- 1 Wybrzeże bez liderów do Bydgoszczy? (63 opinie)
- 2 W Lechii Gdańsk nie ma napastników (15 opinii)
- 3 Arka potrzebuje nowych młodzieżowców? (20 opinii)
- 4 Lechia decyduje, czy Chłań będzie olimpijczykiem (52 opinie)
- 5 Arka sprzedaje, wypożycza i pozyskuje (139 opinii)
- 6 Wyniki zagranicznych startów żużlowców (162 opinie)
Florecistki w Budapeszcie
31 maja 2004 (artykuł sprzed 20 lat)
Polskie florecistki nie podbiły Budapesztu ani w rywalizacji klubowej, ani indywidualnej. W Drużynowym Pucharze Europy Sietom AZS AWFiS Gdańsk zajął piąte miejsce. W Pucharze Świata najlepsze z biało-czerwonych przegrywały w 1/16 finału.
W klubowym pucharze wystąpiło osiem ekip. Akademiczki zostały rozstawione z numerem piątym. Ich szanse jeszcze przed wyjściem na plansze drastycznie zostały ograniczone, bo Sylwia Gruchała została w domu, a Anna Rybicka wraz fechtmistrzem Tadeuszem Pagińskim dojechali tylko na turniej indywidualny. Longin Szmit postawił na Magdalenę Mroczkiewicz, Katarzynę Kryczało, Magdalenę Knop i Karolinę Chlewińską.
Już w pierwszym meczu kwartet ten uległ mistrzowi Rosji, KS Kursk 38:39. Jako że do półfinału przebiły się drużyny z najwyższymi numerami rozstawienia, w końcowej klasyfikacji gdańszczanom przypadło piąte miejsce. W finale FC Tauberbischofsheim (Niemcy) pokonał - Steauę Bukareszt (Rumunia) 45:41.
W Pucharze Świata Mroczkiewicz skorzystała z faktu, że na Węgry nie przyjechały wszystkie najlepsze i 20 miejsce na światowej liście zagwarantowało gdańszczance zwolnienie z eliminacji. Jednak radość nie trwała długo. Przeciętnie w kwalifikacjach spisała się Małgorzata Wojtkowiak (po 3 wygrane i przegrane) i w 1/32 finału stanęła naprzeciw "Mrówki". Poznanianka wygrała 15:10. W tej fazie turnieju była też gdańska walka. Rybicka rozbiła Joannę Bórkowską 15:1. I na tym skończyły się nasze sukcesy. W 1/16 finału "Rybcia" przegrała z liderką światowego rankingu, Valentiną Vezzali (Włochy) 9:15, a Wojtkowiak uległa Dorze Deli (Węgry) 13:15. Chlewińskiej nie udało się przebrnąć eliminacji, a Kryczało i Knop przegrały w 1/32 finału.
W klubowym pucharze wystąpiło osiem ekip. Akademiczki zostały rozstawione z numerem piątym. Ich szanse jeszcze przed wyjściem na plansze drastycznie zostały ograniczone, bo Sylwia Gruchała została w domu, a Anna Rybicka wraz fechtmistrzem Tadeuszem Pagińskim dojechali tylko na turniej indywidualny. Longin Szmit postawił na Magdalenę Mroczkiewicz, Katarzynę Kryczało, Magdalenę Knop i Karolinę Chlewińską.
Już w pierwszym meczu kwartet ten uległ mistrzowi Rosji, KS Kursk 38:39. Jako że do półfinału przebiły się drużyny z najwyższymi numerami rozstawienia, w końcowej klasyfikacji gdańszczanom przypadło piąte miejsce. W finale FC Tauberbischofsheim (Niemcy) pokonał - Steauę Bukareszt (Rumunia) 45:41.
W Pucharze Świata Mroczkiewicz skorzystała z faktu, że na Węgry nie przyjechały wszystkie najlepsze i 20 miejsce na światowej liście zagwarantowało gdańszczance zwolnienie z eliminacji. Jednak radość nie trwała długo. Przeciętnie w kwalifikacjach spisała się Małgorzata Wojtkowiak (po 3 wygrane i przegrane) i w 1/32 finału stanęła naprzeciw "Mrówki". Poznanianka wygrała 15:10. W tej fazie turnieju była też gdańska walka. Rybicka rozbiła Joannę Bórkowską 15:1. I na tym skończyły się nasze sukcesy. W 1/16 finału "Rybcia" przegrała z liderką światowego rankingu, Valentiną Vezzali (Włochy) 9:15, a Wojtkowiak uległa Dorze Deli (Węgry) 13:15. Chlewińskiej nie udało się przebrnąć eliminacji, a Kryczało i Knop przegrały w 1/32 finału.
Opinie (4)
-
2004-06-01 09:22
:
Z takim składem to chyba i tak ładnie dziewczyny powalczyły...
- 0 0
-
2004-06-01 10:35
yy
czepiasz sie Aames, przestan ten sklad nie byl wcale zly! moze nie tak swietny jak z Sylwia i Ryba ale nie przesadzaj
- 0 0
-
2004-06-02 13:52
Klara
No właśnie tylko Sylwia i Ryba... ale nie zapominaj, że to dwie trzecie składu;)
A poza tym Gruchały nie da się godnie zastąpić. Chyba, że Vezalli zmieni obywatelstwo.- 0 0
-
2004-06-02 23:19
eh
ah te czerwone usta:) mogły by niejedno zrobić z moim 8====D
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.