- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (158 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (83 opinie)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (53 opinie)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Derby zamazały obraz Arki
Arka Gdynia
"Na pierwszą rundę spotkań w wykonaniu Arki Gdynia większość patrzy jednak przez pryzmat derbów. Gdybyśmy je zremisowali lub wygrali, to jesień zostałaby uznana za bardzo udaną. Natomiast porażka z Lechią nieco zamazała dobry obraz. Cały czas rozwijają się: Michał Nalepa czy Michał Marcjanik. Jeżeli klub konsekwentnie będzie na nich stawiał, za 2-3 lata będzie miał z nich jeszcze większy pożytek niż obecnie. Należy jednak pamiętać, aby nie zabijać w nich młodzieńczej fantazji" - ocenia Łukasz Kowalski, który w żółto-niebieskich barwach rozegrał 272 spotkania.
BROŃ ARKI WYKORZYSTANA PRZECIW NIEJ
Arka wyciągnęła maksimum z tej rundy jeżeli chodzi o liczbę zdobytych punktów. Nie jest to drużyna, która będzie walczyła o europejskie puchary, chyba że w Pucharze Polski. Na pierwszą rundę spotkań w ekstraklasie większość patrzy jednak przez pryzmat derbów. Gdybyśmy je zremisowali lub wygrali, to runda zostałaby uznana za bardzo udaną. Natomiast porażka z Lechią nieco zamazała dobry obraz.
Na pewno piłkarzom trudno podnieś się po derbach, Arka czeka od 2008 roku na wygraną z Lechią, kiedy uczyniła to w Pucharze Ekstraklasy a w lidze zwyciężyła po raz ostatni w 2007 roku. Nie da się ukryć, że to to bardzo ważny mecz dla trójmiejskiego środowiska piłkarskiego. Dlatego też boli porażka poniesiona w ostatnich minutach minionego meczu. Patrząc jednak na spotkanie widać było gołym okiem, że Lechia ma lepszych pojedynczych piłkarzy.
Z doświadczenia wiem, że po takim meczu trzeba jak najszybciej przejść do porządku dziennego. Nie ma co płakać, ponieważ nie decyduje on o mistrzostwie Polski, czy utrzymaniu w ekstraklasie. Nie jest to także gra w systemie pucharowym, dlatego trzeba skupić się na zdobywaniu punktów w następnych kolejkach.
KRZYSZTOF SOBIERAJ NIE WYSTĄPI W TYM ROKU
Obserwując mecze Arki widać, że trener Leszek Ojrzyński zwraca sporą uwagę na grę defensywą. Tym, co rzuciło mi się w oczy jest, że w Arce nie ma "świętych krów". Wszyscy są od bronienia i atakowania i to jest największy plus. Nigdy do końca nie wiadomo, kto wyjdzie na boisko, albo który z piłkarzy straci miejsce w podstawowym składzie.
Podczas pierwszej serii spotkań jednym z najlepszych w Arce był Pavels Steinbors. Od czasu słynnego meczu z Wigrami Suwałki, kiedy poszło mu nie najlepiej, nie raz został bohaterem Arki. Sporą zasługą Pavelsa jest to, że Arka straciła tylko 16 bramek.
POLSKA MŁODZIEŻÓWKA WRÓCIŁA W GDYNI DO GRY O AWANS NA MISTRZOSTWA EUROPY
Natomiast jest także kilku zawodników, którzy cały czas rozwijają się, jak: Michał Nalepa czy Michał Marcjanik. To młodzi piłkarze. Jeżeli klub konsekwentnie będzie na nich stawiał, to za 2-3 lata będzie miał z nich jeszcze większy pożytek niż obecnie. Należy jednak pamiętać, aby nie zabijać w nich młodzieńczej fantazji.
Marcjanikowi nieco jej ostatnio brakowało. Wcześniej miał bardzo dobre wprowadzenie piłki do gry, a teraz, przy wybiciach kopie piłkę, która pokonuje wiele metrów, ale nic z tego nie wychodzi.
Słyszymy krytyczne uwagi co do gry Mateusza Szwocha. Jest to zawodnik o bardzo dużych umiejętnościach piłkarskich. Jeśli trener go wystawia podczas meczów to znaczy, że zasłużył na to. Widać, że Mateusz poprawił determinację w grze, której wcześniej brakowało. Głównie bazował na grze z piłką przy nodze. Nic więcej nie dawał. Teraz podniósł wszystko na wyższy poziom i trener widzi, że warto na niego stawiać.
JESZCZE SIEDEM MECZÓW, PÓŹNIEJ URLOPY DO 7 STYCZNIA
Z zagranicznych piłkarzy pierwszy do wyróżnienia, który przychodzi mi do głowy jest Frederik HelstrupTak. Widać, że ma dobrze ułożoną lewą nogę, poza tym radzi sobie w linii obrony. Innych trudno oceniać, gdyż grają sporadycznie, poza Rubenem Jurado. Ale u Hiszpanów, czy piłkarzy z Ameryki Południowej wygląda to tak, jakby nie do końca chcieli się angażować. Trener to zapewne widzi i dlatego też niektórzy graja mniej, z czym się w stu procentach zgadzam. Zaangażowanie i serce do gry wykazuje za to na pewno Filip Jazvić.
W ostatnich, jesiennych spotkaniach najważniejsze jest to, aby wygrywać u siebie i ciułać punkty na wyjazdach. Dobrze, gdyby udało się przed zimą wskoczyć na 7-8 miejsce. Choć i później trzeba zachować czujność, ponieważ spadki zdarzały się nie w takiej sytuacji. Przecież przy poprzednim spadku Arki, po rundzie jesiennej mówiło się nawet o grze w europejskich pucharach.
MICHAŁ NALEPA PO DERBACH: JAK FRAJERZY
Typowanie wyników
Jak typowano
59% | 254 typowania | Śląsk Wrocław | |
23% | 99 typowań | REMIS | |
18% | 76 typowań | ARKA Gdynia |
Osoba
Łukasz Kowalski
Ur. 21.12.1980 r. Karierę piłkarską rozpoczynał w Gedanii następnie występował w Arce Gdynia, Kaszubii Kościerzyna i Hetmanie Zamość. W 2003 ponownie został graczem Arki i barwy tego klubu reprezentował przez kolejnych 7 lat.
Dwukrotnie wywalczył z nią awans do ekstraklasy, a także zadebiutował na najwyższym szczeblu rozgrywek. Później występował w Bałtyku Gdynia, Termalice Nieciecza i Bytovii. W 2014 roku wrócił do Arki, w której zagrał jeszcze sezon w I lidze. W sumie zaliczył 270 występów w oficjalnych meczach w żółto-niebieskich barwach.
Po stażu trenerskim w Arce otrzymał licencję UEFA A. Został w klubie, gdzie pełni rolę asystenta trenera Krzysztofa Janczaka przy zespole juniorów starszych. Pracuje także z kadrą Pomorza rocznika 2003. Pierwsze trenerskie kroki łączył jednocześnie z występami w III-ligowym KS Chwaszczyno. Klub ten wycofał się z rozgrywek przed sezonem 2017/2018, a na jego licencji zagrał KP Starogard Gdański, gdzie przeniósł się także Kowalski. Obecnie trener II-ligowego Gryfu Wejherowo.
pozycja: obrońca
przebieg kariery: Gedania Gdańsk, MRKS Gdańsk, Gedania, Arka Gdynia, Kaszubia Kościerzyna, Hetman Zamość, Arka, Bałtyk Gdynia, Termalica Bruk-Bet Nieciecza, Bytovia, Arka, KS Chwaszczyno
fot. arka.gdynia.pl
Łukasz Kowalski - inne felietony:
- Łukasz Kowalski: Arka Gdynia potrzebuje grupy liderów (17 września 2019)
- Łukasz Kowalski: W kwestii Arki Gdynia trzeba wykazać się cierpliwością (8 sierpnia 2018)
- Obecna Arka lepsza niż te z 2005 i 2008 (6 kwietnia 2016)
- Łukasz Kowalski wrócił do Arki Gdynia (29 lipca 2015)
- Piłkarz Arki do zadań specjalnych (20 listopada 2014)
Kluby sportowe
Opinie (84) ponad 10 zablokowanych
-
2017-11-16 04:36
ag (1)
szwoch na prezydeta
- 1 4
-
2017-11-16 09:59
Jeżeli będzie to się wiązało z tym że przestanie grać w Arce
To ma mój głos
- 1 0
-
2017-11-16 04:37
A ja się pytam
Co jest ?
- 1 0
-
2017-11-16 10:59
Mongoł w Starogardzie przecież tam nie lubią Arki
- 1 2
-
2017-11-16 10:59
te krasnale ,które stoją w murze to się nadają do ogródka
- 0 2
-
2017-11-16 12:10
Panie Ojrzynski graj pan w końcu ofensywnie dwoma napastnikami i w końcu nie rotuj pan tym składem.Rotowal pan składem i przegrał pan derby najważniejszy mecz dla kibiców Arki .We Wrocławiu musi pan trzy punkty zdobyć bo w przypadku remisu lub przegranej kibice pana wywiozła na taczce.
- 4 1
-
2017-11-16 12:19
Sobieraj!co?juz nic
- 2 2
-
2017-11-16 12:26
Jak tak dalej pan trener będzie żonglował składem, to w końcu najlepsi piłkarze będą chcieli odejść, a same drewniaki zostaną. Najlepiej w takiej sytuacji zwolnić trenera i dyrektora sportowego, jeszcze przed przerwą zimową. Na razie za Nalepę dawać Yannica, za Marcusa Zarandię i koniecznie za Szwocha Kriwca albo Reya.
- 5 1
-
2017-11-16 13:00
Arka Gdynia !!! Arka !!!
gracie dalej i pewniej !!
- 1 2
-
2017-11-16 13:12
Antyfutbol
Właśnie, że odwrotnie Panie Kowalski. Dobry wynik z Lechią dopiero by zamazał rzeczywisty obraz Arki, który jest po prostu zły. Bolało jak cholera ale gdy teraz o tym myślę to się cieszę, że tak się z Lechią skończyło. Gdybyśmy jakimś cudem ten mecz zremisowali to tej dyskusji by nie było. Wszystkie wątpliwości co do naszej gry by się gdzieś rozmyły i zamiast o samej grze rozmawialibyśmy teraz co najwyżej o terminarzu i najbliższym rywalu. Arka gra słabo, bardzo słabo a najbardziej boli to, że gra tak na własne życzenie a raczej na życzenie Pana Ojrzyńskiego. Już nieraz pokazywaliśmy w tym sezonie, że potrafimy zagrać ładną piłkę i przy okazji skuteczną. Jaki sens ma gra tylko na wynik skoro się tego wyniku nie osiąga? Drugim Mourinho Pan nie będzie. Zremisowaliśmy 7 spotkań i chce mi Pan powiedzieć, że gdybyśmy zagrali odważniej to zamiast 7 punktów mielibyśmy teraz 0? Wystarczyło by żeby z tych 7 spotkań wygrać tylko 2 a pozostałych 5 przegrać a dorobek punktowy byłby prawie identyczny. Gramy teraz ze Śląskiem i ostatnią rzecz jaką chce widzieć to 1-0 w plecy po ch.....j grze. Wole już przegrać 3-2 ale po walce i konstruktywnej grze. Chcę zobaczyć myślących i nie bojących się gry zawodników. Zaraża Pan chłopaków przesadnym strachem o wynik i później wyglądają na boisku jak - nie obrażając nikogo - ludzie po lobotomii.
- 6 0
-
2017-11-16 13:37
Ach Leszek
Przedawkowałeś rożaniec przed derbami i zobacz jak się skończyło. Bóg z Lechią.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.