- 1 Lechia wygrywa, bo jest jak zaciśnięta pięść (34 opinie)
- 2 Korynt kolejnym patronem tramwaju? (48 opinii)
- 3 Na co narzeka Arka po remisie? (74 opinie)
- 4 Rehabilitacja koszykarzy po thillerze (4 opinie)
- 5 Sportowcy startują na radnych (19 opinii)
- 6 Żużlowcy na torze w Gdańsku i Anglii (24 opinie)
Derby koszykarek Politechnika Gdańska - Arka Gdynia, czyli syn przeciwko ojcu
W niedzielę, o godz. 18 czekają nas pierwsze derby Trójmiasta w Energa Basket Lidze Kobiet, Sunreef Yachts Politechnika Gdańska - Arka Gdynia. Co ciekawe, będzie to poniekąd starcie syna z ojcem. Paweł Krawczyk jest prezesem gdańskiej drużyny, natomiast Mieczysław to były prezes gdyńskiego klubu, wciąż z nim związany. - Niestety w domu przegrywam, ponieważ żona będzie kibicować synowi - mówi Mieczysław Krawczyk. Wstęp na niedzielny mecz jest bezpłatny.
Typowanie wyników
Jak typowano
5% | 15 typowań | SUNREEF YACHTS POLITECHNIKA Gdańska | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
95% | 317 typowań | ARKA Gdynia |
- W Trójmieście mieliśmy już derby koszykarek na najwyższym poziomie, ale pomiędzy innymi drużynami. Te jednak zapewne będą także wyjątkowe. Nigdy bowiem nie graliśmy z Politechniką Gdańską. Wcześniejsze mecze odbywały się pomiędzy naszą drużyną z Gdyni, a Startem Gdańsk. Wówczas w zespole rywalek pojawiały się zawodniczki, które nie łapały się do naszego składu. Dlatego też chciały udowodnić, że się pomyliliśmy, a mecze obfitowały w walkę i były bardzo zacięte - wspomina Mieczysław Krawczyk, który wciąż jest związany z Arką Gdynia, a w przeszłości był prezesem klubu z tego miasta.
Wcześniej jednak pełnił rolę kierownika Spójni Gdańsk, z którą przeniósł się w 1992 roku do Gdyni. Tam powstała koszykarska potęga, która od 1996 roku 11-krotnie sięgała po mistrzostwo Polski. W Gdańsku pozostał Start, który jednak nie stanowił konkurencji dla gdyńskiej drużyny. A później, w koszykarskiej ekstraklasie ostała się już tylko drużyna Mieczysława Krawczyka.
KOSZYKARKI ARKI GDYNIA GRAŁY OSTATNIO BEZ LIDERKI, A I TAK SPOKOJNIE POKONAŁY ENEA AZS POZNAŃ. PRZECZYTAJ RELACJĘ Z TEGO MECZU
Sytuacja zmieniła się przed obecnym sezonem, kiedy awans do EBLK uzyskała Sunreef Yachts Politechnika Gdańska. I choć tym razem gdyński klub nie odsyła do lokalnego rywala niechcianych zawodniczek, to niedzielny mecz będzie miał pewien podtekst.
- Po raz pierwszy w derbach koszykarek syn zmierzy się z ojcem. Tak to już jest, że Paweł pełni rolę prezesa Politechniki, a ja jestem związany z Arką. Niestety w domu przegrywam, ponieważ żona będzie kibicować synowi - mówi Mieczysław Krawczyk.
- Fakt, że jestem przy innym klubie nie oznacza, że nie chodzę na mecze Politechniki. Widziałem na żywo ich zwycięstwo. Później usłyszałem, że mogę przynosić pecha, więc się nie pojawiałem. Ostatnio jednak wybraliśmy się na mecz do Gdańska razem z żoną - dodaje.
Arka wygrała w tym sezonie EBLK siedem z dziewięciu meczów, Politechnika jeden z ośmiu. Różnica jest więc bardzo widoczna.
NOWA ŚRODKOWA NIE POMOGŁA POLITECHNICE GDAŃSK. PRZECZYTAJ RELACJĘ Z MECZU Z AZS UMCS LUBLIN
- Przynajmniej w rodzinie mam przewagę, ponieważ poza mamą kibicuje mi jeszcze brat. Tak to jest zazwyczaj, że wspiera się słabszego. Ustaliliśmy jednak, że bez względu na wynik święta Bożego Narodzenia będą normalne - mówi Paweł Krawczyk, prezes Politechniki.
- Poza tym ojciec jest dla mnie autorytetem. W większości to on nauczył mnie, jak działać w sporcie, jak zarządzać klubem. Do jego sukcesów jednak jeszcze mi daleko. Także teraz gramy o różne cele, nasze kluby mają inne budżety i składy. Co nie zmienia faktu, że mecz derbowy będzie zacięty, ale na pewno bez żadnych podtekstów - dodaje.
Prezes Politechniki także jest mocno związany z gdyńskim klubem. Tam spędził dzieciństwo, był moperem na meczach, a później kierownikiem grup młodzieżowych.
- Cały czas cieszę się ze zwycięstw gdyńskiej drużyny. W końcu razem z nią dorastałem. Tak samo jak ojciec cieszy się ze zwycięstw Politechniki. Z drugiej strony spotykamy się niemal co tydzień na meczach grup młodzieżowych. Wtedy on oczywiście broni u sędziów swojej drużyny, a ja swojej. W niedzielę zobaczymy jednak, jak to będzie na poziomie Energa Basket Ligi Kobiet - kończy Paweł Krawczyk.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (9) 1 zablokowana
-
2018-12-08 19:23
Kabaret
- 9 23
-
2018-12-09 02:54
Moper???? (2)
- 7 3
-
2018-12-09 08:40
To ten co szoruje parkiet ?
Jak w stanach od pucybuta do miliardera, przechodząc każdy szczebel można dokładnie poznać zasady funkcjonowania tego biznesu i mieć szacunek dla każdego pracownika w przyszłości, i widać iż facet jest bez zadęcia dzięki takiemu a nie innemu wychowaniu. Gratulować mądrości najbliższych, z takim ludźmi warto się wspinać na sam szczyt. Powodzenia w dalszej karierze.
- 16 3
-
2018-12-09 13:51
tak jak mapet
tylko mniej śmieszny
- 1 3
-
2018-12-09 09:16
Dobrze szyta historia na potrzeby marketingu bo z prawdą ma to niewiele wspólnego (1)
co do historii młodego w Gdyni i starszego w chwili obecnej
- 5 7
-
2018-12-09 10:17
A ja pamiętam młodego z lat 90, więc przestań pluć jadem
- 8 3
-
2018-12-09 10:58
55:65
- 1 0
-
2018-12-09 14:41
Powodzenia dla obu Panów.
- 3 1
-
2018-12-09 17:05
Sport&Show&Biznes
Młody dostał dobrą szkołę życia przy Ojcu i z pewnością będzie to mu procentowało w przyszłości.Na dziś jest jeszcze na dorobku.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.