- 1 Wyniki potrzebne do awansu Arki 12 maja (143 opinie)
- 2 Były skaut Monaco we władzach Lechii (29 opinii)
- 3 Kolejne transfery Wybrzeża (20 opinii)
- 4 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (198 opinii)
- 5 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (6 opinii)
- 6 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (84 opinie)
Trefl Gdańsk obronił mistrzostwo Polski młodzików. Siatkarski fundament na lata
6 maja 2024
(6 opinii)Lotos Trefl - Transfer o Final Four PP
Trefl Gdańsk
Mimo dwóch porażek z rzędu na własnym parkiecie Lotosu Trefla kibice chcą nadal wspierać siatkarzy. Świadczy o tym choćby poziom sprzedaży biletów na mecz z PGE Skrą Bełchatów. 4 lutego gdańszczan w rywalizacji z mistrzami Polski oglądać zamierza co najmniej 6 tysięcy widzów. Tym samym zostanie pobity rekord frekwencji z początku tego roku i meczu z Transferem Bydgoszcz, gdy na trybunach zasiadło ponad 5 tysięcy. Już w środę o godzinie 19:00 te drużyny znów staną naprzeciw siebie w Ergo Arenie, a stawką gry będzie awans do Final Four Pucharu Polski.
ZAGŁOSUJ I WYBIERZ NAJLEPSZEGO LIGOWCA 2014 ROKU. MASZ CZAS DO 30 STYCZNIA. WŚRÓD NOMINOWANYCH BARTOSZ GAWRYSZEWSKI, KAPITAN LOTOSU TREFLA
Typowanie wyników
Jak typowano
86% | 290 typowań | LOTOS TREFL Gdańsk | |
14% | 48 typowań | Transfer Bydgoszcz |
Relacja LIVE
-
28 stycznia 2015, godz. 19:00
W diametralnie różnych nastrojach do meczu z Transferem przystąpią siatkarze Lotosu Trefla niż to miało miejsce na początku miesiąca. Wówczas gdańszczanie gościli bydgoszczan w ramach PlusLigi, gdy byli w trakcie zwycięskiej passy. Pojedynek 3 stycznia zgromadził na trybunach 5253 kibiców. To rekord tego sezonu w Ergo Arenie.
LOTOS TREFL WYGRAŁ PO TIE-BREAKU Z TRANSFEREM
W środę, gdy te drużyny staną naprzeciw siebie o godzinie 19:00, raczej trudno liczyć na tak liczną widownię i to mimo, że posiadacze karnetów na sezon ligowy mogą wejść na to spotkanie za darmo, a miejscowa drużyna staje przed historyczną szansą.
WEŹ UDZIAŁ W ANKIECIE. WSKAŻ POWÓD OBNIŻKI FORMY SIATKARZY LOTOSU TREFLA
Nigdy wcześniej żółto-czarni nie tylko nie grali w Final Four Pucharu Polski, ale nawet nie przebrnęli pierwszej rundy tych rozgrywek. W tym roku udało się tego dokonać, gdy gdańszczanie jako gospodarze zagrali w... Elblągu. BBTS Bielsko-Biała pokonany został 3:2.
SIATKARZE BYLI GOSPODARZAMI W ELBLĄGU. AWANS ZDOBYLI PO TIE-BREAKU
Ćwierćfinały:
PGE Skra Bełchatów - Cuprum Lubin 3:1 (23:25, 25:15, 25:23, 25:20) Asseco Resovia - AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:17, 26:24, 25:19)
LOTOS TREFL - Transfer, 28 stycznia
Jastrzębski - Banimex, 25 marca
Półfinały 18 kwietnia :
PGE Skra - Trensfer/LOTOS TREFL
Asseco Resovia - Jastrzębski/Banimex
Finał 19 kwietnia
Nie można wykluczyć, że również pięć setów obejrzą kibice w środę. Jednak, aby tak się stało podopieczni Andrei Anastasiego muszą zagrać znacznie lepiej niż w dwóch ostatnich spotkaniach, które przegrali na własnym parkiecie z: AZS Częstochowa 0:3 i... BBTS 2:3.
SIATKARZE MIELI ZAATAKOWAĆ POZYCJĘ LIDERA, A PRZEGRALI Z PRZEDOSTATNIĄ DRUŻYNĄ TABELI
Bydgoszczanie bowiem od porażki w Ergo Arenie wygrywali wszystkie kolejne pojedynki za trzy punkty. Co więcej bez większych kłopotów rozprawili się z ekipami, z którym gdańszczanie ulegali. Triumfowali 3:0 w Bielsku-Białej, a u siebie akademikom z Częstochowy oddali tylko seta.
GDAŃSZCZANIE PRZEGRALI U SIEBIE TIE-BREAKA Z BBTS, ALE SĄ NADAL NA TRZECIM MIEJSCU W PLUSLIDZE
- Zdaję sobie sprawę, że przyzwyczailiśmy kibiców do zwycięstw. Nie wygramy jednak wszystkich meczów w tym sezonie. Czasami się przegrywa i trzeba z tego wyciągnąć wnioski. Żadna magia nie przestała działać - zapewnia Bartosz Gawryszewski, kapitan Lotosu Trefla.
Na pewno w środę zobaczymy kilka ciekawych pojedynków. Choćby ten siatkarzy, grających po przekątnej z rozgrywającym. Jakub Jarosz (obecnie Transfer) jest najlepiej atakującym PlusLigi, a w klasyfikacji punktujący plasuje się na 3. miejscu tuż za... Murphym Troyem, który latem zastąpił go w gdańskiej drużynie.
Natomiast trenerzy po przeciwnych stronach siatki spotkają swoich podopiecznych z drużyn narodowych. Belg Vital Heynen do brązu mistrzostw świata doprowadził Niemców m.in. ze Sebiastianem Schwarzem w składzie, a Andrea Anastasi, gdy prowadził biało-czerwonych sprawdzał na rozegraniu m.in. Pawła Woickiego.
BARTOSZ GAWRYSZEWSKI: CZASEM SIĘ PRZEGRYWA, ALE MAGIA NIE PRYSŁA
Zwycięzca z Ergo Areny w kwietniu, udział w Final Four rozpocznie od meczu z PGE Skrą Bełchatów. Mistrzowie Polski będą jednocześnie kolejnym rywalem Lotosu Trefla w Gdańsku w PlusLidze, 4 lutego. Bardzo dobrze sprzedają się bilety na ten pojedynek.
- Od momentu uruchomienia sprzedaży bilety rozchodziły się jak przysłowiowe świeże bułeczki. W tej chwili wiadomo, że mecz obejrzy przynajmniej 6000 widzów. W tej liczbie ujęci są również posiadacze karnetów oraz członkowie grup zorganizowanych - informuje Michał Rudnicki, specjalista ds. mediów gdańskiego klubu.
Najszybciej wyprzedały się najdroższe bilety, a na pierwszej kondygnacji trybun nie ma już wolnych miejsc. Dobrze sprzedaje się również trzecie piętro trybun. Tutaj wyprzedane są obie proste trybuny, ale wciąż można kupować bilety na łukach (15 zł - ulgowe, 25 zł - normalne).
Takie powodzenie sprzedaży spowodowało, że klub rozpoczął dystrybucję wejściówek także na piątej kondygnacji (ulgowe 20 zł, normalne - 30 zł). Dotychczas ten poziom na meczach Lotosu Trefla otwarty był tylko raz. Miało to miejsce 30 września 2011 roku, kiedy zanotowano jednocześnie najwyższą dotychczas frekwencję na spotkaniach ligowych siatkarzy w Ergo Arenie. Pojedynek Lotos Trefl - PGE Skra Bełchatów (1:3) oglądało 7313 kibiców.
DEBIUT PLUSLIGI W ERGO ARENIE. PONAD SIEDEM TYSIĘCY KIBICÓW NA TRYBUNACH
Organizatorzy liczą, że 4 lutego ten wynik zostanie poprawiony. Po cichu mówi się nawet o zbliżeniu do absolutnego rekordu ligowego w hali na granicy Gdańska i Sopotu. Wynosi on 10 152 kibiców, a ustanowiony został 14 kwietnia 2012 roku podczas koszykarski derbów Trefla Sopot z Asseco Prokomem Gdynia (73:77).
W TYM MECZU PADŁ LIGOWY REKORD FREKWENCJI W ERGO ARENIE. PRZECZYTAJ RELACJĘ, ZOBACZ ZDJĘCIA
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (7) 1 zablokowana
-
2015-01-27 16:15
) (3)
Byłem parę razy na meczu. Nie ma chemii i zgrania u graczy a ten trener Maskoliunas to tylko wrzeszczy i opitala swoich zawodników. Zupełnie inaczej na meczu siatkówki - można by się uczyć siły spokoju od Pana Anastasiego.
- 9 2
-
2015-01-27 16:43
)
Oczywiście miałem na myśli mecz w kosza Trefla Sopot a Trefl Gdańsk w siatę jest si kalafon)
- 2 2
-
2015-01-28 10:45
(1)
Bo koszykarze to trochę inni ludzi niż siatkarze i potrzebują innych bodźców. Siatkarze to z reguł "grzeczni" chłopcy, a z koszykami bywa różnie.
- 1 2
-
2015-01-28 11:14
Koszykowka to sport kontaktowy a siatka nie. Stad roznica w zachowaniu.
- 2 1
-
2015-01-28 12:35
Do zobaczenia o 19. :)
- 1 0
-
2015-01-28 14:23
Chcąc zrobić frekwencję,
trzeba obniżyć cenę biletów. Tym bardziej, że jest to w środku tygodnia. Inaczej kiszka. Więcej aniżeli 3 tysiące przy tych cenach nie prognozuję. Jeśli by były po 15, 8 tysięcy bite.
- 2 0
-
2015-01-28 20:11
pierwszy set to porazka drugi lepszy trzeci oby jeszcze lepszy no ale zobaczymy do boju!!!!!!
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.