15:27, 17:13)
POLPHARMA: Okafor 19, Wiśniewski 12, Angley 12, Kulig 11, Majewski 5 - Mirković 10, Weeden 5, Ochońko 4, Dąbrowski 0.
TREFL: Hawkins 18, Kuzminskas 16, Kitzinger 15, Kinnard 6, Hlebowicki 5 - Malesa 11, Kadziulis 8, Ratajczak 0.
Awans Trefla i Polpharmy do półfinałów to, jak już wspominaliśmy niemała niespodzianka, zauważa to także prezes PLK
- Bieżący sezon stał pod znakiem kryzysu gospodarczego, co było widać choćby po ilości transferów w okienkach transferowych. Kluby już tak chętnie nie wymieniały graczy. To był też ciężki sezon dla samej ligi, dopiero w ostatniej części rozgrywek udało nam się pozyskać sponsora strategicznego. Trudne były także negocjacje z telewizją, która jak wiemy również przeżywa kłopoty finansowe. Doszliśmy jednak do porozumienia. Mecze nadal będą przez telewizję pokazywane, jednak w przyszłym sezonie to liga będzie musiała ponieść koszty produkcji sygnału. Uważam jednak, że to opłacalna inwestycja. Dzięki temu przecież, że mecze pokazywane będą w telewizji kluby będą miały więcej argumentów aby rozmawiać z potencjalnymi sponsorami - ocenił Jacek Jakubowski.
Szef ligi dodał też, że mimo szybkiego rozstrzygnięcia półfinałów nie brakowało w nich emocji i wyrównanej walki.
- To że w finale zagra Asseco Prokom niespodzianką nie jest, również dobra postawa Anwilu, jednak już niespodzianką jest to, że PGE Turów odpadło już w ćwierćfinałach. Duża niespodzianka to oczywiście wysokie miejsce Trefla Sopot, który przystępował do rozgrywek jako beniaminek - ocenił Jacek Jakubowski.
Przypominamy, że zwycięzców poszczególnych spotkań można obstawiać w naszym typerze w zakładce po lewej stronie.
Kluby sportowe
Opinie (9) 5 zablokowanych
-
2010-05-21 22:38
trefl trefl trefl (3)
porazka porazka porazka, TPS, Fart, ASSECCO PROKOM GDYNIA:) Gdynia pozdrawia
- 1 12
-
2010-05-21 23:43
(2)
Gdynia trzyma kciuki za POLPHARME :)
Brąz dla Starogardu Gdańskiego!!!!!!!- 5 6
-
2010-05-22 09:48
Na tym polega różnica, (1)
że fani Trefla Włocławkowi srebra nie życzą.
- 4 1
-
2010-05-22 09:48
tfu, złota
- 3 1
-
2010-05-21 22:57
do boju Trefl. Wierzę, że dacie radę!
- 9 5
-
2010-05-21 23:42
2:0 dla Starogardu
Brąz dla POLPHARMY!!!!!!!!
Tylko najlepsi zwyciężają :)- 9 10
-
2010-05-22 09:15
(1)
Braz dla Polpharmy
- 9 5
-
2010-05-22 09:50
I złoto dla Anwilu
- 2 6
-
2010-05-22 19:08
TREFL SOPOT
i tak wygrają ;)))) jest 3Q do końca jej 5min i jest 35:50 dla TREFLA ;)))
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.