• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trener Trefla udoskonala pracę poprzednika

Marcin Dajos
7 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Trefl Sopot

Mariusz Niedbalski pierwszy mecz ligowy po powrocie do Trefla może zaliczyć do udanych m.in. dzięki Eimantasowi Bendziusowi (nr 22), czy Bojanowi Popoviciowi. O efektach pracy szkoleniowca będziemy mogli przekonać się po części już w niedzielnym meczu ze Stelmetem. Mariusz Niedbalski pierwszy mecz ligowy po powrocie do Trefla może zaliczyć do udanych m.in. dzięki Eimantasowi Bendziusowi (nr 22), czy Bojanowi Popoviciowi. O efektach pracy szkoleniowca będziemy mogli przekonać się po części już w niedzielnym meczu ze Stelmetem.

Trener Trefla Mariusz Niedbalski przez niemal dwa tygodnie pracy na tyle wpłynął na zespół, że ten zaczął wygrywać. Czy jednak zmienił coś w jego grze? - Dodał kilka małych rzeczy, aby ją usprawnić - uważa Eimantas Bendzius, skrzydłowy Trefla. Jak wypadną one na tle znacznie lepszego rywala niż ostatnio, jakim jest Stelmet, przekonamy się w niedzielę, w Zielonej Górze od godz. 18.



SPRAWDŹ, GDZIE W WEEKEND NA KOSZYKÓWKĘ W TRÓJMIEŚCIE?

Typowanie wyników

8 marca 2015, godz. 18:00
2 pkt.
Stelmet Zielona Góra
TREFL Sopot

Jak typowano

91% 388 typowań Stelmet Zielona Góra
0% 0 typowań REMIS
9% 38 typowań TREFL Sopot

Twoje dane



Po objęciu posady pierwszego trenera w Treflu Mariusz Niedbalski mówił, że drużynie potrzeba spokoju, a przede wszystkim braku szumu medialnego. Można było zdawać sobie sprawę, że szkoleniowiec nie będzie zmieniał stylu gry zespołu, gdyż jest już na to za późno. Dlatego też można zrozumieć ruch władz klubu, które postawiły na kogoś, kto zna metody pracy poprzednika i na podstawie obserwacji - mógł je poczynić przez cały poprzedni rok współpracy z Dariusem Maskoliunasem - dokonać pewnych korekt.

- Kontynuujemy pracę, którą zaczęliśmy z trenerem Maskoliunasem. Trener Mariusz zna go bardzo dobrze i tylko dodał kilka małych rzeczy, aby usprawnić naszą grę - mówi po meczu z Anwilem Eimantas Bendzius, skrzydłowy Trefla.

TREFL WRESZCIE ZWYCIĘSKI W TBL

Żółto-czarni odblokowali się w nim przede wszystkim w ataku. Poza czwartą kwartą, w której mogli czuć się bezpiecznie prowadząc różnicą około 20 pkt pokazali, że nawet z niczego potrafią zdobywać punkty. Ale podobnie było za Maskoliunasa.

Różnica tkwi w obronie. Trefl ustanowił na Anwilu swój rekord sezonu w najmniejszej licznie straconych punktów. Z jednej strony jest to zasługą beznadziejnego rywala. Z drugiej sopocianie potrafili zamienić jego błędy na kontry oraz dobrą skuteczność - rzuty z gry na poziome 48 proc.

- Graliśmy z dobrą energią w ataku i w obronie przez 35 min. W ostatnich pięciu minutach rywale zaczęli walczyć z całych sił i to nas trochę wybiło z rytmu. Na szczęście skończyliśmy spotkanie ze zwycięstwem - dodaje Bendzius.

Coraz większy wpływ na zespół ma Bojan Popović. I to w pozytywnym sensie. Po pierwsze spokojnie kreuje ataki, gdy starcza mu sił włącza się w nim opcja superobrońcy, z łatką którego przychodził do Trefla. Do tego, jako ten najbardziej doświadczony, z przeszłością w mocnych, europejskich klubach, wpływa na drużynę mentalnie.

Kiedy w jednej z akcji meczu z Anwilem Michał Michalak nie zrozumiał się pod koszem z Tadvydasem Lydeką, a wybuchowy Litwin zaczął mieć pretensje do młodszego kolego, Popović podbiegł do niego na środku boiska, lekko odepchną i powiedział parę słów. Lydeka się uspokoił, a Michalak wiedział, że ma wsparcie. To również wpłynęło pozytywnie na grę.

- Graliśmy przez większą część mecz równo. To dobry prognostyk na przyszłość. Jak widać, gdy się rozpędzimy, to trudno nas zatrzymać. Dzięki temu zbudowaliśmy dużą przewagę, której nie straciliśmy do końca starcia - uważa Michalak.

- A w kwestii play-off, to zostało jeszcze dużo do zrobienia, aby utrzymać się w ósemce. Na pewno nie gwarantuje nam tego zwycięstwo nad Anwilem - dodaje.

Co ciekawe Trefl zaczął grać słabiej, gdy Popoviciowi zabrakło sił. Na początku czwartej kwart zaczął łapać się za kolana, a na jego twarzy pojawił się grymas. Później popełnił kilka błędów i usiadł na ławce. A gra żółto-czarnych siadła.

Najważniejsze jest jednak to, że po raz kolejny pokazał, jak zależy mu na drużynie. A co do Niedbalskiego, to trafił na okres, gdy cała drużyna była maksymalnie nastawiona na zwycięstwo oraz na bardzo słabego rywala. Jak zadziałają jego korekty przekonamy się w niedzielę.

Stelmet to zupełnie inna półka niż Anwil. Drużyna, która gra o mistrzostwo Polski, a w składzie posiada wiele indywidualności oraz trenera stawiającego na obronę. Nawet gdy w pierwszej połowie rywale potrafią odskoczyć Stelmetowi na ponad 10 punktów, to po zmianie stron wicemistrz Polski jest w stanie spokojnie to odrobić i dzięki świetnej defensywie przejąć kontrolę nad meczem. Do tego Saso Filipovski posiada szersze pole manewru jeżeli chodzi o rezerwowych.

A ewentualna porażka w Zielonej Górze sprawi, że sopocianie ponownie będą musieli zacząć martwić się o grę w play-off. Dlatego mecz ze Stelmetem może być równie ważny co z Anwilem.

Tabela po 21 kolejkach

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt.
1 Stelmet Zielona Góra 21 17 4 1664:1494 38
2 AZS Koszalin 21 16 5 1800:1545 37
3 PGE Turów Zgorzelec 20 16 4 1888:1671 36
4 Rosa Radom 21 15 6 1645:1471 36
5 Śląsk Wrocław 21 14 7 1693:1588 35
6 Asseco Gdynia 21 12 9 1627:1588 33
7 Energa Czarni Słupsk 20 12 8 1560:1533 32
8 Trefl Sopot 21 10 11 1731:1740 31
9 Polfarmex Kutno 22 9 13 1682:1749 31
10 Polski Cukier Toruń 21 9 12 1663:1603 30
11 Anwil Włocławek 21 9 12 1585:1674 30
12 MKS Dąbrowa Górnicza 21 7 14 1667:1771 28
13 King Wilki Morskie Szczecin 22 6 16 1732:1878 28
14 Jezioro Tarnobrzeg 21 6 15 1760:1953 27
15 Wikana Start Lublin 21 5 16 1586:1784 26
16 Polpharma Starogard Gdański 21 5 16 1701:1942 26
Tabela wprowadzona: 2015-03-04

Wyniki 21 kolejki

  • TREFL Sopot - Anwil Włocławek 72:60 (16:13, 26:11, 25:23, 5:13)
  • ASSECO Gdynia - Energa Czarni Słupsk 84:79 (19:13, 24:16, 18:19, 10:23, d. 13:8)
  • Polpharma Starogard Gdański - PGE Turów Zgorzelec 110:126 (27:34, 32:28, 26:36, 25:28)
  • WKS Śląsk Wrocław - Polfarmex Kutno 78:68 (26:18, 14:23, 17:19, 21:8)
  • King Wilki Morskie Szczecin - Stelmet Zielona Góra 70:76 (16:24, 16:25, 17:14, 21:13)
  • AZS Koszalin - Jezioro Tarnobrzeg 102:75 (19:19, 33:20, 25:16, 25:20)
  • MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Toruń 80:92 (24:22, 16:22, 20:29, 20:19)
  • Wikana Start Lublin - Rosa Radom 67:81 (19:28, 10:23, 22:9, 16:21)

Kluby sportowe

Opinie (8) 1 zablokowana

  • Brak pieniędzy, brak pieniędzy, brak pieniędzy bez tego nie będzie play-off (3)

    O zwycięstwo ze stelmetem można sobie pomarzyć.

    • 15 14

    • ...

      Jak na razie to Trefl pokonał w tym sezonie zarówno Turów jak i Stelmet (i nie wyskakuj mi tu od razu z tekstem, że Stelmet trenował Adamek, bo o tym wiem)

      Tak więc nigdy nie mów nigdy. Chociaż sam zgadzam się, że szanse na to zbyt wielkie nie są.

      • 8 5

    • Pieniądze to nie wzystko...

      • 4 3

    • no, ale o co kaman/ dawaj kase i jedziemy na miszcza....

      • 1 0

  • Willie Kemp rozwali to całe towarzystwo z Zielonej Góry. (1)

    • 10 2

    • Hicksa w dobrej cenie można mieć -

      odrobinę szaleństwa i zaangażowania więcej niż Kemp

      • 1 0

  • Filipowski zmiażdży Niedbalskiego.

    Trefl zagra niedbale...

    • 7 3

  • "Trener Trefla udoskonala pracę poprzednika" - hahahahahahehe.

    • 11 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Trefla

Śląsk Wrocław
94% TREFL Sopot
0% REMIS
6% Śląsk Wrocław

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Sufcia Jagularownia 30 59 70%
2 Rafał Marczyński 30 58 73.3%
3 Łukasz Gawlik 31 58 71%
4 Tadeusz Grota 29 55 72.4%
5 Mieczysław Makowski 29 54 69%

Ostatnie wyniki Trefla

Tauron GTK Gliwice
13 kwietnia 2024, godz. 15:30
3% Tauron GTK Gliwice
0% REMIS
97% TREFL Sopot
MKS Dąbrowa Górnicza
4 kwietnia 2024, godz. 19:30
16% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
84% TREFL Sopot

Relacje LIVE

Najczęściej czytane