- 1 Wyniki potrzebne do awansu Arki 12 maja (139 opinii)
- 2 Były skaut Monaco we władzach Lechii (28 opinii)
- 3 Kolejne transfery Wybrzeża (18 opinii)
- 4 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (191 opinii)
- 5 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (6 opinii)
- 6 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
Czy Arka Gdynia będzie świętować awans już w niedzielę? Jakie wyniki potrzebne?
7 maja 2024
(139 opinii)Pawłowski w poczekalni. Arka szuka napastnika
Arka Gdynia
Zobacz, jak kibice Arki Gdynia reagowali, gdy Jan Pawłowski (nr 9) opuszczał boisko oraz jak napastnik pomógł wypracować dobrą pozycję na gola koledze
Jan Pawłowski podczas trzydniowych testów nie przekonał do siebie, ale także zupełnie nie stracił szansy na angaż w Arce Gdynia. Napastnik wraca do Jagiellonii Białystok i będzie czekać jak rozwiną się starania żółto-niebieskich o pozyskanie piłkarza do ataku. Niemal do zera zmalały możliwości na zatrudnienie w tym oknie transferowym Przemysława Trytki, gdyż poleciał on na testy do Kazachstanu, a tam płaci się o wiele lepiej niż w polskiej I lidze. Natomiast wyróżnienie spotkało Michała Nalepę. Pomocnik ogłoszony został przez tygodnik "Piłka Nożna" najlepszym pierwszoligowcem 2015 roku.
"Podczas treningów w Gniewinie prezentował się lepiej niż w sparingu ze Zniczem Pruszków" - tak był nieoficjalnie charakteryzowany występ Jana Pawłowskiego w sobotni sparingu Arki Gdynia.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O DOTYCHCZASOWYM DOKONANIACH PIŁKARSKICH JANA PAWŁOWSKIEGO
23-letni napastnik, który do futbolu wraca po ponad półrocznej przerwie z powodu rekonwalescencji po zerwaniu więzadła w kolanie, dołączył do treningów żółto-niebieskich w czwartek podczas zgrupowania w Gniewinie. W sobotę przez godzinie zaprezentowała się około 700-osobowej publiczności podczas sparingu ze Zniczem Pruszków. W pierwszej połowie rosły, mierzący 187 cm napastnik nie mógł zaprezentować walorów, które na ogół posiadają piłkarze takiej charakterystyce.
PRZECZYTAJ PIERWSZY WYWIAD, KTÓREGO MATEUSZ SZWOCH UDZIELIŁ PO POWROCIE DO ARKI GDYNIA
Bilans: 2 zwycięstwa, 1 porażka, bramki: 6:2
23.01, Gdynia: KS Chwaszczyno 4:0 (3:0)
Bramki: Rafał Siemaszko 2, Paweł Abbott, Patrik Lomski
30.01, Gdynia: Kotwica Kołobrzeg 1:0 (0:0)
Bramka:
Paweł Wojowski
6.02, Gdynia: Znicz Pruszków 1:2 (0:2) Bramka:
Marcin Warcholak
13.02, 13, Gdynia: Gryf Wejherowo (II)
17.02, 16, Gdynia: KS Przodkowo (III)
20.02, godzina i miejsca w trakcie ustalania: Olimpia Grudziądz (I)
27.02, godzina do ustalenia, Płock: Wisła Płock (I)
W pierwszej połowie praktycznie nie dostawał prostopadłych podań, w tym na tzw. ściankę, gdzie napastnik może wykazać się umiejętnością przytrzymania i odegrania piłki z przeciwnikiem "na plecach". Natomiast w kwadransie, który dostał po przerwie, grał zbyt nerwowo. Gdy wreszcie doczekał się okazji do strzały, zdecydował się kończył ją uderzeniem wolejem, które zupełnie mu nie wyszło. Był to zły wybór, gdyż miał czas i miejsce, by przyjąć piłkę i "zapytać" bramkarza rywali, w który róg mu strzelić.
To właśnie po tym zagraniu pod adresem Pawłowskiego zaczęły rozlegać się brawa, które towarzyszyły także jego zejściu z boiska, co obrazuje załączony film. Jednak nie był to wyraz aplauzu, a wręcz przeciwnie, raczej ironii. Dlatego, choć napastnika próbował na duchu podtrzymać Grzegorz Niciński, dziękując mu za grę, 23-latek na razie nie zostanie napastnikiem żółto-niebieskich.
DUŻE ZAINTERESOWANIE SPARINGIEM ARKI PO OSTATNICH WZMOCNIENIACH. Z NOWYCH PIŁKARZY NAJLEPSZY MATEUSZ SZWOCH
- Okienko transferowe dopiero tworzyło się z początkiem lutego. Oczywiście chcielibyśmy pozyskać napastnika jak najwcześniej, aby ten chłopak miał czas, aby wprowadzić się do zespołu i szybko w nim się zaaklimatyzować. Co co Pawłowskiego, to decyzja zapadnie po tym, gdy sprawdzimy możliwości innych kandydatów do ataku Arki. Nie powiem, że mamy 20 kandydatów, ale Janek na razie wróci do Jagiellonii i poczeka aż poukładamy ostatecznie nasze sprawy w kwestii obsady pozycji napastnika - mówi nam Edward Klejndinst, dyrektor sportowy Arki.
Ta deklaracja oznacza, że w najbliższym tygodniu gdynianie liczą, że mieć będą jeszcze innych kandydatów do ataku. Natomiast trudno liczyć na to, iż znajdzie się wśród nich Przemysław Trytko. Napastnik, który jest wystawiony na listę transferową przez Koronę Kielce, obrał kierunek na Kazachstan. 28-latek stawił się na testach FK Atyrau. To piąta drużyna tamtejszej elity, ale dysponującym budżetem płacowym o wiele większym nie tylko niż ten w I lidze, ale nawet w polskiej ekstraklasie.
Jeśli Trytko, pomyśle przejdzie testy - to jak informuje "Przegląd Sportowy" - zarobi 70 tysięcy złotych miesięcznie, czyli trzy raz więcej niż opiewał jego angaż w Koronie. A wiosną, w Arce napastnik nie mógłby liczyć nawet na apanaże podobne do tych w Kielcach.
Przyszli: Dariusz Formella (pozycja skrzydłowy, ostatni klub Lech Poznań, wypożyczenie do 30.06.2016), Mateusz Szwoch (pomocnik, Legia Warszawa, wypożyczenie do 30.06.2017), Yannick Sambea Kakoko (omocnik, paszport: Niemcy/Demokratyczna Republika Kongo, poprzedni klub: Miedź Legnica, wolny transfer, kontrakt do: 30 czerwca 2016 z opcją przedłużenia), Maksymilian Hebel (pomocnik, z rezerw)
Byli na testach: Jan Pawłowski (napastnik, Jagiellonia Białystok), Rimo Hunt (napastnik, Estonia, ostatni klub Kaisaru Kyzylorda, Kazachstan)
Odeszli: Maciej Koziara (pomocnik, Gryf Wejherowo, wypożyczenie do 30.06.2016), Michał Renusz (pomocnik, rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron), Maciej Wardzińki (napastnik), Mateusz Czapłygin (pomocnik) - obaj do rezerw
Może odejść: Sebastian Szerszeń (napastnik, testy Dolcan Ząbki)
TUTAJ AKTUALNA KADRA PIERWSZEJ DRUŻYNY ARKI GDYNIA
O ile kwestia zamknięcia obsady ataku Arki jest nadal otwarta, to środek drugiej lini jest bardzo silnie obsadzony. Zimą gdynianie pozyskali Mateusza Szwocha i Yannicka Kakoko Sambeę, a w składzie jest przecież Michał Nalepa. Niespełna 21-letni pomocnik miał bardzo pracowitą sobotę. Bezpośrednio po sparingu ze Zniczem Pruszków podążył do Warszawy.
Tam ogłoszono Nalepę zwycięzcą w kategorii "Pierwszoligowiec Roku" w plebiscycie tygodnika "Piłka Nożna". W finale w pokonanym polu arkowiec pozostawił czterech innych piłkarzy nominowanych do tego tytułu: Kamila Drygasa (Zawisza Bydgoszcz), Grzegorza Goncerza (GKS Katowice), Mikołaja Lebedyńskiego (Wisła Płock) i Martina Pribulę (Zagłębie Sosnowiec).
W uzasadnieniu nagrody redakcja tak napisała o pomocniku Arki m.in.:
"W 2015 roku Nalepa poczynił spore postępy. Z utalentowanego gracza wchodzącego dopiero w świat poważnej piłki szybko stał się prawdziwym liderem Arki.(...) Grał najrówniej z wszystkich nominowanych, nie notował przestojów, nie miał kilkumeczowego kryzysu formy, jako jedyny może powiedzieć, że zarówno wiosna jak i jesień w jego wykonaniu były bardzo dobre. (...) Miał włączać się do akcji ofensywnych, ściągać na siebie uwagę rywali, obsługiwać dobrymi podaniami partnerów, a gdy nadarzy się okazja - strzelać na bramkę. Miał też pomagać Antoniemu Łukasiewiczowi i defensywie, gdy pojawi się zagrożenie. Z zadań wywiązywał się bez zarzutu".
Tytuł Pierwszoligowca Roku "Piłka Nożna" przyznaje od 2008 roku. Kolejno w tej kategorii wygrywali: Marcin Robak, Maciej Tataj, Adam Cieśliński, Adrian Błąd, Maciej Kowalczyk, Rafał Leszczyński i Grzegorz Goncerz. Z tego grona później najgłośniej było tylko o zdobywcy premierowej nagrody. Czy jego śladami podąży Michał?
Kluby sportowe
Opinie (51) 5 zablokowanych
-
2016-02-07 20:33
co dalej z Wardzińskim... (2)
szkoda jego odejścia , ktoś coś wie???
- 8 3
-
2016-02-08 01:25
Niech idzie
- 3 3
-
2016-02-09 08:29
Wardzinski
w Pogoni Lebork
- 0 0
-
2016-02-07 21:21
Powodzenia (1)
Wardziński pójdzie do Kokoszek.Poworzenia Maciek.
- 8 4
-
2016-02-07 23:39
Analfabeta z kokoszek
- 2 0
-
2016-02-07 21:27
Aplauz (2)
Oklaski były dla Siemaszki ze wchodzi a nie Dla Pawłowskiego.
- 10 5
-
2016-02-08 06:59
oklaski były dla Pawłowskiego za to że schodzi
nie odwracaj kota ogonem
- 1 4
-
2016-02-08 07:27
To ty byłeś na innym meczu.
- 2 1
-
2016-02-08 10:17
Stefan Kutschke w tej chwili to zawodnik 1. Fc Nurnberg II na wypożyczeniu do Dynamo Dresden. Warto go sprawdzić, jeżeli to prawda z jego przyjściem - 27 lat, 194 cm wzrostu, napastnik strzelający bramki. Na Transfermarkt wyceniony na 400 tyś. euro.
- 3 0
-
2016-02-08 14:07
szkoda, że nie wzieli Trytki, spoko gość z niego, na pewno fajna atmosfera w szatni została by utrzymana.
Nie mniej jednak życze awansu do ekstraklasy!- 8 0
-
2016-02-08 18:30
Michał za rok witamy w prawdziwym klubie :)
- 4 8
-
2016-02-08 23:09
Michał jest w prawdziwym klubie.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.