- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (32 opinie) LIVE!
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (144 opinie)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (54 opinie)
- 4 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (85 opinii)
- 5 Arka na derby po wygraną i awans (212 opinii)
- 6 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (25 opinii)
Trefl Gdańsk 21 maja przedstawi nowego trenera. Mariusz Sordyl za Igora Juricicia
16 maja 2024
(10 opinii)Trzecia porażka Lotosu Trefla z częstochowianami
18 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat)
Trefl Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Trefl Gdańsk
Trefl Gdańsk 21 maja przedstawi nowego trenera. Mariusz Sordyl za Igora Juricicia
Siatkarze Lotosu Trefla ugrali pierwszego w tym roku seta przeciwko zespołowi AZS Tytan Częstochowa, ale apetyty były zdecydowanie większe, gdyż sięgały czwartego w tym sezonie zwycięstwa w PlusLidze. Gdańszczanie w debiucie w Hali 100-lecia Sopotu przegrali z akademikami 1:3 (18:25, 20:25, 27:25, 24:26).
LOTOS TREFL Hietanen 16, Łomacz 3, Wołosz 3, Augustyn 5, Oivanen 22, Świrydowicz 8, B.Kaczmarek (libero) oraz Szczurek, Wdowin 14, Serafin, M.Kaczmarek, Wilk
TYTAN AZS Janeczek 14, Drzyzga 2, Murek 11, Gierczyński 11, Sobala 11, Wiśniewski 15 Stańczak (libero) oraz Hebda 1, Oczko 1, Kamiński 3
Kibice oceniają
Po przerwie technicznej goście doprowadzili do remisu. Lotos Trefl odbił prowadzenie po potrójnym bloku, ale przy ponownym uderzeniu akademicy byli już bezbłędni. Gra na styku trwała przez dłuższy czas, ale na drugą przerwę z dwupunktowym prowadzeniem (16:14) schodzili właśnie goście. Po wznowieniu gry siatkarze gospodarzy seryjnie tracili punkty, choć impas na chwilę przełamał Oivanen. Pomimo obiecującego początku, set skończył się jednak zwycięstwem gości 25:18.
Druga partia to na początek skuteczny atak Hietanena, na który szybko odpowiedział Krzysztof Gierczyński. Przy stanie 2:2 ponownie popisał się Fin, tym razem udanym blokiem dając swojemu zespołowi prowadzenie. W kolejnej akcji skutecznie uderzył z prawej strony Oivanen, a po podwójnym bloku Grzegorza Łomacza i Artura Augustyna podopieczni trenera Luksa prowadzili już 5:2. Częstochowianie poprawili jednak grę w przyjęciu, a skuteczne ataki przyniosły im trzy punkty z rzędu (5:5), w odpowiedzi na co trener Luks zażądał przerwy dla swoich zawodników.
Po niej żółto-czarni stracili kolejny punkt, ale na skutek błędu gości w kolejnej akcji, udało się im odzyskać remis. Prowadzenie 7:6 przyszło po kolejnym podwójnym bloku Wołosza i Augustyna, ale podobnie jak w pierwszym secie, częstochowianie doprowadzili do remisu 7:7. Na przerwę techniczną gdańszczanie znów schodzili prowadząc, po tym jak challenge Tytana dotyczący zagrania w aut został rozpatrzony z korzyścią dla gospodarzy.
Powrót na parkiet to w dalszym ciągu zacięta rywalizacja obu stron. Zespół gości doprowadził do remisu 9:9, a trener Luks zdecydował się wprowadzić do gry Dmytro Wdowina. Chwilę później Lotos Trefl dwukrotnie obejmował jednopunktowe prowadzenie, ale wymiana cios za cios sprawiła, że partia cały czas oscylowała wokół remisu. Na drugą przerwę gdańszczanie zeszli jednak przegrywając dwoma punktami po tym jak piłkę poza boisko posłał z zagrywki Hietanen.
Gospodarze zbliżyli się na punkt do zespołu z Częstochowy po ataku Oivanena z drugiej linii, ale piłkę w siatkę posłał Augustyn. Szansę na zagrywce otrzymał Patryk Szczurek, który uderzył w aut. Chwilę później udaną kontrą popisał się Wdowin, ale akademikom i tak udało się odskoczyć na trzy punkty (20:17). Skutecznie atakował spod siatki Augustyn jednak chwilę później pomylił się Oivanen (19:22) oddalając zwycięstwo swojego zespołu. Kolejny raz o czas poprosił trener Luks.
Po wznowieniu goście zepsuli wprawdzie zagrywkę, którą wykonywał Murek, ale był to ostatni w tym secie punkt dla gdańszczan. Siatkarze Tytana zdominowali kolejne akcje wygrywając 25:20. Tym samym powtórzył się scenariusz z pierwszej odsłony - zacięta rywalizacja do przerwy technicznej i późniejsza przewaga gości.
W trzeciej części, częstochowianie odskoczyli na dwa oczka już przy siódmym zdobytym punkcie. Chwilę później po raz pierwszy w tym meczu cieszyli się z prowadzenia do pierwszej przerwy technicznej (8:5).
Gdańszczanie szukali skutecznej recepty na przyjezdnych, skutecznym blokiem popisał się Waldemar Świrydowicz, później próbowali jeszcze Oivanen i Augustyn, ale piłkę odbili na aut. AZS w tej partii wyraźnie przyspieszył moment opanowania gry, pięcioma punktami goście prowadzili już przy stanie 12:7.
Humory swoim kolegom poprawił nieco Wdowin, po którego atakach Lotos Trefl dwukrotnie z rzędu zdobywał punkty. O czas poprosił tym razem trener gości Marek Kardos. Po wznowieniu akademicy utrzymywali przez chwilę trzypunktowe prowadzenie, ale potężnym atakiem po przekątnej popisał się Wdowin (12:14). Dobra gra przyjmującego nie pomogła jednak na dłuższą metę i druga przerwa techniczna przywitała gdańszczan czteropunktową stratą (12:16).
To właśnie wtedy zawodnicy trenera Luksa jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zerwali się do gry i po serii udanych ataków doprowadzili najpierw do remisu 18:18, a następnie przy ogromnym aplauzie swojej publiczności wyszli na prowadzenie! Chwilę później atak gości udanie zablokował Oivanen i było już 20:18 dla Lotosu Trefla. Dobrą passę gdańszczan przerwał jednak Łukasz Wiśniewski, który przy siatce okiwał Augustyna zdobywając punkt dla gości.
Żółto-czarni nie zrazili się tą stratą i podtrzymując skuteczną grę wyszli na trzypunktowe prowadzenie 22:19, a następnie 23:20. Do pierwszego wygranego w tym roku z częstochowianami seta było już bardzo blisko. Chwilę później gdańszczanie mieli pierwszą piłkę setową. W siatkę uderzył jednak Oivanen, a w kolejnej akcji po bloku Wdowina piłka wyleciała na aut (24:24).
Skuteczne uderzenie Hietanena po raz kolejny otworzyło jednak szansę na zwycięstwo w partii, ale przyjezdni bronili się skutecznie. Ta punktowa przepychanka trwała chwilę, lecz po bloku Hietanena i Świrydowicza w hali zawrzało i co ważne, były to okrzyki radości kibiców. Gdańszczanie wygrali seta 27:25.
Kolejną partię podopieczni trenera Luksa rozpoczęli od prowadzenia 5:3, ale remis okazał się tylko kwestią czasu. Gdańszczanie odzyskali prowadzenie, lecz swoja zagrywkę zepsuł Łomacz i wydawało się, że przewaga wydaje się wymykać. Przerwa techniczna zastała jednak żółto-czarnych z wynikiem lepszym od gości o dwa punkty. Po wznowieniu gry dorobek Lotosu Trefla powiększył Wdowin (9:6), ale chwilę później z zagrywki skierował piłkę wprost w siatkę.
Ukrainiec zrehabilitował się w jednej z kolejnych akcji jednak częstochowianie wciąż nie pozwalali gospodarzom odskoczyć z wynikiem na więcej niż trzy punkty. Udało się kiedy zespołową akcję "gwoździem" wykończył Wdowin (15:11), ale na przerwę techniczną gdańszczanie zeszli z ponownie trzypunktową przewagą (16:13). Chwilę później Lotos Trefl prowadził już 18:13, ale serią trzech zdobyczy z rzędu odpowiedzieli goście.
Przy stanie 20:17 zagrywkę zepsuł Oivanen uderzając w siatkę, a częstochowianie zaczęli się niebezpiecznie zbliżać (21:20 dla Lotosu Trefla). Udało im się doprowadzić do remisu 21:21, a następnie po ataku w aut Oivanena, nawet objąć prowadzenie, które wyraźnie nastawieni na wygraną gdańszczanie odbili chwilę później.
Przy stanie 24:23 na piłkę setową zagrywać wszedł Patryk Szczurek. Posłał ją jednak w aut. Lotos Trefl stracił jeszcze punkt, a piłkę meczową wykorzystali akademicy, którzy pokonali ambitnie grających gdańszczan 26:24, wygrywając całe spotkanie 3:1.
- Szkoda, że nie wykorzystaliśmy tego, iż rywale podali nam rękę w trzecim secie. Byliśmy lepsi w niektórych statystykach, ale popełniliśmy za dużo błędów w ataku. W końcówce wyszło doświadczenie częstochowian, gratuluję im zwycięstwa - powiedział po meczu trener Lotosu Trefla Dariusz Luks.
Tabela po 16 kolejkach
Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
Drużyny | Punkty | |||||
---|---|---|---|---|---|---|
1 | PGE Skra Bełchatów | 16 | 14 | 2 | 44:16 | 40 |
2 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 16 | 12 | 4 | 41:18 | 36 |
3 | Asseco Resovia Rzeszów | 16 | 12 | 4 | 38:19 | 34 |
4 | Delecta Bydgoszcz | 16 | 10 | 6 | 36:26 | 29 |
5 | Jastrzębski Węgiel | 16 | 10 | 6 | 37:28 | 29 |
6 | Tytan AZS Częstochowa | 16 | 6 | 10 | 22:35 | 19 |
7 | Fart Kielce | 16 | 5 | 11 | 26:37 | 18 |
8 | AZS Politechnika Warszawska | 16 | 5 | 11 | 28:39 | 17 |
9 | Indykpol AZS UWM Olsztyn | 16 | 3 | 13 | 16:41 | 10 |
10 | Lotos Trefl Gdańsk | 16 | 3 | 13 | 13:42 | 8 |
Tabela wprowadzona: 2012-02-26
ras.
Kluby sportowe
Opinie (26) 2 zablokowane
-
2012-02-18 19:54
rozwiazać !!! to dziadostwo na zawsze !!!
- 6 9
-
2012-02-18 19:52
rozwiazać !!! to na zawsze !!!
- 5 9
-
2012-02-18 18:23
Pa pa pa. Koniec tego klubu i wszelkich jego efemeryd (kosz, babki siatka itp,) jest tuż tuż.
- 8 11
-
2012-02-18 17:28
a co z tlenem?
może im się z helem pomylił:))
- 10 5
-
2012-02-18 17:11
Z kim wygrywac juz nie ma
26.02.2012
Fart Kielce VS LOTOS Trefl Gdańsk
03.03.2012 17:00
LOTOS Trefl Gdańsk VS AZS Politechnika- 11 6
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.