- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (55 opinii) LIVE!
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (117 opinii)
- 3 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (62 opinie)
- 4 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (135 opinii) LIVE!
- 5 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (23 opinie)
- 6 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
Asseco lepsze od drużyny Davida Dedka
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Różnorodna gra - najpierw pod kosz, a później na obwodowych - zapewniła Asseco siódme zwycięstwo w sezonie. Gdynianie pokonali we własnej hali AZS Koszalin 71:63 (20:15, 19:17, 15:9, 17:22). Gościom nie pomogli były trener Asseco David Dedek, ani były lider drużyny z Gdyni, A.J. Walton. W barwach zespołu Tane Spaseva dobry mecz rozegrał Przemysław Żołnierewicz, który z 16 punktami został najskuteczniejszy w swojej drużynie.
AZS: Walton 4 (5 st.), Dąbrowski 6 (2x3), Walker 2, Witliński 2, Austin 1 oraz James 31 (7x3, 9 zb.), Auda 6 (8 zb.), Łukasiak 5, Dymała 2, Wadowski 0
Kibice oceniają
-
4.50 (58 ocen)
-
Tane Spasev (Trener)4.40 (50 ocen)
-
4.40 (55 ocen)
Trener David Dedek prowadził Asseco w dwóch poprzednich sezonach. I osiągał z drużyną wyniki, których mało kto się spodziewał. Potrafił awansować z nią za każdym razem do play-off, choć jego koszykarzy przed rozgrywkami stawiono w roli chłopców do bicia.
Słoweniec przeniósł się do Koszalina, aby zrobić jakościowo krok w przód. Sezon TBL na razie pokazuje, że to się nie udaje. Jak przyznawał Dedek, w Gdynia Arenie ponownie nie grał w roli faworyta. Siłę jego zespołu stanowi ławka, a bardziej konkretnie rezerwowy rzucający obrońca, Ra'Shad James.
Początek starcia należał do Asseco. Bardzo ruchliwy w ataku był Przemysław Żołnierewicz, do tego gdynianie niespodziewanie grali dużo pod kosz na Jakuba Parzeńskiego. Dzięki temu prowadzili 8:0. Goście pierwszy raz do kosza trafili po 4 minutach gry. Dwoma wolnymi odpowiedział Parzeński, za trzy trafił Filip Matczak i było 13:2.
Matczak oraz Anthony Hickiey zdominowali obrońców AZS fizycznie. Świetnie sobie z nimi radzili, a Amerykanin zaliczał przechwyty w momentach, gdy rywale zupełnie się ich nie spodziewali. Gdynianie prowadzili już 15:2, ale m.in. trzy trójki trafione w pierwszej kwarcie przez Jamesa sprawiły, że skończyła się ona wynikiem 20:15 dla gospodarzy.
Później oglądaliśmy nieco chaosu. I tak było do 14 min. Seria punktowa Asseco ponownie dała bezpieczne prowadzenie. Po trafieniu Hickeya w 16. min. zrobiło się 32:23. Kwartę zamknął jednak James i na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 39:32 dla Asseco.
W drugiej połowie Asseco kazało czekać aż 4 min. na pierwsze trafienie. Chwilę później mieliśmy przerwę w grze, ponieważ na parkiecie wylądowały bandy ledowe znajdujące się przed ławką gości. Kiedy koszykarzom AZS udało się je podnieść, a sędziowie wznowili mecz, punktować zaczęli gospodarze. Trójki Żołnierewicza i Sebastiana Kowalczyka dały im prowadzenie 52:39. Na koniec trzeciej kwarty trafieniami wymienili się James oraz Żołnierewicz i Asseco było przed ostatnią częścią gry w doskonałej sytuacji (54:41).
Kolejna trójka Kowalczyka powiększyła przewagę do 57:41. Asseco dalej grało dobrą obronę, ale trzy z rzędu przestrzelone wolne dały nadzieję gościom. A gdy pierwszy celny rzut w meczu oddał Piotr Dąbrowski - i to za trzy punkty - zespół Tane Spaseva prowadził 58:48. Za trzy jak w transie trafiał James. Po siódmej trójce w meczu Amerykanina zrobiło się 60:51.
Do tego na boisku zaczęły panować nerwy. Ostre spięcia A.J. Waltona i Piotra Szczotki, czy Kowalczyka z Patrikiem Audą sędziowie pozostawili bez gwizdków. Wydawało się, że arbitrzy nie panują nad sytuacją na parkiecie. Niespodziewanie główną rolę w ataku gości zaczął odgrywać Marcin Dymała. Po drugiej stronie boiska dwa razy spod kosza spudłował Żołnierewicz i na 101 sekund przed końcem kwarty jego drużyna prowadziła już tylko 67:60. Przechwyt AZS, punkty z kontry Jamesa i zrobiło się 67:62. Pomimo agresywnej obrony rywali gdynianie nie roztrwonili przewagi, ponieważ sami dobrze bronili przeciwko Jamesowi.
Tabela po 10 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Stelmet BC Zielona Góra | 10 | 9 | 1 | 792:681 | 19 |
2 | Polski Cukier Toruń | 11 | 8 | 3 | 903:808 | 19 |
3 | Anwil Włocławek | 11 | 8 | 3 | 881:825 | 19 |
4 | Polfarmex Kutno | 11 | 7 | 4 | 763:748 | 18 |
5 | AZS Koszalin | 12 | 6 | 6 | 839:848 | 18 |
6 | Rosa Radom | 10 | 7 | 3 | 770:696 | 17 |
7 | Asseco Gdynia | 10 | 7 | 3 | 738:665 | 17 |
8 | Energa Czarni Słupsk | 10 | 7 | 3 | 800:756 | 17 |
9 | King Wilki Morskie Szczecin | 11 | 5 | 6 | 856:873 | 16 |
10 | MKS Dąbrowa Górnicza | 11 | 5 | 6 | 828:849 | 16 |
11 | PGE Turów Zgorzelec | 11 | 4 | 7 | 893:894 | 15 |
12 | BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski | 10 | 5 | 5 | 719:758 | 15 |
13 | Start Lublin | 11 | 3 | 8 | 762:840 | 14 |
14 | Siarka Tarnobrzeg | 9 | 4 | 5 | 635:688 | 13 |
15 | Trefl Sopot | 11 | 2 | 9 | 723:799 | 13 |
16 | Śląsk Wrocław | 11 | 2 | 9 | 777:854 | 13 |
17 | Polpharma Starogard Gdański | 10 | 1 | 9 | 707:804 | 11 |
Wyniki 10 kolejki
- ASSECO GDYNIA - AZS Koszalin 71:63 (20:15, 19:17, 15:9, 17:22)
- Polski Cukier Toruń - TREFL SOPOT 82:69 (23:19, 20:19, 17:17, 22:14)
- PGE Turów Zgorzelec - Polfarmex Kutno 68:70 (15:14, 19:20, 13:20, 21:16)
- Śląsk Wrocław - MKS Dąbrowa Górnicza 71:89 (21:23, 14:16, 17:26, 19:24)
- Anwil Włocławek - Siarka Tarnobrzeg 86:81 (27:17, 22:19, 16:21, 21:24)
- BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Polpharma Starogard Gdański 75:67 (12:14, 19:19, 23:14, 21:20)
- Start Lublin - Stelmet BC Zielona Góra 82:78 (20:13, 13:30, 20:13, 29:22)
- PGE Turów Zgorzelec - King Wilki Morskie Szczecin 84:86 (16:21, 20:20, 27:18, 21:27)
- Rosa Radom - Energa Czarni Słupsk 79:60 (21:16, 17:16, 14:16, 27:12)
Typowanie wyników
Jak typowano
90% | 321 typowań | ASSECO Gdynia | |
1% | 3 typowania | REMIS | |
9% | 34 typowania | AZS Koszalin |
Kluby sportowe
Opinie (14)
-
2015-12-14 23:00
Brawo AG
Gratulacje chłopaki - piękny mecz. Walton jest cienki jak barszcz....
Reda zawsze za Asseco- 33 3
-
2015-12-14 23:03
Brawo. Kolejny emocjonujący mecz wygrany. (1)
Z gości James - najlepszy na parkiecie.
Z gospodarzy Franz - znakomicie bronił, kierował obroną i sterował poczynaniami w ataku.- 22 2
-
2015-12-15 10:24
Franz to ma grać, od kierowania jest Spasev
- 3 2
-
2015-12-14 23:03
Frankol i Szymon
Ale emocje asseco!! :-) hickey czarodziej pod koszem frasunkiewicz kowalczyk~piekne trojki !! !!!!Parzenski te wsady piekne !!!!Super mecz !!!!Bylismy widzielismy!!!! Super obrona gratulacje!!!!Dzieki za emocje
- 31 2
-
2015-12-14 23:27
Takie Asseco chcemy oglądać! Walczące ,gryzące parkiet -drużynę która narzuci swój styl i wygra mecz.Trudno kogoś wyrożnić,wszyscy grali dobrze lub bardzo dobrze.Hickey>A,J , któremu wszyscy kibicowali przed i po meczu:),bardzo sympatycznie witał się ze "swoimi' fanami.Teraz Sląsk!
- 25 3
-
2015-12-14 23:35
Dobry mecz, twardyi zwycięski
Brawo dla całego zespołu i Trenera, walka, walka i jeszcze raz walka To z tego slynie Asseco i walkę mielismy. Wszyscy cos wnosili go gry i trójeczki tez wpadaly i czesanie parkietu było. Na nieszczęście z Azs odpalił R Jamess i chwilami było mniej ciekawie dla nas- a apropos wystarczyło mu kilkanascie cm wolnej powierzni i wrzucał za 3 seriamii,niestety nam....:( -potem go młodziaki zaczeli kryc i już taki nie by giero.)j.Ale łape i oko ma....
Mecz dla nas, z emocjami dobra gra cóz więcej trzeba kibicom ASSECO?
TV była wiec cheersy juniorki i dorosle rozbawily i zachwyciły widzow tez!!!
Oby tak dalej.Trzymajcie się chłopaki!!!- 22 2
-
2015-12-14 23:35
Proszę uruchomic ocenianie Franza
- 9 3
-
2015-12-15 00:03
Asseco vs R James 71:63
Piękny meczyk może podbudować na następne parę dni. Po wpadce z Dąbrową gotów byłem postawić każdą kasę że dzisiaj tego nie powtórzą:) Szybkość, waleczność, zespołowość wspaniałe ale skuteczność z gry mogłaby być trochę lepsza.
Tylko Asseco- 15 4
-
2015-12-15 00:08
Stary dobry AJ zagrał dziś dla nas. Dziękujemy :-)
- 22 3
-
2015-12-15 00:38
James
jest niesamowity. O mało co sam by wygrał mecz
- 12 3
-
2015-12-15 08:41
Jesteśmy Asseco !
- 9 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.