- 1 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (99 opinii)
- 2 Lechia: gratulacje, derby, transfery (110 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (4 opinie)
- 4 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (9 opinii)
- 5 Trefl w półfinale. Sprzedaż biletów (32 opinie)
- 6 Powitanie Lechii pod stadionem (231 opinii)
III-ligowcy w sobotę pod znakiem remisów
Wszystkie trójmiejskie drużyny, które w sobotę walczyły o punkty w III lidze, zremisowały. W meczu Bałtyków w Koszalinie nie padł żaden gol. Natomiast spotkania Polonii w Gdańsku z rezerwami Pogoni Szczecin oraz Arki II na wyjeździe z GKS Manowo zakończyły się wynikami 1:1.
Bałtyk Koszalin - Bałtyk Gdynia 0:0
BAŁTYK GDYNIA: Tułowiecki - Krzemiński, Proena, Wasielewski, Wesołowski - Rusinek, Szamp, Ziemak (79 Pilch), Bułka - Rychłowski (73 Rasmus) - Kazubowski.
Bałtyk Gdynia do Koszalina pojechał z chęcią rewanżu za jesienną porażkę na Narodowym Stadionie Rugby 0:3. Biało-niebiescy przed meczem musieli wprowadzić wymuszone zmiany w stosunku do pierwszego wiosennego pojedynku z Polonią Gdańsk. Urazy wyeliminowały z gry Marcina Dettlaffa oraz Janusza Webera, który zgłosił kontuzję podczas rozgrzewki. Ponadto w spotkaniu zadebiutował 17-letni pomocnik Mateusz Pilch
Gdynianie postawili liderowi tabeli ciężkie warunki. Jeszcze w pierwszej połowie podopieczni Pawła Budziwojskiego mieli dwie dobre okazje by objąć prowadzenie. Najpierw zbyt długo z uderzeniem na bramkę zwlekał Roland Kazubowski, a następnie po strzale z ostrego kąta Krzysztofa Rusinka piłkę z linii bramkowej wybił obrońca gospodarzy.
Koszalinianie ograniczali się przede wszystkim do strzałów zza szesnastki, które nie sprawiły większych trudności Kacprowi Tułowieckiemu. Bramkarz wypożyczony zimą przez gdynian z Gryfa Wejherowo wykazał się jednak w 61. minucie, gdy obronił rzut karny Kordiana Rudzińskiego po faulu Sławomira Ziemaka.
- Jedenastka była ewidentna, ale na szczęście Kacper wyczuł intencje rywala i zachował się znakomicie ratując nam punkt. Myślę, że remis to sprawiedliwy wynik i w pełni na niego zasłużyliśmy. Gospodarze po przerwie próbowali straszyć nas kontrami, ale gra toczyła się głównie w środku pola. Większą przewagę mieliśmy przed przerwą i szkoda, że nie udało się nam zdobyć gola. Remis na terenie lidera na pewno jednak nas cieszy - mówi trener Budziwojski.
Dla Bałtyku był to już dziesiąty mecz wyjazdowy w tym sezonie i ósmy bez porażki. Mniej wyjazdowych przegranych ma na koncie tylko... zespół z Koszalina.
Polonia Gdańsk - Pogoń II Szczecin 1:1 (1:0)
Bramki: Piątkowski 10 - Kapelusz 55
POLONIA: Kamola - Kudan, Pikulski, Skowroński, Zgliński - Sobczak (65 Gałkowski), Szuba (72 Cejer), Ł.Borkowski, K.Borkowski - Mikołajczak (72 Sidor), Piątkowski (79 Gierałtowski).
Polonia szybko podniosła się po inauguracyjnej porażce w Gdyni z Bałtykiem. Już po 10 minutach spotkania z rezerwami Pogoni gdańszczanie objęli prowadzenie. Kapitalne podanie z prawej strony od Pawła Sobczaka otrzymał w pole karne Adam Piątkowski, który celnie uderzył w długi róg.
Wprawdzie to szczecinianie więcej czasu byli w posiadaniu piłki, ale w pierwszej połowie mieli problem z tym by poważnie zagrozić Patrykowi Kamoli. Kilka sytuacji wypracowali sobie gospodarze, którym jednak brakowało dokładności. Minimalnie niecelnie na bramkę uderzał Kamil Gałkowski, a uderzenie Daniela Skowrońskiego obronił golkiper przyjezdnych.
Po zmianie stron goście zdobyli gola kontaktowego. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową piłkę do siatki wpakował Szymon Kapelusz. 10 minut później Polonia straciła Sobczaka, który do tego momentu rozgrywał na skrzydle bardzo dobre spotkanie. Przeciwnicy powstrzymali go faulem, którego skutkiem było skręcenie stawu skokowego.
W końcówce spotkania Pogoń próbowała pójść za ciosem i zdobyć gola na wagę zwycięstwa, ale w polu karnym czujnie spisywał się Kamola. Dla Polonii punkt wywalczony w sobotę przy Marynarki Polskiej jest pierwszą zdobyczą w rundzie wiosennej.
GKS Manowo - Arka II Gdynia 1:1 (0:0)
Bramka dla Arki II: Jankowski 60
ARKA II: Kotkowski - Stolc, Kubowicz, Sztandar, Dampc - Mosiejko, Patelczyk, Sulewski (85 Szulc), Jankowski - Wardziński, Patok (61 Nalepa)
Rezerwy Arki jechały do Manowa z myślą zatarcia złego wrażenia, jakie pozostawiły po sobie po ostatnim ligowym meczu z Energetykiem Gryfino.
- Zawodnicy bardzo dobrze zareagowali. Widać było chęci do walki. Fajnie wypadliśmy w defensywie, a przeciwnik nie stwarzał groźnych sytuacji do strzelenia bramki. Tym bardziej szkoda, że udało się jedynie zremisować - mówi trener Grzegorz Witt.
Gdynianie niemal przez całe spotkanie mieli optyczną przewagę. Niestety w pierwszej połowie nie potrafili przełożyć jej na bramkę. Udało się po zmianie stron. W 60. minucie golkipera rywali pokonał Michał Jankowski i wydawało się, że Arka jest na dobrej drodze do przeskoczenia w tabeli rywala.
Po bramce trener Witt dokonał zmiany, a Filipa Patoka zastąpił Michał Nalepa. Dwie akcje później znalazł się on w doskonałej sytuacji do podwyższenia wyniku. Po podaniu Jankowskiego, Nalepa wbiegł z piłką w pole karne. Bramkarz skrócił mu kąt, ale zawodnikowi Arki udało się strzelić obok golkipera. Niestety piłka trafiła jedynie w słupek.
Gdynianie wciąż dominowali, ale w 74. min. przytrafił się im pech. Gospodarze wykonali rzut rożny. Piłkarz GKS minął się z lecącą na krótki słupek piłką, a ta w polu karnym trafiła w rękę Macieja Dampca. Sędzia na miał wyboru i wskazał na 11. metr. Debiutujący w barwach Arki II w III lidze Kamil Kotkowski w tej sytuacji nie zdołał uchronić drużyny przed stratą gola.
Urodzony w 1996 roku zawodnik debiut w żółto-niebieskich barwach może jednak zaliczyć do udanych. Pewnie bronił na przedpolu, dobrze spisywał się również w grze nogą.
- Ze względu na pauzę po czwartej żółtej kartce Radosława Robakowskiego, przesunąłem na środek obrony Dawida Kubowicza. Bardzo pewnie dyrygował poczynaniami defensywy więc za jego występ należy się duży plus. Ale pozytywnie mogę wypowiadać się również o reszcie zespołu - twierdz Witt.
Kubowicz mógł nawet zapewnić Arce zwycięstwo. W 90. min., po dośrodkowaniu Nalepy, doszedł w polu karnym do strzału głową. Piłka minęła jednak minimalnie słupek po niewłaściwej stronie.
W ofensywie mocno we znaki dawał się rywalom Maciej Wardziński. Starał się szarpać grą i wciąż absorbować uwagę obrońców GKS.
Tabela po 19 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bałtyk Koszalin | 19 | 9 | 8 | 2 | 38:14 | 35 |
2 | Lechia II Gdańsk | 19 | 10 | 4 | 5 | 44:30 | 34 |
3 | Kotwica Kołobrzeg | 19 | 10 | 4 | 5 | 36:22 | 34 |
4 | Kaszubia Kościerzyna | 19 | 9 | 6 | 4 | 30:21 | 33 |
5 | Drawa Drawsko Pomorskie | 19 | 10 | 3 | 6 | 32:24 | 33 |
6 | Pomorze Potęgowo | 19 | 9 | 3 | 7 | 29:30 | 30 |
7 | Gwardia Koszalin | 19 | 8 | 5 | 6 | 19:15 | 29 |
8 | Pogoń II Szczecin | 19 | 8 | 4 | 7 | 36:34 | 28 |
9 | Cartusia | 19 | 8 | 3 | 8 | 26:23 | 27 |
10 | GKS Manowo | 19 | 7 | 2 | 7 | 20:22 | 26 |
11 | Arka II Gdynia | 19 | 7 | 4 | 8 | 26:22 | 25 |
12 | Bałtyk Gdynia | 19 | 5 | 7 | 7 | 24:25 | 22 |
13 | Chemik Police | 19 | 4 | 6 | 9 | 16:28 | 19 |
14 | Polonia Gdańsk | 19 | 4 | 5 | 10 | 15:36 | 17 |
15 | Energetyk Gryfino | 19 | 2 | 8 | 9 | 12:24 | 14 |
16 | Koral Dębnica | 19 | 3 | 3 | 13 | 16:49 | 12 |
Wyniki 19 kolejki
- LECHIA II GDAŃSK - Energetyk Gryfino 3:1 (1:1)
- Bałtyk Koszalin - BAŁTYK GDYNIA 0:0
- POLONIA GDAŃSK - Pogoń II Szczecin 1:1 (1:0)
- GKS Manowo - ARKA II GDYNIA 1:1 (0:0)
- Cartusia - Koral Dębnica 3:1 (0:1)
- Kaszubia Kościerzyna - Chemik Police 1:0 (1:0)
- Pomorze Potęgowo - Drawa Drawsko Pomorskie 1:1 (1:0)
- Kotwica Kołobrzeg - Gwardia Koszalin 2:0 (1:0)
Kluby sportowe
Opinie (38) 7 zablokowanych
-
2014-03-22 16:49
Naprzód Bałtyku w górę tabeli
- 34 6
-
2014-03-22 15:54
Do redakcji Trojmiasto.pl (1)
proponuję również pisać na bieżąco o wynikach drużyn kobiecych :-)
- 4 5
-
2014-03-22 16:01
Rownouprawnienie
Tylko dlaczego to my mezczyzni dalej musimy smieci wyrzucac i m.in. po konserwach puszkipo sledziach
- 15 1
-
2014-03-22 15:30
Biało - Niebieskie - Obłuże !!!!!!!
- 42 8
-
2014-03-22 15:27
Punkt na boisku lidera też jest cenny.
Brawo za walkę , tak dalej a będzie dobrze.
- 47 2
-
2014-03-22 15:18
Dziekuje
Nigdy bym się nie spodziewal ze doczekam takiego dnia kiedy bede sie cieszyl z remisu w Koszalinie z Baltykiem , ale widac czasy szybko sie zmieniaja.Dziekuje pilkarzom i trenerowi za spory postep w porownaniu z runda jesienna i czekam na wiecej .
- 55 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.