- 1 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (95 opinii)
- 2 Lechia: gratulacje, derby, transfery (110 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (4 opinie)
- 4 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (9 opinii)
- 5 Trefl w półfinale. Sprzedaż biletów (31 opinii)
- 6 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (7 opinii)
Lechia wygrała z Los Barrios aż 13:0
Lechia Gdańsk
Ostre strzelanie na pożegnanie Hiszpanii urządzili sobie piłkarze Lechii. Gdańszczanie rozgromili zespół UD Los Barrios, występujący na czwartym poziomie rozgrywek ligowym w tym kraju aż 13:0 (4:0). Cztery gole strzelił Antonio Colak, który na boisko wszedł w drugiej połowie. Jednak miano najskuteczniejszego piłkarza zagranicznych sparingów utrzymał Kevin Friesenbichler, który dołożył dwa trafienia i kończy zgrupowania z dorobkiem siedmiu. Natomiast między słupkami bramki biało-zielonych zabrakło Dariusza Treli. Został on wypożyczony do końca sezonu do GKS Bełchatów. W jego miejsce ma zostać pozyskany Łukasz Budziłek, który w poprzednim sezonie wypromował się w I-ligowym GKS Katowice, a ostatnie pół roku spędził w Legii Warszawa, gdzie grał jedynie w III-ligowych rezerwach.
PIOTR WIŚNIEWSKI ZWYCIĘZCĄ PLEBISCYTU NA NAJLEPSZEGO LIGOWCA 2014 ROKU W TRÓJMIEŚCIE
Bramki:
Colak 47, 51, 60, 70, Friesenbichler 5, 22, Borysiuk 48, 57, Nazario 15, Pietrowski 25, Vranjes 72, Mila 76 (karny), Grzelczak 79
LECHIA:
I połowa: Bąk - Możdżeń, Rudinilson, Dźwigała, Leković - Pietrowski, Łukasik - Buksa, Wiśniewski, Nazario - Friesenbichler (31 Macierzyński)
II połowa: Podleśny - Wojtkowiak, Janicki, Bougaidis, Wawrzyniak - Borysiuk, Vranjes - Makuszewski, Mila, Grzelczak - Colak
Na zakończenie zgrupowania w Hiszpanii biało-zieloni mieli zagrać z koreańskim Suwon. Jednak po raz drugi na tym obozie musieli w ostatniej chwili szukać innego sparingpartnera. Wyboru nie było wielkiego. Dlatego zdecydowano się na grę z hiszpańskim IV-ligowcem.
Tym razem Jerzy Brzęczek teoretycznie silniejszy skład wystawił w drugiej połowie i om dokończył dzieła zniszczenia, strzelając 8 goli i ustalając wynik na dwucyfrowy. Jednak już przed przerwą na dobre rozpruł się worek z bramkami.
Doskonałą skuteczność w sparingach potwierdził Kevin Friesenbichler. Austriak, choć na boisku spędził tylko pół godziny, strzelił dwa kolejne gole. Łącznie zimą uzbierał już 7 bramek.
To on otworzył wynik sparingu z Los Barrios. Już w 5. minucie 21-latek posłał piłkę do siatki po asyście Piotra Wiśniewskiego.
ZAGŁOSUJ, KTO POWINIEN GRAĆ W ATAKU LECHII? PRZECZYTAJ, CO NA TEN TEMAT SĄDZI TOMASZ DAWIDOWSKI
Jesienią Friesenbichler był w cieniu Antonio Colaka. Chorwat w sparingach strzelał dotychczas mniej, ale w tym sparingu zasygnalizował, że miejsca na szpicy ataku nie zamierza oddawać. Po przerwie strzelił on aż cztery gole!
Poza napastnikami warta podkreślenia jest skuteczność defensywnych pomocników. Piłkarze grający na tej pozycji dołożyli cztery gole. Dwukrotnie piłkę do siatki skierował Ariel Borysiuk. Ponadto zaliczył asystę przy jednym z trafień Colaka. Jednak pamiętamy, że ten piłkarz z powodu kartek będzie musiał pauzować na inaugurację wiosny.
Niewiele brakowało, aby wyczyn Borysiuka skopiował Stojan Vranjes. Bośniak zdobył ostatecznie jednego gola, a po innym jego strzale piłka odbiła się od słupka.
Warto także podkreślić, że pierwszego gola w drugim sparingu w barwach Lechii zdobył Sebastian Mila. Pomocnik wykorzystał rzut karny, który został podyktowany po faulu na Jakubie Wawrzyniaku. Ponadto zaliczył on asystę przy golu Piotra Grzelczaka który ustalił końcowy rezultat sparingu.
Natomiast popularny "Grzelu" miał wcześniej dwa podania, po których bramki zdobywał Colak.
- Ze względów psychologicznych dobrze, że gole strzelali nasi napastnicy. Na tle mniej wymagającego przeciwnika była okazja, by rozgrywać dobre akcje, stwarzać sytuacje podbramkowe i je wykorzystywać. Trzeba też pamiętać, że każdy sparing jest lepszy niż trening we własnym gronie - ocenił sparing Jerzy Brzęczek, szkoleniowiec biało-zielonych.
Bilans: 4 zwycięstwa, 2 remisy, 1 porażka, bramki 22:6
Zgrupowanie w Turcji
11 stycznia, Chemnitzer FC (Niemcy) 1:3 (0:0)
Bramka: Kevin Friesenbichler
15 stycznia, Akhisar Belediyespor (Turcja) 1:0 (1:0)
Friesenbichler
19 stycznia, Anży Machaczkała (Rosja) 4:1 (1:0)
Friesenbichler dwie, Donatas Kazlauskas, Bruno Nazario
Gdańsk
24 stycznia, Olimpia Grudziądz 0:0
Zgrupowanie w Hiszpanii
27 stycznia, Dnipro Dniepropietrowsk (Ukraina) 2:1 (1:1)
Piotr Grzelczak, Antonio Colak
31 stycznia, Benfica Luanda (Angola) 1:1 (1:1) kr. 4:3
Friesenbichler
2 lutego, Los Barrios (Hiszpania) 13:0 (4:0)
Gdańsk
6 lutego Bytovia
W meczu z IV-ligowcem dużo pracy nie mieli gdańscy bramkarze. Na boisku nie pojawił się już Dariusz Trela. Ten golkiper jednak nie zagra w Lechii wiosną. Ma trafić do GKS Bełchatów. Natomiast gdańszczanie zamierzają zaangażować Łukasza Budziłka. To 24-latek, który w ekstraklasie zagrał trzy mecze w barwach właśnie Bełchatowa. Potem grał w I-ligowym GKS Katowice, a ostatnie pół roku spędził w Legii Warszawa. Jesienią wystąpił tylko siedem razy wystąpił w III-ligowych rezerwach stołecznego klubu.
Przypomnijmy, że latem ubiegłego roku obaj bramkarze zmienili kluby bez żadnych kwot odstępnego, po wygaśnięciu umów z poprzednimi pracodawcami. Trela podpisał w Gdańsku kontrakt na trzy lata, a Budziłek dostał angaż w Warszawie na cztery sezony.
Przybyli: Sebastian Mila (pozycja pomocnik, ostatni klub Śląsk Wrocław, transfer definitywny, kontrakt do 30.06.2018), Grzegorz Wojtkowiak (obrońca, TSV 1860 Monachium, Niemcy, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2017), Donatas Kazlauskas (narodowość: Litwa, skrzydłowy, Atlantas Kłajpeda, Litwa, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2018), Jakub Wawrzyniak (lewy obrońca, Amkar Perm, Rosja, wolny transfer, 30.06.2017), Przemysław Macierzyński (napastnik, SMS Łódź, 30.06.2017)
Przedłużony kontrakt: Marcin Pietrowski (pomocnik, do 30.06.2017)
Mogą przyjść: Łukasz Budziłek (bramkarz, Legia Warszawa), Gerson Guimaraes Ferreira Junior (Brazylia, obrońca, Petrolul Ploiesti, Rumunia)
Ubyli: Dariusz Trela (bramkarz, GKS Bełchatów, wypożyczenie do 30.06.2015), Diego Hoffmann (Brazylia, lewy obrońca, rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron), Paweł Czychowski (napastnik, Viktoria Koeln, wypożyczenie do 30.06.2015), Danijel Aleksić (Serbia, pomocnik, rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron), Tsubasa Nishi (Japonia, pomocnik, wypożyczenie do Widzewa Łódź do 31.12.2015), Tiago Valente (Portugalia, środkowy obrońca, FC Penafiel/Portugalia), Adłan Kacajew (Rosja, pomocnik, skrócenie wypożyczenia z Tereka Grozny), Henrique Ribeiro Miranda (Brazylia, lewy obrońca), Filip Malbasić (Serbia, lewoskrzydłowy) - obaj kontuzje
AKTUALNA KADRA PIERWSZEJ DRUŻYNY LECHII
Kluby sportowe
Opinie (113) 10 zablokowanych
-
2015-02-02 22:05
Brawo za zaangażowanie do samego końca mimo wysokiego prowadzenia
- 9 2
-
2015-02-02 21:40
To i tak
niema znaczenia ,z kim grali ,czy ile wygrali.Pierwsza weryfikacja 13 -tego w piatek ,potem zawisza i ruch .Jesli nie bedzie 9 punktow ,znaczy ze druzyna nie jest przygotowana i zadne gadki szmatki ,zaklecia i bicie piany tego nie zmieni.
Te pierwsze 3 mecze okreslaby Lechii ,nie tylko w tym ale i nastepnym sezonie
Pozdro i do piatku 13 tego- 11 4
-
2015-02-02 21:39
Szykuje się mega transfer w bramce Lechii...Rozmowy zaawansowane..
- 6 7
-
2015-02-02 20:17
Jeżeli nawet Pietrowski strzelił w tym meczu cztery gole..... (3)
...to najlepiej świadczy o "klasie" sparing partnera , z którym zagrała Lechia . Po co w ogóle Lechia angażuje się w takie idiotyczne pojedynki ? Ze sportowego punktu widzenia to nie ma sensu . Teraz Pietrowski i jego koledzy znowu będą uważać siebie za najlepszy zespół na świecie . Już tak nie raz bywało , a potem zawsze następowało zderzenie Lechii ze ścianą . Mam tylko nadzieję , że przed wznowieniem rozgrywek ligowych w kraju Lechia zdąży jeszcze rozegrać jakiś prawdziwy sparing z drużyną nie złożoną z amatorów .
- 9 29
-
2015-02-02 21:38
A gdzie widzisz, aby Pietrowski strzelił 4 bramki?
- 14 1
-
2015-02-02 20:23
Jaki ty mecz oglądałeś?
Przestań narzekać, włącz sobie Real albo Barcelonę
- 4 3
-
2015-02-02 20:22
zagrali z nimi bo nie było z kim żółtych zjadły kontuzje. Rzynajmniej sobie postrzelali
- 13 3
-
2015-02-02 21:28
Szacunek betki, wynik poszedł w świat i LM murowana w następnym sezonie
- 14 7
-
2015-02-02 21:26
ci Hiszpanie to chyba grali na weekendowym kacu
- 5 3
-
2015-02-02 21:15
Ta 4 liga hiszpańska to jak nasza i liga
Czyli z arką byłby podobny wynik jak nie wyższy
tylko lechia
- 25 7
-
2015-02-02 21:04
łoł ! ale jaja z orlikami ? ! IV -V VI liga !! ha ha !!
no no !
- 7 11
-
2015-02-02 20:33
Ks gdynia by pewnie wygrala 20-0 :-P
- 8 6
-
2015-02-02 20:27
myślałem, ze Bak do Bełchatowa..... (1)
- 19 7
-
2015-02-02 20:31
Bąk do Bełchatowa ?
Zwariowałeś ?
- 8 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.