- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (90 opinii) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (45 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (92 opinie) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
Co mistrz to mistrz
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Mistrzowie Polski pokazali klasę w pierwszym spotkaniu finału play-off. Na własnym parkiecie koszykarze Asseco Prokom rozbili dziś PGE Turów Zgorzelec 95:79 (28:13, 19:15, 26:24, 22:27).Mecz ustawiła już inauguracyjna kwarta. Drugie spotkanie w rywalizacji do czterech zwycięstw odbędzie się we wtorek o godzinie 18.00 również w Sopocie
ASSECO PROKOm: Woods 25 (3x3), Logan 19 (4), Ewing 15 (2), Hrycaniuk 13 (1), Burrell oraz Burke 11, Brazelton 9 (1), Łapeta 2, Dylewicz 1, Kostrzewski, Zamojski, Szczotka.
TURÓW: Edney 17 (1), Miljkovic 10 (2), Turek 6, Daniels 5, Roszyk 3 (1) oraz Witka 18 (4), Drobnjak 8, Harris 6 (1), Stefański 6 (1), Bailey, Bochno, Szymański.
Kibice oceniają
Tym razem Tomas Pacesas nie kombinował. Od razu wystawił najsilniejszą piątkę. W podstawowym składzie wystawił czterech Amerykanów, a obok siebie wreszcie zagrali Quentel Woods i David Logan najlepsi strzelcy mistrzów. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Tym bardziej, że w takim towarzystwie doskonale poczynał sobie również Adam Hrycaniuk. Jego "trójka" ustaliła zresztą końcowy rezultat.
Do przerwy goście momentami byli bezradni. Przegrali tę odsłonę aż 28:47! To była różnica co najmniej klasy. Sopocianie opanowali przede wszystkim deskę, wygrywając w tym spotkaniu w zbiórkach 42:22! Nawet na tablicy rywali zbierali częściej niż oni, bo było 17 zbiórek w ataku gospodarzy przy 16 obronnych przyjezdnych. Sopocianie grali też niezwykle zespołowo, o czym świadczy aż 19 asyst, a także odpowiedzialnie w ataku. Woods na przykład nie pomylił się ani razu przy rzutach za dwa punkty, a wykonał sześć prób. Gorzej szło mu zza łuku (3 na 8), ale i w tym elemencie mistrzowie byli nieznacznie lepsi od rywali (11:10).
Nic dziwnego, że nawet 16 strat miejscowych nie przeszkodziło im w odniesieniu efektownego zwycięstwa. Mogłoby ono być nawet wyższe, ale gospodarze aż 11 razy przestrzelili z wolnych (na 27 prób). Inna sprawa, że w tym elemencie i Turów nie miał powodów do zadowolenia (17 z 26).
Już w 17. minucie przewaga gospodarzy osiągnęła, jak się później okazała najokazalsze rozmiary - 24 punkty różnicy (45:21). Goście spróbowali powalczyć na początku trzeciej kwarty, ale jedynie zredukowali straty o dziesięć "oczek" (56:42). Końcówka tej odsłony to popisł Tyrone'a Brazeltona, który zdobył 7 punktów z rzędu i bezpieczne prowadzenie po pół godzinie gry 73:52.
Playoff
Ćwierćfinały
ASSECO PROKOM | |
Atlas Stal Ostrów |
Anwil Włocławek | |
Polpharma Starogard |
PGE Turów Zgorzelec | |
AZS Koszalin |
Kotwica Kołobrzeg | |
Energa Czarni Słupsk |
Półfinały
ASSECO PROKOM Sopot | |
Anwil Włocławek |
PGE Turów Zgorzelec | |
Energa Czarni Słupsk |
Finał
ASSECO PROKOM Sopot | |
PGE Turów Zgorzelec |
- Dla nas podstawa to utrzymanie koncentracji. Powtarzam podopiecznym, że to, iż są lepsi muszą udowodnić z meczu na mecz, z kwarty na kwarty. Zagraliśmy długą ławką. Każdy kto dziś pojawił się na parkiecie, wypełnił swoje zadanie. Nie mi oceniać formę drużyny, niech robią to fachowcy. Najważniejsze, że zrobiliśmy mały kroczek w kierunku obrony tytułu. Teraz najważniejsze jest utrzymanie atutu własnego parkietu i wygrana we wtorek - ocenił Tomas Pacesa, szkoleniowiec Asseco Prokom.
- Rywale byli bardziej agresywni zdyscyplinowani taktycznie. Niektórzy zawodnicy przegrali to spotkanie w głowie, bo przeszli obok meczu. Musimy zapomnieć o tym spotkaniu, wyciągnąć wnioski i walczyć dalej - mówił Paweł Turkiewicz, trener pokonanych.
Kluby sportowe
Opinie (28) 1 zablokowana
-
2009-05-10 16:00
Gratuluje (6)
swoją drogą gdzie ten Zgorzelec jest?
- 14 5
-
2009-05-10 16:06
wróć do szkoły, to jest elementarna wiedza z geografii
- 4 3
-
2009-05-10 16:12
zgorzelaki
w Zgorzelinie Wielkiej!widziałem tych burków dziś rano w Sopocie nawalonych ,do morza wchodzili-pewno koło hanysowa mieszkają,bo mają ciąg na morze ha ha ha!
- 8 6
-
2009-05-10 17:59
Zgorzelec leży przy zachodniej granicy z Niemcami na południu Polski.
- 4 1
-
2009-05-10 19:01
google it
- 1 3
-
2009-05-10 21:30
(1)
a gdzie jest ten Tczew?
- 5 2
-
2009-05-10 21:43
sprzed monitora go niezobaczysz
- 2 1
-
2009-05-10 16:04
W ciemnej dupie :D
- 12 12
-
2009-05-10 16:16
brawo Prokom,milo bylo patrzec oby tak dalej i jazda z Hanysami!!!
- 15 5
-
2009-05-10 16:16
brawo,zatrzymac tylko na przyszly sezon Woodsa,facet naprawde super gra
- 20 3
-
2009-05-10 17:07
(3)
no gdzie sa ci co twierdza zeby wywalic pacesasa to dylewicza na pysk wywalcie a nie trenera-BRAWO PROKOM WOODS GRATULACION YOU IS VERY GOOD PLAYER.
- 2 19
-
2009-05-10 17:17
Wywalić Dylewicza.. czemu ?
Zgadzam się - Wooda brawo!- 3 2
-
2009-05-10 18:48
hahaha
you is xD
ju inglisz is wery gut tu xD- 4 1
-
2009-05-10 19:08
tutaj jestem anglisto:D
- 1 1
-
2009-05-10 17:16
!!!
Brawo Prokom. Pokazaliście klasę. :) Woods- you are huge !!! Fajnie, że Hrycaniuk się pojawił i dobrze zagrał:)
We wtorek licze na powtórke ! :)
na tvp gdańsk o 18.30 powtórka meczu!- 9 3
-
2009-05-10 17:54
Prawda... (1)
Udało się pierwszy mecz za sobą.. Od początku pierwszej kwarty prowadziliśmy i tak zostało do końca!!! Mam uwagę co do kibiców Czytajcie poprawnie nazwiska zawodników. Bo na pewno nikt nie chciał by aby jego nazwisko było by czytane i wykrzykiwane inaczej! Pat Burke czyta się INACZEJ!! BRAWO DLA TRENERA I CAŁEGO ZESPOŁU!!
- 6 2
-
2009-05-10 20:49
:)
Nareszcie ktoś zwrócił uwagę na to jak jest wykrzykiwane nazwisko Pata..wstyd. Błagam poprawcie to ! A i imię Woodsa też inaczej się czyta..
BRAWO PROKOM!- 3 1
-
2009-05-10 17:57
bobry
czy ktoś może wie gdzie teraz grają bytomskie bobry?
Bo trójmiejskie boberki grają teraz wspaniale. Uwieliem te nasze młodzieutkie boberki.- 3 6
-
2009-05-10 18:03
gdzie tu pogrom??!! (1)
od kiedy wygrana 16-punktowa to pogrom? jakby 30 wygrali, to ok
- 9 5
-
2009-05-10 23:08
ale styl w jakim pokonali rywala byl takim jakby porgromem. turow zmniejszyl dystans w drugiej polowie bo prokom troche odpuscil. poza tym nie masz sie czego czepiac?
- 6 1
-
2009-05-10 19:54
kogo to interesuje?
- 6 17
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.