- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (96 opinii)
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (46 opinii)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (125 opinii) LIVE!
- 4 IV Liga. Ważne zwycięstwo rezerw Arki (6 opinii)
- 5 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (140 opinii) LIVE!
- 6 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany
3:0 na koniec rywalizacji w Dąbrowie Górniczej
15 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat)
Po 20 latach drużyna z Trójmiasta ponownie zagra w finale play-off elity siatkarek. Sukces Gedanii powtórzył Atom Trefl. Sopocianki zakończyły rywalizację z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza zwycięstwem 3:1. W ostatnim spotkaniu na wyjeździe drużyna Alessandro Chappiniego triumfowała 3:0 (25:21, 25:11, 25:23). Poniżej bezpośrednia relacja, którą przeprowadziliśmy z tego pojedynku.
TAURON MKS: Szczurek, Lis, Muhsteinova, Pura, Plhotova, Skowrońska, Strasz (libero) oraz Żebrowska, Liniarska, Kurnikowska, Haładyn, Ikić (libero).
ATOM TREFL: M.Śliwa, Świeniewicz, Maculewicz, Fernandez Navarro, Fatiejewa, Ozsoy, Maj (libero) oraz Sieczka, Nuszel, Bełcik.
Kibice oceniają
SET PIERWSZY:
Od prowadzenia 1:0 rozpoczęły gospodynie, sopocianki szybko jednak zdobyły dwa punkty z rzędu ale MKS nie pozwlił na dalsze budowanie przewagi Atomu Trefla (2:2)
Przy Neriman Ozsoy na zagrywce sopocianki zdobyły dwa punkty z rzędu (5:3) jednak później m.in. po błędach Turczynki straciły tą przewagę (5:5). Wówczas jednak do gry włączyła się Dorota Świeniewicz, dzięki punktom polskiej mistrzyni Europy oraz zagraniu Olgi Fatiejewej sopocianki przy pierwszej przerwie technicznej prowadziły 8:5.
Po przerwie technicznej sopocianki szybko zdobyły dziewiąty punkt i trener gospodyń poprosił o czas. Ekipa MKS-u w dalszym ciągu nie potrafiła jednak powstrzymać Atomu Trefla, przy fatalnym przyjęciu przez zespół z Zagłębia sopocianki zdobywały kolejne punkty i zrobiło się 14:5.
Po drugiej przerwie na żądanie Tauron zaczął wreszcie zdobywać punkty z tym, że "Atomówki" nadal były o wiele skuteczniejsze i prowadziły już 16:7. Joanna Szczurek zagrała w sopocki blok i piłka wyszła na aut. Zrobiło się 17:11 i trener Chiappini wezwał swoją drużynę "na dywanik".
Reprymenda okazała się skuteczna, sopocianki wyszły na prowadzenie 20:14. Gospodynie jednak z akcji na akcję grały coraz dokładniej, odrobiły znaczną część strat i po zagrywce Agaty Pury zrobiło się 21:18 dla Atomu Trefla.
Po dwóch asach serwisowych Elżbiety Skowrońskiej zrobiło się tylko 23:21 dla Atomu Trefla. Po błędzie technicznym gospodyń sopocianki miały piłkę setową, zagrywała Fatiejewa a silnym atakiem z drugiej linii partię zakończyła Ozsoy (25:21 dla sopocianek).
SET DRUGI:
Druga partia rozpoczęła się od minimalnego prowadzenia gospodyń 1:0 jednak sopocianki dość szybko odrobły systans, wyszły na prowadzenie 4:2 a przy 5:2 trener dąbrowianek poprosił o czas.
Nazwa zobowiązuje, więc sopocianki z "atomową" prędkością odjechały gospodyniom i przy pierwszej przerwie technicznej było 8:2 dla sopocianek. Dziesiąty punkt dla Trefla zdobyła potężnym zbiciem Fatiejewa, za chwilę było już 11:4 dla gości.
Dąbrowianki w drugim secie stać było jedynie na zdobywanie pojedynczych punktów. Przy drugiej przerwie technicznej Atom Trefl prowadził aż 16:6.
W drugiej partii sopocianki wręcz rozgromiły rywalki. W pewnym momencie wygrywały już 22:8. 10 punkt dla MKS-u zdobyła Natalia Kurnikowska po tym jak uderzona przez nią piłka obiła blok i wyszła w aut.
Seta zakończył (25:11) skuteczny blok sopocianek na Żebrowskiej.
SET TRZECI:
Zespół gości grał bardzo konsekwentnie i bez litości wykorzystywał błędy gospodyń. Przy stanie 4:0 dla Atomu bezradny trener gospodyń poprosił o czas.
Podobnie jak w drugiej odsłonie siatkarki zeszły na pierwszą przerwę techniczną przy stanie 8:2 dla sopocianek. Przy stanie 10:3 dla Atomu trener Tauronu wziął kolejny czas, nakazał swoim zawodniczkom atakować z głębi pola. Po powrocie na parkiet zagrywkę zepsuła Kinga Maculewicz, kolejny punkt gospodynie zdobyły z ataku i było 10:5 dla Trefla.
Później sopocianki prowadziły jeszcze 12:6 ale wówczas trzy punkty z rzędu zdobyły gospodynie i teraz trener sopocki poprosił o przerwę. Chwila wytchnienia wyraźnie przydała się sopociankom, które po powrocie na parkiet zdobyły dwa punkty z rzędu (14:10).
Przy drugiej przerwie technicznej było 16:11 dla Atomu Trefla. Za chwilę po tym jak blok dąbrowianek wybił piłkę na aut sopocianki prowadziły 19:11. Fatiejewa po ataku dała 22 punkt dla zespołu Atomu (22:16), później jednak gospodynie, po błędach sopocianek zdobyły 3 punkty z rzędu i było 22:19 dla Atomu Trefla.
24 punkt dla Atomu Trefla zdobyła silnym atakiem Amaranta Fernandez Navarro , było 24:19 jednak wówczas zbyt szybko wkradła się w szeregi sopocianek dekoncentracja. Dąbrowianki doszły na 24:23 ale wówczas Ozsoy udanym atakiez zapewniła Atomowi 25 punkt, zwycięstwo w meczu i awans do finału. Kolejnym rywalem będzie Muszynianka bądź Aluprof Bielsko-Biała. Te drużyny zagrają ze sobą piąty mecz w Muszynie.
Playoff
Ćwierćfinały
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna | |
Organika Budowlani Łódź |
Aluprof Bielsko-Biała | |
GCB Centrostal Bydgoszcz |
ATOM TREFL SOPOT | |
Stal Mielec |
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza | |
Impel Gwardia Wrocław |
Półfinały
Bank BPS Muszynianka Fakro | |
Aluprof Bielsko-Biała |
ATOM TREFL SOPOT | |
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza |
Finał
ATOM TREFL SOPOT | |