• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z dużej chmury...

jag.
2 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Załoga Romana Paszke, która zamierza opłynąć świat bez zawijania do portu najszybciej w historii jachtów jednokadłubowych, w godzinach wieczornych miała przeciąć równik pomiędzy 24 a 25 stopniem długości geograficznej zachodniej. Na to spotkanie żeglarze przygotowali się bardzo staranie. Wzięli nawet prysznic z... chmury.

Polacy do równika zbliżali się dość wolno. Wprawdzie wiatr wiał ze sprzyjającego, północno-wschodniego kierunku, ale o sile zaledwie 10 węzłów. Jacht mógł rozwinąć niwiele większą prędkość. W ciągu ostatniej doby pokonał 267 mil. Zgodnie z zaleceniem Meeno Schradera, routiera pogodowego, biało-czerwoni kierują się pomiędzy 24 a 25 stopień długości geograficznej zachodniej.

Coraz częściej jacht spotyka na swojej drodze ogromne, czarne, nisko wiszące chmury. Jedna z nich została wykorzystała przez większość ekipy jako naturalny prysznic. Ale niosą one nie tylko ulgę.

- Znamy dobrze ten rodzaj chmur. Nagle wiatr zaczyna strasznie kręcić i spada ogromna ilość deszczu. Ta chmurka była raczej słabowiatrowa, ale w strefie równikowej możemy spotkać jeszcze kilka takich chmurek i może z nich powiać nawet do 40 węzłów. Dlatego starannie przygotowujemy się na tego typu spotkania, zachowujemy czujność. Zmieniamy na przykład przedni żagiel z genakera na mniejszego reachera - donosi z pokładu Robert Janecki.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (1)

  • Najlepsi

    DACIE RADE

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane