- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (264 opinie) LIVE!
- 2 Powitanie Lechii pod stadionem (225 opinii)
- 3 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (23 opinie)
- 4 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 5 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (40 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (82 opinie)
W decydującym meczu Energa rozgromiona
VBW Gdynia
Niewielu fanów koszykarskich mistrzyń Polski zakładało zapewne, że do rozstrzygnięcia kwestii awansu do finału ligi będzie potrzebnych aż pięć spotkań w parze Lotos - Energa. Jednak w ostatnim, decydującym o wszystkim meczu niespodzianki nie było niespodzianki. Gdynianki wygrał 76:48 (17:8, 27:9, 14:13, 18:18). Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy z hali przy ul. Górskiego.
LOTOS: Phillips 12 (2x3), Wright 9 (1), Leciejewska 8, Tomiałowicz 7 (2), Matović 5 (1) oraz Halvarsson 14 (1), Hodges 13 (2), Urbaniak 4, Kaczmarska 4, Jujka 0, Mukosiej 0, Sosnowska 0.
ENERGA: Fluker 11, Gladden 8, Krawiec 6, Egenti 5 (1), Gajda 5 (1) oraz Jasnowska 5 (1), Gulak-Lipka 5, Pilav 2, Bajerska 1, Radwan 0, Szczechowiak 0, Olszak 0.
Kibice oceniają
Spotkanie rozpoczęło się od chwili ciszy ku czci ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.
Wynik meczu otworzyła Erin Phillips wykorzystując dwa rzuty wolne. W grze obydwu zespołów na początku spotkania dużo było niedokładności wynikającej zapewne ze stawki meczu. Na 4:0 podwyższyła Ivana Matović w 4 min.
Pierwsze minuty meczu zupełnie nie przypominały meczu drużyn z czołówki ekstraklasy. Z jednej i drugiej strony mnożyły się fatalnie spudłowane rzuty. Torunianki dopiero za 10 razem trafiły do kosza a w 7 minucie było zaledwie 6:4 dla Lotosu. Taki wynik niekiedy notuje się po pierwszej minucie koszykarskiej rywalizacji.
Australijka po rzucie za trzy punkty wyprowadziła Lotos na prowadzenie 9:4, jednak rywalki zdobyły 4 punkty z rzędu i w 9 minucie przewaga gospodyń stopniała do 1 punktu (9:8).
Trener Jacek Winnicki wziął czas, który najwyraźniej pomógł gdyniankom, po czterech wykorzystanych rzutach wolnych przez Louice Halvarsson oraz punktach Tanashy Wright i Phillips gospodynie prowadziły po 10 min. 17:8.
Drugą kwartę celna "trójką" otworzyła Halvarsson a za moment w ostatniej sekundzie akcji punkty zdobyła Wright (22:10 w 13 min.).
Gdynianki przyspieszyły tempo akcji i wreszcie zaczęły częściej trafiać do kosza, na efekty nie trzeba było długo czekać. Otwarcie drugiej kwarty Lotos wygrał 11:2 i 14 minucie było już 28:10 dla gospodyń.
W 18 minucie po trafieniu Wright Lotos prowadził już 33:13 i tym razem poirytowany trener Elmedin Omanić wziął czas. Ten manewr na niewiele się jednak zdał, po powrocie do gry sześć punktów z rzędu zdobyła Roneeka Hodges i Lotos prowadził w 20 minucie 39:15. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem zespołu z Gdyni 44:17.
Dla Lotosu w pierwszych 20 miutach po 9 punktów zdobyły Halvarsson i Wright, "oczek" miała na koncie Hodges. Dla Energi 5 punktów zdobyła Agata Gajda. Gdynianki imponowały zwłaszcza skutecznością rzutów za trzy punkty, trafiły 5 razy na 6 prób.
Po "trójce" Olivii Tomiałowicz na początku drugiej połowy Lotos prowadził już 47:17, za moment "trójkę" dołożyła Phillips i było 50:17.
W połowie trzeciej kwarty gdynianki po kolejnych skutecznych akcjach wyszły na prowadzenie 55:22 zaś zespół z Torunia nie miał koncepcji w jaki sposób powstrzymać gospodynie. Cały czas utrzymywało się około 30-punktowe prowadzenie gdynianek, w 28 minucie gry było 58:26 a po 30 minutach meczu gdynianki prowadziły 58:30.
Mistrzynie Polski zapewne myślami były już w finale rywalizacji PLKK, gdyż przegrały otwarcie ostatniej odsłony 0:7, nadal jednak prowadziły wyraźnie 58:37. Otrząsnęły się jednak z tej chwilowej przewagi rywalek i w 35 minucie prowadziły 67:40.
W końcówce spotkania trener gdynianek postanowił desygnować do gry młode, polskie koszykarki, już kilkanaście sekund po wejściu na parkiet punkty na 74:45 rzuciła Magdalena Kaczmarska.
Na 127 sekund przed końcem meczu trener Jacek Winnicki wziął czas, jak podkreślił spiker dla ... cheerleaderek, w sezonie zasadniczym, w meczu w Gdyni to Elmedin Omanić poprosił o przerwę, która zdaniem szkoleniowca z Gdyni była prowokacyjna. Mistrzynie Polski w przerwie z uwagą śledziły występ tancerek. Na kilkanaście sekund przed końcem meczu trener torunianek pogratulował Jackowi Winnickiemu awansu do finału a mecz zakończył się zwycięstwem Lotosu 76:48.
Dziękuję za gratulacje od trenera Omanicia. Ten mecz nie odzwierciedlał przebiegu całej półfinałowej rywalizacji. Zespół z Torunia postawił bardzo trudne warunki. Zdawaliśmy sobie sprawę ze stawki meczu i od początku zagraliśmy agresywnie, byliśmy skoncentrowani, nie chcieliśmy popełnić błędu. Udało nam się wygrać 3:2 chciałem za to podziękować swoim dzieczynom, choć chcę podkreślić, że przełomowym był dla nas czwarty mecz w Toruniu, W którym udowodniliśmy, że mamy charakter - powiedział po meczu trener Lotosu Jacek Winnicki podkreślając również młody wiek swojego zespołu.
Playoff
Ćwierćfinały
KSSSE AZS PWSZ Gorzów | |
Utex ROW Rybnik |
CCC Polkowice | |
Wisła Can-Pack Kraków |
LOTOS GDYNIA | |
Super-Pol Tęcza Leszno |
Energa Toruń | |
Odra Brzeg |
Półfinały
KSSSE AZS PWSZ Gorzów | |
CCC Polkowice |
LOTOS GDYNIA | |
Energa Toruń |
Finał
KSSSE AZS PWSZ Gorzów | |
LOTOS GDYNIA |
Finał rozgrywany będzie tylko do trzech zwycięstw, a dwa pierwsze i ewentualnie piąty mecz odbędzie się w Gorzowie, bo to ta drużyna była najlepsza w sezonie zasadniczym. Poniżej harmonogram gier. Wyniki można już obstawiać w naszym typerze.
25.04 (niedziela) godzina 20.15
KSSSE AZS-PWSZ Gorzów Wlkp. - LOTOS Gdynia
26.04 (poniedziałek) godzina 18.00
KSSSE AZS-PWSZ Gorzów Wlkp. - LOTOS Gdynia
30.04.2010 (piątek)
212. LOTOS Gdynia - KSSSE AZS-PWSZ Gorzów
ew.
1.05.2010 (sobota)
LOTOS Gdynia - KSSSE AZS-PWSZ Gorzów
3.05.2010 (poniedziałek)
KSSSE AZS-PWSZ Gorzów - LOTOS Gdynia
Kluby sportowe
Opinie (39) 2 zablokowane
-
2010-04-22 18:36
28-10 lotos (2)
- 4 6
-
2010-04-22 19:02
minusuj minusuj oglądałem i potwierdzam
- 3 1
-
2010-04-22 19:28
w tym meczu tak było bo oglądałem
po co te minusy
- 4 1
-
2010-04-22 18:40
lotos prowadzi 33-13
- 6 6
-
2010-04-22 18:47
Ilu widzów na widowni, 100 czy 120 ? (5)
- 7 21
-
2010-04-22 19:13
(2)
naliczyłem 4452
- 8 2
-
2010-04-22 19:13
(1)
WIECEJ JAK NA lechii
- 13 3
-
2010-04-23 08:15
nieprawda ! jestescie zloscili ! bylo 8 tysiecy !
- 0 1
-
2010-04-22 21:14
na lechii masz na każdym meczu ok tysiąca kibiców (1)
- 3 4
-
2010-04-23 00:04
dziecko wracaj do podstawówki bo liczyć nie potrafisz
- 1 3
-
2010-04-22 18:52
44:17 - do przerwy :) (1)
- 8 5
-
2010-04-22 19:01
co minusujesz ... glądam mecz i wiem jaki jest wynik
- 3 2
-
2010-04-22 18:53
GRAJĄ JAK TRZEBA (1)
- 5 5
-
2010-04-22 21:10
Tak,teraz zagrały,w piątym meczu!
A pierwotne plany zakładały,że to KSSSE z Wisłą mają się w półfinale powykrwawiać... Kolejny misterny plan się "rypnął" i w rezultacie nie dość że Gorzów ma przewagę pod względem składu,to jeszcze są bardziej wypoczęte.Chciałbym się mylić,ale w tym roku nie będzie mistrza... bo dla Krawczyka "nie ma sensu ściągać Catch na ligę".Ciekawe,kogo zdoła zakontraktować na następny sezon?Może nie być tak różowo,bo wizerunek klubu chyba ciut ucierpiał na wydarzeniach z ostatniego półrocza...
- 2 2
-
2010-04-22 19:03
po przerwie trójka Tomiałowicz 47-17
- 4 4
-
2010-04-22 19:03
kolejna trójka 50-20 (1)
- 7 4
-
2010-04-22 19:27
nie rozumiem tych minusów to są fakty niezaprzeczalne
- 3 1
-
2010-04-22 19:25
kolejna trójka 80-50
- 5 3
-
2010-04-22 19:33
same trójki i tójka dziadków leśnych na trybunach
- 6 14
-
2010-04-22 19:58
(2)
i tak brawo Torun...
- 8 9
-
2010-04-22 20:14
za co (1)
- 3 4
-
2010-04-22 21:11
za walke
brawo LOTOS. schody dopiero przed nami....
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.