- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (84 opinie) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (44 opinie) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (92 opinie) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (2 opinie)
Niestety, osłabieni kontuzjami i chorobami hokeiści Energi Stoczniowca doznali na własnym lodowisku dotkliwej porażki z liderem ekstraklasy Wojasem Podhale Nowy Targ 3:8 (1:3, 0:3, 2:2). Gdańszczanie przez długie fragmenty meczu w "Olivii" byli bezradni. Być może w piątek, na wyjazdowy pojedynek z Cracovią do składu powróci Josef Vitek.
Bramki:
0:1 Kacir as. Zapała (2.59)
0:2 Malasiński (9.28)
1:2 Rzeszutko as. Łopuski (11.19)
1:3 Petrina (14.59)
1:4 Różański as. Petrina (34.04)
1:5 Różański as. Kacir (35.39)
1:6 Baranyk as. Kubenko (36.53)
2:6 Ziółkowski as. Rzeszutko (44.51 w przewadze)
2:7 Petrina as. Dutka, Voznik (48.28 w przewadze)
2:8 Zapała as. Różański (50.26)
3:8 Łopuski (52.52 w przewadze)
ENERGA STOCZNIOWIEC:Odrobny (od 16 min. Soliński); B.Wróbel - Benasiewicz, Rompkowski - Skrzypkowski, Bigos - Leśniak oraz Maj; Urbanowicz - Zachariasz - Furo, Ziółkowski - Rzeszutko - Łopuski, Poziomkowski - Hurtaj - Strużyk.
PODHALE:Zborowski; Sroka - Sulka, Dutka - Petrina, Kret - Łabuz, Gaj - Galant, Różański - Zapała - Kacir, Kubenko - Voznik - Baranyk, Malasiński - Dziubiński - Gruszka, Kmiecik - Bryniczka - Batkiewicz.
Kibice oceniają
Gola zapisali za to na swoim koncie goście, konkretnie Tomasz Malasiński, który po samotnej akcji pokonał Przemysława Odrobnego .
Starania gdańszczan o zdobycie bramki spełniły się niespełna 2 minuty później, Jarosław Rzeszutko po dobrym podaniu Mikołaja Łopuskiego zdobył z bliska kontaktową bramkę.
Niestety w 15 minucie strzałem jeszcze sprzed linii niebieskiej Odrobnego zaskoczył Martin Petrina i znów Podhale prowadziło różnicą dwóch trafień. Po tym golu trener Henryk Zabrocki wziął czas a w bramce stanął Sylwester Soliński .
Drugą tercję gdańszczanie rozpoczęli odważnie, kilka razy zagotowało się pod bramką Krzysztofa Zborowskiego, niestety gdańszczanie bramki nie zdobyli a w drugiej połowie tej tercji aż trzy bramki strzelili hokeiści Wojasa Podhale. Gdańszczanie po 40 minutach przegrywali aż 1:6.
W trzeciej gospodarze dwukrotnie wykorzystywali liczebną przewagę i Zborowskiego pokonywali Tomasz Ziółkowski oraz Mikołaj Łopuski. Gdańszczanie nie dopuścili tym samym aby powiększyła się różnica bramkowa dzieląca ich od "Szarotek" po drugiej tercji.
Teraz gdańszczanie muszą jak najszybciej zapomnieć o porażce i skupić się na piątkowym meczu z mistrzami Polski z Krakowa. Być może do składu wróci Josef Vitek.
Tabela po 38 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wojas Podhale | 38 | 25 | 4 | 9 | 165-98 | 81 |
2 | Comarch Cracovia | 38 | 22 | 5 | 11 | 157-87 | 76 |
3 | Energa Stoczniowiec | 38 | 21 | 7 | 10 | 142-119 | 72 |
4 | Pol-Aqua Zagłębie | 38 | 20 | 6 | 12 | 146-124 | 66 |
5 | Akuna Naprzód Janów | 38 | 18 | 5 | 15 | 146-127 | 62 |
6 | GKS Tychy | 38 | 17 | 4 | 17 | 125-101 | 58 |
7 | JKH GKS Jastrzębie | 37 | 17 | 4 | 16 | 125-114 | 57 |
8 | TKH Nesta Toruń | 37 | 8 | 12 | 17 | 96-126 | 45 |
9 | Ciarko KH Sanok | 37 | 9 | 8 | 20 | 104-145 | 37 |
10 | Bisset Polonia | 37 | 3 | 1 | 33 | 49-214 | 10 |
Wyniki wtorkowych spotkań PLH - o miejsca 1-6: Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec - Akuna Naprzód Janów 4:3 (2:2, 1:1, 1:0), Comarch Cracovia Kraków - GKS Tychy 1:0 (1:0, 0:0, 0:0)
Kluby sportowe
Opinie (84)
-
2009-01-06 20:14
Wnioski (4)
Pamiętacie lata słabej gry Stoczni w sezonie, a kiedy przyszly p-off dopiero robilo sie gorąco, teraz chyba jest w odwrocie. Moim zdaniem to błędy w przygotowaniach do sezonu. Chłopaki dwa razy w tygodniu jadą mase km na mecz no i po tylu grach teraz przychodzą wymierne efekty- kontuzje- to jest efekt przemęczenia, ale też chyba słabej technicznie gry. A braki nadrabiają tempem i siłą fizyczną. Wystarczy popatrzec jak wyszkoleni sa zawodnicy Craxy, Tychów, czy Podhala, oni się w meczu tak nie zmęczą. A na dodatek do Gdańska przyjeżdżają raz na miesiąc. Południe zawsze będzie preferowane, a Gdańsk i Toruń to dla tych zespołów kula u nogi. Trzeba zmienic system przygotowań do sezonu z uwzględnieniem okresu rundy play-off, bo ta jest najważniejsza. trudno wyrokowac, czy zespół sie jeszcze pozbiera, bo teraz będą mieli doła nie tylko fizycznego, ale już psychika im nawali!!!
- 0 0
-
2009-01-06 22:33
bledy w przygotowaniu do sezonu?? (3)
jakie bledy mi powiedz? jesli zle przepracowali okres przygotowawczy to dla mnie moga zawsze tak przepracowac! tyle czasu grac na rownym poziomie i skutecznie to jest wlasnie dobre przygotowanie.
szkoda tylko ze tyle kontuzji sie wzielo ostatnio bo to ma duzy wplyw gre.- 0 0
-
2009-01-07 00:19
(1)
A czy podatnosc na kontuzje nie jest wynikiem zlego przygotowania ?
- 0 0
-
2009-01-07 19:23
niekoniecznie :)
przygotowanie przed sezonem ma sprawic ze beda miec sily dotrwac do konca a nie ze w polowie sezonu przyjdzie Ci zawodnik i powie sorry nie mam sil na lod wjechac:)
kontuzje moga sie zdazyc nawet jak jestes super przygotowany:)- 0 0
-
2009-01-07 09:46
Bledy, bledy i jeszcze raz bledy!!!
Bledem jest zatrudnianie trenerow ktorzy od 30 lat trenuja w ten sam desen. Nie ujmujac nic Heniowi ale przygotowania mlodych w ktorych wpaja sie te same beznadziejne zachowania i nawyki na lodzie od 30 lat.
Hokej poszed daleko do przodu, ale Polska zatrzymala sie szkoleniowo na na poczatku lat 80 i tam dalej jest. A Stocznia to glebokie lata 70 , co z tego ze mamy wspaniala baze treningowa w postaci dwoch hall, trenerow caly czas tych samych, ktorzy sami nie poczynili zadnych postepow. Trzeba wymienic cala kadre trenerska w szkole (chyba 35), albo wyslac ich na jakies 2-3 letnie szkolenia do Kanady, Szwecji, moze Rosji. Tu sie nic nie zmieni- 0 0
-
2009-01-06 21:03
MIASTO Z MARZEN I MORZA ZAPRASZA STOCZNIOWCA GDYNIA DO GDYNI (2)
YU MOZNA ZYC I WYGRYWAC......bo podzielicie los AZS
- 0 0
-
2009-01-06 21:06
(1)
A lodowisko jakies z trybunami tam macie w tym waszym smiesznym miasteczku?
- 0 0
-
2009-01-07 17:50
tak z zawalającym sie dachem...
Stocznia będzie się czuła jak u siebie, he he he
- 0 0
-
2009-01-07 13:48
dziadek chyba slabo obserwujesz...
jezeli Furo jest slaby to widze ze liczy sie dla Ciebie tylko ilosc strzelonych bramek... jak bedziesz kiedys na meczu to przyjzyj sie dokladnie na jego gre... on caly czas widzi co sie dzieje na lodzie, genialnie rozgrywa, potrafi b.dobrze uozyc swoja formacje do akatku, juz sie fajnie zgral z Mackiem i nie powiesz ze sie tylko kreci... A jezeli chodzi o obcokrajowcow to pewnie ze pierwsza formacja lepiej sie prezentuje od Furo, bo oni przeciez sa w 3 i razem cos zagraja, a Milan ma tylko Urbanowicza.
A to co wczoraj wyrabial Wrobel na lodzie to juz brak slow.... OTo juz Artur sie w ostatnich meczach jak gral wydawal byc zawodowcem przy nim.... :/- 0 0
-
2009-01-06 21:15
to sa efekty braku naszej elity Janka,Vitka... (5)
Brak naszej elity JANKA ,VITKA.... . :( :( ;(
WRACAJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!
ps. Artur zostań tam gdzie jetstes!!!!!!!!!!!!!! :)
ps2. medal jest i tak nasz zobaczycie niedowiarki!!!!!!!!!!!!!
przychodza na mecz wtedy kiedy jest dobrze a jak cos nie idze potrafia tylko wyzywac!!!!!!!!- 0 0
-
2009-01-07 07:13
(4)
A co en Janek takiego zwojował w tym sezonie?
- 0 0
-
2009-01-07 09:02
(3)
OJ widać ze nie chodzisz na mecze JANEK nie gra tak jak rok temu przez kontuzje na starcie ale zostawia dużo zdrowia i serca na lodzie!!!!!!! co widać i gra coraz lepiej .
Strzelcy
7.Wojciech Jankowski -8
Asysty
1. Josef Vitek - 22
2. Maciej Urbanowicz - 18
3. Roman Skutchan - 17
4. Mikołaj Lopuski - 14
5. Wojciech Jankowski- 12
Kary
21. Wojciech Jankowski, 4 min- 0 0
-
2009-01-07 09:08
Porownanie (2)
Strzelcy
5. Milan Furo (36) - 13
7.Wojciech Jankowski -8
Asysty
5. Wojciech Jankowski- 12
10. Milan Furo - 9
Kary
2. Milan Furo - 82 min.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
21. Wojciech Jankowski, 4 min- 0 0
-
2009-01-07 11:11
Janek
Ma tyle asyst bo ma dobrego partnera, gdyby nie Łopuski to by bylo naprawde cienko z jego statystykami.
Mimo wszytsko zycze mu zeby odzyskal forme z poprzedniego sezonu w koncu najwazniejsza jest druzyna a nie indywidualne statystyki- 0 0
-
2009-01-07 09:09
a teraz sam sobie odp. kolego
- 0 0
-
2009-01-06 21:07
no pojechali z nami..... (1)
aż mi się stare czasy przypomniały, tylko wtedy druga strona była zasłonięta, mniej ludzie było Bolek pamięta na pewno te czasy - spytajcie się go jak nie wierzycie ;)
- 0 0
-
2009-01-07 08:54
a co tu do starych czasów wracać (nie musze pytać Bolka sam pamiętam), przecież to jako żywo końcówkę zeszłego sezonu przypominało
- 0 0
-
2009-01-07 08:40
trenerze
Jeżeli gra sie nie klei w piatkach to najwyzszy czas zmienic ustawienia w piątkach ! Wszystkie kluby szukaja optymalnych rozwiazań a tu schemat jest sztywny . W tych zawodnikach jest ogromny potencjał tylko trzeba umieć to poukładać a wtedy zobaczymy że stać ich na dużo ! Jak mają być bramki kiedy dwóch zawodników gra tylko ze soba a trzech statystuje i tylko zbiera stacone przez nich krążki ! Z taka taktyką to można grać ale w juniorach !!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2009-01-07 07:25
O co chodzi?? (1)
Gramy bez trzech wartościowych zawodników a wy się zachowyjecie jakby 3/4 składu nie było. Nie ma Skutera, Vitka i Michał S. Bo Artur, Sowiński i z formą z tego sezonu Jankowski jakimś poważnym osłabieniem nie są. Żal patrzec na gre, i tu nie mówie o ten wczorajszy mecz, Zachariasza i Hurtaja. Pamięta się ich gre z przed dwóch sezonów, niebo a ziemia. Tutaj niektórzy mówią by wprowadza tą naszą zdolną młodzież, no i jest Ziółkowski, Strużyk, Maj a w rezerwie Kabat i Prygoń i to wszystko. Nie ma innych, poprostu nie ma. Może jeszcze Chmielewski i to wszystko co można wydobyc z naszej młodzieży.
- 0 0
-
2009-01-07 08:28
chodzi o to że
3 piątkami nie da się wygrywać na dłuższą metę.To nie ważne kogo nie ma, chodzi o ogólną liczbę zawodników w meczu
- 0 0
-
2009-01-07 08:26
problem tkwi w tym:
dlaczego co roku o tej porze w Stoczniowcu SZPITAL?To są jakieś błędy w przygotowaniu fizycznym zawodników.Czy jest jakaś druga taka drużyna w lidze , która odnosi tyle kontuzji w jednym czasie?Tylko nie piszcie, że to przez to, że nasi muszą tyle jeździć na drugi koniec PL, no bo chyba w czasie jazdy kontuzji się nie nabywa tylko w czasie gry.
Dopóki nie zagramy czterema pełnymi piątkami nic wielkiego nie zdziałamy w lidze.I tak długo udawało się osiągać niezłe rezultaty już w okrojonym składzie.- 0 0
-
2009-01-07 07:54
Szczęściem w nieszczęściu jest to, że ostatnio wszystkie pojedynki zapaśniczo-bokserskie wygrywają Stoczniowcy :).
Oby po powrocie kluczowych zawodników przeniosło się to na wynik meczu :)- 0 0
-
2009-01-07 07:02
soda
Panie trenerze - co to za tłumaczemie , że wszyscy chcieli strzelać ! Gdzie Pan był ! Hokej to gra zespolowa a nie indywidualne popisy gwiazdorów ! Kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy wskazany !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.