• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Asseco przegrało wygrany mecz w Dąbrowie

jag.
3 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Gdyńskim koszykarzom trudno będzie zrozumieć, w jaki sposób przegrali w Dąbrowie Górniczej. W ostatniej kwarcie roztrwonili 15-punktową przewagę, gdyż oddali tylko 4 celne rzuty, w tym 3 należały do Piotra Szczotki. Gdyńskim koszykarzom trudno będzie zrozumieć, w jaki sposób przegrali w Dąbrowie Górniczej. W ostatniej kwarcie roztrwonili 15-punktową przewagę, gdyż oddali tylko 4 celne rzuty, w tym 3 należały do Piotra Szczotki.

Koszykarze Asseco przegrali mecz, który rozpoczęli od wyniku 10:0, w ostatnią kwartę wchodzili z przewagą 15-punktów, a rywale pierwsze prowadzenie objęli dopiero w 37. minucie. Gdynianie w końcówce spotkania sami siebie zmusili do kończenia akcji rzutami za trzy punkty, choć tego dnia trafili tylko 2 z 15 prób zza łuku, a pod koszem mieli m.in. Ovidijusa Galdikasa, który zaliczył double-double. Dlatego podopieczni Davida Dedka rok 2015 w Tauron Basket Lidze rozpoczęli od wyjazdowej porażki z MKS Dąbrowa Górnicza 72:75 (24:17, 20:17, 20:15, 8:26).



MKS: McKay 18 (1x3, 5 zb.), Weaver 15 (10 zb.), Brown 13 (2x3, 4 as.), Zmarlak 6 (2x3, 5 zb.), Dziemba 4 oraz Koelner 9 (3x3), Piechowicz 4 (7 as.), Metelski 4, Pepper 2, Małecki, P.Szymański, Załucki

[slad]ASSECO: Galdikas 15 (12 zb.), Szczotka 13, Matczak 10 (4 przech.), Frasunkiewicz 7 (1x3), Walton 4 (4 as.) oraz Radosavljević 8 (1x3, 5 zb.), Żołnierewicz 7, Kowalczyk 4, Parzeński 2, R.Szymański 2

Kibice oceniają



Asseco nie wyciągnęło wniosków z listopadowej wizyty w Kutnie. Wówczas gdyńscy koszykarze przegrali po dogrywce 80:86. Natomiast na początku 2015 roku, gdy podopieczni Davida Dedka złożyli wizytę kolejnemu nowicjuszowi w TBL, nie było nawet dodatkowego czasu gry, choć przez pół godziny to goście niepodzielnie panowali na parkiecie!

GDYŃSCY KOSZYKARZE POKONANI PO DOGRYWCE W KUTNIE

W 4. minucie Asseco prowadziło 10:0, a po jednym celnym rzucie z gry na koncie miał wówczas każdy zawodnik z wyjściowej piątki! Rejestr punktowy otworzył Przemysław Frasukiewicz po asyście Filipa Matczaka.

Gospodarzy z letargu spróbował wyrwać Myles McKay. Jeden z trzech amerykańskich "Muszkieterów", którzy stanowią o sile ofensywnej MKS, znalazł drogę do gdyńskiego kosza po rzucie zza łuku.

Jednak sztuka trafiania zza linii 6,75 nie jest obca także Frasunkiewiczu. "Franz" przymierzył w ten sposób na 17:5, a w 6. minucie już spod kosza poprawił na 19:5.

Dopiero wówczas miejscowi nawiązywać wyrównaną grę, a potem niwelować straty. O połowę zmniejszyli je już na koniec inauguracyjnej kwarty, która przyniosła sukces Asseco 24:17. Na początku drugiej odsłony pojedynku zrobiło się nawet 22:26, gdyż dopiero na początku 13. minuty kosz gospodarzy w tej kwarcie odczarował Anthony Walton.

Potem różnicę zrobił Lazar Radosavljević, zdobywając 5 punktów z rzędu, a po rzutach Matczaka w 17. minucie zrobiło się 37:24 dla gdynian. Przed przerwą, miejscowi nieco podgonili, ale wynik 44:34 wydawał się solidną zaliczką przed drugą połową.

Nic w tym względzie nie zmieniła trzecia kwarta. Asseco utrzymywało w niej przewagę 7-11 punktów, a w ostatniej minucie tej części gry rezerwowi: Przemysław ŻołnierewiczSebastian Kowalczyk wyśrubowali rezultat po pół godzinie pojedynku na 64:49.

Jednak o spokojnej wygranej Asseco mogło zapomnieć, gdyż przez 7 minut czwartej kwarty stać je było zaledwie na jeden celny rzut! W 34. minucie Piotr Szczotka trafił na 66:56.

On też walczył najmocniej, gdy mecz zaczął wymykać się gdynianom z rąk. Grając trener przygotowania motorycznego gości... wyrównał na 68:68, a potem na 72:72.

Natomiast do wyniku 70:70 doprowadził Ovidijus Galdikas, który dzięki temu zaliczył double-double. Marne to jednak pocieszenie, gdyż Asseco zeszło z parkietu pokonane.

MKS pierwsze prowadzenie tego dnia objęło w 37. minucie 68:66. Udaną akcją popisał się McKay, dla którego był to już 18. punkt tego dnia.

Na 32 sekundy przed końcem spotkania Ken Brown trafił na 74:72. Trener Dedek przerwał grę. Podczas czasu rozrysował akcję, którą rzutem za trzy próbował kończyć Kowalczyk. Niestety, nie trafił! Trudno się nawet dziwić, że tak się stało, gdyż Asseco na 15 prób za trzy punkty udanych miało tylko 2! Dla porównania gospodarze 8 z 27.

Sytuację próbował ratować Szczotka, faulując Browna, który zebrał piłkę po rzucie Kowalczyka. Jako że Amerykanin trafił tylko jeden z dwóch wolnych, była jeszcze szansa na dogrywkę. Trzeba było jednak przeprowadzić trzypunktową akcję, a do końca została zaledwie 5 sekund. Nie udało się. Brown przechwycił piłkę po podaniu Frasunkiewicza.

Typowanie wyników

3 stycznia 2015, godz. 18:00
2 pkt.
MKS Dąbrowa Górnicza
ASSECO Gdynia

Jak typowano

6% 22 typowania MKS Dąbrowa Górnicza
0% 1 typowanie REMIS
94% 375 typowań ASSECO Gdynia

Twoje dane



Tabela po 14 kolejkach

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt.
1 PGE Turów Zgorzelec 14 13 1 1333:1150 27
2 Stelmet Zielona Góra 14 11 3 1114:1007 25
3 Śląsk Wrocław 14 11 3 1144:1045 25
4 AZS Koszalin 13 10 3 1121:966 23
5 Rosa Radom 14 9 5 1069:970 23
6 Trefl Sopot 14 8 6 1162:1141 22
7 Energa Czarni Słupsk 14 8 6 1080:1066 22
8 Asseco Gdynia 14 7 7 1082:1085 21
9 Anwil Włocławek 14 6 8 1074:1085 20
10 Polfarmex Kutno 14 6 8 1052:1111 20
11 Polski Cukier Toruń 14 4 10 1061:1086 18
12 King Wilki Morskie Szczecin 14 4 10 1143:1216 18
13 Polpharma Starogard Gdański 14 4 10 1079:1242 18
14 MKS Dąbrowa Górnicza 13 4 9 1020:1095 17
15 Jezioro Tarnobrzeg 14 3 11 1134:1265 17
16 Wikana Start Lublin 14 3 11 1032:1170 17
Tabela wprowadzona: 2015-01-07

Wyniki 14 kolejki

  • MKS Dąbrowa Górnicza - ASSECO GDYNIA 75:72 (17:24, 17:20, 15:20, 26:8)
  • PGE Turów Zgorzelec - TREFL SOPOT 103:104 (29:26, 34:19, 18:29, 22:30)
  • Polpharma Starogard Gdański - Stelmet Zielona Góra 75:103 (13:23, 17:34, 26:23, 19:23)
  • Wikana Start Lublin - King Wilki Morskie Szczecin 76:87 (25:26, 14:22, 17:16, 20:23)
  • Anwil Włocławek - Polfarmex Kutno 87:66 (22:16, 26:12, 22:19, 17:19)
  • Polski Cukier Toruń - Jezioro Tarnobrzeg 78:61 (16:9, 17:15, 28:21, 17:16)
  • Śląsk Wrocław - AZS Koszalin 73:66 (17:23, 19:16, 18:11, 19:16)
  • Rosa Radom - Energa Czarni Słupsk 78:87 (20:20, 17:24, 18:18, 23:25)
jag.

Opinie (34) 3 zablokowane

  • (4)

    Teraz już wiecie dlaczego razem z Leszkiem wyszliśmy na sektor E. Takiej żenady nie chcemy oglądać. Nie będziemy dopingować tej słabej drużyny!

    • 2 15

    • kibice :-)

      Hmm kibice sukcesu , tylko bic brawo za takie zachowanie , pikniki :) bede chyba jedna osoba ktora nie bedzie sie kryla po jakims smiesznym nickiem :)

      • 0 0

    • Ja natomiast staram się kupować bilet w sektorze J z prostego względu.Kiedy koszykarze grają jak kelnerzy,bez obrazy dla tych ostatnich,to mój wzrok zatrzymuje się na ładnych buziach i zgrabnych pupach naszych cheerleaderek.Poziom urody,gracji i elegancji pozostaje wciąż na tym samym niezmiennie wysokim poziomie.Z racji tego,że nie znam się na choreografii,więc jeżeli wystąpią jakieś mankamenty w ich tańcu,to i tak moje oko nie jest w stanie tego dostrzec.

      • 1 0

    • (1)

      A ja niedługo zostanę sam na X bo armia mi się kurczy

      • 4 0

      • Odpier...się od mojej pracy

        • 2 0

  • Asseco "Janosikiem" TBL? (1)

    Już kiedyś przerabialiśmy to samo ze Startem, który "silnym odbierał, a słabym oddawał".

    • 0 0

    • ten mecz i tak jest NIEWYTŁUMACZALNY

      • 0 0

  • lipa !!! (1)

    stracone punkty.
    oby w końcówce rundy zasadniczej tych nie zabrakło

    • 5 1

    • brakuje punktów z przynajmniej trzech meczów (Kutno, Siara i Dąbrowa) oby nie trzeba było tego pisać po meczu ze Śląskiem

      • 0 0

  • (1)

    AJ dzisiaj kompletnie bez formy. Jak można przegrać wygrany mecz, no jak?

    • 28 0

    • nie ma sianka nie ma granka

      • 0 4

  • (4)

    Ta czwarta kwarta to masssakra jakaś. Powiązali ich? Brak słów.

    • 13 1

    • (3)

      tylko dwie trójki? to faktycznie brak słów

      • 7 1

      • (2)

        A kto miał je rzucić- Parzeński??

        • 6 0

        • albo łysy beznadziejny Franc?

          • 5 0

        • ktokolwiek. Parzeńskiemu też już wpadały

          • 1 2

  • (4)

    Jeszcze nigdy nie czułem takiej wściekłości jak dziś. Co to kuźwa jest? To jest drużyna? Przebolałem Czarnych, Kutno, Jezioro ale dziś to jest przegięcie. Ile strat miał Franz? Ile A.J? Powinniśmy ich rozbić samym Galdikasem. Kto im kazał rzucać 3? Ile niecelnych było osobistych? We wszystkich przegranych końcówkach wystarczyłoby grać 24 sek i płka w aut. I mecz wygrany. Na pewno nie będę kupował już transmisji (marnych zresztą). Mam kaca giganta.

    • 21 1

    • halo (1)

      ja jauz dawno przerzucilem sie na Trefl

      • 3 5

      • Problem w tym że to Asseco jest moją drużyną a nie Trefl.

        • 7 3

    • Franz?- Emeryt, który jeszcze opier...innych za swoje błędy. Jeden z największych szkodników w drużynie

      • 16 0

    • Mnie też mocno wkurzyli, ale i tak to nic nie zmieni

      bo od początku widać ,że Sęczkowskiemu wcale na wynikach nie zależy.. Od zeszłego sezonu Dedek nie potrafi na wyjazdach zmotywować zespołu. Do tego ewidentny brak strzelca dystansowego i prawdziwego rozgrywającego. Co wyjazd to Walton bije rekordy strat i beznadziejnych wjazdów pod kosz, po drugie pora wysłać na trawkę Franca bo jest bardzo wkurzający z tym swoim człapaniem po parkiecie, sto razy lepiej by grał Żołnierewicz jakby dostał minuty Franca. Niestety ale czarno widzę dalszą gdyńską koszykówkę, władze miasta położyły lachę na koszu a Asseco nie ma zamiaru dawać więcej kasy.

      • 15 1

  • Żenada

    Wchodząc w IV kwartę z 15 pkt. przewagi i przegrać z całym szacunkiem z Dąbrową, do tego wygrana trefla w Zgorzelcu w również w dziwnych okolicznościach, to albo ta liga jest taka słaba, albo to nie jest czysty sport.....

    • 6 3

  • Gra na czas

    Gdy Asseco zaczyna "grać na czas", zamiast skupić się na dalszej grze i zdobywaniu punktów, to efekt jest zwykle OPŁAKANY. Przegrana lub w najlepszym wypadku bardzo nerwowa końcówka. Trzeba grać przez całe 40 minut ! Jak widzę, że odpuszczają na 3 minuty przed końcem to po prostu szlak mnie trafia. Dzisiaj odpuścili na 10 minut przed końcem spotkania. WSTYD.

    • 13 0

  • czy (1)

    Asseco przegrało bo nie było klubów kibica po kkażdej stronie hali? I jeszcze jedno pytanie do kibiców, kto układa tę przyśpiewki, które w 90% składają się ze. Słów "lalalalala"

    • 13 2

    • Jeszcze śpiewamy A ea ea o

      • 11 1

  • (1)

    Jeszcze parę takich meczów, a Cheerleaders Gdynia nie będą miały dla kogo tańczyć w gdyńskiej hali, no bo kto będzie miał ochotę oglądać "nieudaczników", którzy po raz kolejny oddają punkty we "frajerski" sposób. Zostaną na trybunach tylko członkowie "KK." i garstka tych którzy jeszcze w coś naiwnie wierzą. Już kiedyś stwierdziłem, że w drużynie Asseco nie nauczyli się jeszcze trafiać za 3 pkt. Niby zawodowcy a cieniasy. Smuta niestety.

    • 12 1

    • Jedno pytanie- którego KK?

      • 8 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 28 59 82.1%
2 Marek Węgrzynowski 29 54 72.4%
3 Piotr Matusiak 29 53 75.9%
4 Rafał Kowalczyk 29 52 79.3%
5 Artur Dargacz 29 52 79.3%

Ostatnie wyniki Arki

20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
64% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
36% Dziki Warszawa

Najczęściej czytane