- 1 Lechia szuka napastnika. Chłań strzela (53 opinie)
- 2 Arka ma pół miliona mniej. Sprzeda piłkarzy? (80 opinii)
- 3 Trefl przegrywa w finale już 1-3 (16 opinii) LIVE!
- 4 Ostateczna kadra na Euro 2024 (6 opinii)
- 5 Gedania wygrała na koniec. Rywale spóźnieni (9 opinii)
- 6 Niecodzienny wyczyn Wybrzeża (4 opinie)
Jaka przyszłość stadionu żużlowego? Gdańsk wygrał proces z GKS Wybrzeże
Energa Wybrzeże - żużel
Stadion żużlowy im. Zbigniewa Podleckiego pozostanie własnością miasta Gdańsk. Prawomocny wyrok zapadł po wieloletnim przewodzie sądowym wszczętym na wniosek Gdańskiego Klubu Sportowego Wybrzeże. Przegrany nie wyklucza wniosku o kasację. Jeśli to niczego nie zmieni, miasto będzie musiało podjąć decyzję, czy warto zainwestować w obiekt, czy może lepiej go sprzedać, ale dla żużla wybudować stadion w innej lokalizacji.
PGE IMME 2019. Przeczytaj relację z turnieju najlepszych żużlowców ekstraligi w Gdańsku, zobacz galerię zdjęć
- Zrzekliśmy się mienia na rzecz gminy Gdańsk, a część gruntów została sprzedana za kwotę 6,8 mln zł i z tych środków pospłacaliśmy zaległości. Na liście długów było około 130 pozycji - wyjaśniał nam w 2014 roku Marek Formela, który nadzorował operację, stojąc na czele zarządu klubu powołanego przez kuratora Stefana Chrzanowskiego.
Mimo to działacze dawnego Wybrzeża wytoczyli miastu sprawę sądową, domagając się zwrotu stadionu, hali sportowej (obecnie już nieistniejącej) oraz przyległych do nich terenów.
- Uchwała o przekazaniu gruntu została zwyczajnie sfałszowana. Celem zarządu GKS Wybrzeże jest odtworzenie całej infrastruktury sportowej klubu - mówił nam w lutym 2014 roku Henryk Majewski, były prezes GKS Wybrzeże, a później członek komisji rewizyjnej stowarzyszenia.
Marek Formela: Zrzeczenie się mienia i sprzedaż gruntów były legalne. 6,8 mln zł zysku poszło na spłatę długów. Przeczytaj więcej o tej sprawie
Z uwagi na trwający spór sądowy Gdańsk dokonywał na obiekcie żużlowym tylko niezbędnych modernizacji, które wynikały z wymogów licencyjnych lig, w który w danej chwili jeździli gdańscy żużlowcy: wymiany band i krzesełek, zainstalowanie systemu kontroli dostępu (monitoring). Natomiast strategiczne decyzje, co do przyszłości obiektu, odkładano na później.
Czy tę sytuację zmieni prawomocny wyrok, który zapadł 10 lipca? W drugiej instancji Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił apelację GKS Wybrzeże.
- Możemy potwierdzić, że wyrok jest korzystny dla Gminy. Warto jednak podkreślić, że wyrok, który zapadł w tej sprawie nie dotyczył sporu o "przejęcie stadionu", bo GKS w roku 2005 zrzekł się użytkowania wieczystego tych terenów. Mimo to GKS twierdził, że nadal jest użytkownikiem wieczystym tego gruntu. Tego właśnie dotyczył pozew złożony przez GKS. Sąd nie uwzględnił żądania GKS Wybrzeże i uznał, że klub ten nie jest użytkownikiem wieczystym terenu stadionu i nie jest właścicielem budynków i urządzeń znajdujących się na tym terenie - wyjaśnia nam Jędrzej Sieliwończyk, Inspektor Bura Prezydenta Ds. Komunikacji i Marki Miasta.
Henryk Majewski: Przekazanie majątku GKS Wybrzeże miastu było niezgodne z prawem. Przeczytaj wywiad z byłym prezesem klubu
Jednak strona przegrana, nie musi już teraz skapitulować.
- Czekamy na uzasadnienie wyroku. Prawdopodobnie złożymy skargę kasacyjną - informuje Henryk Majewski.
Jeśli tak się stanie, to sprawa znów się przeciągnie. Tylko bowiem w pełni uregulowana sytuacja prawna tych terenów, otworzy władzom Gdańska drogę do podjęcia decyzji w sprawie ich przyszłości.
Przypomnijmy, że ostatnia większa modernizacja stadionu miała miejsce w 1998 roku, a zatem jeszcze za rządów w klubie... Majewskiego (zbudowano wówczas m.in. nowy park maszyn). Czy kolejna jest opłacalna, a może lepiej sprzedać grunty, a żużlowcom zbudować nowy stadion w innej lokalizacji?
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że wstępnie rozważanych koncepcji jest kilka:
- modernizacja stadionu
- zburzenie stadionu i budowa od podstaw w obecnej lokalizacji
- budowa nowego obiektu tuż obok obecnego, na terenie po hali Wybrzeża
- budowa nowego obiektu w dzielnicy Przeróbka
- budowa nowego obiektu w dzielnicy Letnica
- budowa nowego obiektu na Południu Gdańska
- Aktualnie stadion jest dopuszczony do rozgrywek niższej klasy i odbywają się tu mecze I ligi żużlowej. Nie podjęto jeszcze decyzji dotyczących ewentualnych inwestycji, efektem których byłoby podniesienie jakości gdańskiego stadionu. Trzeba pamiętać, że zarówno modernizacja stadionu, jak i jego późniejsze utrzymanie generuje ogromne koszty, które musiałoby ponosić miasto. Inną kwestia jest finansowanie drużyny żużlowej, która mogłaby korzystać z tego obiektu. Konieczne jest przeprowadzenie szczegółowej analizy finansowej, dzięki której będzie można oszacować koszty związane z przebudową i funkcjonowaniem stadionu. Dopiero wtedy będzie można podjąć decyzje odnośnie przyszłości stadionu - wyjaśnia Jędrzej Sieliwończyk.
Typowanie wyników
Jak typowano
85% | 282 typowania | Unia Tarnów | |
1% | 4 typowania | REMIS | |
14% | 46 typowań | ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk |
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (137) 9 zablokowanych
-
2019-07-14 21:02
Goszczę Bola.
Lipiec zrobił się bardzo gorący!
- 2 4
-
2019-07-14 21:21
Uważam że jakikolwiek sport poza PN nie jest dochodowy i należy zrujnować wszystkie stadiony, hale sportowe a szczególnie w GD. Marzą mi się tylko szkło i szary siermiężny beton odpowiedni do poziomu mniemanologii tzw. gdańszczan. Jestem zachwycony jak wycina się drzewa, całe parki, kocham beton, bezdrzewie, nieopróżnione śmietniki i plastikowe woreczki które zamiata wiatr.
- 7 1
-
2019-07-14 22:50
Czy to miejsce jest tak szczególnie ciekawe dla inwestorów? (1)
Trochę dziwne. To w zasadzie przedmieście. Wkoło pełno starej byle jakiej zabudowy do wyburzenia , oraz także wolnego miejsca... Niech stadion tutaj pozostanie. Ta brama czasem nie jest już zabytkiem? Czy wolno ją wogóle wyburzyć?
- 6 2
-
2019-07-15 10:56
demagogia że to ten atrakcyjny
że ktoś buduje tam hotel, na Miałkim Szlaku też jest i co z tego
- 0 0
-
2019-07-14 22:53
Wiadomo Gdańsk.
Deweloperzy zrobią co chcą.Tymczasem to miejsce jest znakomite na stadion.Dojazd dzięki nowym trasom znakomity.Tereny dla deweloperów to złota kura, a tutaj jakieś hałasy i motocykle. Już sądzili,że GKS spadnie i zacierali ręce.Jak raz to ruszą to będzie koniec żużla.
- 10 1
-
2019-07-14 23:37
Powrót do korzeni (2)
Budowa motoareny tam gdzie żużel w Gdańsku się rozpoczął a mianowicie na stadionie Polonii- lokalizacja idealna i blisko wszędzie
- 6 4
-
2019-07-15 00:01
MAREK (1)
Tam nie ma miejsca jestem za bliżej nowego portu po dawnej gwiazdzie morza dużo wolnego terenu
- 0 2
-
2019-07-15 01:03
W tej patologicznej dzielnicy?
- 0 0
-
2019-07-15 01:47
Nowy stadion zuzlowy musi być wielofunkcyjny. (1)
Nowy obiekt nie ma prawa stać bezuzytecznie kilka miesięcy w roku. Może być wykorzystywany na cele sportów motocyklowych / żużel, gymkhana, trial,motocross, wyścigi na lodzie i inne/, Lekkoatletyka halowa, zawody hippiczne, koncerty muzyczne, różnego rodzaju targi wystawowe. Stadion zadaszony o pojemności ok. 15 tys. To ma być "potwór " do zarabiania pieniędzy na sekcję żużlowa.
- 5 1
-
2019-07-15 10:59
dokładnie tak obiekty musza być wielofunkcyjne
popełniono błąd przy budowaniu stadionu w Letnicy, 40 tys. widowni, a wykorzystywany jest 20 razy do roku na imprezy masowe, stąd problem z jego finansowaniem, najpierw kredyt, teraz koszty, tylko stworzenie jednego wspólnego obiektu miałoby sens
- 1 0
-
2019-07-15 07:01
Zgosnie z Testamentem Pawlowicza
Podpalic, sprzedac deweloperowi, zburzyc, zbudowac kameralne osiedle z dobra komunikacja.
- 3 0
-
2019-07-15 07:30
stadion GKS Wybrzeże , ul. Elbląska (4)
Uważam, że stadion powinien pozostać w tym miejscu. Jedyne co należy uczynić i robic to stale to modernizować tak by był coraz bardziej bezpieczny dla żużlowców jak i bardziej przyjazny dla kibiców. Pomysły deweloperów by przenieść stadion w inne miejsce są złe to przecież dbanie o interes nie mieszkańców, nie kibiców lecz cwaniaków szukających tam gdzie się da kasy , interesy ludzi maja oni gdzieś, dla nich ważna jest kasa. Nie wolno dopuścić do niszczenia starej struktury naszego miasta w tym stadionów, zabytków i innych rzeczy.
- 10 3
-
2019-07-15 08:34
(3)
Ta struktura czyli wał ziemny i Brama Maratońska pochodzi z najciemniejszych stalinowskich czasów/ 1953 / Jest więc niesłychanie cennym zabytkiem.
- 1 6
-
2019-07-15 08:50
Struktura (1)
Nie masz racji. Rozumiem że jakiś deweloper popiera ciebie.
- 3 0
-
2019-07-24 13:58
Wszyscy deweloperzy mnie popierają. Bo oni mają kasę w odróżnieniu od klubu , któremu wystarcza na pół sezonu.
- 0 0
-
2019-07-18 10:10
Decyzje zapadły. W żadnym mieście nie przetrwa żużel 1000 metrów od centrum, wśród apartamentów i hoteli choćby kibice strasznie płakali. Teraz rządzi kasa, kto jej nie ma jest out. Dla radochy paru tysięcy kilka razy w roku nikt nie będzie blokował inwestycji na której zarobi miliony. Smutna rzeczywistość
- 0 0
-
2019-07-15 07:41
nie róbcie z mieszkańcow durniów ! (3)
Tu nie o stadion chodzi tylko o deweloperów ! Powstały budynki nad Motławą i tam zaplanowano osiedle ,tak więc stadion musi zniknąć !Od co najmniej 2 lat wiadomo że stadionu nie będzie ,co to za pytania ?
- 9 3
-
2019-07-15 07:56
Stadion
popieram opinie że to wszystko to robienie z mieszkancow Gdańska i**otów. Czas by przegnac tych tzw deweloperow. Słyszałem że mają zamiar przejąć budynek Poczty Polskiej i urządzić w nim apartamenty toż to skandal.
- 2 0
-
2019-07-15 08:32
Bardzo lubię takich dobrze zorientowanych. Popatrzą rano w spłuczkę i już wiedzą: będzie padało!
- 0 2
-
2019-07-15 11:00
co mają wspólnego budynki nad Motławą
z terenami praktycznie na Olszynce
- 0 2
-
2019-07-15 08:26
(2)
Stadion w obecnym miejscu nie przetrwa w bliskim otoczeniu apartamentowców i hoteli. Przenosząc go na tańszy grunt zyskuje się finansowo, bo za ten teren deweloperzy zapłacą znacznie więcej. Tu już nie ma miejsca na zaplecze: parkingi i strefę gastronomiczną. Stadiony, takie jak w Łodzi, buduje się z prefabrykatów i gdy nie brakuje kasy budowa idzie szybko. Problemem jest jedynie niska frekwencja na meczach a szczególnie na zawodach poza ligowych. Wbrew pozorom połączenie funkcji jest trudne. Stadionów piłkarskich mamy w Gdańsku dość. Dwa praktycznie są puste. Lekkoatletyka też ma obiekt na Grunwaldzkiej. Jakieś motokrosy wymagają przywożenia hałd ziemi a regulamin wymaga by wnętrze toru było zielone i dobrze utrzymane. Miejsc na koncerty też nie brakuje. Dla tych dziesięciu imprez żuzlowych w roku z frekwencją 1-7 tysięcy budować nowy obiekt? Toruńska Motoarena też już zdycha. Osobny problem to druzyna. Nie widać chętnych by budżet pozwolił na jazdę w Ekstralidze. A za te pieniądze wyżej nie podskoczymy.
- 8 8
-
2019-07-15 11:14
(1)
Dlaczego Motoarena zdycha? Dlatego,że jest stadionem o konstrukcji pod jedną sekcję żużlowa. Beton rządzący w PZM nie ma wizji rozwoju i promocji sportów motocyklowych. Gdyby swego czasu w PZPN nie podjęto śmiałych planow odnośnie warunków, jakie powinne spełniać stadiony piłkarskie, to do dzisiaj mecze rozgrywane byłyby w warunkach jakie były w XX wieku. Takie stadiony żużlowe, jakie są aktualnie budowane w Polsce, jest wyrzucaniem pieniędzy samorządów w błoto żużlowe. Rozmawiamy o stadionach a winne to być wielofunkcyjne kryte hale sportowe. Aktualnie rozgrywki żużlowe w Polsce trwają przez 6-7 m-cy a w niektórych przypadkach 5 m-cy. Tylko w krytych halach można prowadzić rozgrywki zuzlowe przez 9- 10 m-cy w roku.Dziś kibic jest wymagający. Nie będzie siedział na trybunach w deszczu lub skrajnym upale. Dlatego między innymi następuje spadek frekwencji na obiektach żużlowych.
- 2 0
-
2019-07-18 09:57
Prowadzenie rozgrywek żużlowych przez 9 - 10 miesięcy oznacza mniej niż jeden mecz miesięcznie. Liga ma 8 zespołów. Jaki obiekt kalkuluje się wtedy utrzymywać. Nie da się pogodzić żużla z piłką nożną na ligowym poziomie. Jaki zespół miałby na tym grać ,żeby opłacało sie budować im stadion? Gedania, Polonia? Tor wokół pełnowymiarowego boiska musi mieć co najmniej 390-400 m plus strefa bezpieczeństwa. Robi się tory na stadionach piłkarskich za każdym razem zajmując narożniki trawy. To bardzo drogie rozwiązanie.Geometrii nie oszukasz. Piłkarskich obiektów mamy nadto. Stadion na Traugutta z licencją na ekstraligę stoi od lat pusty, służy tylko treningom. W tym roku żadnego meczu nie przełożono z powodu pogody, w ubiegłych latach też max. jeden. Wawalać kilkaset milionów, bo taki byłby koszt hali dla żużla. Żeby uniknąć deszczu na jednej imprezie? Myśli dobre ale utopijne.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.