- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (35 opinii)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (71 opinii)
- 3 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (34 opinie)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (81 opinii)
- 5 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (81 opinii)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Wielka czwórka czy piątka?
Lechia ma za sobą najtrudniejsze mecze w tej rundzie. Biorąc po uwagę przedsezonowe opinie, że "zespół się sypie", bilans pięciu zwycięstw i dwóch wygranych trzeba przyjąć z uznaniem. Z drugiej strony nie można zapominać, że gdańszczanie mogliby już przymierzać się do tytułu mistrza półmetka, gdyż najdłużej byli drużyną niepokonaną, by przegrać u siebie z Łodzią i ulec w dużej mierze na własne życzenie w Gdyni.
- Zdajemy sobie sprawę, że na pierwsze miejsce praktycznie nie mamy szans. Teraz trzeba wygrać dwa ostatnie mecze, aby zachować dwupunktową stratę do lidera. Wówczas po zapewnieniu chłopakom stypendiów będzimy mogli zaatakować wiosną - deklaruje Janusz Urbanowicz, kapitan Lechii.
O ile gdańszczanie nie powinni mieć kłopotów ze znalezienie motywacji do walki w ostatniej kolejce z Ogniwem, gdyż derby nawet z osłabionym rywalem to zawsze derby, to na tę sobotę trudną się zmobilizować lechistom. Wszyscy zdają sobie sprawę, że pod względem umiejętności te zespoły dzielą lata świetlne, ale to wszystko jeszcze trzeba potwierdzić na boisku. Zapewne gdański szkoleniowiec oszczędzi kilku poturbowanych w ostatnich meczach rutyniarzy, choć z drugiej strony ławka rezerwowych jest krótka i zbyt wielu zmienników, czekających na swoją szansę nie ma.
W sobotę w Poznaniu dowiemy się, czy ligą rządzi wielka czwórka czy też piątka? Dla Posnanii to mecz ostatniej szansy, aby zabrać się jeszcze z czołówką. Brązowi medaliści z ubiegłego sezonu mają jbowiem na koncie już trzy porażki.
Arka w ostatnim czasie otrzymała kilka dobrych wiadomości. Prokom, który od lat wspiera gdyńskich rugbistów, ma zwiększyć skalę wsparcia finansowego. Powinno to pozwolić wypełnić lukę w budżecie, która powstała po wycofaniu się w wakacje Multimedia Polska. Znajdą się zatem środki na sfinansowanie wyjazdu na Chorwację na finał Pucharu Europy, a także na ponowny angaż Stanisława Krieczuna. Rosyjski łącznik ataku może pojawić się nawet w meczu ostatniej kolejki z Budowlanymi Łódź.
Jednak przed wyjazdem do Poznania "Buldogi" mają kłopoty kadrowe. W ataku zabraknie Waldemara Szwichtenberga, a w pierwszej linii młyna Piotra Kaszubowskiego. Mimo wszystko możemy wierzyć, że Arka zagra zdeterminowana z dwóch powodów. Po pierwsze mistrzowie Polski zdają sobie sprawę, że tylko wygra przedłuży ich nadzieje na tytuł mistrza jesieni. Po drugie, chyba jeszcze ważniejsze, W Gdyni jest żal do Posnanii za jej zachowanie sprzed miesiąca. Wówczas poznański klub nie zgodził się przełożyć meczu z Lechią i tym samym uniemożliwił gdańskim rugbistom wzięcie udziału w uroczystościach pogrzebowych po śmierci Dariusza Olejniczaka.
Na razie ligowa tabela podzieliła się dokładnie na pół. W drugiej piątce jest Ogniwo. Sopocianie na razie otwierają tę grupę, ale mają tyle samo punktów co Juvenia Kraków i Orkan Sochaczew. A właśnie z tym ostatnim rywalem zagrają na wyjeździe w niedzielę. Spokojną zimę da podopiecznym Grzegorza Kacały i Sylwestra Hodury tylko wygrana. Szkopuł w tym, że drużyny z dołu tabeli na razie bezwzględnie wykorzystywały atut własnego boiska w meczach z sąsiadami z tabeli. Także sopocianie jedyne dwie wygrane zdobyli w tej rundzie przy ul. Jana z Kolna.
Kluby sportowe
Opinie (14)
-
2005-10-23 02:20
POSNANIA:ARKA
DOBRA GRA NOGA JEST WAZNA,ALE DZISIAJ GRA REKA WYGRALA,A TO SIE LEPIEJ OGLADA
- 0 0
-
2005-10-23 02:37
DO LECHII
HE HE 'PO ZAPEWNIENIU CHLOPAKOM STYPENDIOW'.POWODZENIA 'CHLOPACY'
- 0 0
-
2005-10-23 12:37
lider
lider po jesieni to folc - azs, megasensacja !!
ostatni mecz maja z orkanem u siebie,
wygrali dziś w lublinie bez problemu a byli bez kilku ludzi, wygrywalismy tylko na poczatku 7:0, potem sorry ale folc był lepszy, szczerze to mogło być tylko wyzej niz 37:15- 0 0
-
2006-02-10 21:51
ślady po kulach
biedna hello kity ma 4 dodatkowe dziury, dobrze że może jednak stać w młynie i weźmie udział w najbliższym treningu, ach i bidulka wzdycha tylko do pewnego menagera...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.