- 1 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (29 opinii)
- 2 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (19 opinii)
- 3 Arka na derby po wygraną i awans (72 opinie)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 5 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (53 opinie)
- 6 Trener Trefla o Śląsku: Krok dalej LIVE!
Trefl myśli o europejskich pucharach
16 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat)
Trefl Sopot
Najnowszy artykuł o klubie Trefl Sopot
Trefl Sopot. - Śląsk Wrocław o finał koszykarzy. Żan Tabak: Jesteśmy krok dalej
Wydawało się, że po słabym sezonie i zajęciu piątego miejsca w polskiej ekstraklasie koszykarzy, w Treflu Sopot skupią się na kolejnych rozgrywkach ligowych. Okazuje się jednak, że jeśli pojawi się szansa gry w Eurocup, to władze żółto-czarnych poważnie ją rozważą. A takowa może nadejść.
Za to drugi co do rangi Eurocup ma zostać poszerzony do 60 drużyn. A to sprawia, że być może, zwiększy się ilość polskich zespołów, mogących wziąć w nim udział.
- Jeszcze daleka droga do tego, aby podejmować decyzje co do gry w pucharach. Najpierw musi się zakończyć sezon, później jeszcze kluby z wyższych miejsc musiałby oddać nam bilet do europejskich rozgrywek. Nie wykluczamy jednak opcji podjęcia wyzwania - mówi wiceprezes Trefla Marcin Kicior.
Mistrz Polski zagra w Eurolidze. Wicemistrz i - prawdopodobnie jak przed rokiem - trzecia drużyna dostaną miejsca w Eurocup. W razie rozszerzenia tych rozgrywek, także czwarty zespół Tauron Basket Ligi może otrzymać taką szansę.
Trefl ma jednak jeszcze jedną możliwość, aby dostać się do europejskich pucharów, w przypadku, gdy TBL przypadną trzy miejsca w Eurocup - Puchar Polski, którego jest zdobywcą.
Władze Trefla powinny jednak zastanowić się, czy warto ponownie się w to bawić. W minionych rozgrywkach Eurocup sopocianie mieli miejsce z racji wicemistrzostwa Polski. Trafili do silnej grupy i już na starcie byli bez szans na awans do kolejnej rundy. Gra w pucharach, wbrew przewidywaniom, nie pozwoliła im ściągnąć do klubu koszykarzy o wielkich umiejętnościach. Eurocup był za to jednym z powodów powstania dziury w klubowej kasie, której skutkiem okazały się m.in. opóźnienia w wypłatach dla zawodników.
Koszt udziału w pierwszej rundzie tych rozgrywek uzależniony jest oczywiście do wyjazdów (odległości pomiędzy miastami), ale szacuje się go w okolicach 500 tysięcy złotych. Awans do drugiej rundy, to dodatkowe 300 tysięcy złotych. Tyle klub musi zainwestować.
Pytanie jakie można sobie w tym wypadku postawić, to czy nie lepiej zainwestować te pieniądze w koszykarzy, którzy zapewnią walkę o mistrzostwo Polski i grę w Eurolidze w sezonie 2014/2015? Z drugiej strony, czy bez pojawienia się w europejskich pucharach będzie można przekonać do pozostania w klubie takich graczy jak Adam Waczyński, Filip Dylewicz czy Frank Turner? Także dobrego trenera łatwiej szukać z takim asem w rękawie. Dodatkowym bodźcem wpychającym Trefla do pucharów mogą być również sponsorzy, chcący pokazać się na europejskim rynku.
Plusów i minusów ewentualnej decyzji o ponownym przystąpieniu do międzynarodowych rozgrywek mamy wiele. Jedno jest jednak pewne - tak upragnionego w Sopocie mistrzostwa Polski one nie zagwarantują.
Ostatnim wariantem może okazać się Liga VTB. Wtedy trzeba by ponownie spotkać się z byłym trenerem Asseco Prokomu Gdynia Tomasem Pacesasem, który jest tam jednym z dyrektorów. A żółto-czarnym może być to nie na rękę. VTB to jednak liga do której praktycznie nie trzeba dopłacać.
mad
Kluby sportowe
Opinie (16) 3 zablokowane
-
2013-05-16 22:15
echhh
waczyńskie.... wynalazki juz dostaly sms od tatusia
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.