• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Atakujący nie czuje się gwiazdą Lotosu Trefla

Marcin Dajos
2 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Trefl Gdańsk

Jakub Jarosz w ostatnim meczu kadry z Argentyną w Ergo Arenie zdobył 14 punktów Jakub Jarosz w ostatnim meczu kadry z Argentyną w Ergo Arenie zdobył 14 punktów

Cel Lotosu Trefla w nowym sezonie to co najmniej 6. miejsce w siatkarskiej PlusLidze. Gwarantem sukcesu ma być atakujący reprezentacji Polski Jakub Jarosz. - Rozumiem, że będzie na mnie ciążyła presja. Nie lubię jednak słowa gwiazda, bo takim kimś się nie czuję - mówi nowy zawodnik gdańskiego klubu.



Czy Jarosz na dłużej zostanie pierwszym atakującym kadry?

Jakub Jarosz siatkarzem Lotosu Trefla oficjalnie jest od połowy czerwca. Z gdańskim klubem łączono go już znacznie wcześniej. Jako siatkarz żółto-czarnych po raz pierwszy pojawił się w Trójmieście z reprezentacją Polski, która w niedzielę grała w Ergo Arenie z Argentyną (wygrana 3:1). Ostatnia, wysoka forma Jarosza spowodowała, że trener Andrea Anastasi uczynił go pierwszym atakującym kadry.

- Nie lubię oceniać czyjejś pracy i decyzji. O składzie decyduje trener. Czasem jest tak, że raz pomaga się drużynie z ławki rezerwowych, a innym razem wychodzisz w pierwszej szóstce. Najważniejsze, że zespół wygrywa - mówi Jarosz.

ERGO ARENA SZCZĘŚLIWA DAL POLSKICH SIATKARZY

- Jako reprezentacja cały czas mamy z tyłu głowy przegrane z początku Ligi Światowej, które sprawiły, że nie możemy już sobie pozwolić na wpadki. Gra nie jest jeszcze łada, ale stała się skuteczna. Mam więc nadzieję, że będzie tak już do końca i po ciężkich bojach awansujemy do turnieju finałowego - dodaje.

W kadrze, o miejsce w podstawowym składzie rywalizuje on ze Zbigniewem Bartmanem, który do niedzieli wydawał się faworytem Anastasiego.

- Zbyszek jest ambitnym zawodnikiem i nie nie lubi siedzieć na ławce rezerwowych. Rywalizacja pomiędzy nami nakręca jednak do jeszcze bardziej wytężonej pracy i zaangażowania na treningach. Wychodzi to tylko na dobre drużynie. Do tego potrafimy się uzupełniać i pomagać - uważa Jarosz.

W Lotosie Treflu tak wymagającego rywala na swojej pozycji mieć nie będzie. Z poprzedniego sezonu, gdy żółto-czarni zajęli ósme miejsce w PlusLidze, w klubie został Paweł Mikołajczak, który będzie opcją rezerwową. Zresztą takową pełnił już w części poprzedniego sezonu, gdy w wyjściowym składzie często zmieniał się z Michałem Kamińskim.

ANASTASI: CIESZY PIERWSZE ZWYCIĘSTWO ZA TRZY PUNKTY

- Cieszę się, że wracam na krajowe podwórko i będę mógł przypomnieć się polskiej publiczności po dwuletniej nieobecności. Mam nadzieję, że trochę przyczynię się do tego, aby wynik sportowy klubu cały czas się piął. Musimy stworzyć drużynę, która będzie walczyła o każdy punkt w tabeli, a we własnej hali da radę wyrywać zwycięstwa tym najsilniejszym - twierdzi atakujący.

Do Polski Jarosz wraca z ligi włoskiej. Minione dwa sezony spędził w zespole Andreoli Latina (7. miejsce w Serie A w ostatnich rozgrywkach). Dla niektórych zamiana tej drużyny na Lotos Trefl oznacza krok w tył w karierze Jarosza.

Jakub Jarosz po meczu z Argentyną został zaprezentowany jako siatkarz Lotosu Trefla. Jakub Jarosz po meczu z Argentyną został zaprezentowany jako siatkarz Lotosu Trefla.
- Nie rozpatrywałbym tego w ten sposób. Nie zawsze trzeba grać w drużynie, która jest pierwsza, albo uważa się ją za faworyta rozgrywek. Wierzę, że spróbujemy osiągać cele na nasze możliwości. Zdajemy sobie sprawę, że o mistrzostwo Polski będzie bardzo ciężko. Dlatego drużynowo najważniejsza jest nawet niewielka poprawa miejsca z poprzedniego sezonu - twierdz Jarosz.

- Gra w lidze włoskiej była dla mnie niesamowitą przygodą. Poznałem innych ludzi, inną mentalność sportową i myślę, że parę rzeczy pokażę młodszym kolegom, gdyż z tego co przywiozłem z Andreoli można czerpać pewne wzorce. Są to różne drobne rzeczy tworzące podejście zawodnika do swojego zawodu m.in. związane z wiedzą potrzebną w diecie sportowca. Tam taką wiedzę przekazują zawodnikom, a w Polsce nie zawsze jest to oczywiste. Radziłbym każdemu młodemu siatkarzowi spróbować gry w innej lidze, gdyż daje ona przydatne doświadczenie - mówi Jarosz.

W Gdańsku atakujący spotka przyjaciela Grzegorza Łomacza. Kapitan i rozgrywający Lotosu Trefla był jednym z powodów przybycia Jarosza do Trójmiasta.

- Głównym powodem powrotu do Polski była sytuacja rodzinna i fakt, że spodziewam się dziecka. A jeżeli chodzi o Gdańsk, to nie pierwszy raz rozmyślałem, aby tu zagrać. Fajnie, że to się spełniło. Rozmawiałem z moim przyjacielem Grzegorzem Łomaczem, który jest tutaj od kilku lat i w końcu się udało dołączyć do niego. Tak więc poza rodziną zadecydowała przyjaźń z rozgrywającym oraz wybór szkoleniowca. Trener Panas jest u nas bardzo ceniony i wielu zawodników chce z nim współpracować, między innymi ja. Zdążyłem go trochę poznać, wiem, że ma dobry warsztat i pracuje podobnym system do tego z kadry. To wymagający trener, a to jest dla mnie bardzo ważne. Także plany rozwoju klubu zachęciły mnie do przyjazdu do Gdańska - zdradza Jarosz.

ZOBACZ SKŁAD LOTOSU TREFLA NA SEZON 2013/2014

Z Łomaczem i Radosławem Panasem, czyli członkami kadry B, atakujący spotkał się podczas zgrupowania w Spale. Odbyli oni krótką rozmowę o przyszłości jednak wszyscy zgodnie stwierdzili, że obecnie liczy się głównie reprezentacja. Przed Jaroszem dwa kolejne mecze w biało-czerwonej koszulce. W piątek w Katowicach, a następnie w niedzielę we Wrocławiu Polska zmierz się z USA. Tylko wygrane za trzy punkty przedłużają marzenia o awansie do turnieju finałowego.

Kluby sportowe

Opinie 1 zablokowana

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Renata Koczyńska 34 64 67.6%
2 Radosław Dymkowski 35 63 71.4%
3 Ada Bert 35 63 68.6%
4 Katarzyna Ziembicka 35 63 68.6%
5 Wojteks 23 35 63 65.7%

Tabela końcowa

Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
M Z P Sety Pkt.
1 Jastrzębski Węgiel
2 Aluron CMC Warta Zawiercie
3 Projekt Warszawa
4 Asseco Resovia Rzeszów
5 Bogdanka LUK Lublin
6 Trefl Gdańsk
7 PSG Stal Nysa
8 Indykpol AZS Olsztyn
9 PGE GiEK Skra Bełchatów
10 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
11 Ślepsk Malow Suwałki
12 Barkom Każany Lwów
13 GKS Katowice
14 KGHM Cuprum Lubin
15 Exact Systems Hemarpol Częstochowa
16 Enea Czarni Radom
  • Finał (do dwóch wygranych, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • Aluron CMC Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel 1:3, 3:1 oraz 0:3
  • Mecz o 3. miejsce (do dwóch wygranych, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym)):
  • Asseco Resovia - Projekt Warszawa 0:3 oraz 0:3
  • O miejsca 5-8, przegrani w ćwierćfinałach play-off, dwumecze według miejsc z tabeli sezonu zasadniczego, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego
  • o 5. miejsce
  • Bogdanka LUK Lublin - TREFL GDAŃSK 3:1 oraz 3:0
  • o 7. miejsce
  • Indykpol AZS Olsztyn - PSG Stal Nysa 1:3 złoty set 13:15 oraz 3:1
  • o miejsca 9-13, dwumecze według miejsc z tabeli sezonu zasadniczego, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego
  • o 9. miejsce
  • Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE GiEK Skra Bełchatów 1:3 oraz 3:2
  • o 11. miejsce
  • Ślepsk Malow Suwałki - Barkom Każany Lwów 3:1 oraz 3:0
  • o 13. miejsce
  • GKS Katowice - KGHM Cuprum Lubin 1:3 złoty set 17:15 oraz 3:0
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 15-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z PlusLigi: Enea Czarni Radom

Playoff

Ćwierćfinały

Jastrzębski Węgiel 3 3
Indykpol AZS Olsztyn 0 1
Asseco Resovia 3 3
TREFL GDAŃSK 2 1
Aluron CMC Warta Zawiercie 3 3
PSG Stal Nysa 0 2
Projekt Warszawa 3 0*
Bogdanka LUK Lublin 1 3

Półfinały

Jastrzębski Węgiel 3 3
Asseco Resovia 2 2
Aluron CMC Warta Zawiercie 3 3
Projekt Warszawa 0 1

Finał

Jastrzębski Węgiel 3 1 3
Aluron CMC Warta Zawiercie 0 3

Ostatnie wyniki Trefla

Bogdanka LUK Lublin
64% TREFL Gdańsk
36% Bogdanka LUK Lublin
Bogdanka LUK Lublin
18 kwietnia 2024, godz. 20:30
72% Bogdanka LUK Lublin
28% TREFL Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane